Strona 2 z 2

: 29 kwie 2009, 15:05
autor: Tanto
Yoggi pisze:eee co? what? was? ke? nani?...unga? :P
Młodyś Yoggi i w szkole nie uczyli cię języka którego znajomość bardzo się przydaje jeśli chcesz zwiedzać prawdziwie dzikie tereny, gdyby nie to to w lot byś złapał o co biega Hakasowi ;-)

: 29 kwie 2009, 15:33
autor: Frank
Takie pytanie, szukam jakiegoś noża, na sam początek zabawy. Budżet mam BARDZO ograniczony (do 40zł może wyciągnę). Czy myślicie, że zwykły nóż "bazarówka" wystarczy? Tym bardziej, że jeszcze tak naprawdę nie wiem czy zaangażuje się w to "na serio".

Co myślicie?

Nie hcciałem zakładać nowego wątku, więc pisze w podobnym.

: 29 kwie 2009, 15:45
autor: Treasure Hunter
Mam nadzieję, że ktoś odpowie bo na mojej klawiaturze klawisze "M","O", "R", "A" już prawie całkowicie wytarte ;-)

: 29 kwie 2009, 16:31
autor: Okruch
Kombinacja F-R-O-S-T-S daje radę ;)

: 29 kwie 2009, 17:10
autor: Valdi
Jak juz widze slowo MORA w poscie, to mam drgawki :) Takie proste....a takie skomplikowane ;)

: 29 kwie 2009, 19:02
autor: Bukaj
Co do bazarowych noży... Dadzą radę na jakiś czas jeśli lubisz często ostrzyć i mieć niepewny nóż. Ja kupiłem na zimowisko (bo potrzebowałem noża, który może się zniszczyć, a szkoda było mi narażać droższy nóż) i trzyma już ponad rok, ale już wysiada (folder). Do ostrza nic nie mam do zarzucenia, poza tym, że się szybko tępi. Do Frosts i Mora nie ma porównania.

Tak więc lepiej zainwestować trochę więcej kasy. Nóż zawsze się przyda.

: 29 kwie 2009, 20:33
autor: Brodkes
Wiadomo.Nic nie jest wieczne.

[ Dodano: 2009-04-29, 20:36 ]
A tak naprawdę co jest lepsze: Mora czy Frosts? :?:

: 29 kwie 2009, 20:38
autor: w0jna
To jest jeden pies.

: 29 kwie 2009, 21:01
autor: Brodkes
A ty w0jna miałeś taki nóż lub masz? :-)

: 29 kwie 2009, 21:02
autor: Valdi
dekster-11, Tu chyba kazdy mial(ma) TAKI noz :)

: 29 kwie 2009, 21:05
autor: Brodkes
Jak ostatnio (przed tym tematem) szukalem noży na allegro to widziałem Morę i wogóle się nie spodziewałem że to bardzo dobry nóż za tak niską cenę. ;-)

: 29 kwie 2009, 21:23
autor: Yoggi
Tanto pisze: Młodyś Yoggi i w szkole nie uczyli cię języka którego znajomość bardzo się przydaje jeśli chcesz zwiedzać prawdziwie dzikie tereny, gdyby nie to to w lot byś złapał o co biega Hakasowi ;-)
zawsze zostaje alaska :]

mimo wszystko sądzę że prędzej dogadam się po angielsku w rosji niż po rosyjsku w UK czy US

: 30 kwie 2009, 08:05
autor: Fredi
Valdi: ja jeszcze nie miałem i nie mam noża Mora :), ale to tylko dlatego, że się zgapiłem, a od dawna brakuje go w mojej kolekcji... a kupować w necie jest bezsensu za tak niską cenę ;)

Yoggi: masz całkowitą rację z tym językiem. Pamiętam dawne czasy jak na Ircu z rosjanami łatwiej było sie dogadac po angielsku ;) [wiec przynajmniej ta skomputeryzowana czesc jest anglojezyczna] - ale w dziczy bedzei gorzej, bez pażałsta i spasiba nie pożyjesz :D

: 30 kwie 2009, 08:39
autor: Valdi
Jak pojedziecie do Rosji, to wezcie mnie jako tlumacza, chetnie sluze pomoca ;)
Co do mory Fredi, to kiedys ci ja sprezentruje, zebys mial w kolekcji :)

: 30 kwie 2009, 09:26
autor: Fredi
może do tego czasu już sobie ją kupię...kiedyś miałem na oku taką piękną pomarańczową, idealną na kajaki....ale się zmyła :)

: 30 kwie 2009, 21:38
autor: Valdi
Pojechalem do sklepu zeby mlodym z druzyny kupic te Mory....nima! sprzedali wszystkie, takie znizki mieli, ze towar jak krowa jezykiem zlizala!

: 06 maja 2009, 13:01
autor: Brodkes
Około rok temu mialem nóż składany.Kupiłem go na targu za 25 zl. :) Łatwo się go ostrzyło. :)
Miałem go pół roku dopuki go nie zgubiłem. :-(
Ale dla mnie był to nóż rewelacyjny. :mrgreen: