Reconnet

Czy abym mógł mieć nawigację GPS w telefonie, muszę kupić jakiś odbiornik GPS, tego typu http://allegro.pl/item611732326_odbiorn ... szawa.html ?

tak, ale nie wiem czy Twój tel. będzie to obsługiwał. Jaki masz model?

LG KU990

Nawigacja w telefonie na dłuższa metę drogo kosztuje... 10KB kosztuje jakieś 1gr (zależy od operatora), podczas wędrówki program musi ich ściągnąć dziesiątki albo setki, co potem widać na rachunku Lepiej trochę dołożyć i kupić zwykłą nawigację GPS do samochodu.
Za to fajną funkcją w Sony Ericssonach jest aplikacja Tropiciel. Pokazuje ona trasę jak przebyliśmy, jej długość, czas, średnią prędkość, a nawet spalone kilokalorie. W moim SE c702 sprawdza się znakomicie i nic nie kosztuje!

No bo ja myślałem po prostu żebym mapy sobie wgrał na jakiś nośnik po prostu, czy to tak da rade, coś właśnie żeby nie pobierało z neta non stop.

Num Lock- czy Tobie się GPS z GPRSem nie pomyliło? Bo płatny (w dodatku na kb) to ja w komórkach znam tylko internet.

A to co Cebab dał w linku to odbiornik GPS. Fragment takiego zwykłego ręcznego GPSa.. Tyle że zamiast wyświetlacza i przycisków wysyła i odbiera dane z/do telefonu
Cebab- na Twój tel. wejdzie. Najlepiej spróbuj zainstalować sobie jakąś aplikację do GPS'a

Yoggi - NumLock dobrze pisze, ale system który on opisuje, to tylko jedna z mozliwości i przyznam nie najwygodniejsza.
Zazwyczaj rozwiązania jakie przytoczył NUMLOCK to rozwiązania 'standardowe", czyli te które dostajemy od operatora.
W przypadku gdy telkom jest bez modułu GPS to spokojnie można zastosować inne systemy (Garmina, AutoMapę, IGo, TomTom i jeszcze pewnie jakies by się znalazło.
Najpopularniejsze są AutoMapa, IGo i Garmin, ale to wszystko zależy czy z GPS bedziemy korzystac w samochodzie czy raczej w terenie.
Zresztą większośc odpowiedzi na swoje pytania znajdziecie na forum www.garniak.pl
Wprawdzie jest to forum sympatyków i uzytkowników systemy Garmina, ale uzytkownicy tego forum to fachowcy równiez w innych systemach nawigacji.

No wejdzie, wejdzie tylko właśnie chodzi mi oto czy będę coś za to płacił tzn. za połączenie, ale wydaje mi się ze nie skoro mapy są zapisane w pamięci.

Aplikację mam zainstalować, ale to tak czy siak najpierw mam kupić ten odbiornik?

Bo na forum telefonu, napisali:

1. wgrać nowy soft OPEN 10g
jest to opisane w innych postach
2. wgrać program TrekBuddy z linku
3. uruchomić odbiornik GPS
4. w telefonie uruchomić Bluetooth
5. uruchomic w telefonie program TrekBuddy i skojarzyć GPS z telefonem
6. i nawigacje masz gotową

Czyli wg tego mam sobie kupić ten odbiornik... ?

Jezeli twoj telefon dziala na bazie mobile 6, albo innej wersji, to mozesz wgrac sobie np Tom Toma, albo IGO, kupic odbiornik GPS i korzystac sobie smialo, ja korzystam z (co prawda to trudno nazwac telefonem klasycznym ) HTC TYTN z odbiornikiem GPSa Pentagram, dziala swietnie, sprawdza sie na drodze, nie nadaje sie na dluzsza mete, bo szybko pozera baterie, ale jak masz to w samochodze np i doladujesz w czasie pracy, to git.
Ale mam tez kilka GPSow Magellana , takich do terenu stworzonych i na swoje wyprawy zabieram wlasnie te odbiorniki. Sa odporne na wstrzasy, upadki( powiedzmy), wode...

Ja jeszcze tylko z obowiązku chciałem dodać, że jestem zdania, iz nie ma się co pitolić i bawić w jakies GPSy na telkomach, gdzie i wyswietlacz i obsługa pozostawiaja trochę do życzenia. Dużo prościej iśc sobie do Carrefoura i kupić jakiś GPS typu Lark czy Navia (cena ok 200-250 PLN) i dokonac stosownej przeróbki a w zasadzie modyfikacji aby wzbogacić go o dłuższy czas pracy na zasilaniu wewnętrznym. Można to zrobić jak choćby pod tym linkiem: http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/p/navia/navia.htm
Nastepnie dokonujemy "odblokowania" urządzenia dzięki czemu uzyskujemy dostęp do systemu operacyjnego (w tym wypadku jest to jakiś Windows Mobile czy CE) i w zasadzie jestesmy niezależni od któregokolwiek systemu nawigacji. Możemy sobie zainstalować ten system nawigacji, który nam najbardziej odpowiada.
Sieć jest pełna poradników jak to zrobić więc prosze do mnie nie pisać jak to się robi. Ja tego nie robiłem ale wiem że można.
Dzięki takiemu rozwiązaniu pozbywamy się wad telefonu + moduł na BT, zyskujemy większy, czytelniejszy wyświetlacz, a i zasilanie pociągnie dłużej niż telkom+moduł na BT.

Popieram mowę przedmówcy w 100%.
Jeżeli wgrasz program z mapami to nie powinno pobierać żadnych opłat.

A nie wie ktoś, czy takie moduły gps-bluetooth będą chodzić z Nokią 3110c? Bo bluetooth ona ma, kartę micro SD aby wgrać mapę i soft też, ale np. oryginalny moduł Nokii wg ich strony nie jest kompatybilny z moją komórką http://www.nokia.pl/A4466110 Jest potrzebny w telefonie Symbian albo Windows Mobile? Bo u mnie to by musiała być jakaś aplikacja java...
A jestem świadomy, że osobny gps jest dużo lepszy i daje większe możliwości, ale widzę na Allegro używane moduły po dosłownie kilka dych i jakby mi to zadziałało, to za kilkadziesiąt złotych pomocniczo bym nie pogardził, choć preferuję mapę plus kompas

Szczerze pisząc to wszystkie najpopularniejsze komórki mają moduł A-GPS . Jest to raczej niezły bajerek niż GPS z prawdziwego zdarzenia. Aby być w pełni zadowolonym z komórkowego GPS-a to trzeba coś poszukać z procesorem SiRF III, np. ASUS P750 (możliwość dołączenia zewnętrznej anteny dla poprawienia sygnału), HTC, Myo, itp. Znajduje satelity nawet w gęstym, liściastym lesie.
Można sobie zainstalować oprogramowanie Garmina (Garmin Mobile XT) i wgrać darmowe mapki z internetu.

Jeżeli jednak chciałbyś mieć GPS z prawdziwego zdarzenia to polecam - GPSMap60 CSx - ale drogi trochę.

Dużo na temat GPS dla Garminów można znaleźć na Forum Jurajskim

Odświeżam temat gdyż napotkałem bardzo fajną rzecz, a mianowicie darmową aplikację działająca w Javie do telefonu współdziałającą z modułem GPS.
Składa się z dwóch programów, jeden stacjonarny służy do obróbki map, drugi wgrany do telefonu, wraz ze stworzoną mapą i dołączonym modułem robi nam z komórki GPS-a.
Mapy tworzymy na bazie plików graficznych jpg, bmp, itd. czyli albo skanujemy mapy papierowe, albo pozyskujemy na zasadzie screenów z np. geoportalu. Program umożliwia nam złączenie kilku wycinków w jedną całość, dodawanie waypiontów i tras. Aby mapa działała poprawnie należy ją skalibrować tzn nadać trzem charakterystycznym punktom na naszej mapie współrzędnych geograficznych, i już mamy gotową mapkę.
Po wgraniu do telefonu, włączamy bluetooth, uruchamiamy moduł gps (może być wbudowany w telefon, lub przenośny), i mapkę - gotowe. Aplikacja pokazuje nam naszą lokalizację, prędkość, trasę, czyli normalny GPS. Nie wymaga łączenia z internetem, jedynie zjada baterię.
Program wraz z opisem jest dostępny tutaj: http://szwedraczek.rsei.umk.pl/index.html
Trzeba tylko uważać przy tworzeniu map na dokładne skalibrowanie - podanie do konkretnego miejsca dokładnych współrzędnych. Jutro będe testował z modułem Navibe.
Miłej zabawy

To jak temat odkopany to ja napiszę o swoich ostatnich "testach".
Więc.... nabyłem iPhone 3Gs i do tego aplikacje (na razie wersja darmowa "Lite") MotionX-GPS, cały "myk" tego rozwiązania polega na tym, że korzysta ona z Google Mapsów, które może ładować "on-line" co w większości przypadków wiąże się z kosztami, albo- z czego ja korzystam: można przeznaczyć do ok 250 mega pamięci na ściągnięte mapy.
Wygląda to tak, że przed "wycieczką" ściągam sobie po Wi-Fi obszar operacyjny w dość dużym przybliżeniu, mam załadowany cały kraj w takiej dającej ogólny obraz itp.... ruszając w trasę mam Mapsy, a reszta to już zwykła nawigacja: WayPointy; tryby piesze, rowerowe, lotnicze; zaznaczanie trasy na mapie (w wersji płatnej możliwość wysyłania mailem na kompa itp); robienie fotek z zaznaczaniem ich pozycji, słuchanie muzy z biblioteki telefonu; kompas itd itp)
Nawigacja działa oczywiście też bez ściągniętej mapy i rysuje trasę bez podkładu.
Co do dokładności to powiem tylko tyle, że zarejestrował nawet po której stronie drogi szedłem, a startuje w niecałe 30sek od wyjścia z budynku, całkiem nieźle.
Tu macie linka do aplikacji:
http://news.motionx.com/category/motionx-gps/
Pełna wersja aplikacji kosztuje niecałe 2,5 euro... i jak tylko wyjdzie słońce i częściej będę się ruszać zainwestuje icon_twisted

To i ja dopiszę moje świeże doświadczenia - nawigacja w komórce jak najbardziej ma sens, tylko trzeba zebrać odpowiedni zestaw.
Jeśli chodzi o telefon faktycznie przydałoby się coś ze sporym ekranem i wydajną baterią, no i na systemie operacyjnym. Ja kupiłem niedawno Nokię E61, także mam Symbiana, ekran 2,7 cala 320x240 oraz wielką baterię 1500 mAh. Na czymś nieco gorszym się w minimalnym zakresie się da, ale jako namiastka-o tym później.
Druga sprawa to moduł-nie doczekałem się odp. w temacie o komórkach, także zaryzykowałem i nie żałuję. Kupiłem Nokię LD-3W. Wygląda prosto, ale chodzi skutecznie i szybko, zdecydowanie lepiej niż wbudowane moduły. I jest to prawdziwy GPS na chipie SIRF III.
Trzecia rzecz to soft. Do turystyki polecam TrekBuddy. Darmowy aplet java napisany przez pasjonata, po angielsku ale do opanowania. Coś jak ten Szwędraczek, ale za pomocą Mobile Atlas Creator przykładowo można sobie zrobić mapy na miarę (obszar, powiększenia wybrać - nie ma zoomu) z wielu źródeł-nie tylko google, ale np. też polskie darmowe UMP-PCPL. Potem się to wrzuca na telefon i mapka śmiga, program pokazuje pozycje, może nawigować po kierunku do wybranego punktu, umie logować trasę do pliku GPX i pewnie jeszcze to nie wszystko, ale bawię się nim od paru dni. Ruszył też na Nokii 3110c, ale ekran nieco mały, a do tego na menu S40 często dopytuje się czy może zapisać albo odczytać dane-uciążliwe.
Aha, i czwarty element układanki-karta pamięci. Najlepiej wpakować od razu największą obsługiwaną (u mnie 2 gb) i spokój.
Dlaczego takie coś mi bardziej pasuje od samochodowego gps? Mogę wybierać soft (wgrałem też mapy typowo do nawigacji samochodowej), poza klasyczną navi więcej opcji typu taka właśnie nawigacja turystyczna (można jako mapę wgrać też np. zdjęcia satelitarne), a do tego koszty-za cenę taniego gpsa do auta kupiłem używaną komórkę, prawie nowy moduł (nieużywany w sumie) i kartę, a mam od razu porządny telefon z wifi i wieloma innymi bajerami. Do tego 1 urządzenie mniej (moduł jest niewiele większy od pudełka zapałek) i brak dodatkowych ładowarek-moduł wymaga takiej samej jak większość Nokii (nowsza, cienka wtyczka) a w komplecie jest samochodowa.

Michal N pisze:Odświeżam temat gdyż napotkałem bardzo fajną rzecz, a mianowicie darmową aplikację działająca w Javie do telefonu współdziałającą z modułem GPS.

Może któs próbował szendraczka na nokii 3720? Ciekaw jestem czy działa - bo myślę nad zakupem tego telefonu...

MaciekK84 pisze:często dopytuje się czy może zapisać albo odczytać dane-uciążliwe.

W ustawieniach aplikacji zmień opcje dostępu aby nie pytał.

Wpadłem na to Na Symbiana jest specjalna wersja, którą na nim się da tak ustawić - zwykła wersja java ma tylko opcje albo zabronienia albo pytania za każdym razem.

Ja sprawdzałem na mojej n73 Garmina i TomToma z modułem Pentagrama jakimś nie pamiętam jaki to modelbył. Tomtom chodził mi szybciej ale jakieś dziwne kolorki były (taki minus akurat na n73) Garmin dawałradę, wszystko działało tak jak powinno.

Tak dla porównania GPS Garmin i ten komórkowy.
Nabyłem sobie Garmin etrex Vista HCx (wcześniej miałem pierwszego Legenda).
- dokładność darmowych map rewelacyjna.
- zimny start - max 30 sek.
- na dwóch paluszkach AA działa ok 20 godzin.
- podczas dwudniowego wypadu na Jurę (dystans 25 km) nie zgubił satelit ani razu ! (zamocowany był do szelek plecaka),
- obudowa odporne na deszcz, śnieg itp.

Jeżeli ktoś dysponuje wolnymi 800 zł i ma ochotę na odbiornik z prawdziwego zdarzenia to polecam.

Możesz wgrać GARMINA (bardzo polecam) albo jak nie znajdziesz wersji na swoj telefon to tomtom albo sygic mobile

A mnie ostatnio podkusiło, żeby sobie kupić Nokię 5320, mimo że mam już 3 Garminy.
I mile zaskoczył mnie ten telefon. Oprócz Internetu (używam do sprawdzania poczty i prognozy pogody) posiada nawigację. Można darmowo ściągnąć ze stron Netii mapy prawie całego świata. I to całkiem dobre mapy. Tylko trzeba na wstępie kupić sobie kartę tak z 8GB. Niestety odbieranie sygnałów z satelitów jest gorsze niż w Garminach, ale mapy porównywalne (oczywiście zależy który kraj).
Oprócz tego telefon ten posiada standardowe bajery typu MP3, radio, aparat foto.
Koszt - poniżej 600 zł.

Nawigacje w telefonach są bardzo wygodne - bo mamy je zazwyczaj zawsze w kieszeni. Sam używam na codzień E71 z Nokia Maps (jest za free). Co ciekawe - niektóre miejsca ma zrobione prawie na bieżaco - niektóre w starej, bo chyba 5 letniej automapie są lepsze niż w niej. Porównanie map dotyczy Irlandii - nie wiem jak gdzie indziej. Niestety - samej nawigacji mam trochę do zarzucenia. Potrafi się zupełnie "gubić" (jak z 7 letnie dziecko - mając z 14 lat miałem lepszą orientację w wyborze tras niż ta mapa) nie potrafiąc w ogóle wyznaczyć bardziej skomplikowanej trasy, lub prowadząc mnie w (moim zdaniem) złym kierunku. Trzeba dojechać do "większej drogi" i dopiero kombinować co dalej. Nie za bardzo podoba mi się też "brak sztywnego szlaku" - w wypadku zjechania z drogi kieruje nas często na zupełnie inną trasę. Jest to moim zdaniem błąd w braku jednoznaczego deklarowania rodzaju prowadzenia po trasie. Jednak mimo pewnych niedoróbek i tak wolę ją od garmina którego próbowałem na chwilę. Ten ostatni drażnił mnie brakiem wygody wyszukiwania/ustalania punktów docelowych. I raczej do nie go nie wrócę - mimo lepszej czytelności na małym ekranie.
P.S. opcja satelitarna mapa "google" w nawigacji nokia maps to bardzo ciekawe rozwiązanie - myślę, że przyda się wszystkim "terenowcom". Oczywiście w aucie wożę też papierową mapę i kompas - to daje pewniejsze szanse wyznaczania trasy podróży.

ja uzywam nokii 5230....
i mam jej serdecznie dosc.
darmowa nawigacja - owszem, jest, ale bez polaczenia z netem nie ma szans na ustalenie pozycji mimo widocznosci satelit, czyli brak mozliwosci nawigacji.

a polaczenia z netem moga powalic jak sie zobaczy rachunek....ja juz mam kryzys za soba