Strona 5 z 5

: 21 sty 2020, 19:27
autor: Kopek
Moja krótka relacja.

W planie miałem biwak minimalistyczny w warunkach zimowych. Z ekipą reconnetu wybraliśmy się w góry by poczuć trochę śniegu na policzkach. Z Wilsonem rozpierani chęcią działania podjęliśmy próbę budowy zimowego schronienia. Pracę poszły tak fajnie, że zrezygnowałem z planu biwaku minimalistycznego.

Na dwie godziny przed zmrokiem dotarliśmy na miejsce zimowego placu zabaw. Początkowo w planie była jama śnieżna jednak oceniliśmy, że śniegu jest za mało i budujemy quinzhee. Wyznaczyliśmy z grubsza zarys naszego projektu i przystąpiliśmy do usypywania śnieżnego kopca.

Kończyliśmy już po zmroku w śnieżycy. Ciekawe, ale z jednej strony śnieg był lepki i stosunkowo ciężki a z drugiej sypki tak, że wiatr zwiewał go z łopaty. Całość uklepaliśmy i wygładziliśmy. Ruszyliśmy na noc do bacówki w górach gdzie czekali na nas utęsknieni przyjaciele.

W tym miejscu chciałem podziękować Gagadce i Ani. Gdy doszliśmy z Wilsonem do chaty po ciemku w śnieżycy dziewczyny czekał na nas pod chatką z włączonymi latarkami. Szacunek dziewczyny.

Z rana wróciliśmy. W kolejnej bacówce (w pobliży naszego kopczyka) przywróciliśmy do życia piecyk i zagotowaliśmy herbatkę "ze śniegu". Drugi raz brałem udział przy pracy nad zimowym schronieniem. W obu przypadkach zorganizowane było źródło ciepła. Okazało się to bardzo ważne. Podczas prac organizm wychładza się, a ubranie nabiera wilgoci z potu i śniegu, na którym leży kopiący. Płomień ogrzewa i daje poczucie bezpieczeństwa. Jedna z osób powinna go nieustannie pilnować, co w warunkach zimowych nie jest takie wcale łatwe.

Gdy ja pilnowałem pieca, gorącej wody, opału Wilson drążył quinzhee. Spisał się na medal. Miejsca było spora dla dwóch osób i ekwipunku. Z obawy przed zapadnięciem się sklepienia nie drążyliśmy dalej. Obawy okazały się przesadzone. Ale lepiej w tę stronę. Gorzej było by gdyby cała praca poszła na marne. Wyszła nam naprawdę mocna konstrukcja ze ścianami od 0,5 do 1 m. Gdy nadeszła pozostała część naszej ekipy i mogłem przekazać opiekę nad piecykiem kolejnemu koledze postanowiłem poćwiczyć budowę okopu śnieżnego i wykonać tym samym wydłużone wejście. Wyszło całkiem, całkiem.

Quinzhee, jest jak śnieżny bunkier. Człowiek jest odcięty od otoczenia. Od dźwięków, światła i warunków atmosferycznych. Śnieg w naszym schronieniu wybrany był do gołej ziemi i temperatura utrzymywała się w okolicy zera. Wejście zasłoniliśmy, nieszczelnie, folią NRC. Nad głowami wydrążyliśmy otwór wentylacyjny. Z puszki i świeczki zrobiliśmy lampion. Moja izolacja od podłoża okazała się nie wystarczająca. Budziłem się w nocy ale nocka w takiej miejscówce dała mi dużo satysfakcji.

Wstaliśmy dopiero wtedy gdy przez nasz otwór wentylacyjny widać było już niebieskie niebo. Nieśmiało przeprowadzaliśmy testy wytrzymałości naszego schronienia. Okazało się, że nawet skakanie po sklepieniu nie wywołało na nim żadnego wrażenia. Wniosek z tego taki, że spokojnie mogliśmy jeszcze powiększyć przestrzeń wewnątrz.

Warsztaty uważam za udane. Co do samego qiunzhee to nie jest to schronienie awaryjne. Wymaga sporo pracy i energii. Sprawdzi się raczej przy dłuższym biwakowaniu. Niemniej jednak powezmę jeszcze kiedyś próbę budowy. Chciałbym by wyszło tak książkowo, z pryczami, sporą ilością miejsca wewnątrz i odpowiednim wejściem.

Opisałem jedynie budowę quinzhee ale cały weekend był wspaniałą przygodą. Brodzenie w śniegu. Marsz w ciemnościach. Nocka w bacówce. Reanimacja pieca. Wieża i widoki. Błądzenie po górach. Nodia. Ale przede wszystkim Cudowne Towarzystwo. Do zobaczenia przyjaciele.

: 06 mar 2020, 12:40
autor: hycek
Jutro kopiemy jamy :-P , ktoś był ostatnio w Gorcach? Jak warunki? W pn wrzucę jakieś fotki.

: 10 mar 2020, 22:15
autor: Tanto
...mamy już wtorek ;-)

: 11 mar 2020, 12:21
autor: hycek
sorki, czas tak leci, śniegu mało niestety, wrzucę wieczorem parę fotek z wyjazdu

: 11 mar 2020, 16:39
autor: Kopek
Czekam z niecierpliwością na zdjęcia z przeszłego i nadchodzącego weekendu. Żal, że nie jadę. Ale chociaż będę miał lepszą figurę i szczupłe pośladki, bo ponoć żal dupę ściska 8-)

: 11 mar 2020, 20:00
autor: hycek
śniegu nie ma Kopku to i nie będzie co wrzucać,no chyba że kucharzenie ala Wataha(coś skromnego szykujemy;-) )

poniżej zdjęcia z weekendu,poglądowo na pogodę


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

: 12 mar 2020, 06:48
autor: Kopek
Masakra. Czyli ReconWinterCamp wyszedł przypadkiem w najlepszym możliwym terminie chyba. Ale i tak zazdraszczam. Dzicz to dzicz :-D

[ Dodano: 2020-03-12, 06:48 ]
hycek, nie ma się co poddawać. Może uda się wam zrobiś okop śnieżny tą metodą. Chociaż jeden na próbę.
https://sites.google.com/site/snowshelters/snow-trench

: 27 lip 2020, 14:58
autor: hycek
ReconWinterCamp 2021 termin i lista osób.

Trzeba powoli myśleć nad terminem i listą osób.
Jakieś propozycje?

1.hycek - termin obojętny.(preferowany weekend)

: 27 lip 2020, 15:26
autor: konradraku
Wydaje mi się, że inne dni niż piątek, sobota i niedziela odpadają - to musi być weekend.
Pytanie też gdzie mielibyśmy zrobić ReconWinterCamp 2021 i jaką formę miałby przyjąć?
Forma zlotu z jakąś przynajmniej szczątkową organizacją czy raczej forma spotkania na dziko gdzieś w górach albo innym miejscu, w którym akurat będzie śnieg?

Co by nie było - ja się na to piszę :D

1. hycek (obojętnie który weekend)
2. konradraku (mi pasuje weekend 15-17 stycznia 2021)

: 27 lip 2020, 16:03
autor: hycek
Miejsce to co w tym roku. Jak będzie więcej chętnych to przeniosę wątek do złotów i podejmę się organizacji.

ZAPRASZAM WSZYSTKICH CHĘTNYCH DO UDZIAŁU !!!

Obrazek

: 06 sie 2020, 12:07
autor: Apo
Kurde, wypadaloby się w koncu pokazać pomimo, że my z Agentem to słabi jesteśmy w górach, jak jest ciepło a co dopiero zimą :D Będę mieć na uwadze jakiś weekend w styczniu, muszę się zacząć nastawiac mentalnie :P

: 06 sie 2020, 12:29
autor: hycek
Apo pisze:Kurde, wypadaloby się w koncu pokazać pomimo, że my z Agentem to słabi jesteśmy w górach, jak jest ciepło a co dopiero zimą :D Będę mieć na uwadze jakiś weekend w styczniu, muszę się zacząć nastawiac mentalnie :P


No i teraz mi zaimponowałaś :)

A co do noclegu to jest na miejscówce chatka, także nie trzeba kopać.

: 06 sie 2020, 18:48
autor: Tanto
hycek pisze:...jest na miejscówce chatka, także nie trzeba kopać.
No i zepsułeś całą zabawę ;-)

: 06 sie 2020, 19:44
autor: Kopek
Chatka jest " delikatnie przewiewna" 😈
Ja sam nie wiem czy pojadę znów ale kilka rad mam dla Was Apo.
Ze dwa, trzy tygodnie przed ostro potrenować na kijach. Najlepiej na jakiejś górce. Nawet niewielkiej.
Wielki, ciepły śpiwór, gruba karimata, i bivi. To wszystko na nawet najzwyklejsze sanki podczepione na pół-sztywno do szelek np. typuBW.
Spodnie narciarskie lub zestaw kilku różnych par. Ja miałem ostatnio kalesony, dresowe, bojówki i takie robocze od deszczu zaciągane na sznurek. Ubierałem je w zależności od potrzeb.
Zestaw koszulek, które można często zmieniać i suszyć od potu.
Buty. Sprawdzają się zimowe robocze, które są ogumowane do kostki (guma ma być odporna na niską temperaturę). Zestaw skarpet
Wydaje się to sporo ale warto odwiedzać lumpeksy i już teraz się przygotowywać fizycznie i sprzętowo.
Minimum dwie pary rękawic.
Ale nie namawiam na wyjazd. Trzeba sobie wszystko przemyśleć. Bo chociaż na towarzyszów można liczyć to przy wysokim śniegu, :-( dużym mrozie, porywistym wietrze to nawet sranie na uboczu nie jest prostą sprawą.😒

: 20 sty 2021, 12:02
autor: hycek
W drugiej połowie lutego robimy jamy śnieżne. Dla zadeklarowanych uczestników wysyłam szczegóły na prv.
Zapraszam

: 20 sty 2021, 22:37
autor: soohy
hycek pisze:W drugiej połowie lutego robimy jamy śnieżne. Dla zadeklarowanych uczestników wysyłam szczegóły na prv.
Zapraszam
W Beskidach?

: 02 wrz 2021, 12:06
autor: hycek
W styczniu 2022 szykuje się kolejny wyjazd zimowy. Zachęcam do dyskusji i do wyprawy.
Termin ustalimy wspólnie jak się chętni zbiorą.

: 06 wrz 2021, 14:01
autor: GawroN
Ja się piszę. Od 3 lat chciałem.
Chociaż jama mnie nie interesuje - uważam, że to bez sensu kopać, tzn. za duży wydatek energetyczny do realnych korzyści. Lepiej pod choinką nocleg zrobić w naturalnie ukształtowanym terenie. Ale mogę Wam kibicować.

: 06 wrz 2021, 17:02
autor: Kopek
Wilku przodowy jak zdrowie i żona pozwolą to przyjadę. Jak kiedyś gadaliśmy, może gdzieś u Paśka ta jama. Proponuję termin 6-9 stycznia 2022.

GawroN, jamę mam za sobą, szałas śnieżny i quinzee też. Pozostały okop, rów, igloo. W zależności od warunków choinka też wchodzi w grę.

: 11 paź 2022, 10:26
autor: hycek
Hej,ktoś ma ochotę na zimową wyprawę w styczniu 2023?

: 11 paź 2022, 21:52
autor: Dąb
Może i ma 8-)

: 11 paź 2022, 22:25
autor: konradraku
Hycek, ja to chętny oczywiście, najlepiej w tym terminie 13-15.01.2023 :-D

: 12 paź 2022, 11:14
autor: hycek
Elegancko,Dąbku pasuje Ci 13-15.01? Mi pasuje.

: 14 paź 2022, 20:11
autor: Dąb
hycek, na dzień dzisiejszy mi wszystko pasuje, nie mam żadnych planów na styczeń.

: 15 paź 2022, 09:24
autor: hycek
No to mamy termin ustalony.13-15.012023
Na tą chwilę deklaruje się 6os a to już piękny skład.Bardzo prawdopodobne że w listopadzie ktoś dojdzie.

Ktoś chętny lub się waha to pisać :lol:

Szczegóły oczywiście ustalimy na priv.