Reconnet

No postanowiłem że napisze wam o moim ulubionym szałasie. Może będzie trochę trudno mnie zrozumieć bo ciężko opisać taką budowę szałasu. Szkoda że fotki się nie da wkleić to bym wam wkleił.

No to zaczynamy

Przyrządy:
-Nóż. Mi wystarcza sam nóż oczywiśce można brać toporek ale jest sens nosić toporek?
-Sznurek

Wykonanie:
1. Znajdujemy trzy równe ze sobą drągi. Oczywiście opczyszczamy je z liści i gałązek.
2. Związujemy je prawie przy końcu drągów np gdy drągi mają 1M to związujemy przy 70cm.
3. Gdy jest obluzowany sznurek to środkowy drąg wykręcamy i konstrukcja nam się wzmacnia
4 Stawiamy trzy drągi a jak? tak, Środkowy drąg wysuwamy do tyłu a dwa koło siebie drągi rozsuwamy w przeciwne strony czyli w prawo i lewo.
5. Obkładamy innymi drągami podobnej konstrukcjii i obkładamy gałęziami z liśćmi. Jeśli ktoś umię fotkę postawić na forum to niech napiszę jak to wstawię instrukcję.


Budowa szałasu góra 2godz

Czekam na waszę opinię.

Wrzuć fotkę na imageshack albo picasse i wrzuć link albo wklej miniaturkę.

A próbowałeś bez użycia sznurka? Ja w sumie dawno już nie budowałem szałasu Ale chyba nigdy nie używałem do tego sznurka. Staram się zawsze maksymalnie wykorzystać teren (drzewa). Noża chyba też nie używałem

Hunter podaj emaila i ci wyśle w a ty wstawisz bo coś nie mogę wstawić. No ciężko bez sznurka.

Survival3, - viewtopic.php?t=590

A ja Ci powiem, że nie. Najprostszy sposób: szukasz dwóch drzew (z gałęziami w miarę nisko) w odległości od siebie (powiedzmy) 2m. Dajesz poprzeczkę i dach zaczynasz układać.

Inny sposób: Potrzebny jeden patyk który się rozwidla (takiej wysokości jakiej chcesz mieć wejście) poprzeczka idąca w dół do ziemi (bądź do drzewa i masz bardzo podobny szałas do tego pierwszego). Budujesz dach i masz dobry szałas. Kiedyś zbudowałem z kolegą taki szałas malutki. Aby nie niszczyć drzew ani nie zrywać mchu (wg mnie mech na dach jest głupim pomysłem) można użyć siana Oczywiście jesli jest blisko polana

W sumie konstrukcji szałasów można wymyślić bardzo wiele. Wystarczy tylko chwilę pomyśleć

Jak mało jasno to pisać

No tak no wiele jest i wiele znam ale ten dlamnie jest najlepszy i go opisałem.

Wrzucam na prośbę Survivala3

Dobre i sprawdzone chociaż nie lubię zbytnio budować szałasów, wolę płachtę.

Ja też tak nie lubie zabardzo ale trzeba ;D najlepiej to jak by się miało jakiś namiocik;D albo przyczepę kempingową co nie ;DD

Taa noc w przyczepie kempingowej to istna szkoła przetrwania-godna BG.

Zależnie od warunków ale chyba większość forumowiczów woli poncho, pałatkę, płachtę niż namiot.

No napewno. Ale wiesz fajniejsza jest przygoda gdy wybudujesz szałas i w nim będziesz spać niż w namiocie co wiesz że ci nic nie będzie się lało na głowę.

Zauważ,że nie zawsze masz czas wybudować szałas, a płachtę rozkładasz w mgnieniu oka i masz osłonę i miejsce do spania.

Survival3, no wiesz, ja jak budowałem szałasy to właśnie po to aby mieć pewność, że mi nic nie będzie kapało na głowę Szałas ma nas chronić, klimat to produkt uboczny. A jak mamy pewność ładnej pogody w nocy to i bez szałasu/namiotu obędzie się. W końcu szałas/plandeka nie poprawi nam komfortu cieplnego, chyba, że chroni przed wiatrem. Ale efekt również może być przeciwny, ponieważ może w tunelu wytworzyć się przeciąg (pod plandeką, w szałasie raczej nie będzie tego efektu-jest zbyt wiatro-przepuszczalny)...

Na gołym niebie spać to by komary nas zjadły. No pod szałasem mniej ich jest ale jak znajdą jakieś przejście to już wchodzą masami.

Eeee tam, byłem kiedyś na spływie Krutynią, na "wyspie miłości" przewodniczący Niemieckiego "oddziału", który nam pół wyspy zajął (już myśleliśmy, że jesteśmy sami... a tu na horyzoncie Niemcy szturmują w tych swoich aluminiowych kajaczkach) spał pod golutkim niebem, a komarów było od cholery. Tak był niemiłosiernie pokąsany... aż mi go żal było, ale jemu to najwyraźniej nie przeszkadzało. Może to przez alkohol, którego sobie tam nikt nie żałował

Survival3 pisze: 2. Związujemy je prawie przy końcu drągów np gdy drągi mają 1M to związujemy przy 70cm.

Jeśli drągi są związane na wysokości 70cm to w środku jest miejsca na 50-60 cm. Dla kogo ten szałas? Dla krasnali czy kuropatw?

mi się wydaje że nie umiał wytłumaczyć w którym miejscu zawiązać i podał taki przykład. gdy tyczki mają 1M to związujemy przy 70cm. Gdy mamy 2M związujemy przy 140cm proporcje.

Survival3 pisze:Na gołym niebie spać to by komary nas zjadły. No pod szałasem mniej ich jest ale jak znajdą jakieś przejście to już wchodzą masami.

W ubiegły piątek zdarzyło mi się spać pod gołym niebem, przy ognisku komary nie dokuczały. Rozwijasz śpiwór, karimatę i śpisz aż obudzi Cię wschód słońca.

@Kobra

Przejęzyczenie? Chyba nie umiałeś wytłumaczyć, a nie nie umiał.

A ja to nie pamiętam kiedy spałem pod namiotem Pewnego razu wczesną wiosną tegoż roku olaliśmy sobie z Rzeziem rozstawianie poncha i rankiem mieliśmy cały przekrój różnych rodzajów opadów padał deszcz, później śnieżyk, następnie grad, mokry śnieg no i tak wkółko

...........................

Wszystko zależy od leśnych warunków. Tydzień temu poświęciliśmy godzinkę na budowanie szałasu, oczywiście bez sznurków, gwoździ, itp. Druga godzinka i byśmy go ukończyli, ale musieliśmy już wracać. Dokończymy go przy innej okazji, po drodze znaleźliśmy sporo "dachówek" z kory.

........................................

Parthagas, Nie zapomnij o fotce jak już będzie gotowy, bo zapowiada się świetnie

zipo_66 pisze:Szałas typu A świetna prosta konstrukcja dla jednej osoby

są lepsze i prostsze