@bivr hamuj trochę, bo mimo, że nie słucham tylko i wyłącznie techno to jest sporo fajnych (wg. mnie) kawałków. Wcale nie uważam się za osobę o inteligencji kilograma gwoździ, za szpanera, cwaniaczka i technołoma. Dżentelmeni o gustach nie dyskutują, bo to bez sensu i prowadzi do kłótni. Każdemu rodzajowi muzyki można coś zarzucić jeżeli się za owym rodzajem nie przepada. Nie mam zamiaru teraz pisać, że "twoja" muzyka jest beznadziejna, itp. Powstrzymam się od takich komentarzy by nie urazić innych, ale głównie dlatego, że z takimi osobami jak ty nie da się normalnie dyskutować. Jak to mówią "nie podejmuj rozmowy z id***ą bo sprowadzi cię na swój poziom i pokona doświadczeniem".
Koledzy, liczę na Waszą Inteligencję, jeśli jednego uprzedzam...to kolejny podobny post mogę po prostu obciąć bez zapowiedzi, po co te kontynuacje przepychanek...
Maxter - też się hamuj.
Na serio nie trawie ludzi takich jak ty. Właściwie, nie umiesz stworzyć konkretnego argumentu, a twoja wypowiedź ogranicza się do obrażania innych. Zapewne nie znasz dobrze ludzi, którzy takowej muzyki słuchają, więc swoją opinie opierasz na stereotypach (takich jak to, że technomaniacy to debile, reggae'owcy to brudasy, a metale to sataniści....wszystko wyssane z palca). Pod tym względem rozumujesz chyba, jak stare mochery......
Tak na koniec.... Dla mnie nie jest ważne kto jakiej muzyki słucha. Ważne jest to, że sprawia mu to radość. (mała anegdotka

) Kiedyś kumpel namówił mnie, żebym poszedł z nim na koncert mocnego metalu. Wokalista jednego z grających tam zespołów widząc, że wyglądam i zachowuje się nieco inaczej niż reszta towarzystwa podszedł do mnie i zapytał co tu robię. Wyjaśniłem mu co i jak, a na koniec usłyszałem takie słowa:
-Czy muzyka jakiej słuchasz daje ci powera, sprawia, że włosy jeżą ci się na głowie, że masz ochotę przenosić góry, itp?
Odpowiedziałem, że tak. A on, na to:
-No i o to chodzi w tym wszystkim.
Napiliśmy się piwka i jeszcze trochę podyskutowaliśmy. Myślę, że po takim podejściu do sprawy można poznać prawdziwego fascynata muzyki, a jakiego rodzaju...czy to ważne?
I tyle.
