Reconnet

Zgubiłem swój ulubiony nóż i chcę sobie kupić nowy.
Cena do 120 zł.
1.Stal nierdzewna.
2.Do łatwego ostrzenia.
3.Do wielu zadań,np. ostrzenie kija,rąbanie drzewa.

wpadły mi takie w oko:
1. http://www.zielonysklep.pl/index.php?pr ... rod_id=301
2. http://www.zielonysklep.pl/index.php?pr ... rod_id=303

Dekster-11 poczytaj na Knives.pl tam są opinie. Sam jestem przed wyborem więc trudno mi coś doradzić

Polecam ten nożyk
Ewentualnie, jakbyś dorzucił troszkę kasy, to Marine Hunter jest bardzo ciekawy.

Pozdrawiam.

To już Ka-bar czyli lepszy nóż ale musze kupic jakis tańszy bo mnie na niego nie stać

http://www.skladnicaharcerska.pl/?prod=167&cat=120 to kup sobie coś takiego:) dużo tańszy od REED DEER'A a jakość podobna. Na allegro można kupić taki nożyk z lat 80 tych za jakieś 15-30zł:) ja mam taki od ok 18 lat i służył mi wiernie.

jaco pisze:Dekster-11 poczytaj na Knives.pl tam są opinie. Sam jestem przed wyborem więc trudno mi coś doradzić

taaa, na knivesach to zaraz mu ktoś napisze że porządnego noża poniżej 200 nie dostanie. Sporo osób jest tam nadwrażliwych na tym punkcie.

Ja polecam Ci kj mora. Nóż o tańszy od Twoich propozycji, znacznie poniżej limitu, a w rękach staje się po prostu demonem. Tnie jak szalony i o ile nie będziesz wyważał nim sejfów to spokojnie Ci wystarczy.
Rączka drewniana, także, możesz ją bez problemu dopasować do swojej dłoni (chociaż i tak na początku jest wygodna). Radzę tylko nakleić kawałek taśmy izolacyjnej na górną wewnętrzną część pochewki, co by nie wypadł zbyt szybko

Yoggi, niekoniecznie są przewrażliwieni.. po to na knives.pl jest dział "na początek" gdzie spokojnie dostanie odpowiedź

mgr_scout pisze:Yoggi, niekoniecznie są przewrażliwieni.

niektórzy są.
Pamiętam jak szukając noża na początek czytałem tamtejsze tematy. Wnioski: ew. bushman, ale to od biedy i jak najszybciej wymienić na coś lepszego (czytaj: droższego).

Yoggi pisze:

jaco pisze:Dekster-11 poczytaj na Knives.pl tam są opinie. Sam jestem przed wyborem więc trudno mi coś doradzić

taaa, na knivesach to zaraz mu ktoś napisze że porządnego noża poniżej 200 nie dostanie. Sporo osób jest tam nadwrażliwych na tym punkcie.

Ja polecam Ci kj mora.

Faktycznie niektórzy są nadwrażliwi, zwłaszcza jak pytający sam nie wie czego chce Na knives.pl jest spory dział "Na początek" http://www.knives.pl/forum/index.php/board,135.0.html w którym ktoś kto nie jest "nożomaniakiem" może znaleźć poradę jak dobrze i stosunkowo tanio kupić nóż dla siebie. Myślę, że ten wątek ( noże do 100 zł; ) może Ci się przydać http://www.knives.pl/forum/index.php/topic,65229.0.html Ja ze swej strony w tym przedziale też polecam MORĘ ale w wersji 2000. Zmieścisz się w 99 zł; z przesyłką Za te pieniądze trudno znaleźć lepszy uniwersalny fixed, zwłaszcza "do lasu". Plastyk na rękojeści czy pochwie ma też swój urok, woda czy wilgoć nie jest mu tak straszna jak materiałom tradycyjnym (drewno, skóra). To jeden z tych noży, których nawet kolekcjonerzy (zwani czasami zbieraczami ) nie boją się używać. Negatywnych opinii o niej jak na lekarstwo, zresztą zobacz sam http://www.knives.pl/forum/index.php/to ... +2000.html

ps. mój ezgemplarz

A o których morach mówicie:
http://www.allegro.pl/item617952942_noz ... _stal.html
http://www.allegro.pl/item596381713_mor ... akosc.html
http://www.allegro.pl/item613304150_noz ... imowa.html

O wszystkich. Każda Mora to nóż dobry.

Ja mam te z 1 i 3 linka - świetne nożydła.

Treasure Hunter pisze:O wszystkich. Każda Mora to nóż dobry.

Ja mam te z 1 i 3 linka - świetne nożydła.

Ja też i zgadzam się z Kolegą, zwłaszcza co do nr 1 IMHO nr 2 sobie odpuść, no chyba, że potrzebujesz fileciaka...

mora ogólnie robi świetne i tanie noże. Mi konkretnie o 3 chodziło, ale 1 też sprawdzi się należycie. Z tego co pamiętam to Cebab go ma.
2 to jak nazwa wskazuje nóż do ryb, więc jest bardziej delikatny, a długość dodatkowo go osłabia

A czym sie go najlepiej ostrzy?

Dekster-11 witaj!
Dobre pytanie o ostrzeniu. Ja posiadam różne osełki od zwykłej osełki z kastoramy po Olejową osełkę Gerbera.
Jak potrafisz ostrzyć ( to wymaga trochę wprawy) to naostrzysz bez problemu na zwykłej osełce za 12zł a jak nie potrafisz to i triangl od spyderco za 300 zł ci nie pomoże.
Na początek może poszukaj osełki , która wymusza kont ostrzenia tak jak ta osełka Spyderco albo podobna osełka Gerbera. Poszukaj w sieci.
Jak kupisz potrenujesz to się nauczysz nawet na płaskim kamieniu. Dobrze uczy ostrzyć Mears w jednym ze swoich odcinków o przetrwaniu. Powinien być gdzieś na Youtubie.
Pozdrawiam Hakas

A papierem ściernym też chyba mozna co nie?
Jeśli tak to podaj numer papieru ,np. 1200,800.

Papierem też można najlepiej na kilku gradacjach wtedy będzie szybciej. W zależności od zużycia krawędzi tnącej zaczynasz od 240 do 400, a potem wykańczasz na 1200 lub jeszcze większej. W sumie jak wcześniej wspomniano ostrzyć można na wszystkim, według mnie najważniejsze to poużywać choćby przez chwilę bardzo ostrego noża, wtedy wiemy do jakiego ideału dążymy i wiemy że chwilowy ból ręki przy ostrzeniu zostanie nam wynagrodzony przy używaniu

http://www.kopromed.com.pl/sklep/strona ... str_glowna
Polecam wz.27 (miałem, niezły).
Do 120 zł mieści się jeszcze Gerber Big Rock (combo; plain jest droższy)

dekster- papier ścierny Ci odradzam. A już na pewno na początku.
jeżeli nie chcesz wydać dużo to polecam Ci osełkę do kos. Ma 2 gradacje (może włosów na ręce po tym nóż nie goli ale ostrość jest odpowiednia dla noża roboczego), jest dosyć duża i przede wszystkim jest tania- ja swoją kupiłem za 2,50.

Co do ostrzenia, to jeślibyś kupił którąś morę to masz zdecydowanie mniejszy problem. Po prostu przykładasz ostrze do osełki i przesuwasz pod skosem.

Yoggi pisze:dekster- papier ścierny Ci odradzam. A już na pewno na początku.
jeżeli nie chcesz wydać dużo to polecam Ci osełkę do kos. Ma 2 gradacje (może włosów na ręce po tym nóż nie goli ale ostrość jest odpowiednia dla noża roboczego), jest dosyć duża i przede wszystkim jest tania- ja swoją kupiłem za 2,50.

Co do ostrzenia, to jeślibyś kupił którąś morę to masz zdecydowanie mniejszy problem. Po prostu przykładasz ostrze do osełki i przesuwasz pod skosem.

Yoggi klasyczna osełka do kos ma jedną gradację. Ta o której piszesz jest przeznaczona do noży ma kształt prostokąta i nie nadaje się do kosy bo jest za cieżka i niewygodna. Ale wracając do tematu. Mozna na tej osełce naostrzyć nóż do poziomu golenia włosów pod warunkiem , że później wykończymy ostrzoną głownię na rzemieniu lub marmurze. Osobiście używam takiej osełki kupionej w sklepie z materiałami rolniczymi i bardzo sobie ją chwalę. Kosztowała mnie 2,50 zł ale ostrzone na niej głownie poleruję na pasie od spodni. Wierz mi Yoggi golą włosy aż miło.
Pozdrawiam Hakas

Hakas pisze:Ta o której piszesz jest przeznaczona do noży ma kształt prostokąta

to bardzo ciekawa sprawa. Widocznie sprzedawca mnie oszukał i odłupał sobie narożniki, bo moja ma kształt zwężonej elipsy :]
http://cokupic.pl/i/c_big1364788.jpg coś takiego tylko że jednokolorowe i gradacje są przedzielone prostopadle do tych tutaj. (ciekawa sprawa że ten obrazek podpisany jest osełka do kos a ma ona 2 gradacje)

Hakas pisze:Wierz mi Yoggi golą włosy aż miło.

to zajefajnie, tylko że:
- ja pisałem o ostrzeniu samą osełką bez wykańczania na pasie. Gdybym chciał też bym tak sobie naostrzyć mógł tyle że:
-nie lubię noży super extra sharp, bo noża używam do prac w terenie, a nie do golenia, a takie super ostre krawędzie łatwiej się niszczą :]

Błąd Yoggi- im bardziej wypolerowana KT tym bardziej wytrzymała.

Pod koniec ostrzenia mozna ostrze jakąś porcelaną naostrzyc wtedy bedzie wypolerowane

Yoggi pisze:

Hakas pisze:Ta o której piszesz jest przeznaczona do noży ma kształt prostokąta

to bardzo ciekawa sprawa. Widocznie sprzedawca mnie oszukał i odłupał sobie narożniki, bo moja ma kształt zwężonej elipsy :]
http://cokupic.pl/i/c_big1364788.jpg coś takiego tylko że jednokolorowe i gradacje są przedzielone prostopadle do tych tutaj. (ciekawa sprawa że ten obrazek podpisany jest osełka do kos a ma ona 2 gradacje)

Hakas pisze:Wierz mi Yoggi golą włosy aż miło.

to zajefajnie, tylko że:
- ja pisałem o ostrzeniu samą osełką bez wykańczania na pasie. Gdybym chciał też bym tak sobie naostrzyć mógł tyle że:
-nie lubię noży super extra sharp, bo noża używam do prac w terenie, a nie do golenia, a takie super ostre krawędzie łatwiej się niszczą :]

Mój błąd nie widziałem takich osełek wcześniej. Ne serdyty sja Yoggi na starego Hakasa, Izwieni drug. A Treasure Hunter ma słuszność co do wypolerowanej KT.
Pozdrawiam Hakas

A

Hakas pisze:Ne serdyty sja Yoggi na starego Hakasa, Izwieni drug

eeee co? what? was? ke? nani?...unga?

Hakas pisze:A Treasure Hunter ma słuszność co do wypolerowanej KT.

mój pasek nie ucieszy się z tej wiadomości icon_twisted