Strona 1 z 4

Zapałki

: 25 mar 2009, 12:06
autor: Gryf
W jaki sposób chronicie zapałki przed warunkami atmosferycznymi?

Czasami dla hecy, polewam zapałki roztopioną parafiną.

Kiedyś od Dęba otzymałem świetny zielony plastikowy zasobnik us. army, sprawdza się znakomicie tym bardziej, że jest na tyle pojemny, że wchodzi do środka nie tylko jedno pudełko zapałek ale też inne drobiazgi. Sądzę, ze ten zasobnik skutecznie zastąpił wychodzące z użycia tzw. kodaki, czyli pojemniki na kasety z kliszami fotograficznymi.

: 25 mar 2009, 12:47
autor: Fredi
tylko ze pojemniczki masz za free, bo wystarczy przespacerować się do jakiegoś fotografa, każdy na pewno jeszcze ma niezłe pudło tego gdzieś na zapleczu ;).

najlepsza do tej pory metoda na zapałki to lakier do paznokci - nic go nie pobije.

najlepsze zapałki to takie co odpalają o każdą twardą i powierzchnię (drewno, szkło, skórę...)

zapałki, jakie warto nosić to zapałki kominkowe (grube jak czetery zwykłe, i długie...)

Takie zapałki kominkowe traktujemy lakierem do paznokci (bo szybko schnie), najlepiej jakieś 5 cm od główki. Potem nawijamy watę na te kilka centymetrów, zostawiając główkę. A na koniec watę polewamy woskiem/parafiną/stearyną (co kto ma), albo lepiej wykąpać zapałkę z watą w roztopionej świeczce.

I mamy takie zapałki, że mucha nie siada i nie trzeba się martwić zalaniem ;D

Bo nie dość, że odpalą zawsze, to wata nasączona będzie dłużej trzymać płomień i mamy więcej czasu na odpalanie ogniska, szczególnie polecane początkującym w niesprzyjających warunkach. Albo jako swoisty backup.

: 25 mar 2009, 13:12
autor: Gryf
Fredi pisze:najlepsze zapałki to takie co odpalają o każdą twardą i powierzchnię (drewno, szkło, skórę...)

Masz na myśli zapałki fosforowe?

: 25 mar 2009, 13:41
autor: Fredi
fosforowe są wszystkie, kwestia zastosowanego fosforu, niepamiętam w tej chwili mieszanki. ale fosfory są różne, białe, czerwone itp. Stosowany w tej chwili to chyba czerwony (tzw. bezpieczny).

Ogólnie rzecz biorąc - bardzo ciężko kupić zapałki odpalane od wszystkiego (ja trafiłem dawno temu w jakimś kiosku i kupiłem kilkanaście paczek...ale to już zeszło i się rozdało... :(

: 25 mar 2009, 19:04
autor: Dąb
Mam świetne opakowanie na zapałki, nie potrzeba uszczelek, a i tak nie puści wody nawet jakbyśmy pływali z nim cały dzień, to moje pudełeczko mi wystarcza nic innego nie robię z zapałkami. http://3.bp.blogspot.com/_vIGVB1IRLog/S ... 301281.JPG
Na pudełka po kliszach fotograficznych trzeba uważać, ponieważ trafiają się różne, mi raz trafiło się takie badziewne które co chwila się samo otwierało, więc watro to sprawdzić najpierw. to moje pudełeczko mi wystarcza nic innego nie robię z zapałkami.

: 25 mar 2009, 19:19
autor: Yoggi
co do zapałek odpalanych od wszystkiego to zostawiłem link do filmiku jak je zrobić na dębowym blogu, w komentarzu do art. o zapałkach

: 25 mar 2009, 20:56
autor: mgr_scout

: 26 mar 2009, 07:59
autor: Gryf
mgr_scout pisze:http://www.marblesoutdoor...safe/index.html - z takim wynalazkiem biegam
Cieszy oczko, ładne!
mgr_scout pisze:http://ratcutlery.com/fire_kit.htm - i z takim też
druga fota od prawej, zauważyłem nieśmiertelny kompas, dobrze wskazuje południe? ;)

: 26 mar 2009, 10:37
autor: mgr_scout
Kompasik nie jest w zestawie ale sobie skombinowałem :) pojemniczek jest z aluminium więc bezpieczny dla kompasu i wskazuje prawidłowo wszystkie kierunki, nawet południe w południe :P

: 26 mar 2009, 11:49
autor: Młody
zapałki woskuje i wsadzam do pudełka po filmie

: 26 mar 2009, 12:11
autor: Valdi
Jak kiedys po lasach biegalem z nozem Fiskarsa, to zapalki powleczone warstwa parafiny mialem zawsze w rekojesci noza, byla ona zamykana takim korkiem pomaranczowym, podejzewam, ze sa nadal tam, bo tego noza uzywa teraz moj mlodszy syn. Tez sie niezle patent sprawdzal, a parafina spelniala dwojaka funkcje, zabezpieczala przed zawilgoceniem i wspomagala palenie sie.

: 26 mar 2009, 14:54
autor: Gryf
Gdzie nabyłeś etui na zapałki w kraju czy zagranicą?

: 26 mar 2009, 21:47
autor: MaciekK84
Na Allegro można kupić też takie małe pojemniki na zapałki, będące kopią amerykańskich z II wojny-cylidryczne, oliwkowe, wysokość 76 mm, średnica 26 mm, pod zakrętką lusterko a na denku krzesiwko. Bodajże 7 zł. Co o tym sądzicie? Gadżet, czy może się przydać? Sztormowe zapałki też można kupić na marginesie.

: 26 mar 2009, 21:56
autor: maly
Jak wyrzucisz lustereczko i to pseudo krzesiwko to będzie całkiem fajne pudełeczko na zapałki:) sam takiego używam na spływach kajakowych:)

: 26 mar 2009, 22:17
autor: mgr_scout
Gryf pisze:
Gdzie nabyłeś etui na zapałki w kraju czy zagranicą?
dostałem w prezencie :) ale myślę, że w Świecie Noży da radę załatwić

: 27 mar 2009, 07:59
autor: Regent
Mam w rodzinie cukrzyka.
Najlepsze na zapałki są pudełeczka po paskach testowych do glukometru. Z solidnego plastiku, i przedewszytkim zakręcane. Zdecydowanie lepsze od pudełeczek po filmach.

: 27 mar 2009, 08:51
autor: Gryf
"Kodak" noszony np. w bocznej kieszeni spodni, kiedy jest zgnieciony potrafi się otworzyć w trakcie siedzenia podczas odpoczynkuo czym w czasie marszu nie mamy pojęcia. Mam jeszcze mały zapas tych pojemników ale zasobnik usarmy jest dla mnie niezastąpiony.

: 27 mar 2009, 10:15
autor: Fredi
pudeleczka na filmy - sa conajmniej dwa rodzaje, jedne wchodza do srodka, drugie obejmuja z zewnatrz, te pierwsze same sie otwieraja po lekkim nacisnieciu pudelka, drugie nie.

oczywiscie wszelkie pudeleczka zakrecane beda bardzo dobre, wazne aby material byl dosc elastyczny i nie pekal, metalowych kednak nie polecam, jest duza gama "plastykow" :).

Bardzo dobre, szczególnie na zpaałki większe, nie wymiarowe (skracane kominkowe), są pudełka od tzw. "pluszzzzów", w zależności od potrzeb duże lub małe.

no i pewnie jeszcze mnóstwo innych pojemniczków po witaminach czy innych lekarstwach sprzedawanych w zakręcanych plastikowych słoiczkach.

: 27 mar 2009, 16:43
autor: Dąb
maly pisze:Na Allegro można kupić też takie małe pojemniki na zapałki, będące kopią amerykańskich z II wojny-cylidryczne, oliwkowe, wysokość 76 mm, średnica 26 mm, pod zakrętką lusterko a na denku krzesiwko. Bodajże 7 zł. Co o tym sądzicie? Gadżet, czy może się przydać? Sztormowe zapałki też można kupić na marginesie.
Miałem takie, z początku przeciekało trzeba było uszczelkę wymienić, bardzo szybko gwint się ukręcił.

: 27 mar 2009, 21:55
autor: kamil756
Ja również posiadam takie pudełeczko i póki co mi nie przecieka,a i gwint cały! :)

: 27 mar 2009, 22:14
autor: w0jna
Może masz oryginał...

: 29 mar 2009, 11:52
autor: kamil756
oryginały raczej nie kosztują 8zł :p

: 29 mar 2009, 15:36
autor: Frunan
Dąb po prostu trafił na wadliwy sprzęt...

: 29 mar 2009, 19:52
autor: Dąb
Frunan pisze:Dąb po prostu trafił na wadliwy sprzęt...
Albo innego producenta, mój pojemniczek był osławionego mil-techa

: 31 mar 2009, 11:00
autor: Gryf
W dzisiejszych czasach chyba już nikt nie kolekcjonuje pudełek po zapałkach? Mam jeszcze kilka starych opakowań z grafikami polskich schronisk. A jeśli ktoś chciałby zerknąć na największą w kraju kolekcję taki pudełek niechać czym prędzej czmycha do Bystrzycy Kłodzkiej do Muzeum Filumenistycznego - Był ktoś?