Szlaki, krzyże, pomniki na szlakach.

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Szlaki, krzyże, pomniki na szlakach.

Post autor: Gryf »

Pudelek pisze:mnie znacznie bardziej rażą, o czym już kilka razy pisałem, wszędobylskie krzyże, pomniki i tabliczki papieskie. te są znacznie bardziej widoczne niż jakieś tam kamery, pasować pasują jak pięść do oka a pożytku to z nich już w ogóle żadnego.


Czy tak jak Pudelka rażą was na szlaku wszelkiego rodzaju elementy przypominające wam JP II?
Awatar użytkownika
bogdan
Posty: 160
Rejestracja: 15 mar 2008, 11:03
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: bogdan »

Mnie to nie przeszkadza. Bardziej mnie wkurzają rowerzyści na górskim szlaku pieszym. I śmieci.
Nie wycinaj lasów bo i ty możesz zostać partyzantem.
Awatar użytkownika
Młody
Posty: 893
Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 9281692
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Młody »

No wiesz te pamiątki w jakiś sposób przypominają postać Jana Pawła 2, ale myślę że umieszczanie pamiątek po byłym papieżu na tzn "szlakach papieskich" jest zbędne ponieważ jeśli ktoś pamięta o papieżu polaku to ma tą pamięć w swoim sercu i nie musi się z tym obnosić na prawo i lewo. Denerwuje mnie też to, że gdy zbliża się rocznica śmierci JP2 to nagle wszyscy przypominają sobie że był ktoś taki i nagle są znowu wielkimi katolikami którzy ohhh tak bardzo przeżywają śmierć JP2...
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !

Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Awatar użytkownika
jaco
Posty: 53
Rejestracja: 01 mar 2009, 00:00
Lokalizacja: Ostrowiec Św
Płeć:

Post autor: jaco »

Popieram zdanie Bogdana ! Precz ze śmieciami!!!
kamil756
Posty: 39
Rejestracja: 26 lut 2009, 16:05
Lokalizacja: Lądek-Zdrój
Gadu Gadu: 222292
Tytuł użytkownika: czarny turysta
Płeć:

Post autor: kamil756 »

Śmieci swoją drogą, strasznie psują klimat :-/ Co do "elementów" w postaci Krzyżów, pomników itp. jestem Zdecydowanie ZA! Ma to swój klimat, rozumiem, że niektórzy są ateistami, poganinami itp. i że takie coś może im przeszkadzać. Ja jestem katolikiem i uważam, że coś takiego jest ok, żeby nie rzucać słów na wiatr podam przykład: (za nic nie mogę sobie przypomnieć nazwy wsi), więc; w pewnej wsi, w lesie pracowali UBecy- pozyskiwali drewno, jak wiadomo UB walczyło z Kościołem itd. Pewnego dnia czterech UBeków wracało traktorem z furą drzewa. W pewnym momencie kierowca zboczył z drogi i wszyscy spadli ze stromej góry. Dziwnym trafem nic się nie stało, a oni- walczący z wiarą, z Kościołem nawrócili się i w miejscu wypadku do dziś stoi (chyba) kamień, jeśli dobrze pamiętam. To nie je bajka!
Awatar użytkownika
Doczu
Posty: 1284
Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
Lokalizacja: Pinecity
Tytuł użytkownika: Litewski Cham
Płeć:

Post autor: Doczu »

kamil756 pisze:Śmieci swoją drogą, strasznie psują klimat :-/ Co do "elementów" w postaci Krzyżów, pomników itp. jestem Zdecydowanie ZA! Ma to swój klimat, rozumiem, że niektórzy są ateistami, poganinami itp. i że takie coś może im przeszkadzać. Ja jestem katolikiem i uważam, że coś takiego jest ok,
idąc Twoim tokiem rozumowania - jesli komus takie 'symbole" przeszkadzają, to znaczy że nie jest katolikiem ? Zdaje sie że trochę się zagalopowałeś we wnioskach ?
Nie zapominaj że góry są dla wszystkich. Nie tylko dla katolików. Dlaczego więc katolicy maja miec monopol na stawianie symboli religijnych na szczytach ?
Miejsce krzyża jest w kościele a nie na szczytach gór, czy przy drodze (zwłaszcza we współczesnym wydaniu) Takie szastanie symbolami religijnymi świadczy o ignorancji i braku smaku w eksponowaniu ich.
Wolałbym aby katolicy swoja wiare okazywali w czynach a nie symbolach.
Tyle w temacie.
KRZYŻE DO KOŚCIOŁÓW A NIE W GÓRY :!: :!: :!:
Brightgrey
Posty: 119
Rejestracja: 11 lut 2009, 23:51
Lokalizacja: skątowni
Gadu Gadu: 6749056
Tytuł użytkownika: Chce zmienić nick:D
Płeć:

Post autor: Brightgrey »

Popieram Docza.
Nie każdy musi sie od razu obnosić ze swoją wiarą, a myśle że w przypadku kiedy chciałbym umieścić pentakl (podkreśle tylko od razu PENTAKL nie = PENTAGRAM więc prosiłbym nie obrzucać mnie kamieniami i nie biegać za mną z krzyżykiem :lol: )na jakimś szczycie górskim to automatycznie zaczęłoby sie polowanko na czarownice.Cóż..."Religia wiodąca to sekta której sie udało" :-D .
Hehe.Oczywiście żart.Niemniej polecam wszystkim zapoznać sie z książką Kazimierza Ożóga dotyczącą pomników papieża i swoistej JP2manii.Tym bardziej zachęcam że znam osobiście autora ;-)
kamil756
Posty: 39
Rejestracja: 26 lut 2009, 16:05
Lokalizacja: Lądek-Zdrój
Gadu Gadu: 222292
Tytuł użytkownika: czarny turysta
Płeć:

Post autor: kamil756 »

Doczu pisze:idąc Twoim tokiem rozumowania - jesli komus takie 'symbole" przeszkadzają, to znaczy że nie jest katolikiem ? Zdaje sie że trochę się zagalopowałeś we wnioskach ?
Nie zapominaj że góry są dla wszystkich. Nie tylko dla katolików. Dlaczego więc katolicy maja miec monopol na stawianie symboli religijnych na szczytach ?
Doczu po 1- jeśli ktoś jest katolikiem, to nie wyobrażam sobie, żeby raziły go przydrożne Krzyże, kapliczki itp. To tak, jakby być policjantem tylko w czasie pracy, być księdzem jedynie w kościele... Idąc w góry religie zostawia się w dolinach? [...]

po 2- Owszem, góry są dla wsyztskich i ja to rozumiem, czy razi Cię, gdy jedziesz autostradom i widzisz przy jakimś drzewie Krzyż lub pomnik, który został postawiony, aby upamiętnić tragędię jaka się kiedyś w tym miejscu wydarzyła? Dlatego ja wyraziłem swoje zdanie, że dla mnie katolika wszytsko to jest OK. Takie jest moje zdanie.
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

Całkowicie popieram Docza.


Jak ktoś chce ciągle oglądać krzyżyki i tandetne figurki to może je nosić ze sobą.
Mnie osobiście wkurza, że na każdym szczycie stawiają krzyże....

Katolicy stanowczo przesadzają z symbolami, a one naprawdę rzadko przekładają się na czyny...po za tym....Czy wiara jest jak nowe auto? Musimy się nią chwalić? Wiarę nosi się w sercu, głowie czy nawet w kieszeni (modlitewnik, różaniec), nie trzeba od razu pisać sobie na koszulce - jestem katolikiem - i co 100metrów na górskiej drodze stawiać krzyży...

Pieniądze przeznaczone na wniesienie, zbudowanie i konserwacje takiego "symbolu" na szczycie - możnaby śmiało przeznaczyć na bardziej szczytne cele - choćby oddać komus na rehabilitację po wypadku. Wtedy symbol wiary będzie naprawdę żywy i więcej mówiący!!
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
kamil756
Posty: 39
Rejestracja: 26 lut 2009, 16:05
Lokalizacja: Lądek-Zdrój
Gadu Gadu: 222292
Tytuł użytkownika: czarny turysta
Płeć:

Post autor: kamil756 »

Oczywiście, bo precyzując ważne jest jak kto żyje, czy jest dobrym człowiekiem i potrafi żyć z ludźmi, a nie ile się modli. ;-)
Awatar użytkownika
w0jna
Posty: 689
Rejestracja: 26 sie 2007, 20:51
Lokalizacja: Inąd.
Płeć:

Post autor: w0jna »

Ja do krzyży na szlaku nic nie mam. Czy nie czujecie się jak w domu idąc leśną dróżką i mijając starą kapliczkę?

[/quote]Obrazek
Jak bym pokazał takie zdjęcie i zapytał się gdzie to jest to chyba każdy by odpowiedział prawidłowo.
Nad pastwiskami ciągnący dym,
Wierzby jak mary w welonach mgły,
Tu krzyż przydrożny,
Tam święty gaj...
Są takie rzeczy na niebie i ziemi, o których się jezuitom nie śniło, mój panie.
Bukaj
Posty: 66
Rejestracja: 13 kwie 2009, 18:02
Lokalizacja: Siedlce
Gadu Gadu: 3183441
Płeć:

Post autor: Bukaj »

Ja również nie mam nic do krzyży... Ba nawet popieram ;)
Awatar użytkownika
bogdan
Posty: 160
Rejestracja: 15 mar 2008, 11:03
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: bogdan »

Uwielbiam stare krzyże i stare kapliczki stojące przy drogach. A krzyże pokutne - to część historii i dawnych obyczajów. To ma swój klimat. Fredi, chyba też tak sądzisz?

Ale nie cierpię kiedy w najpiękniejszych miejscach i szczytach pojawiają się paskudne konstrukcje ze stali lub betonu. Bez żadnego gustu, za to z jedną misją: WYŻEJ. Żeby pokazać całemu światu swoją wiarę. Nie patrząc na szkodę wyrządzaną temu pięknemu miejscu.

Żeby było jasne - nie mam nic przeciwko GUSTOWNYM symbolom (również religijnym). Jeśli jeszcze przechodzień może się dowiedzieć w jakiej intencji zostały umieszczone, stają się elementem krajoznawstwa.
Nie wycinaj lasów bo i ty możesz zostać partyzantem.
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

Tak Bogdanie, właśnie tak. W ostatnie lato zresztą łaziłem po niskim beskidzie właśnie szłakiem kapliczek i cmentarzy, wszystkie po drodze pstrykając.
Ale to te stare budowle, widać trud rzemieślnika, zachował się napis, albo jego część, jeśli można się czegoś dowiedzieć o jego historii, albo dzięki niemu o historii miejsca, terenu....ok...

Ale nowoczesne bzdurne konstrukcje, tylko szpecą. Tak jak u mnie w mieście, przed kościołem stoi wielki krzyż, obity chamską blachą i dennie pomalowany....po prostu go z daleka widać...z bliska to żenada.

A kto był w Zagórzu? nad stacja pkp wznosi się ogromny krzyż..... po co....na co....
na co drugą górę wnoszą krzyże....a ich jedyna funkcja to ściąganie piorunów....
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Brightgrey
Posty: 119
Rejestracja: 11 lut 2009, 23:51
Lokalizacja: skątowni
Gadu Gadu: 6749056
Tytuł użytkownika: Chce zmienić nick:D
Płeć:

Post autor: Brightgrey »

Stare drewniane czy kamienne kapliczki bądź krzyże na szlakach mają klimat ale są jak biżuteria u kobiety.Powinny podkreślać coś.Niemniej i z biżuterią można przesadzić.Jak dla mnie to wszelkie nowe pomniki na szlakach są totalnym bezsensem.Szedłem jakieś dwa miesiące temu lasem.W miejscu gdzie zawsze zatrzymywałem sie na odpoczynek koło krzyża, który pamiętał jeszcze czasy wojny pojawił sie biały płotek, a krzyż został wymieniony na nowy i wypucowany.Jacy ludzie to robią? Jaki to ma sens?
Bukaj
Posty: 66
Rejestracja: 13 kwie 2009, 18:02
Lokalizacja: Siedlce
Gadu Gadu: 3183441
Płeć:

Post autor: Bukaj »

Wyszedłem z inicjatywą i postawiłem krzyż (z pomocą innych) w lesie Golickim (żadne cudo... metalowy czarny bez większych zdobień). I zorganizowaniem poświęcenie krzyża na miejscu. Ktoś może pomyśleć, że bez potrzeby... Ale w tamtym miejscu jest zbiorowa mogiła, o której mało kto wiedział... Niewiele osób pamiętało historie jaka miała miejsce w Siedlcach. Jak to Hitlerowcy od tak dla rozrywki urządzali sobie strzelnicę na ulicy... Podczas poświęcenia została opowiedziana dokładna historia (zebrana z kilku źródeł). Nie udało się zebrać środków finansowych na coś więcej. Anonimowe osoby pomogły w formie materiałów i wykonania, zakonserwowania krzyża. Co raz pojawia się tam jakiś znicz... Uważam, że mało który krzyż jest postawiony od tak, może i błędem jest częsty brak tabliczek... Ale można przeżegnać się (albo i zmówić krotką modlitwę w intencji jakiej został postawiony krzyż- nawet jak jej nie znamy, czy też w intencji pamięci o wydarzenaich jakie miały miejsce) mijając krzyż stojący gdzieś przy szlaku. Ważna jest pamięć o wydarzeniach -to chyba każdy wie. Krzyż jest pewnym wyrazem pamięci, szacunku, wyrażeniu wiary... Jestem pewien, że taki krzyż przetrwa dłużej niż jedno pokolenie, a pamięć i wiedza niekoniecznie mogą przetrwać.

Ten post nie ma na celu przechwalania się. Jest to przykład. Wybaczcie jak mało jasno pisze ;)
Brightgrey
Posty: 119
Rejestracja: 11 lut 2009, 23:51
Lokalizacja: skątowni
Gadu Gadu: 6749056
Tytuł użytkownika: Chce zmienić nick:D
Płeć:

Post autor: Brightgrey »

Czy postawienie głazu z tablicą objaśniającą historie miejsca nie byłoby lepsze?Osoba przechodząca koło krzyża widzi krzyż.Jeden z wielu.Nie domyśla sie jaką historie ze sobą niesie.Tablice upamiętniające to inna sprawa.Zawsze można przeczytać co działo sie w miejscu gdzie stoi.A tak?Ot kolejny enigmatyczny krzyż o którego znaczeniu ludzie zapomną w ciągu 10 lat.
Bukaj
Posty: 66
Rejestracja: 13 kwie 2009, 18:02
Lokalizacja: Siedlce
Gadu Gadu: 3183441
Płeć:

Post autor: Bukaj »

Tak jak pisałem... nie zawsze są finanse na to. Kamień z wyryciem trochę kosztuje. Kawał blachy nie będzie zbyt estetyczny.
Brightgrey
Posty: 119
Rejestracja: 11 lut 2009, 23:51
Lokalizacja: skątowni
Gadu Gadu: 6749056
Tytuł użytkownika: Chce zmienić nick:D
Płeć:

Post autor: Brightgrey »

Wydaje mi sie, że estetyka ma tu mniej do rzeczy niż Ci sie wydaje(a wiem co mówie bo sam zajmuje sie tworzeniem grafiki.Estetyka jest jedną z dziedzin jakie musiałem opanować).Ważna jest pamięć.Ważne jest przekazanie treści.Przynajmniej dla osoby myślącej taki pomnik przeszłości, będzie mówił więcej niż kolejny bezimienny krzyż.
Oczywiście rozumiem względy finansowe mogą sporo tutaj działać.Ale na pewno znalazłby sie jakiś rolnik chcący pozbyć sie z pola ogromnego głazu, o który rozbił pług.Czy tak ciężko byłoby poświęcić swój czas na wzięcie do ręki dłuta lub przekazanie tego w jakikolwiek inny sposób.Nikt nie mówi że tabliczka pamiątkowa ma być z miedzi ;-)
Awatar użytkownika
Doczu
Posty: 1284
Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
Lokalizacja: Pinecity
Tytuł użytkownika: Litewski Cham
Płeć:

Post autor: Doczu »

kamil756 pisze:
Doczu pisze:idąc Twoim tokiem rozumowania - jesli komus takie 'symbole" przeszkadzają, to znaczy że nie jest katolikiem ? Zdaje sie że trochę się zagalopowałeś we wnioskach ?
Nie zapominaj że góry są dla wszystkich. Nie tylko dla katolików. Dlaczego więc katolicy maja miec monopol na stawianie symboli religijnych na szczytach ?
Doczu po 1- jeśli ktoś jest katolikiem, to nie wyobrażam sobie, żeby raziły go przydrożne Krzyże, kapliczki itp. To tak, jakby być policjantem tylko w czasie pracy, być księdzem jedynie w kościele... Idąc w góry religie zostawia się w dolinach? [...]
A co wiara ma wspólnego z symbolami ? Bez symboli wiara i religia nie istnieje ?
To coś słaba ta religia. Przejaskrawiam celowo.
Zakładam że przeczytałes to co zacytowałeś. Przeczytaj jeszcze raz proszę. Przydrożne krzyże czy kapliczki nikomu chyba nie przeszkadzają. Ba nawet wielu się podobają. ja też je lubię. Pod warunkiem że nie sa na szczytach, mają jakies walory estetyczne i nie są w wyadniu jak niżej.
kamil756 pisze:po 2- Owszem, góry są dla wsyztskich i ja to rozumiem, czy razi Cię, gdy jedziesz autostradom i widzisz przy jakimś drzewie Krzyż lub pomnik, który został postawiony, aby upamiętnić tragędię jaka się kiedyś w tym miejscu wydarzyła? Dlatego ja wyraziłem swoje zdanie, że dla mnie katolika wszytsko to jest OK. Takie jest moje zdanie.
Tak razi mnie to bardzo i nerw mnie bierze jak ludzie stawiaja przy drodze krzyże, najcześciej z dwóch zespawanych rur czy 2 patyków. Wygląda to żenująco.
Ba widywalem nawet tablice i mini-nagrobki, co już powinno być moim zdaniem karalne. Najcześciej (podkreślam NAJCZĘŚCIEJ) sa to pomniki czyjejś głupoty, brawury lub stanu nietrzeźwości. Rzadziej tragedie niezawinione.
Przypomina mi się pewna historyjka obrazkowa, gdzie obcokrajowcy wjeżdżający na teren PL zobaczyli przy drodze masę krzyzy powypadkowych, co jeden z nich skwitował: "popatrz - to musi być bardzo religijny kraj".
Powtarzam - nie ilośc postawionych symboli religinych robi z nas ludzi religijnych, a czyny.

Inaczej ma się sytuacja gdy czcimy jakiejś miejsce szczególne (masowa mogiła, miejsce kaźni itp.) Ale pamiątkom po bytności np. Jana Pawła II na szczytach gór jestem przeciwny, pomimo całego szacunku dla osoby Karola Wojtyły. Niestety po śmierci tego Wielkiego Człowieka niektórym ludziom poprzestawiało się w głowach :(
Awatar użytkownika
Regent
Posty: 143
Rejestracja: 04 lut 2008, 09:04
Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Płeć:

Post autor: Regent »

Doczu pisze:Ale pamiątkom po bytności np. Jana Pawła II na szczytach gór jestem przeciwny, pomimo całego szacunku dla osoby Karola Wojtyły. Niestety po śmierci tego Wielkiego Człowieka niektórym ludziom poprzestawiało się w głowach :(
Papieżomania opiera się głównie na czczeniu tego co w Papieżu, dla nas, było najmniej istotne. Spłycamy Karola Wojtyłę patrząc na niego przez pryzmat jego wędrówek turystycznych, sentymentu do kremówek i poczucia humoru.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Jestem ciekaw czy są w śród nas osoby znające encykliki JP II i wyciągające wnioski z jego nauk a co więcej wcielające je w życie.
Awatar użytkownika
Regent
Posty: 143
Rejestracja: 04 lut 2008, 09:04
Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Płeć:

Post autor: Regent »

Gryf pisze:Jestem ciekaw czy są w śród nas osoby znające encykliki JP II i wyciągające wnioski z jego nauk a co więcej wcielające je w życie.
Łatwiej postawić krzyżyk w miejscu gdzie JPII usiadł, klęknął itp.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Ludzie są sentymentalni, lubią wspominać (ja też).
kamil756
Posty: 39
Rejestracja: 26 lut 2009, 16:05
Lokalizacja: Lądek-Zdrój
Gadu Gadu: 222292
Tytuł użytkownika: czarny turysta
Płeć:

Post autor: kamil756 »

Doczu pisze:A co wiara ma wspólnego z symbolami ? Bez symboli wiara i religia nie istnieje ?
Wiem, że to już nudne, ale lubię jasne sytuacje. Jeśli idąc do kościoła na szyi będziesz miał pentagram zwrócony dwoma wierzchołkami do góry to jest małostkowa sprawa?
Przebierając się jakoś dziwnie i wchodząc do meczetu marne szanse, żebyś wyszedł żywy. (choć tego nie ejstem pewien :-P )
A czym jest Krzyż? Czy mają być one stawiane w miejscach tragedii itp.? Zapomniałeś chyba, że Krzyż przede wszytskim jest symbolem ukrzyżowania Chrystusa, dla chrześcijan znakiem zbawienia, miłości Boga, zwycięstwa.


Nie chcę, żebyś odbierał to jako kłótnię, lecz pogawędkę ;-)
ODPOWIEDZ