Reconnet

Bardzo lubię wyprawy z biwakiem, szczególnie wodą. Od lat kolekcjonuję kajaki, łódki i żaglówki, głównie składane, silniki kajakowe oraz sprzęt turystyczny. Mam też kilka kajaków z laminatu, canoe i jednostki drewniane.
Marzę o utworzeniu Muzeum Turystyki Wodnej lub stałej wystawy tego typu.
Najczęściej pływam po jeziorze Sławskim, jeziorze Niesłysz, rzekami Odrą i Obrą.
Chętnie używam żagli i silników kajakowych. Nocuję zwykle nad wodą w hamaku lub w namiocie samorozkładalnym. Ogromną frajdę sprawiają mi wypady samotne lub w 2-4 osoby. Co mnie bardzo cieszy czasami towarzyszy mi wnuczka, która ma 8 lat i dwa pływa już sama kajakiem.

Wyprawiam się nie tylko w weekendy i urlop ale dość często w tygodniu, tak po pracy - do pracy. Wygląda to tak: mam wszystko co trzeba w samochodzie, kajak lub canoe na dachu, prosto po pracy jadę gdzieś niedaleko - "Wokół komina" lub nico dalej - "Za płotem" woduję, pływam, biwakuję a rano jadę do pracy. Trzeba tylko pamiętać aby ok 23:00 pójść spać i odpowiednio wcześnie wstać.

Zachęcam do tego typu turystyki. Posiadanie własnego pływadła otwiera sporo możliwości.
Trochę zdjęć można zobaczyć na Instagram: foldingkayak_adventure




=> Wyprawy kajakiem składanym z namiotem i hamakiem

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Witam.

Konkretne przywitanie,do zobaczenia na wodzie.

Cześć

Witaj na forum!
Super, że wkręciłeś wnuczkę w swoją zajawkę

Konradraku
- To było bardzo naturalne. Od urodzenia co roku, latem, pływała kajakiem jako pasażer. W pewnej chwili chciała wiosłować razem ze mną a potem pływała sama.
Zapraszam do obejrzenia filmików. Kilka z tych chwil udało mi się uwiecznić.

=> Pierwsze wspólne wiosłowanie (3 lata)


=> Żeglujemy kajakiem tego samego dnia (3 lata)


=> Żeglowanie kajakiem składanym (4 lata)


=> Pierwsze samodzielne wiosłowanie (5 lat)


=> Pierwszy dłuższy rejs 2017 (6 lat)

W roku 2017 sterowała żaglówką z jeziora do przystani oraz sama spała w osobnym namiocie na wyspie. Oczywiście mój namiot był obok.

W zeszłym sezonie (2018) pływaliśmy sporo po jeziorze Niesłysz i kanale Ołobok.
Lenka nauczyła się pływać i nurkować z maską i rurką.
Mam nadzieję że w tym roku spędzimy razem wspaniały czas.

Cześć.

Hej,
jest tu sporo wodniaków - na pewno się któryś odezwie.
Nawet jeden zlot forum mieliśmy "wodny", więc jakaś " żyłka pływacka" chyba jest u każdego

Cześć!

Fajnie, ze otworzyłeś ten temat. Ja przykładowo, od kilku lat prowadzę wyprawy kajakowe, rejsy, i wędkowanie dla ojców i dzieci oraz rodzin. Jestem członkiem fundacji Przystań i Walcz, które je organizuje. Możliwie najwięcej czasu spędzam nad wodą z wędką.
Być może coś z naszego dawnego sprzętu nada się do Twojego muzeum

Może kolegów wodniaków zainteresują te wyprawy. Polecam filmiki na YouTube
https://www.youtube.com/channel/UCqxnF3 ... subscriber

Witam
Wodniacy są wszędzie Ja Używam dmuchańców i pływam nimi gdzie się da. Ostatnio samotnie, głównie Wisła i inne rzeki w okolicach Warszawy.

Cześć!!

Witamy na Reconie!

Całkiem spora część z nas pływa!
http://www.adammarczak.com/blog/?s=sp%C5%82yw