glistnik jaskółcze ziele

mniam, mniam...

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Adull
Posty: 31
Rejestracja: 07 mar 2009, 20:39
Lokalizacja: Poznań
Płeć:

glistnik jaskółcze ziele

Post autor: Adull »

Hmm tak więc mam parę pytań odnośnie tej roślinki. Znalazłem ją po obejrzeniu odcinka Ray'a Mearsa o dzikiej Brytani. Opowiadał on o roślinie jaskółcze ziele i że ma jadalne korzenie. W necie znalazłem tylko to http://pl.wikipedia.org/wiki/Glistnik_j ... 2cze_ziele i się zastanianawiam czy to jest ta sama roślina. Na wikipedi jest napisane że jest trująca a Ray podaje odwrotnie. I jeszcze jedna rzecz w ciekawostkach znalazłem - "W starożytności używano tej rośliny do zwalczania robaków przewodu pokarmowego, a także jako pułapkę do łapania ryb i ptaków" czy wie ktoś coś na temat tych pułapek?
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

tak, to jest ta roślina.
Niewiem nic o jej jadalności, wiem że jest trująca, a jako surowiec zielarski stosowana w niewielkich (leczniczych) ilościach np. do wybijania robaków w przewodzie pokarmowym.
Sokiem smaruje się kurzajki (jest gorzki i lepiej aby nie trafił na oczy, nos, usta...)
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
przeszczep
Posty: 364
Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
Lokalizacja: warszawa
Gadu Gadu: 9000624
Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
Płeć:

Post autor: przeszczep »

Używałem jaskółczego ziela na kurzajki dawno temu - pomagało :)
Co do trujących właściwości, to nie wiem. Ale nie raz próbowałem soku w znikomych ilościach i jeszcze żyję. Sok jest gorzki i nie dobry :P Co do korzeni, to nie próbowałem...
kamil756
Posty: 39
Rejestracja: 26 lut 2009, 16:05
Lokalizacja: Lądek-Zdrój
Gadu Gadu: 222292
Tytuł użytkownika: czarny turysta
Płeć:

Post autor: kamil756 »

z tymi kurzajkami to działa ;-) roslina ta ma działanie oczyszczajace krew i krwiotworcze, dlatego polecalbym ja razem z pokrzywa i pedami dzikiego bzu czarnego w przypadku białaczki. jako środek oczyszczajacy krew i watrobe wpywa korzystnie na przemiane materii. z dobrym skuitkiem ejst stosowany w schorzeniach drog zółciowych, nerek i wątroby. Glistnik można też polecać przy hemoroidach, bolesnym oddawaniu moczu i przy szumie w uszach. W tych przypadkach pić łykami dwie do trzech szklanek herbaty w ciągu dnia. Zew. glistnik stosowany jest w złośliwych schorzeniach skóry, przeciwko odciskom, brodawkom i nieuleczalnym wypryskom. Dobra tyle. :lol:
Awatar użytkownika
bogdan
Posty: 160
Rejestracja: 15 mar 2008, 11:03
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: bogdan »

Zajrzałem do książki Łuczaja - nic nie wspomniał o jadalności glistnika. A to naprawdę dociekliwy człowiek więc nawet nie będę próbował żreć. Moze tylko dla pewności zapytam go osobiście...

A oto co napisał:
To bzdura! korzen jest smiertelnie trujacy i zracy!
po angielsku glistnik to greater celandine a ziarnopłon to lesser celandine - pewnie tlumacz pomylil te dwa gatunki.
Łukasz
Nie wycinaj lasów bo i ty możesz zostać partyzantem.
Adull
Posty: 31
Rejestracja: 07 mar 2009, 20:39
Lokalizacja: Poznań
Płeć:

Post autor: Adull »

Czyli rozumiem, że to był ziarnopłon. Dziękuję bardzo wszystkim za odpowiedzi. Muszę go zatem gdzieś poszukać :mrgreen:
Awatar użytkownika
Franek
Posty: 61
Rejestracja: 07 lis 2008, 17:12
Lokalizacja: Wrocław
Gadu Gadu: 5106892
Płeć:

Post autor: Franek »

Oglądałem dziś (z racji wolnego z powodu egzaminów gim.) nagrany półtora miesiąca temu program Mearsa (chyba ten sam o który chodzi autorowi tematu). Było w nim min. o jaskułczym zielu. Nie wiem czy to to samo o czym jest ten temat. W każdym razie, korzonki obrywano i przez kilka minut pieczono/prażono w popiole. W smaku było opisywane jako słodkie ziemniaki. Chyba było nawet coś wspominane o właśnie właściwościach leczniczych samej rośliny. Jutro sprawdze czy mówi greater celandine czy to lesser celandine.
Na zdjęciach ziarnopłon o wiele bardziej przypomina tą roślinkę z programu Mearsa.

Przy okazji chyba powinienem sie przywitać w dziale "Jestem nowy i witam się". :-D
Awatar użytkownika
bogdan
Posty: 160
Rejestracja: 15 mar 2008, 11:03
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: bogdan »

Ziarnopłon to bardzo pospolita roślinka - jeśli na trawniku widać mnóstwo złocistych kwiatków i nie jest to mniszek - najprawdopodobniej będzie to ziarnopłon.

Co do Mearsa to należy pamiętać, że Anglicy nie mają czegoś takiego jak nazwa gatunkowa rośliny - każda roślina ma kilka nazw zwyczajowych (ludowych). Dlatego ta sama nazwa w różnych regionach może dotyczyć różnych roślin. I nawet słownik tu nie pomoże...
Nie wycinaj lasów bo i ty możesz zostać partyzantem.
Adull
Posty: 31
Rejestracja: 07 mar 2009, 20:39
Lokalizacja: Poznań
Płeć:

Post autor: Adull »

Hmm no ok. Dzięki wielkie. A teraz może trochę z innej beczki o roślinach trujących. Czy zna ktoś rośliny których używano do zatruwania strzał czy łapania ryb trucizną? I na czym to polegało??
Khager
Posty: 3
Rejestracja: 14 kwie 2009, 13:38
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Khager »

http://www.rosliny.mazury.pl/

Mam nadzieje, że o to Ci chodziło.
kamil756
Posty: 39
Rejestracja: 26 lut 2009, 16:05
Lokalizacja: Lądek-Zdrój
Gadu Gadu: 222292
Tytuł użytkownika: czarny turysta
Płeć:

Post autor: kamil756 »

kiedyś Indianie smarowali groty strzał końskim kałem. Ogólnie kałem smarowano wszytskie różne zabezpieczenia przeciwko wrogom. Szybko dostawały się infekcje.
Awatar użytkownika
urahara777
Posty: 2
Rejestracja: 31 paź 2009, 20:52
Lokalizacja: Jelenia Góra
Tytuł użytkownika: Robinsonek
Płeć:

Re: glistnik jaskółcze ziele

Post autor: urahara777 »

Na wikipedi jest napisane że jest trująca a Ray podaje odwrotnie.[/quote]

wikipedia KŁAMIE :569: :mrgreen: :-D
Odnajde to co mi dane odnaleść...
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

urahara777, gdybyś przeczytał wątek dokładniej to dowiedziałbyś się, że pomyłka nastąpiła w tłumaczeniu. I Ray i Wikipedia mają rację.

A tak ogólnie to:
Obrazek
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
ODPOWIEDZ