Strona 1 z 1

Tatry Wysokie - 08-09.09.20

: 10 wrz 2020, 20:30
autor: soohy
Dla odmiany wrzucam relację w ten dział. Pogodę obserwowałem, po deszczach nastały słoneczne, bezchmurne, ciepłe dni. Na spokojnie wyjechałem z Brzeska chwilę po 10.00, z Kuźnic wystartowałem o 14.05.

Trasa: Kuźnice - Dolina Jaworzynki - Hala Gąsienicowa - Kozia Dolinka - Kozia Przełęcz - Dolina 5 stawów (nocleg) - Świstowa Czuba - Morskie Oko - Mięguszowiecka Przełęcz pod Chłopkiem - Palenica Parking.

Po lekkiej kontuzji nogi ponad miesiąc temu, noga bez zarzutu co mnie cieszy. Warto było się uspokoić i nie nadwyrężać :)

Wrzucam foty: (Proszę nie zwracać uwagi na syfy z matrycy, nie chciało mi się usuwać)

Obrazek

Obrazek

W stronę Koziej Przełęczy

Obrazek

Krótki fragment Orlej Perci żółtym i czerwonym szlakiem, schodząc do 5 stawów

Obrazek

Pusta Dolina o tej porze (godzinie) naprawdę jest pusta.

Obrazek

Obrazek

Przed schroniskiem

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wschód słońca ze Świstówki

Obrazek

Odbicie Mnicha w Morskim Oku

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mięguszowiecka Przełęcz pod Chłopkiem

Obrazek

Obrazek


Do zobaczenia na szlaku 8-)

: 10 wrz 2020, 21:19
autor: Kopek
Ha. Zdjęcia się nie otwierają :mrgreen:

: 10 wrz 2020, 21:33
autor: soohy
Kopek, fakt, jak się wyloguję z Google to mi się nie wyświetlają. Ale np. u kogoś innego się wyświetliły.

Ostatnie zdjęcia od dołu: https://photos.google.com/share/AF1QipO ... dZZ3Y0cy1R

: 10 wrz 2020, 21:55
autor: Kopek
Piękna galeria.

: 11 wrz 2020, 00:46
autor: soohy
Kopek pisze:Piękna galeria.
Dziękuję. Na pewno im niżej zjedziesz myszką, tym zauważalny jest progres w jakości zdjęć z czasem. ;) W tym albumie są wszystkie zdjęcia, które wrzucałem na bloga, kiedy go jeszcze prowadziłem, kto wie może nastąpi czas reaktywacji.

: 11 wrz 2020, 11:56
autor: hycek
Pięknie, zazdroszczę kondycji, ja niestety Tatry tylko raz w roku.

: 11 wrz 2020, 17:08
autor: soohy
hycek pisze:Pięknie, zazdroszczę kondycji, ja niestety Tatry tylko raz w roku.
Dzięki, ale właśnie z kondycją u mnie całkiem słabo. To był pierwszy wypad od przeszło miesiąca gdzie się coś poruszałem pieszo. Bo oprócz tego to tylko treningi siłowe były i przejażdżki rowerem po 5-15 km. Przecież to Wataha ostatnio zrobiliście ze 40 km za dnia po Zachodnich, to ja Wam zazdroszczę.

: 11 wrz 2020, 17:54
autor: Dąb
hycek pisze:Pięknie, zazdroszczę kondycji, ja niestety Tatry tylko raz w roku.
To i tak lepiej niż ja, odechciało mi się po tym jak zator się zrobił bo laskę ściągali z łańcuchów. Biedna nie w porę przypomniała sobie o lęku wysokości i zastygła tamując ruch. Chociaż góry naprawdę piękne co świetnie obrazują powyższe zdjęcia.

: 11 wrz 2020, 18:33
autor: soohy
Dąb pisze:To i tak lepiej niż ja, odechciało mi się po tym jak zator się zrobił bo laskę ściągali z łańcuchów. Biedna nie w porę przypomniała sobie o lęku wysokości i zastygła tamując ruch. Chociaż góry naprawdę piękne co świetnie obrazują powyższe zdjęcia.
Nie powinieneś się zniechęcać po takim incydencie. Ja jestem świadom tłumów, dlatego wychodzę o takich porach, gdzie tych ludzi tyle nie ma. Oczywiście na niektórych odcinkach jak np. Morskie Oko - Czarny Staw jest to nieuniknione, ale już idąc w stronę Chłopka jest spokój. Chodzenie od 15-20 też powoduje, że ludzie już poschodzili z gór. No i środek tygodnia, mimo takiej pogody.

: 11 wrz 2020, 20:37
autor: hycek
soohy pisze:
hycek pisze:Pięknie, zazdroszczę kondycji, ja niestety Tatry tylko raz w roku.
Dzięki, ale właśnie z kondycją u mnie całkiem słabo. To był pierwszy wypad od przeszło miesiąca gdzie się coś poruszałem pieszo. Bo oprócz tego to tylko treningi siłowe były i przejażdżki rowerem po 5-15 km. Przecież to Wataha ostatnio zrobiliście ze 40 km za dnia po Zachodnich, to ja Wam zazdroszczę.

dzięki,tylko że my raz w roku i potem tydzień zakwasów i nie do życia,może w przyszłym roku razem się wybierzemy ;-)


ps.pracuję nad wagą - trzymajcie kciuki