Strona 1 z 1

Śpiwór - wiosna/lato/jesień

: 11 mar 2009, 23:33
autor: Kopek
Witam
Na tacticalu jakoś nie chcą mi nic napisać więc pytam tu.
Mam namiot Sierra II, szukam teraz śpiwora za jakieś 200zł, i karimaty.
Śpiwór
Podoba mi się Hannah HIKER http://www.allegro.pl/item573352105_spi ... ancja.html
Firma Hannah zbiera raczej pochlebne opinie ale jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie poczytam.

Ostatnio to mi się spodobało ale nie znalazłem nigdzie recenzji śpiworów jacka
http://www.e-horyzont.pl/jack-wolfskin_ ... 0284t.html

Karimata
Myślę o holenderce albo US z demobilu, ale też poczytam chętnie co o tym myślicie

Po co mi to
Wiosna/lato/jesień - to chyba mówi wszystko; ale jak trafie jaki przymrozek to wole mieć trochę zapasu. O zimie narazie nie myślę (brak doświadczenia). Wypad do lasu i niewielkie wzniesienia na parę dni ma być przyjemnością, zabawą w ćwiczeniu nowych technik. Wiem że co niektórzy śpią pod pałatką na gałązkach świerka i grzeją się kamyczkami z ogniska. Proszę o wyważone opinie jak zaznaczałem nie mam doświadczenia a nie chcę se na początku narobić kłopotu.

Pytania do forumowiczów.
Czy założenia są sprzętu do wymagań środowiskowych są poprawne?
Inne rozwiązania sprzętowe?

: 12 mar 2009, 00:10
autor: Snick
Na jakie warunki/porę roku szukasz śpiwora? Ze swojej strony mogę polecić Loapa, coś się powinno znaleźć w tej cenie. Mam St. Laurent http://allegro.pl/item580117151_spiwor_ ... _loap.html i jestem bardzo zadowolny. Katuję go już 4 rok, śpiąc w nim przez ok. 70 dni w roku i jak do tej pory jedynym uszczerbkiem jest lekka utrata wł. izolacyjnych (tego nie uniknie się w żadnym syntetyku). Tak na marginesie kiedyś ten psiwór kosztował 230pln :shock: Jak szukasz czegoś bardziej na wiosne/lato to podany przez Ciebie Hannah Hiker wydaje się potwornie (ponad 2kg) ciężki jak na swoje własności izolujące. Jeśli nie zależy Ci na bardzo na niskiej masie to Loap, jak szukasz ultralekkiego to Bergson, albo dołóż kasę na puch.

Ooo, w temacie podałeś na jaką porę roku ma być :mrgreen: Hehe, człowiek ślepnie na starość :-P

: 12 mar 2009, 00:24
autor: Kopek
Może i być puch. Ale czy za 200 zł znajdę.
Proszę o zdanie co do tego jacka.

: 12 mar 2009, 08:43
autor: slaq
Posiadam karimatę hollenderską i myślę iż nadaje się ona na taki okres jaki podałeś. Zimą odpada gdyż pomimo swej grubości nie izoluje dobrze i trochu ciągnie po nerach :mrgreen: (przetestowane tej zimy )
Jest on również dość spora objętościowo ale mi to akurat nie przeszkadza :-D pozdrawiam.

: 12 mar 2009, 09:57
autor: Rzez
Przyjrzyj się śpiworowi SCOUT firmy Hannah. Normalnie 249 zł kosztuje, znajdź sklep/osobę która ma jakąś zniżkę, to za jakieś 220 kupisz. Mały, lekki, nieźle się kompresuje.

Loap ma niezły stosunek cena/jakość. Natomiast materiał wierzchni jak dla mnie to porażka - bardzo łatwo się zaciąga. Poza tym dodałbym do komfortu podawanego przez prodecenta jakieś +2/3 stopnie (tj. jak masz napisane +4 to raczej mierz w +6).

Nie wiem, czy możesz poczekać kilka/kilkanaście tygodni, ale większość sklepów ma na razie pewnie śpiwory zamówione rok temu tj. na poprzednie wakacje. Rok leżakowania w worku kompresyjnm na pewno nie wyszedł im na dobre. Więc przed kupnem zapytaj się o rok produkcji. Na obecny sezon pewnie w maju/czerwcu będą przychodziły psiworki.

: 12 mar 2009, 23:45
autor: maly
Ja mam HANNAHA Scouta i bardzo sobie chwalę:) Używam go przez cały rok i jakoś do tej pory było ok (nawet w zimie w połączeniu z płachtą biwakową dawałem radę do - 8stC). Choć po ostatnim biwaku zimowym (było -5stC) strasznie zmarzły mi stopy w przeciwieństwie do "jajek" które się spociły :shock: może to dlatego że się starzeję albo co bardziej prawdopodobne miałem wilgotne skarpetki :lol: :)
Ogólnie bardzo polecam ten śpiworek :mrgreen:

: 13 mar 2009, 07:55
autor: Gryf
maly pisze:Choć po ostatnim biwaku zimowym (było -5stC) strasznie zmarzły mi stopy
Spocone stopy to raz - dlatego należy, przy okazji, myć ;) a dwa to kłopot z krążeniem zwłasza wtedy kiedy leżymy nawet na najmniejszej nierówności. Krew odpływa a giry marzną.

: 13 mar 2009, 16:15
autor: kinio
Ja mogę polecić śpiwór Wolf Ganga "Minus". Dobrze uszyty, zakres komfortu od +5 do -5. Na razie testowany tylko przy -1/0 stopni i dużej wilgotności ale było idealnie ciepło.
Wypełnienie nieznane mi ale w rzeczywistości wykonanie jak i materiały zdają się być na wysokim poziomie. Śpiwór posiada dwukierunkowy zamek jednak wadą może być fakt że suwaki nie mają "cyngli" od wewnątrz i to że nie ma możliwości spięcia dwóch psiworów razem. Fajnym bajerem jest dodatkowe docieplenie okolicy stóp w formie "kieszeni", tak że możesz je tam zakitrać lub nie. Mi także do gustu przypadło wykończenie ściągacza kaptura, chodzi o to że jak sobie kaptur zaciągniesz to nie obciska ci sznurek bezpośrednio czachy bo jest on podszyty fałdką z izolacją która trochę wystaje poza obwód kaptura. Kiepski jest worek kompresyjny. Jest z bardzo cienkiego materiału i jedyna kompresja odbywa się po przez wciśnięcie go bardziej do środka i zaciągnięcie stoperem na progu 3/4 długości worka, nie ma żadnych taśm kompresyjnych, jednak wystarczy troczek i po sprawie :) I co do rozmiarówki: producent podaje że rozmiar L jest na osobę do 180cm i wydaje się to być prawdą bo ja mam 176cm i pozostaje mi odrobina luzu.

Link do niego:
http://www.wolfgang.pl/?p=shop&product_id=189

: 13 mar 2009, 19:33
autor: maly
Gryf pisze:Spocone stopy to raz - dlatego należy, przy okazji, myć ;)
Myte to były i nawet nowiutkie skarpeteczki założyłem ale jak o pierwszej w nocy wychodziłem siusiu to zanim założyłem buciki stanąłem w śnieg którego jakoś dużo się zrobiło od kiedy się położyłem. Efektem było przemoczenie milutkich skarpetek, a lenistwo było przyczyną zmarznięcia(już nie chciało mi się szukać kolejnych, suchych skarpet w plecaku). Ale jak to Gryf uwielbia mówić "za głupotę frycowe się należy" :oops: :mrgreen: