Strona 2 z 2

: 26 maja 2012, 17:51
autor: ArturZ
Kopek pisze:... moja wczorajsza kolacja w towarzystwie pani Robinii :).
...
A to orzeźwiający kompocik o poranku.
No ja też w tym tygodniu jadłem te kwiaty smażone w cieście naleśnikowym, tylko, że byłem święcie przekonany, że to Akacja, a to Robinia akacjowa.
Obrazek
A kompocik, to też z kwiatów?

: 28 maja 2012, 08:14
autor: Kopek
ArturZ, widzę, że z łodyżkami smażyłeś. Zjadliwe to jest czy łodyżki odrzucasz. Ja odrywałem kwiatki od reszty :).

Kompot jest banalny. Zostało mi trochę tych koszyczków więc zalałem je wrzątkiem, wycisnąłem cytrynę i odstawiłem na noc. Można posłodzić. Ale nie koniecznie.

: 28 maja 2012, 15:34
autor: ArturZ
Łodygi są za twarde, aby je jeść. Przy smażeniu są wygodne do odkręcania na drugą stronę (gołą ręką chwytałem i okręcałem), a przy jedzeniu służą za rączkę do trzymania :) Obgryzamy kwiaty w cieście a łodyga zostaje.

Szybko muszę spróbować kompotu twojego przepisu, bo już widzę, że kwiaty szybko opadać zaczęły.

Bez czarny

: 29 maja 2012, 17:53
autor: acia1065
Podobne racuchy można robić z bzu czarnego, a jaka nalewka... :D

: 10 cze 2012, 22:56
autor: Tanto
no i się produkuje trunek cud malina... :mrgreen:
Obrazek

: 11 gru 2012, 15:28
autor: Gryf
Jako ciasto do kwiatów bzu zachęcam stosowanie ciasta na "Racuchy owsiane" firmy SANTE. Wypróbowałem dzisiaj ten wynalazek i stwierdzam, że smakuje wyśmienicie. Polecam.

: 11 gru 2012, 16:46
autor: Annael9
Znaczy, to znaczy zrobiłeś dzisiaj kotlety z kwiatów bzu? Mnie raczej obchodzi czy warto próbować robić kotlety z suszonych kwiatów bzu. Nazbierałam ususzyłam i czy nadaje się to jedynie na zdrowotną herbatkę?
W sezonie zrobiłam raz ale osmykałam same kwiatki bez łodyżek, żeby innych zachęcić. Ale ci inni nie chcieli :-?

: 10 sty 2013, 02:04
autor: soohy
Annael9 pisze:Mnie raczej obchodzi czy warto próbować robić kotlety z suszonych kwiatów bzu. Nazbierałam ususzyłam i czy nadaje się to jedynie na zdrowotną herbatkę?
Co do kotletów, co suszone kwiatostany bzu na pewno nie powinny zaszkodzić.
Nie tylko na herbatkę. Możesz dodać do podpłomyków, sałatek, do zup jako przyprawę. Z innymi roślinami też tak można postępować. Wiadome, żeby tylko z ilością nie przesadzić zbyt dużą.

: 01 cze 2013, 15:38
autor: acia1065
NumLock pisze:Czy do tych wszystkich przepisów nadaję się również zwykły bez (z fioletowymi kwiatami)?
Bez lilak też ma kwiaty jadalne!

[ Dodano: 2013-06-01, 15:52 ]
Polecam ten blog .

: 04 cze 2014, 17:13
autor: Mr. Wilson
Ostatnio znajomy opowiedział mi swoją przygodę z bzem. Usłyszał, że kwiaty bzu można usmażyć w cieście naleśnikowym. Tylko nie do końca zrozumiał o jakim bzie mowa. Więc poszedł na ogródek i narwał kwiatów bzu, ale nie bzu czarnego tylko bzu lilaka (z białymi kwiatami). Po rozmowie ze mną i uświadomieniu swej pomyłki odnoście gatunków stwierdził, że danie z lilaka lepiej mu smakowały niż bzu czarnego.

: 05 cze 2014, 10:23
autor: Annael9
A to ciekawe :-D Czyli najpierw można się karmić lilakiem a potem bzem czarnym. Bo nie kwitną razem.
Ostatnio doszłam do wniosku, że smażenie kwiatów bzu czarnego w cieście jest czasochłonne. Na jakimś blogu, swego czasu, lecz nie pomnę na jakim widziałam przepis na babkę z pokrzywy. Postanowiłam więc zrobić babkę z kwiatami bzu.

Proporcje jakich użyłam:

1 szklanka mąki
około 100g kwiatów bzu (bez łodyżek ) ( tyle było posiekanej pokrzywy )
1/3 szklanki oleju ( tam było 100ml )
1/3 szklanki mleka
1 łyżka proszku do pieczenia
3 jajka
przyprawy ulubione - do bzu tylko dałam nieco cukru, kurkumy

forma mniej więcej 20/ 6 /9

Miałam taką aluminiową tacko-foremkę. Piekło się aż się upiekło, bo muszę palić w piecu w piekarniku to chyba 45min

Potem padał deszcz więc nie dało się wyjść więc spróbowałam czy udadzą mi si e pierogi z kwiatami bzu. Kwiat bzu z twarogiem coś tam dodałam cukier, kurkumę. można było dodać trochę tartej bułki, ale nie miałam. Można też dodać zmielonych płatków owsianych, ale koty spały i nie chciałam ich budzić elektrycznym młynkiem.
Pierogi jakoś się udały, smak lekki, nieco owocowy. Gdyby się dodało śmietany to byłyby bardziej pożywne, a tak to były deserowe.
Pozdrawiam

: 10 wrz 2022, 16:57
autor: hycek
Uwaga moi mili,zarówno kwiaty jak i owoce czarnego bzu,należy przegotować 10min przed użyciem.
Gdyż zawierają sambunigrynę oraz prunazynę. Po przegotowaniu nie tracą zdrowotnych właściwości.

: 10 wrz 2022, 21:29
autor: soohy
Suszenie także usuwa te substancje.

: 10 wrz 2022, 22:55
autor: hycek
soohy pisze:Suszenie także usuwa te substancje.
Jesteś pewien że suszenie owoców bzu np:na słońcu usuwa te substancje?Czy może jeśli
chodzi o owoce jest inny sposób suszenia?

: 10 wrz 2022, 22:59
autor: soohy
Nie sprecyzowałem, miałem na myśli suszenie kwiatów.

: 18 wrz 2022, 15:05
autor: Młody
Ooo to by wyjaśniało moje samopoczucie po spożyciu dawki winka z kwiatów "większej niż lecznicza" :mrgreen:

: 18 wrz 2022, 22:54
autor: Tanto
wino z kwiatów? jakiś opis procesu produkcyjnego? Procesu spożywania się domyślam ;-)

: 19 wrz 2022, 17:10
autor: birken1
podejrzewam że niewiele się rożni od innych kwiatowych https://beszamel.se.pl/przepisy/przetwo ... -QJiq.html
Młody pisze:po spożyciu dawki winka z kwiatów "większej niż lecznicza"
nadmienię nie istnieje coś takiego jak zdrowa dawka alkoholu a tym bardziej lecznicza.

: 23 wrz 2022, 17:04
autor: Młody
Tanto,
250 g kwiatów dzikiego bzu
3l wody
1 cytryna
3x1g pożywki kombi vita
0.5l wody + 0.5kg cukru + 2g drożdży fermivin LS2

Kwiaty i pokrojoną cytrynę zalazłem wrzątkiem na 2 dni, potem zlałem sam płyn go gąsiora + pierwsza porcja pożywki, po paru godzinach drożdże i syrop cukrowy z połowy cukru, gdzieś po drodze kolejna porcja pożywki i jak ustąpiła burzliwa fermentacja to dodawałem koleją porcjęsyropu cukrowego + pożywka. Po chyba 3 miesiącach do butelek i se tak leży i czeka...

: 24 wrz 2022, 13:37
autor: Tanto
dzięki, pozostaje poczekać do wiosny i zrobić partię próbną