Zapalniczka kubkowa
: 22 mar 2009, 00:03
Witam!
1.Utworzyłem ten temat i mam nadzieję że nic wcześniej o tym nie było , bo nie ma sensu powielać , jeśli coś no to się pozbędziemy tego tematu.
Otóż dziś kupiłem sobie za 2 PLN takie oto coś Zapalacz kubkowy .
Może to być alternatywą dla krzesiwa , udało mi się z hubki z kory brzozowej rozpalic małe ognisko.Co praktycznego w tym urządzeniu a no właśnie ten kubeczek , który napewno ułatwia rozpalanie i to że iskry są krzesane praktycznie ciągle w jedno miejsce.Wadą w porównaniu do krzesiwa jest szybsze zużywanie , przewiduję jakieś 50 odpaleń na nowym kamieniu.Sama zapalarka jest lekka i łatwa w obsłudze no i nie potrzebujemy noża czy czegoś do potarcia.Samo urządzenie wydaje się praktyczne , jednak zajmuje więcej miejsca niż np. krzesiwo.Całość traktuję jako ciekawostkę i alternatywę dla krzesiwa i póki co to zagości w moim plecaku aby zobaczyć jak się sprawdzi.Może macie doświadzczenia albo jakieś opinie , chętnie wysłucham i przedyskutuję.
Pozdrawiam
1.Utworzyłem ten temat i mam nadzieję że nic wcześniej o tym nie było , bo nie ma sensu powielać , jeśli coś no to się pozbędziemy tego tematu.
Otóż dziś kupiłem sobie za 2 PLN takie oto coś Zapalacz kubkowy .
Może to być alternatywą dla krzesiwa , udało mi się z hubki z kory brzozowej rozpalic małe ognisko.Co praktycznego w tym urządzeniu a no właśnie ten kubeczek , który napewno ułatwia rozpalanie i to że iskry są krzesane praktycznie ciągle w jedno miejsce.Wadą w porównaniu do krzesiwa jest szybsze zużywanie , przewiduję jakieś 50 odpaleń na nowym kamieniu.Sama zapalarka jest lekka i łatwa w obsłudze no i nie potrzebujemy noża czy czegoś do potarcia.Samo urządzenie wydaje się praktyczne , jednak zajmuje więcej miejsca niż np. krzesiwo.Całość traktuję jako ciekawostkę i alternatywę dla krzesiwa i póki co to zagości w moim plecaku aby zobaczyć jak się sprawdzi.Może macie doświadzczenia albo jakieś opinie , chętnie wysłucham i przedyskutuję.
Pozdrawiam