Kuchnia polowa

mniam, mniam...

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Kuchnia polowa

Post autor: Gryf »

Jaki model kuchni polowej preferujecie najbardziej? Ja na pojedynczych ogniskach naczynia wstawiam wprost do ognia lub żaru a w miejscówkach, na których biwakuję dłużej niż jedno ognisko zaczynam konstruować mniej lub bardziej wymyślne konstrukcje.
Bardzo spodobał mi się ten oto wariant - http://www.magellan-explorers.org.uk/gr ... ndom11.jpg na kociołki z pałąkiem.
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

ja to stosuje bardzo często jak jestem gdzieś ze swoją puszką...chociaż wieszałem tak również 5l kociołek nad ogniskiem, ale to było na spływie i się trochę popisywałem :D
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
Młody
Posty: 894
Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 9281692
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Młody »

A ja tam preferuję tradycyjne ognicho i zawieszanie menażki nad nim :) kiedyś też wstawiałem do żaru ale po kilu częściowo zgaszonych ogniskach przez wodę która wylała się z menażki zrezygnowałem z tego sposobu i zawieszam spokojnie nad ogniskiem i mogę zająć się innymi czynnościami niż pilnowanie wody która może się wylać ;-)
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !

Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Awatar użytkownika
Doczu
Posty: 1284
Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
Lokalizacja: Pinecity
Tytuł użytkownika: Litewski Cham
Płeć:

Post autor: Doczu »

Fredi i ta konstrukcja utrzyma 5L kociołek ? Tzn nie chodzi mi o samo ramię a o element "regulacyjny" wysokośc nad ogniem. Ja kiepsko to widzę. Nie wytrzyma końcówka ramienia rusztu. No chyba że będzie wieszany pusty kociołek. Wogóle nie widzę mieszania w kociołku przy takiej konstrukcji.
Zresztą jestem zwolennikiem prostych rozwiązań (raczej z lenistwa), a tu juz trochę dużo kombinowania.
Prościej byłoby zrobić ruszt poziomy z 2 podpórkami i zawiesić na nim oba naczynia.
Awatar użytkownika
Yoggi
Posty: 161
Rejestracja: 18 kwie 2008, 21:30
Lokalizacja: z Poznania
Płeć:

Post autor: Yoggi »

ja póki co z racji posiadania olbrzymiej antyzgrabnej typowej menażki harcerskiej do tej pory zawsze poprostu kładłem ją na kłody. Ostatnio wykorzystałem żulską puszkę po brzoskwiniach. Wtedy akurat gotowałem w dakota fire hole więc nie było żadnej specjalnej konstrukcji- tylko jeden patyk. Natomiast sama puszka przypadła mi do gustu i chyba się na nią przerzucę na stałe
Awatar użytkownika
maly
Posty: 507
Rejestracja: 16 sie 2008, 21:08
Lokalizacja: Mazowsze Wschodnie
Płeć:

Post autor: maly »

Ja na takiej konstrukcji już nie raz gotowałem na wypadach do lasu. Choć nie wieszałem kociołka większego niż 2,5l to nie miałem problemu ze stabilnością i niezawodnością tej konstrukcji. Trzeba tu pokreślić ze duże znaczenia ma wykonanie elementów "wieszaka". Jeśli wszystko staranie wykonasz to nie ma również problemu z mieszaniem w kociołku podczas gotowania.
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

Doczu: sam się zastanawiałem...i okazało się, że najlepiej jest spróbować :).

5 Litrowy kociołek pełen wody, zawisł na konstrukcji zbudowanej z gałązek brzozowych...


fotka zrobiona na szybko...ale na szczęście się zachowała :)

Obrazek

później jeszcze zrobiłem jedno nacięcie na górze wieszaka, i podniosłem kociołek o dobre 10 cm , natomiast skróciłem wieszak od dołu (kiepsko były wykonane zawieszki).


a to już na Łuczajowych warsztatach, gdzie wstąpiłem gościnnie podczas wędrówki po beskidzie niskim :

Obrazek

Naprawdę fajna i stabilna konstrukcja.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

Przyznam sie, ze zwatpilem na poczatku w to, ze wytrzyma to duze obciazenie, ale widze-dziala! Musze sprobowac na wlasnej skorze(kotle) ;)
Awatar użytkownika
Parthagas
Posty: 788
Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
Lokalizacja: Mława
Tytuł użytkownika: kumpel staffików
Płeć:

Post autor: Parthagas »

Efektownie może to i wygląda, ale jeden nieuważny ruch, np. podczas rąbania drewna, gałąź spadająca z drzewa, zawadzenie nogą podczas podkładania do ogniska i... było sobie kilka litrów wody. Moim zdaniem przekombinowane. Osobiście wykonałbym coś takiego (stabilniejsze i mniej roboty, trzeba znaleźć jednak odpowiednio ukształtowane badyle):
Obrazek
Wolę jednak stawiać naczynia na kamieniach lub kłodach.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

faktem jest, że lepiej gdy pionowa podstawa jest rozwidlona....bo inaczej może się zdarzyć tak jak mówisz Parthagas, chociaż przy dużym ciężarze...nie tak łatwo to przewrócić, bo nachylone ramię jest dociążane przez kociołek, a z drugiej strony wbite w ziemie.


Innego wieczora, gdy na miejscu noclegowym był dookoła ogniska krąg z dużych kamieni - poszedłem na łatwizne i użyłem tylko jednego kija....dzięki temu łatwo można było manewrować i przesuwać kociołek/ zdejmować z ognia....a zawieszony nawet na samym końcu idealnie wisiał tuż nad ogniem :)

Obrazek
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Doczu pisze:Ja kiepsko to widzę. Nie wytrzyma końcówka ramienia rusztu. No chyba że będzie wieszany pusty kociołek. Wogóle nie widzę mieszania w kociołku przy takiej konstrukcji.
Zresztą jestem zwolennikiem prostych rozwiązań (raczej z lenistwa), a tu juz trochę dużo kombinowania.
Prościej byłoby zrobić ruszt poziomy z 2 podpórkami i zawiesić na nim oba naczynia.
Grubsze ramię i wytrzyma wszystko. Niuans polega na precyzji wykonania a im częściej będziesz praktykować tym łatwiej Ci pójdzie. Kuchnia huculska (patent stosowany w paleniskach w bacówkach) posiada trochę podobne rowiącania i od wieków funkcjonuje.
Awatar użytkownika
Doczu
Posty: 1284
Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
Lokalizacja: Pinecity
Tytuł użytkownika: Litewski Cham
Płeć:

Post autor: Doczu »

Fredi pisze:Doczu: sam się zastanawiałem...i okazało się, że najlepiej jest spróbować :)
Wow. Przyznam że jestem pod wrażeniem. Może kiedyś się skuszę na sprobowanie, choć jestem zwolennikiem rozwiązań prostych :p
Najcześciej 2 kamienie czy 3 widełki i pałąk starczały mi.
Niebawem wrzucę foto jak ja się bawiłem wczoraj i dziś.
Awatar użytkownika
maly
Posty: 507
Rejestracja: 16 sie 2008, 21:08
Lokalizacja: Mazowsze Wschodnie
Płeć:

Post autor: maly »


Smacznego:)
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

maly, Super...ale jakies malokaloryczne :)
Awatar użytkownika
tomasz
Posty: 155
Rejestracja: 08 lip 2009, 14:00
Lokalizacja: Toruń
Płeć:

Post autor: tomasz »

na zaprzyjaznionym forum opisywalem kuchenke z ikei, obecnie troche inaczej wyglada ale sprawuje sie bdb
Obrazek
Chester
Posty: 19
Rejestracja: 01 wrz 2009, 11:26
Lokalizacja: Sieradz
Płeć:

Post autor: Chester »

tomasz: to normalnie szczyt survivalowej techniki - małe, ekonomiczne i wszechstronne
Awatar użytkownika
jaco
Posty: 53
Rejestracja: 01 mar 2009, 00:00
Lokalizacja: Ostrowiec Św
Płeć:

Post autor: jaco »

świetny pomysł z tą kuchenką , z czego jest wykonana?
Awatar użytkownika
tomasz
Posty: 155
Rejestracja: 08 lip 2009, 14:00
Lokalizacja: Toruń
Płeć:

Post autor: tomasz »

wkleje moj opis z tacticala:
"Wykorzystałem projekt kuchenki opartej o suszarke do sztućców z ikei. Dobrze się spisuje gotując wode, jednak chciałem poszerzyc możliwości o prosty grill. Skontruowalem go wykorzystując 5 odcinkow drutu roznej grubości.
Stelaz stanowia dwa odcinki grubosci ok. 2-3 mm, długości ok. 36 cm (3+10+10+10+3), poprzeczki grubości ok. 1mm, długości ok. 15 cm (1,5+12+1,5).
Odpowiednio wygięte i polaczone stanowia stabilna konstrukcje.
Pokrowiec to odcięty kawalek nogawki z brytyjskich spodni lightweight, mieszczący także przybory do rozniecania ognia i 0,5l kubek".
W toku eksploatacji powiekszylem otwor na drewno, zmienilem kubek na 0,75l (11 cm srednicy) i czesciej uzywam do gotowania niz grillowania. Podobno takie suszarki mozna tez dostac w Black, Red, White i Tesco, ale tych informacji nie weryfikowalem.
Obrazek
Obrazek
niewazne

Post autor: niewazne »

Jutro musze złożyć tacie zamównienie na taki bajer :mrgreen:
Awatar użytkownika
Stalker
Posty: 175
Rejestracja: 23 kwie 2009, 22:05
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: Samotnik
Płeć:

Post autor: Stalker »

Świetne i proste rozwiązanie. Nie widzę przeszkód, by możnabyło wykorzystać jako bazę puszkę po ananasach, brzoskwiniach ( lub inną podobnych gabarytów i pojemności ), wszakże to niewielki problem nawiercić dostateczną liczbę otworów i wyciąć fragmenty ścianek za pomocą ogólnie dostępnych narzędzi.

Bezdyskusyjnie takie rozwiązania pozwalają uniknąć konieczności rozpalania ogniska w terenie, szczególnie gdy mamy do czynienia z lasem i bardzo suchą ściółką, która jak wiecie potrafi powoli żarzyć się pod powierzchnią i zostawiać sporą "ranę" w dywanie mchów i porostów.
- Modlisz się? - pytam - Módl się - mówię - módl! Im dalej w Strefę, tym bliżej do nieba...
- Co? - pyta, bo nie dosłyszał...
Treasure Hunter
Posty: 722
Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Tytuł użytkownika: DD Hammocks
Kontakt:

Post autor: Treasure Hunter »

Jak najbardziej można budżetowo z puszki. Nieskromnie podlinkuję temat przeze mnie założony ;-)

viewtopic.php?t=147&postdays=0&postorder=asc&start=0

Dodam tylko, że po serii testów nie do końca zgadzam się własną opinią wyrażoną w ostatnim poście ww tematu :lol:
Awatar użytkownika
tomasz
Posty: 155
Rejestracja: 08 lip 2009, 14:00
Lokalizacja: Toruń
Płeć:

Post autor: tomasz »

odradzalbym puszke po ananasach etc, ciensza tym samym podatniejsza na uszkodzenia, o wiele szybciej rdzewieje no i trzeba wiercic :(
Treasure Hunter
Posty: 722
Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Tytuł użytkownika: DD Hammocks
Kontakt:

Post autor: Treasure Hunter »

tomasz pisze:ciensza tym samym podatniejsza na uszkodzenia
Zgoda ale to nie istotne- jak się wgniecie to łatwo naprostować.
tomasz pisze:o wiele szybciej rdzewieje
Zgoda, ale też nie uważam żeby był to wielki problem- bardziej estetyczny niż użytkowy.
tomasz pisze:no i trzeba wiercic :(
Nie trzeba- wystarczy odpowiedni gwóźdź i młotek. ;-)

Tak czy inaczej kuchenka jest fajna. Taka z Ikei to "Hobo Stove Delux" ;-)
Awatar użytkownika
Stalker
Posty: 175
Rejestracja: 23 kwie 2009, 22:05
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: Samotnik
Płeć:

Post autor: Stalker »

A z jakiego materiału jest wykonana ta puszka z Ikei ? Kwasówka ? Chromowana czy niklowana stal ? Aluminium ? Chiński stop ryżu ?
- Modlisz się? - pytam - Módl się - mówię - módl! Im dalej w Strefę, tym bliżej do nieba...
- Co? - pyta, bo nie dosłyszał...
Awatar użytkownika
tomasz
Posty: 155
Rejestracja: 08 lip 2009, 14:00
Lokalizacja: Toruń
Płeć:

Post autor: tomasz »

nierdzewka ktora stosowana zgodnie z przeznaczeniem faktycznie nie rdzewieje,ale w polaczeniu z ogniem pojawiaja sie naloty na powierzchni
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30011832
ODPOWIEDZ