Strona 1 z 1

Szlak Wzgórz Szymbarskich - 127km w 54h

: 27 mar 2023, 14:21
autor: soohy
Przy okazji, przed zlotem wybrałem się na szlak, który od jakiegoś czasu był z tyłu głowy. Jedyne sensowne połączenie to wyjazd we wtorek z Brzeska o 4.31. W ten sposób o 13.10 jestem w Sierakowicach na miejscu i zaczynam szlak, i tak z lekkim opóźnieniem bo w drodze na miejsce prawie zepsuł się autobus którym jechaliśmy.

Nowa okolica, w której nigdy nie byłem, każdym krokiem poznaję. Pierwsze co zwraca uwagę to ukształtowanie terenu, non stop pagórki przez lasy i pola. Większa wilgotność lasów, bo drzewa pokryte są mchem, w niektórych miejscach do metra wysokości. Spodziewałem trochę sosnowych lasów, a takich sobie wręcz nie przypominam, mieszane liściaste a miejscami duże buki. Oczywiście miejscowości na znakach dodatkowo po kaszubsku. Drogi, które dróg nie przypominają, po prostu ścieżka w lesie, ale dopuszczona do ruchu. Bardzo wiejskie tereny, szczególnie poza sezonem turystycznym gdzie wszystkie miejsca turystyczne są opustoszałe. Oczywiście jeziora, których u mnie na południu mi brakuje, ale do tego jeszcze wrócę jak będzie cieplej. Fajnie spotykać mnogość żurawi, gdzie u mnie było ich przelotem dosłownie pięć sztuk, tutaj są przyzwyczajone do ludzi, nie są płochliwe.

Szlak rozłożyłem na trzy dni, dwie noce. Pierwszy dzień to 34 km, dwa pozostałe po 46 km. Pogoda zapowiadała się pochmurnie i deszczowo, jednak było lepiej niż zakładałem.

Pierwszą noc przekimałem nad ścieżką, na lekkim wzniesieniu nad Jeziorem Raduńskim Górnym, w nocy padał deszcz, a od razu jak wstałem przestało i zaczęło się przejaśniać.
Druga nocka także w namiocie, lecz przy agroturystyce, fajnie się dogadałem i skorzystałem z prysznica, podładowałem się i dosuszyłem przepocone i wilgotne rzeczy. Zjadłem też mega dobry i domowy rosół. Stojąc przy jakimś domu wśród łąk i pól, wychodzi babeczka z domu i mówi mi po kaszubsku że jo jo szlak to w tamtą stronę, jednak nauczony tym żeby samemu weryfikować pewne informacje, okazało się że szlak idzie totalnie w odwrotnym kierunku, bo zakręcał kilkanaście metrów niżej za pagórkiem. Na Wieżycy czuć lekkie odchyły z powodu wiatru.

Dzień trzeci już na samym starcie zaczyna padać, jednak wyspany, zregenerowany jestem na to gotowy. W sklepie dowiaduję się, że most na Raduni jest zerwany, tabliczka na szlaku wskazuje że szlak zamknięty, więc część drogi szedłem poza szlakiem tak, żeby dostać się do szlaku już poza rzeką. Kilka godzin przyjemnej mżawki, natomiast ostatnia godzina szlaku tuż przed centrum Sopotu dopada mnie konkretna ulewa z wiatrem, przez którą przemokły mi spodnie, jednak wiedziałem że już za chwilę czeka mnie ciepłe ognisko na zlocie, a było jeszcze lepiej bo było w kominku. Rozczarował mnie trochę Trójmiejski Park Krajobrazowy, po drodze sporo powycinanych drzew, rozjechane szlaki i strasznie „poszatkowane” miejsce bo poprzecinane ścieżkami i drogami, moje odczucie jest pewnie spowodowane tym, że w marcu jest największa przejrzystość w lesie, pełnią wiosny czy zimą pewnie jest tutaj ładniej. W czwartek po 18 melduję się w Sopocie i kończę szlak w 54 godziny.


Dzień 1

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Dzień 2

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Dzień 3

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W kwestii sprzętu, czy organizacji to niczego bym nie zmieniał, myślę że już mam stały wypracowany 'system' :)

: 27 mar 2023, 19:20
autor: Dąb
Nieźle, jak możesz podrzuć listę sprzętu, jestem ciekaw jakie jest twoje optimum. Jak chcesz zobaczyć krainę jezior to zapraszam w moje strony.

: 27 mar 2023, 23:13
autor: soohy
Szlak Krainy Jezior i Lasów mam w planach w ciepłych miesiącach :) A listę sprzętu w postaci screena podsyłam na fb

: 28 mar 2023, 13:57
autor: Kopek
U mnie też tak mrówki powyłaziły.


Jakie buty używasz?

: 28 mar 2023, 14:09
autor: soohy
Altra Lone Peak 4.5
Chyba już niedostępne w sprzedaży.

: 28 mar 2023, 14:22
autor: Kopek
Też dobierasz dwa numery większe ja supergun lub "zebra" dziadek?

: 28 mar 2023, 14:27
autor: soohy
Tak, mam 46 a normalnie chodzę 44,5/45, zależy od butów. Już ponad dwa lata z nich korzystam.

: 28 mar 2023, 15:28
autor: Kopek
Nie przeszkadza Ci ten nadmiar buta? Nie potykasz się w nich? Rozumiem że noga puchnie, ale żeby o dwa numery.
Marzy mi się 50km w tym roku a z butami zawsze różnie bywa. No i na nizinach zawsze mam problem z chodem szeryfa.

: 28 mar 2023, 16:18
autor: soohy
Kopek pisze:Nie przeszkadza Ci ten nadmiar buta? Nie potykasz się w nich? Rozumiem że noga puchnie, ale żeby o dwa numery.
Marzy mi się 50km w tym roku a z butami zawsze różnie bywa. No i na nizinach zawsze mam problem z chodem szeryfa.
Nie, jest przyjemny luz, nie przeszkadza mi to. Zdarza mi się w każdych butach potykać jak się zamyślę idąc. Nie mam dwa numery za dużo, tylko jeden. To mała rozmiarówka, pierwsze buty zwróciłem i wziąłem większe. Mam takie dwie pary.

: 28 mar 2023, 16:20
autor: vojwoj
Przepraszam,ze się wtrącam , ale pewne doświadczenie też mam. Wg mnie dużo zależy jak Ci noga się zachowuje. Ja na przykład mam wg pomiaru 47 i1/3 a noszę 48 z reguły, także normalnie(ostatnie Asolo 47,5).Robię dość regularnie dystanse ponad 40 i mi noga nie puchnie na tyle ,żeby było ciasno. Także przy wielodniówkach jak GSB czy Karpacki nie miałem z tym większych problemów.

: 28 mar 2023, 17:09
autor: Kopek
Ok. Dziękuję Panowie.

Soohy gratuluję kolejnego szlaku.👏

: 28 mar 2023, 17:16
autor: soohy
Kopek, dziękuję i czekam na Twoje wieści z lasu :) Może masz ochotę wyskoczyć do Kampinosu 21-22 kwietnia na czerwony szlak ?

: 28 mar 2023, 17:54
autor: Kopek
Chodzi o tą organizowaną setkę? Bo jeżeli tak to może w przyszłym roku. W tym roku raczej miejscowe eskapady. Ostatnio byłem na minimalu i zbieram się do relacji.

Soohy możemy się wstępnie umówić na przyszły rok na szlak jury wieluńskiej jeżeli masz ochotę. Ale to tak odległy że naprawdę wstępnie.

: 28 mar 2023, 20:55
autor: Apo
Ja kocham nasze szlaki na Kaszubach. Przeszliśmy chyba wszystkie, oczywiście nie w tak szybkim tempie jak Ty ;-) Bardzo się cieszę, że chciałeś się wybrać w nasze strony i że Ci się podobało. Co prawda za miedzą czyli w TPK nie wiem co tam się porobiło, ale pamiętaj że szedłeś to najbardziej "komercyjną" częścią (czyli południową). Szczerze zachęcam do przejścia innych szlaków, szczegóły można znalezc tutaj:
http://pomorskieszlakipttk.pl/

: 28 mar 2023, 22:57
autor: soohy
Kopek pisze:Chodzi o tą organizowaną setkę? Bo jeżeli tak to może w przyszłym roku. W tym roku raczej miejscowe eskapady. Ostatnio byłem na minimalu i zbieram się do relacji.

Soohy możemy się wstępnie umówić na przyszły rok na szlak jury wieluńskiej jeżeli masz ochotę. Ale to tak odległy że naprawdę wstępnie.
Nie wiem o jakiej setce mówisz. Mam na myśli mój pomysł, szlak czerwony, 55 km na spokojnie w półtorej dnia z nocką. Szlak Jury Wieluńskiej mam już za sobą więc ja odpadam.

Apo, wierzę na słowo :)

: 29 mar 2023, 07:22
autor: Kopek
Tu dwa linki:





Miłej zabawy w Kampinosie. Póki co trenuje w domu. Jak się doprowadzę do pożądku to się odezwę i może w tym roku Rysy. :)

Pozdrawiam

: 29 mar 2023, 08:23
autor: GawroN
Kopek pisze:Nie przeszkadza Ci ten nadmiar buta? Nie potykasz się w nich? .
Przy dzisiejszej rozmiarówce to w zależności od firmy rozmawiamy o wartości ok. 0,5cm/rozmiar. Więc 1 cm różnicy nie spowoduje innego kroku, bądź potykania.

: 29 mar 2023, 12:25
autor: soohy
Kopek, moja aspołeczność nie wskazuje na zainteresowanie takimi zorganizowanymi imprezami, chyba że we własnym gronie. A relację sprawdzę później.