Marcowy wypad do lasu
: 08 mar 2009, 12:33
Wczorajszy pierwszy w marcu br. wypad do lasu (Puszcza Zielonka k. Poznania). Mglisto, bezwietrznie, około +5 stopni C. Później, od około 13.00 mżawka i nieprzyjemny wiatr. Trasa niezbyt długa - ok. 12 km. Celem było przede wszystkim próba zobaczenia jakichś zwierzaków - i to się udało: duże stado około 30 danieli (na fotce widać tylko kilka, ale było ich znacznie więcej)!
Ponadto kilka saren i 1 zając. Dzików niestety nie zobaczyłem, a tylko ślady po nich (zryta ziemia, tropy i odchody). Ponadto pierwsze w tym roku żurawie. Najpierw usłyszałem głos, a potem kierując się na ten głos wyszedłem na skraj lasu i zobaczyłem 2 żurawie majestatycznie kroczące na szczycie pagórka. Kilkanaście minut później widziałem je jeszcze raz w locie. Dzisiaj żurawie są znacznie częstsze i mniej płochliwe niż kilkanaście lat temu, ale wciąż spotkanie z nimi sprawia niesamowite wrażenie, to jedne z największych polskich ptaków, a głos żurawia niesie się na dużą odległość i jakoś kojarzy się z pierwotną puszczą. Zwłaszcza o tak wczesnej porze roku zauważenie żurawi sprawia wielką radość - pierwszy sygnał wiosny. Nie ma już śniegu, tylko na jeziorach jest jeszcze lód, ale już pęka.
Zdjęć zrobiłem dość mało, bo pogoda była niesprzyjająca, ponadto miałem tylko kompakta. Dlatego zdjęcia żurawi i danieli są b. nieostre (część na zoomie cyfrowym) - nie mam ambicji bycia fotografem przyrody, to tylko pamiątka. Fotki tutaj:
http://picasaweb.google.com/Nordwest200 ... leIZurawie#
Ponadto kilka saren i 1 zając. Dzików niestety nie zobaczyłem, a tylko ślady po nich (zryta ziemia, tropy i odchody). Ponadto pierwsze w tym roku żurawie. Najpierw usłyszałem głos, a potem kierując się na ten głos wyszedłem na skraj lasu i zobaczyłem 2 żurawie majestatycznie kroczące na szczycie pagórka. Kilkanaście minut później widziałem je jeszcze raz w locie. Dzisiaj żurawie są znacznie częstsze i mniej płochliwe niż kilkanaście lat temu, ale wciąż spotkanie z nimi sprawia niesamowite wrażenie, to jedne z największych polskich ptaków, a głos żurawia niesie się na dużą odległość i jakoś kojarzy się z pierwotną puszczą. Zwłaszcza o tak wczesnej porze roku zauważenie żurawi sprawia wielką radość - pierwszy sygnał wiosny. Nie ma już śniegu, tylko na jeziorach jest jeszcze lód, ale już pęka.
Zdjęć zrobiłem dość mało, bo pogoda była niesprzyjająca, ponadto miałem tylko kompakta. Dlatego zdjęcia żurawi i danieli są b. nieostre (część na zoomie cyfrowym) - nie mam ambicji bycia fotografem przyrody, to tylko pamiątka. Fotki tutaj:
http://picasaweb.google.com/Nordwest200 ... leIZurawie#