Reconnet

Potrzebowałem zrobić osłonę palnika na dyktę, był czwartek wieczór a w piątek był wyjazd. Więc szykowała się robota jaką lubię, szybko na odpierd... aby działało . Odwiedziłem Kaufland aby coś znaleźć i wpadła mi w ręce tacka z grubej folii aluminiowej

koszt całe 6.99 za dwie. Jak się okazało na długość idealnie pasuje do litrowego kubka.
Przy pomocy nożyczek i butelki po "oranżadzie" nadałem odpowiednią formę, przy tym od góry i z dołu zrobiłem zakładkę aby usztywnić całość. Wysokość dobrałem taką aby można było schować do środka kubka. chroni przed wiatrem oraz odbija ciepło przyspieszając gotowanie.

ooo panie, przepłaciłeś
...a ten kubeczek to 0.8 L?

Wiem do dzisiaj mnie serce boli jak sobie pomyślę ile pieniędzy wydałem , były by 2 litry wachy do pasata
Kubek na full ma pojemność 1litr

rozglądam się właśnie za podobnym kubkiem, kiedyś kupiłem kilka w jakiejś hurtowni z 'gratami' z Chin ale się rozeszły i brakuje mi kubka o pojemności około litra. Kurcze, fajne były i po ok. 3 zł

Polecam taki:

Może nie 3 zł ale 179zł na popularnym portalu. 1100ml w chińskim tytanie - daje radę...

ja to jednak jestem minimalistą, czyli jak najwięcej za jak najniższą cenę ...a jak pomyślę że kubek za taką cenę mógłby rozejść się równie szybko jak te które miałem, to tym bardziej

Tanto pisze:.a jak pomyślę że kubek za taką cenę mógłby rozejść się równie szybko jak te które miałem, to tym bardziej

To byś zostawiał go w domu icon_twisted
Odwiedziłem miejsce gdzie kupowałem mój i niestety źródełko wyschło.

trzeba będzie w Chinach poszukać

na alledrogo wystarczy poszukać https://allegro.pl/oferta/kubek-ze-stal ... 7789583756

Temat z osłony przeszedł na garnek więc 2w1.
1 Takie tacki alu zostają po grillujących syfiarzach. Wywalam resztki węgla, zaginam na pół i mam materiał na osłonkę gratis. Jak trzeba używa się 2 szt.
2 Chińskie garnki/kubki, jeśli brak w sklepach z tandetą PRC, to na targowiskach całej Najjaśniejszej III RP z pewnością da się znaleźć. Stękając przed kompem z pewnością nie.
To nic złego jeśli ktoś ma takie tytanowe "cudo" za prawie 2 stówy, i używa a nie trzyma w sanktuarium. Ale dla mnie totalny bezsens, bo za tą kasę sporo sprzętu można jeszcze dokupić, o piwie za gospodarność (w nagrodę) nie zapomniawszy!

Jak już odkopany, to wrzucę swoje dwa grosze odnośnie kubków. Najtańsze chińskie kubki z papierowej blachy, które są super lekkie, po jakimś czasie zaczynają cieknąć przy dole rączki w miejscach zgrzewu. W obydwu które miałem , ta sama sytuacja. Mam też jeden z ciut grubszej blachy i tam się nic nie dzieje.

Dąb pisze: ↑10 mar 2024, 21:05 Jak już odkopany, to wrzucę swoje dwa grosze odnośnie kubków. Najtańsze chińskie kubki z papierowej blachy, które są super lekkie, po jakimś czasie zaczynają cieknąć przy dole rączki w miejscach zgrzewu. W obydwu które miałem , ta sama sytuacja. Mam też jeden z ciut grubszej blachy i tam się nic nie dzieje.

Nigdy mi nic nie pociekło a mam kilka. Jeden z takiej cieniutkiej blachy kupiłem w 2017 roku w delegacje i do dziś służy mi jako JEDYNY garnek. Używany niejednokrotnie i 5 razy dnia. Tak, użytkuję w kuchni na co dzień tylko ten jeden duży (11x11) cieniutki stalowy kubek i patelnię. Nie potrzeba mi więcej nic. Większości tych dzisiejszych urywają się uchwyty i z moim głównym również tak było. Możliwe że ci cieknie bo urwał się za późno tj. zanim się uchwyt urwał to siły działające na uchwyt wyrobiły materiał. To spora dźwignia jest.
Moja recepta jest taka by kupić i od razu upierdzielić, wyrównać ostrości i mieć kubek na lata za grosze. Ja w kuchni najczęściej pomagam sobie chwytakiem (dziwka) Primusa ale nawet i dzień po dniu daję rade bez tego bo mi się nie chce. Szybki ruch i zawartość przelana albo kubek przestawiony. Albo się przyzwyczaiłem do gorąca albo osiągnąłem tak wysokie umiejętności
Mam "tytanowy" ale drogiego kubka w teren już więcej nie kupię bo tam gotuję tylko wodę a że ją ciężko przypalić to i cienka blacha nie przeszkadza dając niemałe profity. Ten co mam kupiłem dla uchwytu które coraz rzadziej się spotyka. Tytanu chińskiego choćby znanych firm absolutnie nie polecam bo się okazuje że to blisko 90% aluminium i tytanowych jakże wspaniałych właściwości już nie posiada. Nie wiem czy da się obecnie poniżej 3 stów "pure titan" kupić. Nie to żeby tytan wad nie posiadał ojjj nie...

A tak antyofftopowo bo temat o kubki jedynie zahacza u mnie za osłonę od wiatru robi blacha z dwóch puszek po piwie. Spięte razem zszywaczem do papieru. W planach zrobienie czegoś o lepszym i funkcjonalniejszym kształcie żeby mnie momentami nie drażniła. Plan ma 12 lat
Jak powszechnie wiadomo jutro to najbardziej pracowity dzień w historii.

No proszę, ja też doceniłem cienką alu blachę puszki i jak się tylko upowszechniły w RP, natychmiast zacząłem z pozyskanej blachy robić "wynalazki", była i osłona kuchenki przed wiatrem.
Co do wymienionego kubka z bardzo cienkiej blachy, to jeszcze nie trafiłem na taki lub mam i o tym nie wiem, że taki cienki.
Widziałem na własne oczy uchwyt ze skóry na kubek (bardzo sprytny), wytwarzany przez rzemieślnika, ale facet niemiłosiernie zdziera. Życzy sobie 50 żł/szt. Robi tylko z własnych materiałów, nie robi z powierzonego.
Przetestowałem wszystkie możliwe warianty współpracy (moje propozycje).
Wnioski : uparty 2 X traci, bo go nie zareklamuję i nie zarobi!

Jak trzeba, prowizoryczną osłoną jest karton byle pudła, przycięty na wymiar, na koniec można go spalić lub stosować pod 4 litery, a co D też się należy.