Strona 1 z 1

Wózek trekingowy

: 17 lut 2019, 12:20
autor: borsukwacław
Zbudowałem sobie taki wózek ,to pierwszy prototyp.
ObrazekObrazek
To drugi prototyp do którego wniosę jeszcze parę poprawek i będzie ok.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Wózek w trudnych warunkach boru bażynowego sprawdził się doskonale :-)
Robi także za stolik .
25 kg na platformie to pestka, nawet w trudnym górzystym terenie .
Waga wózka z uprzężą z małymi kołami poniżej 5kg , z dużymi kołami niecałe 6.5 kg .
Zainspirowała i zmobilizowała mnie ta stronka , zwłaszcza jak zobaczyłem ceny :shock:
https://www.benpacker-hikingtrailer.com ... -p49929417
Jestem naprawdę dumny z mojego wozu , jest lekki i bardzo mocny :->

Parę fotek z boru bażynowego ;-)
ObrazekObrazek

Obrazek
Pzdr.



CDN.

: 17 lut 2019, 12:36
autor: birken1
Rozumiem że "dyszle" służą jednocześnie jako stelaż poncha? Bo jeśli nie to przypał :-P
Czemu kółka zmieniłeś na takie "coś" ?
Platforma z czego?

: 17 lut 2019, 13:43
autor: borsukwacław
birken1 pisze:Rozumiem że "dyszle" służą jednocześnie jako stelaż poncha? Bo jeśli nie to przypał :-P
Czemu kółka zmieniłeś na takie "coś" ?
Platforma z czego?
Dyszle nie są stelażem tarpa , składają sie tylko i są krótsze o 40 cm , mi to wystarcza .
To "takie coś" to bardzo dobre nieprzebijalne koła z granulkami powietrznymi w oponach o średnicy 40cm . małe koła mają 24cm i też ich używam , zamiana kół to 2min. ;-)
Platforma ze sklejki wodoodpornej .

Pzdr.

: 17 lut 2019, 15:16
autor: Jakub_P
Ciekaw jestem jak to się zachowa przy schodzeniu w dolinę? Nie będzie zbytnio ciągnąć w dół? Ale idea ciekawa choć raczej na utwardzone drogi.

: 17 lut 2019, 18:49
autor: borsukwacław
Jakub_P pisze:Ciekaw jestem jak to się zachowa przy schodzeniu w dolinę? Nie będzie zbytnio ciągnąć w dół? Ale idea ciekawa choć raczej na utwardzone drogi.
Zachowuje się bdb. przy schodzeniu ze stromizn.
Po utwardzonych drogach to ja raczej mało chodzę a w trudnym leśnym terenie na tych większych kołach pokonuje duże przeszkody z lekkością .Na przetartym utwardzonym szlaku to i 20 km przejdę z 40 kg. nie męcząc się zbytnio ;-)
Trzeba sobie uświadomic że ciągnąc na kołach ciężar 25 kg podwieszony pod odpowiednim kątem obciąża nas max. 20% z tych 25kg.
Po moich testach z ponad 30kg na kołach nie wyobrażam sobie już dźwigania na plecach czegokolwiek co waży więcej jak 3kg.
Jak każdy sprzęt wózek ma swoje ograniczenia ,ale otwiera nowe możliwości .
Jadę w określony rejon i nie martwię się że do miejscówki mam do przejścia 15 km z całym szpejem potrzebnym do założenia obozowiska . Jeżeli chcę zmienic miejscówkę pakuję sprzęt i idę następne 15 km , wybieram optymalną drogę (albo idę na dzidę bez względu na to jakie przeszkody napotkam ) i idę sobie na luzie bo "ciągnę na sznurku" 5-6 kg z całej wagi mojego szpeju :->
Jest takie powiedzenie że "lepiej źle jechac jak dobrze iśc " i w pewnym sensie ma to jakieś przełożenie na ideę mojego wózka trekingowego :-)
Pzdr.

: 17 lut 2019, 20:48
autor: Kopek
borsukwacław pisze:Jadę w określony rejon
Wózek powstał w związku z konkretnymi planami? Jakimi?

Jakiś czas temu pokazywali gościa, króry z wózkiem trenował na Błędowskiej. Ale nie pamiętam, jaką pustynie chciał przejść.

: 17 lut 2019, 20:51
autor: soohy
Kopek, Gobi

: 17 lut 2019, 21:21
autor: borsukwacław
Kopek pisze:
borsukwacław pisze:Jadę w określony rejon
Wózek powstał w związku z konkretnymi planami? Jakimi?

Jakiś czas temu pokazywali gościa, króry z wózkiem trenował na Błędowskiej. Ale nie pamiętam, jaką pustynie chciał przejść.
Miałem na myśli to że pakuję sprzęt do samochodu i dojeżdżam do kompleksu leśnego do którego samochodem wjechac nie mogę (bo i po co ;-) ) i dalej idę ciągnąc wózek w jak najbardziej odległy i niedostępny rejon tegoż kompleksu leśnego w celu założenia obozowiska.
Następnie po założeniu obozowiska w oddalonym od wszelkiej cywilizacji miejscu przystępuję do cwiczenia wszystkich znanych mi technik survivalowych , takich jak : struganie patyków , robienie ludzików z patyków , robienie gwizdków z patyków itd :mrgreen:
Żadnych planów ;-)
Pzdr.

: 18 lut 2019, 12:45
autor: konradraku
Sam nawet ostatnio myślałem o czymś podobnym w przypadku chęci zabrania ciężkich rzeczy do lasu, typu żeliwny kociołek, patelnia, rożen, ruszt itp.
Ile kosztowało poskładanie tego wózka? Tak z ciekawości pytam, bo cena tego produkcyjnego (999 EUR) to jakieś szaleństwo.
Może zrobię coś podobnego, bo mam starą taczkę dwukołową z aluminium, którą mógłbym przerobić. :D

: 18 lut 2019, 18:44
autor: mar_kow
Bardzo dobra koncepcja przemieszczania ciężkiego bagażu. Gdzieś widziałem do przewożenia większych bagaży - kółka przesunięte ku środkowi wózka - rozkład ciężaru jest jeszcze mniejszy. Z profili aluminiowych dostępnych za stosunkowo niską cenę (markety budowlane) można zrobić lekką konstrukcję a ze splecionej linki podstawę bagażu. Jakaś plandeka i bagaż staje się wodoodporny...

: 18 lut 2019, 20:05
autor: borsukwacław
Konstrukcji jest dużo , na przykład takie ;-)
Lekkie ,ten po lewej i extremalne ,po prawej.
Ja osobiście wolę dwa koła .
ObrazekObrazek
O ceny nawet nie pytajcie :lol: zrobienie takiego wózka na przyzwoitym poziomie to 2-3 tys. cebulaków :->

Polecam filmik ;-)



I sklepik :-D

http://www.monowalker.com/index.php/en/ ... ate-detail

Pzdr.

: 19 lut 2019, 08:19
autor: pocieszny
fajny ten mono,
popatrzyłem i policzyłem że spokojnie w 1000 można by się zmieścić
pod warunkiem nie brania Kongów Froga jako systemu szybkiego uwalniania, tylko coś z niższej półki wspinaczkowej, hamulec V-brake (niewielka różnica w masie, ale zdecydiwana różnica w cenie koła)
przy dobrym wyczuciu tematu i włąsnej pracy podejrzewam że można by się zamknąć w 600pln nawet
największy problem to spawanie alu (widelec i pare innych rzeczy), jeśli ktoś nie potrafi samemu to zwiększy koszt, reszta i tak powinna być skręcana
pomysł ciekawy jeśli ktoś rzeczywiście chce targać ciężkie rzeczy daleko w terenie :)