Mammut Rostfrei
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Mammut Rostfrei
Nie znam się na nożach, ani na markach noży... Ktoś coś wie na temat tego noża(mammut rostfrei)? Nie wiem jaki to model. Wiem, że został sprowadzony z za granicy (podobno kupił ten nóż brat kolegi, który był w Legii Cudzoziemskiej. Po skończonej służbie ponoć dla całej rodzinki kupił różne prezenty... Dla brata właśnie ten nóż). Ile jest wart ten nóż? do czego się nada? Wymiary noża: Całkowita długość - ok.26,5 cm. Długość ostrza 15cm. szerokość ostrza 4mm(od strony rękojeści, na długości 6,5cm. Pozostałe 8,5cm jest zwężone do prawie 2mm -tak jakby przygotowane do opcji ostrzenia). Nóż jest dość ciężki i masywny. Nóż jest wykonany z jednego kawałka metalu (tzn przez całą długość noża przebiega jeden kawałek metalu). Okładziny drewniane. Pochwa skórzana, czarna.
A oto zdjęcia:
A oto zdjęcia:
Dodatkowe zdjęcia:
To fakt ostrze jest zaniedbane...
Jaki pożytek może być z tego noża? Wytrzymały jest? Ile dalibyście za taki nóż?
To fakt ostrze jest zaniedbane...
Jaki pożytek może być z tego noża? Wytrzymały jest? Ile dalibyście za taki nóż?
Ostatnio zmieniony 15 kwie 2009, 14:11 przez Bukaj, łącznie zmieniany 5 razy.
- przeszczep
- Posty: 364
- Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
- Lokalizacja: warszawa
- Gadu Gadu: 9000624
- Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
- Płeć:
Jest tępy do tego stopnia, że nie tnie wcale Pierwszy właściciel był ponoć bardzo zadowolony (sprzedał ponieważ zbierał na nóż za kilka stów), 2gi odszedł z harc i mu nie jest potrzebny...
A oferta kusząca bo 25zł Wolałem sprawdzić czy to nie szit gorszy, niż te co sprzedają na bazarach po 10-20zł... Bo w sumie po co kupować coś co się nie przyda i jest totalnym badziewiem...
Wyczytałem na jakimś forum (nie pamiętam daty posta), że w jakimś myśliwskim stał (ten lub podobny) za ponad 200zł (a może i 300)... Mi osobiście nie wygląda na taki
A oferta kusząca bo 25zł Wolałem sprawdzić czy to nie szit gorszy, niż te co sprzedają na bazarach po 10-20zł... Bo w sumie po co kupować coś co się nie przyda i jest totalnym badziewiem...
Wyczytałem na jakimś forum (nie pamiętam daty posta), że w jakimś myśliwskim stał (ten lub podobny) za ponad 200zł (a może i 300)... Mi osobiście nie wygląda na taki
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Tytuł użytkownika: DD Hammocks
- Kontakt:
- Hakas
- Posty: 209
- Rejestracja: 03 lip 2008, 00:08
- Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
- Tytuł użytkownika: KAPKANCZYK
- Płeć:
Witaj Bukaj! Dobra rada kup morę lub frosta a Mora 2000 myślę że spełniła by twoje marzenie o masywnym nożu. Albo zamów nóż u Małego Jastrzębia będziesz miał bardzo praktyczny mocny nóż i do tego jedyny i niepowtarzalny. Co do Mamuta to 25 zł nie jest majątkiem i możesz sobie go kupić najwyżej go komuś sprezentujesz lub położysz na półce.
A jeszcze jedno Rostfrei to oznaczenie stali nierdzewnej.
Pozdrawiam Hakas
A jeszcze jedno Rostfrei to oznaczenie stali nierdzewnej.
Pozdrawiam Hakas
Wędruję poprzez świat polując, walcząc
i uzdrawiając
Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima
i uzdrawiając
Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima
- Fredi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
- Lokalizacja: Skierniewice
- Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
- Płeć:
Doczu: to żadna podróba. Mammut to firma, która robi szeroki asortyment produktów, żadnej specjalnej jakości, ani dobre, ani złe, po prostu są.....
Przypuszczam, że ten nożyk mógł kosztować w sklepie od 60-100zł.
Nie ma się co spodziewać rewelacji po firmie produkującej wszystko i nic.
Przypuszczam, że ten nożyk mógł kosztować w sklepie od 60-100zł.
Nie ma się co spodziewać rewelacji po firmie produkującej wszystko i nic.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
- Doczu
- Posty: 1284
- Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
- Lokalizacja: Pinecity
- Tytuł użytkownika: Litewski Cham
- Płeć:
BYNAJMNIEJ !!!Fredi pisze:Doczu: to żadna podróba. Mammut to firma, która robi szeroki asortyment produktów, żadnej specjalnej jakości, ani dobre, ani złe, po prostu są.....
Przypuszczam, że ten nożyk mógł kosztować w sklepie od 60-100zł.
Nie ma się co spodziewać rewelacji po firmie produkującej wszystko i nic.
heh proponuję wpisac w googlach Mammut lub nazwyczajniej wejśc na mammut.com.pl lub mammut.ch
Generalnie to firma dość dobrze znana i ceniona w środowisku wspinaczy i turystów za wysoką jakośc produktów i jest przeciwieństwem tego co piszesz.
Aż tak szerokiego asortymentu nie mają, ale z pewnością ich towarów badziewiem nazwać się nie godzi.
A to co widzimy na zdjęciach to jest podróba bazująca na firmie o ustalonej renomie.
Inaczej jak podrobą nazwac tego nie można, bo i nazwa i logo mają sugerować że otrzymujemy produkt cenionego producenta.
Dziękuje za pomoc i rady Chyba biorę go... Jak z kolegą gadałem, że naostrzę i trochę się nim pobawię, a dopiero zadecyduje o tym czy kupię. Kolega powiedział, że za 20 sprzeda
Gdybym miał więcej niż 50zł na nóż, to bym nawet nad tym nożem się nie zastanawiał... Nóż jest mi potrzebny a stary gdzieś wcięło. Nie będę zabierał do lasu bagnetów z 2 i 1 ws xD ani polskiego noża szturmowego wz.55.
Tak więc jeszcze raz wszystkim dziękuje
Gdybym miał więcej niż 50zł na nóż, to bym nawet nad tym nożem się nie zastanawiał... Nóż jest mi potrzebny a stary gdzieś wcięło. Nie będę zabierał do lasu bagnetów z 2 i 1 ws xD ani polskiego noża szturmowego wz.55.
Tak więc jeszcze raz wszystkim dziękuje
To fakt można dołożyć... Ale ja już cierpię na brak noża (używam noża z niezbędnika ). Na allegro pojawiła się krótsza wersja tego noża: http://www.allegro.pl/item609891588_zwe ... _1075.html
Za taką cenę na pewno bym nie kupił...
Teraz do matury z deka średnio pracować... Tym bardziej, że obawiam się angielskiego
Praca to nie problem (mam wtykę do pracy z ulotkami i na skupie złomu)
Kasę, którą zarobię przez wakacje chciałbym przeznaczyć na śpiworek puchowy. 5-6 letni, tani syntetyk już wymięka xD
Za taką cenę na pewno bym nie kupił...
Teraz do matury z deka średnio pracować... Tym bardziej, że obawiam się angielskiego
Praca to nie problem (mam wtykę do pracy z ulotkami i na skupie złomu)
Kasę, którą zarobię przez wakacje chciałbym przeznaczyć na śpiworek puchowy. 5-6 letni, tani syntetyk już wymięka xD
- Doczu
- Posty: 1284
- Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
- Lokalizacja: Pinecity
- Tytuł użytkownika: Litewski Cham
- Płeć:
No ja przypuszczamw0jna pisze:Z tym że Doczu ta firma mammut co pokazałeś linki to nie ta z solingen co robi noże.
Nie znam ststusu prawnego tej firmy od nozy, ale logo i napis róznią się bardzo niewiele od tej firmy która ja mam na myśli. Jakoś tak nieszczegolnie także jestem przekonany że Mammut o którym ja myslę firmowałby jakies noże z dolnej półki. Ale kto wie - może jednak coś jest na rzeczy
- Fredi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
- Lokalizacja: Skierniewice
- Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
- Płeć:
Wojna: niewiem gdzie ta firma sie znajduje, ale nawet jesli w Solingen to nic o niej nie znaczy. To nie te czasy.....
Doczu: ja znam tylko jedną firmę Mammut i wiem że ten nóż to nie żadna podróba, tylko ich standardowy wyrób. Robią wiele gadżetów turystycznych i myśliwskich(noże, niezbędniki, toole, piersowki, garnki....), być może trochę lepiej im idzie w ubrankach i w szpeju (tego niewiem- nie moja branża).
Wiem też, że cenią się podobnie jak Herbertz.
A to, że firma jest znana z jakichś produktów lub ceniona w pewnej dziedzinie nie oznacza, że w innej dziedzinie nie wypuszcza chłamu...
vide ...Smith&Wesson, Walther, Petzl też wypuszcza gadżeciarskie nożyki i kompasiki na pseudo karabinkach....
Doczu: ja znam tylko jedną firmę Mammut i wiem że ten nóż to nie żadna podróba, tylko ich standardowy wyrób. Robią wiele gadżetów turystycznych i myśliwskich(noże, niezbędniki, toole, piersowki, garnki....), być może trochę lepiej im idzie w ubrankach i w szpeju (tego niewiem- nie moja branża).
Wiem też, że cenią się podobnie jak Herbertz.
A to, że firma jest znana z jakichś produktów lub ceniona w pewnej dziedzinie nie oznacza, że w innej dziedzinie nie wypuszcza chłamu...
vide ...Smith&Wesson, Walther, Petzl też wypuszcza gadżeciarskie nożyki i kompasiki na pseudo karabinkach....
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
- Doczu
- Posty: 1284
- Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
- Lokalizacja: Pinecity
- Tytuł użytkownika: Litewski Cham
- Płeć:
To wszystko się zgadza, ale sygnują je swoim logo, a tu logo jest tylko podobne a nie takie samoFredi pisze: A to, że firma jest znana z jakichś produktów lub ceniona w pewnej dziedzinie nie oznacza, że w innej dziedzinie nie wypuszcza chłamu...
vide ...Smith&Wesson, Walther, Petzl też wypuszcza gadżeciarskie nożyki i kompasiki na pseudo karabinkach....
Dlatego też jestem zdania że to podróba szwajcarskiej firmy Mammut słynącej ze sprzętu turystycznego i wspinaczkowego.
- Fredi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
- Lokalizacja: Skierniewice
- Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
- Płeć:
No powiem, że na stronie Mammuta nie ma nic o nożach, jednoczesnie nie mogę znaleźć żadnej innej firmy, która by takie noże puszczała.... logo jest podobne, nazwa mammut jest zastrzeżona i to zarówno na produktach szwajcarskich jak i na nożach.... logo na nozach jest trochę inne, mianowicie mamut nie jest w kółku....
dobra, poddaje się, nie mam teraz czasu szukać więcej, ale jak ktoś znajdzie jakieś info, które jednoznacznie potwierdzi albo zaprzeczy (którejkolwiek teorii) - będę rad
Trochę mnie dziwi, że skoro jest tak dużo produktów innych niż górsko-ubraniowe, to nie mogę tego znaleźć.....może już jestem zmęczony
A co do samego Solingen - tak już wspomniałem - ta nazwa już nic nie znaczy, to nie to samo co przed wojną Wojna . Teraz w Solingen i okolicach jest mnóstwo róznych wytwórców i każdy chętnie używa tej "sławnej" nazwy sprzedając produkty o różnej jakości.
A może dla szwajcarskiego Mammuta, jakiś mały wytwórca robi gadżety i tak też firmuje....w dzisiejszych skomplikowanych czasach....któż to wie....
dobra, poddaje się, nie mam teraz czasu szukać więcej, ale jak ktoś znajdzie jakieś info, które jednoznacznie potwierdzi albo zaprzeczy (którejkolwiek teorii) - będę rad
Trochę mnie dziwi, że skoro jest tak dużo produktów innych niż górsko-ubraniowe, to nie mogę tego znaleźć.....może już jestem zmęczony
A co do samego Solingen - tak już wspomniałem - ta nazwa już nic nie znaczy, to nie to samo co przed wojną Wojna . Teraz w Solingen i okolicach jest mnóstwo róznych wytwórców i każdy chętnie używa tej "sławnej" nazwy sprzedając produkty o różnej jakości.
A może dla szwajcarskiego Mammuta, jakiś mały wytwórca robi gadżety i tak też firmuje....w dzisiejszych skomplikowanych czasach....któż to wie....
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."