Strona 1 z 2

Fancy Feast Stove

: 10 lut 2018, 18:38
autor: borsukwacław
Witam !
W połowie zeszłego roku zacząłem testowac nową kuchenkę , po wielu próbach i poszukiwaniu odpowiednich materiałów jesienią zbudowałem swoją wersję Fancy Feast Stove .
Obrazek
Po odpaleniu momentalnie daje duży ale niestabilny płomień.
Obrazek
Po postawieniu naczynia płomień pięknie się stabilizuje i co ważne doskonale się sprawdza na garnkach i kubkach z małą średnicą dna .
Obrazek
W terenie oczywiście koniecznie osłona , fotka robiona przy b.silnym wietrze .


Obrazek
Obrazek
Materiały potrzebne do budowy ,koszt 1 kuchenki ok. 15 zł.
Jeżeli dołożymy 10 zł. i dokupimy jeszcze dwa op.po 4szt. knotów i 2 puszki kociej karmy to z tego zestawu możemy wykonac 3 kuchenki ;-)
Obrazek
Ten zestaw materiałów wypracowałem po wielu testach ,puszka wymaga tylko niewielkich modyfikacji , knoty to już mój patent ale tylko i wyłącznie z tym pojemnikiem który pasuje idealnie i ma grube ścianki .
Po złożeniu wszystkich elementów kuchenka jest naprawdę solidna i leciutka .

Zalety :

Bardzo szybko się zapala pełnym płomieniem w bardzo trudnych warunkach (silny wiatr , mróz , duża wilgotnośc powietrza ) w przeciwieństwie do "kociej kuchenki " (pokazywałem w innym temacie) która potrzebuje nieco więcej czasu .
Szybko doprowadza do wrzenia nawet 2,5l wody przy małym zużyciu bioetanolu .
Nie potrzebuje żadnych dodatkowych elementów wyposażenia w rodzaju podstawek ,stojaczków itp.
Duża pojemnośc "zbiornika " paliwa , 65ml. (ponad 35min. palenia )

Wady :

Może tylko to , że jest nieco bardziej skomplikowana w wykonaniu i nieco drożej wychodzi w porównaniu do Super Cat Stove .

Polecam bo kuchenka jest naprawdę REWELACYJNA :)

Będę uzupełniał temat fotkami , opisami budowy i obsługi .

: 10 lut 2018, 19:04
autor: Precel
Jeszcze pozostaje przetestować w jakim czasie można zagotować powiedźmy 0,5L wody w temperaturach letnich i zimowych

Sama idea dosyć leciwa ale wykonanie zacne.

: 10 lut 2018, 19:29
autor: borsukwacław
Mam gdzieś zapiski czasów w różnych warunkach , gotowałem wodę w kance 2,5 l wody ;-)
W każdym razie , bardzo szybko i przy małym zużyciu bioetanolu :)
Idea "leciwa", ale fajnie jest potestowac różne materiały ,znaleźc najprostsze rozwiązanie , złożyc do "kupy" i działa .... działa zajefajnie .
Ale jeszcze fajniej jest dac innym efekt swoich poszukiwań i testów z nadzieją że ktoś to wykorzysta i będzie się cieszył z bardzo dobrego działania kuchenki :)

Pzdr.

EDYT.

Szukałem zapisków z testów ale gdzieś wlazły i nie mogę ich znaleźc :->
Zrobiłem wiec szybki test .
2,5 litra wody doprowadziłem do wrzenia w 27,5 min. na paliwie które zostało w kuchence zagotowałem jeszcze 750 ml. wody , zbiornik był pełen (65ml.bioetanolu).
ObrazekObrazek
Obrazek
Testy robiłem w piwnicy teścia ,bo w mojej jest zbyt dużo cennego sprzętu ;-) temp. 12st.
bez osłony , woda b.zimna ze studni .
Następnie zagotowałem 750ml. wody w kubku Helikon-Tex Bushcraft-Line , kubek ma tylko 9,5cm średnicy . Czas 12 min. , 25ml.pliwa ,bez osłony .
Obrazek
Następnie zagotowałem 750ml. wody w moim podstawowym naczyniu o średnicy 14cm. ,czas 9 min , 25ml. paliwa .Tu widac jakie znaczenie ma średnica naczynia , 14 cm . to dla mnie optymalny rozmiar garnka .
ObrazekObrazek
W terenie z osłoną czasy gotowanie nie ulegają większym zmianom , wzrasta troszeczkę zużycie paliwa do 30ml.

Na razie tyle ;-)

Pzdr.

: 12 lut 2018, 18:57
autor: Sikor
borsukwacław, jeżeli możesz to dorzuć parę zdjęć rozłożonej kuchenki. Interesują mnie szczegóły. I co dokładnie robisz z tymi knotami?
Pewnie zrobię podobną a może taką samą :-)

: 12 lut 2018, 20:11
autor: borsukwacław
Pokażę wszystko tylko obfocę ;-)

: 12 lut 2018, 20:48
autor: SmileOn
A próbowałeś knoty zastąpić sznurem z włókna szklanego (takim jak do uszczelniania piecy i kominków)?

: 12 lut 2018, 22:46
autor: borsukwacław
Próbowałem ze szczeliwem z włókna szklanego i ceramicznego .
Włókno mi nie podeszło , strzępi się i sypie .
Ceramiczne jest drogie , a w obu przypadkach ciężko znaleźc odpowiedni wymiar a potem jeszcze dopasowac średnicę wewnętrznego pierścienia .
Knot jest bdb. w zestawieniu z pierścieniem z pojemnika pianki z Rossmanna wszystko pasuje idealnie , pojemnik jest z dośc grubego amelinium , a to ważne bo bezpośrednio na nim stawiamy naczynie (np. 2,5 l H20 w kance ,pewnie ze 3 kg ) ,pierścień wchodzi z lekkim oporem do puszki wyłożonej knotami , nic nie wypada , naprawdę solidna konstrukcja . Ale uwaga , jest jeden warunek ,do puszki nie można wkładac więcej jak 3 knoty , musi zostac ok. 0,5 cm przestrzeni do krawędzi kociej puszki .
Knot się wtedy nie utlenia podczas spalania oparów alkoholu , po kilkudziesięciu paleniach lekko brązowieje . Jeżeli dasz 4 knoty to ten górny będzie równo z krawędzią puszki albo będzie wystawał i po jednym paleniu zwęgli się momentalnie , przetestowałem ;-)
Używam tych samych knotów od 4 miesięcy , intensywnie , górny lekko zbrązowiał , ale wciąż jest mocny .
Jeżeli stwierdzę że należy go wymienic ,to poprostu przełożę go w miejsce dolnych , jak na razie "jadę " na 1 paczce knotów (bo jeden spaliłem dokładając go jako 4-tego :) )
Dlatego wydaje mi się że najprostsze rozwiązani są najlepsze . Zwykły knot bawełniany do pochodni ogrodowej który można dostac w każdym sklepie ogrodniczym , markecie (widziałem je też na stacji benzynowej ) koszt 3,- ziko i DZIAŁA :-D
Zapomniałem jeszcze dodac że knoty są cięte do pakowania dośc niedbale , są dłuższe ale trafiaja się też krótkie , więc trzeba "byc czujnym ".

Pzdr.

: 13 lut 2018, 08:58
autor: Zirkau
a jak to się ma z wydajnością do zwykłej kuchenki na spirytus? skórka warta wyprawki?
Obrazek

: 13 lut 2018, 12:22
autor: borsukwacław
Zirkau pisze:a jak to się ma z wydajnością do zwykłej kuchenki na spirytus? skórka warta wyprawki?
Moim zdaniem warta , chociażby z uwagi na :
-wagę
-czas rozpalania (zwłaszcza w trudnych warunkach )
-czas doprowadzenia do wrzenia 750ml H2O (dla mnie optymalna ilośc wody do liofilizatu +kawa np. )
-zużycie paliwa
-osmolone naczynia ( wystarczy ręcznikiem papierowym wysuszyc od wewnątrz , następnie tym samym ręcznikiem przetrzec od zewnątrz i gotowe )
-cenę (te dobre, sprawdzone i że tak powiem " markowe " nie są tanie )

Mam taki palnik Esbita , testowałem też inne firmy. Dobry palnik ale używam sporadycznie ,właściwie to "odejszłem" od nich na rzecz Cat stove i Fance Feast .

Pzdr.

EDYT.

Jak dam radę to przedstawię teraz krótki DIY

A więc :
Obrazek
Materiały i narzędzia potrzebne do budowy FFS.
Łyżeczka stalowa do zawijania krawędzi puszki , iglak półokrągły i okrągły , wiertełko 1.5mm. , klocek drewniany ,patyczek .
Papier ścierny 120 , 240 , i np 500 do zeszlifowania farby z pojemnika z którego będzie zrobiona tuleja wewnętrzna .
Obrazek
Po lewej puszka po otworzeniu wieczka ,zostaje występ który spiłowujemy półokrągłym iglakiem żeby było tak jak po prawej stronie.
Obrazek
Łyżeczką ,na podstawie z klocka ,lekko zawijamy krawędź do środka , robimy to powoli i z wyczuciem żeby nie powyginac puszki.
Obrazek
Układamy 3 knoty tak jak na fotce i kolejno od lewej układamu w puszce tak jak na fotce poniżej.
Obrazek
Knoty przycinamy minimalnie dłuższe a łączenia ciasno spasowujemy , dlatego że po pierwszym paleniu nieco się kurczą .
Obrazek
Po oszlifowaniu pojemnika odcinamy od góry lub od dołu (wykorzystując lekkie zaokrąglenie krawędzi która ułatwi nam wsunięcie tulei do puszki z knotami) odcinek nie mniej niż 5,6 cm licząc razem z zaobleniem które powinno miec ok 3mm. Docelowo tuleja ma miec 5,5cm , A ten 1mm to do doszlifowania na papierze po operacji cięcia .
Następnie musimy wypiłowac iglakiem okrągłym 8 symetrycznych nacięc (do połowy grubości pilnika )
od strony zaokrąglonych brzegów i tą stroną będziemy wkładac tuleję do puszki z knotami.
Następnie wiercimy 4 symetryczne otworki wiertełkiem 1,5mm w odległości 5mm od krawędzi tulei . Otworki wyrównują ciśnienie jak postawimy naczynie na kuchence .
Obrazek
Następnie oszlifowujemy delikatnie ostre krawędzie 500-tką albo jeszcze drobniejszym papierkiem i delikatnie wsuwamy do puszki z knotami.
Obrazek
Tak to ma wyglądac , na koniec patyczkiem delikatnie układamy knoty .Patyczek służy również do rozbierania kuchenki , przed wyjęciem tulei trzeba delikatnie docisnąc knot ponieważ lekko do niej przywiera , widac to na innych fotkach .
Od krawędzi puszki do pierwszego knota powinno byc 7mm .
Obrazek

Tadamm , FFS GOTOWA :)

Dobrej zabawy przy budowie i radochy z gotowania na FFS ;-)
Jak ktoś ma jakieś pytania pisac , postaram się odpowiedziec .

: 13 lut 2018, 18:58
autor: SmileOn
A materiał kevlarowy albo wełna stalowa? Sorry że komplikuje ale jestem ciekaw czy próbowałeś i jakie były ewentualne efekty?

: 13 lut 2018, 19:02
autor: borsukwacław
Wełna stalowa różnych gradacji -pełna porażka :->
Kevlaru nie miałem.
Szukałem Carbon feltu , u nas chyba niedostępny.

: 13 lut 2018, 19:03
autor: SmileOn
Kevlar dostępny w sklepach dla "kuglarzy" - jak by co.

: 13 lut 2018, 19:06
autor: borsukwacław
Dzięki za namiar ;-)
Przyda się z pewnością .

: 15 lut 2018, 19:11
autor: pocieszny
SmileOn pisze:Kevlar dostępny w sklepach dla "kuglarzy" - jak by co.
wpisz na alledrogo "aramid" i będziesz miał od groma ;-)
kevlar to nazwa handlowa DuPont

: 15 lut 2018, 20:06
autor: borsukwacław
Obrazek
Jeszcze o przenoszeniu paliwa do kuchenki bo to ważna sprawa .
Ja od jakiegoś czasu używam pojemników takich jak na fotce .
Od lewej :
-pojemnik po witaminach , pasuje idealnie po włożeniu do kuchenki poj. 100ml.
-butelka po płynie do płukania ust samolotowa z Rossmanna .
Zasadniczo moje najlepsze pojemniki do przenoszenia bioetanolu , szczelne i mocne .
Uważam że lepiej przenosic paliwo w lilku pojemnikach niż w jednym , łatwo sie nimi posługiwac , poj.60ml.
- doskonałe ,szczelne pojemniki po wodzie utlenionej , 100 i 50 ml.
Ważne żeby pojemniki nie miały żadnych uszczelek papierowych w nakrętkach i zaciskały się szczelnie na kołnierzu wewnątrz nakrętki .

Ponieważ obsesyjnie nienawidzę targac ze sobą brudnych osmolonych "garów" zawsze zabieram ze sobą kilkanaście płatków ręcznika papierowego .Po gotowaniu osuszam naczynie które stało na kuchence od wewnątrz i przecieram od zewnątrz tym samym wilgotnym papierem .
Gotowanie na bioetanolu ma to do siebie że praktycznie nie brudzi naczyń , na ręczniku po przetarciu dna zostaje odrobinka brązowawego nalotu . Oczywiści gotuję na ognisku ,ale potem zawsze klnę jak muszę tracic czas na szorowanie osmolonych naczyń.
Dlatego często zabieram trochę tego płynu
Obrazek
To dośc silny zasadowy płyn i trzeba ostrożnie się obchodzic , za to działa doskonale na osmolone naczynia :->

Kuchenke doskonale odpala się przy użyciu krzesiwa syntetycznego .
Krzesiwo daje taki bezpieczny dystans od paliwa w kuchence.

Ja zawsze mam przy sobie rękawice i używam ich przy prawie każdej czynności związanej z ogniem .
Ważnym elementem jest też chwytak czyli "dziwka".
Ponieważ większośc moich naczyń do gotowania na spirytusie nie posiada żadnych uchwytów .
Często pomaga mi przy operacjach gotowania wody w Lidlowej butelce w ognisku.
Pasuje idealnie i jest bezpiecznie .
Obrazek
Dlaczego o tym piszę , ano dlatego że całkiem niedawno jeden z kolesi wyjmował taką butelkę z wrzątkiem z ogniska multitool-em .
Butelka wyślizgnęła się z wąskich kombinerek a wrzątek wylał się na nogę pacjenta .
W efekcie , po całej akcji koleś wylądował na 3 dni w szpitalu :-|
I dalej z uporem maniaka używa toola do wyjmowania naczyń z ogniska :roll:

Pzdr.

: 15 lut 2018, 22:05
autor: Sikor
Ja przenoszę paliwo w buteleczkach z tworzywa po zmywaczu do paznokci o poj. 125 lub 50 ml. Żona kupuje je w znanej w każdym mieście drogerii.
A do dolewania paliwa (etanol do biokominków) podczas gotowania, jeżeli zachodzi taka konieczność, używam strzykawki zakończonej 10. centymetrową elastyczną rureczką. Działa, jeszcze niczego nie podpaliłem :mrgreen:

: 15 lut 2018, 22:29
autor: borsukwacław
Fotki poproszę ;-)
Pojemniki powinny byc :
- szczelne
- lekkie
- niezbyt dużej pojemności
- najlepiej przezroczyste
- dobrze jak są owalne .
Przerobiłem ten temat przez ostatnich parę lat i znalazłem swojego pojemnikowego Graala :mrgreen:

Moja żona powiedziała że powinienem zgłosic się do jakiegoś specjalisty :roll: bo bez mojej wiedzy i oceny, żaden pojemnik z tworzywa z nakrętką o poj do 100 ml. nie może trafic do wora z odpadami plastikowymi :mrgreen:

Jak komuś będzie się chciało zbudowac kuchenkę FFS to śmiało pokazywac .

Pzdr.

: 16 lut 2018, 17:24
autor: SmileOn
A Panowie powiedzcie mi jeszcze (bo widzę że spece się trafiły) który palnik waszym zdaniem jest najwydajniejszy na okres od wiosny do jesieni tzn zużywa najmniej paliwa na zagotowanie 0,5L wody i ile to jest ml. ?

: 16 lut 2018, 19:11
autor: borsukwacław
Ja używam Super Cat Stove , jest prosta, lekka , bardzo wydajna i bardzo stabilna .Do zagotowania 0,5 l wody będzie idealna . 20 ml na pewno wystarczy z zapasem ;-) SCS to najprostrze , i najwydajniejsze "urządzenie" jakiego używałem .
Jakiej średnicy masz naczynie w który najczęściej gotujesz ?

Może napiszę parę słów o osłonie , bo to bardzo istotna rzecz podczas gotowania na alkoholu.
Po wielu testach i próbach z różnymi osłonami wypracowałem sobie taki patent :
Osłonę robię z folii aluminiowej , zwykłej domowej lub nieco grubszej gastronomicznej .
Najbardziej optymalny wymiar to pas łożonej folii o wymiarach 60x11cm.
Folię rozkładamy z rolki na dł.60cm. i składamy w pas o szer. 10,5cm ,następnie ponownie rozkładamy pas 60cm i na wcześniej złożony pas nakładamy drugą warstwę folii .
Robimy to tak żeby ostatnia zakładka wypadła na środku ok. 11cm pasa i przyklejamy tą zakładkę taśmą z folii aluminiowej , takiej z marketu albo sklepu budowlanego ,hydrauliczna do owijania rur CO odporną na wysoką temp . Zaklejamy też dwa końce pasa , możemy wzmocnic pozostałe dwa brzegi albo wcześniej wzmocnic dwie strony pasa taśmą przyklejając na zakładkę taśmę hydrauliczną i mamy gotową osłonę . Ja spinam ją dużymi spinaczami biurowymi z odgiętymi końcówkami drucików na zewnątrz ,żeby nie kaleczyły osłony (taki mój pomysł :) )
I mamy osłonę ;-)
Dlaczego taka , dlatego że :
Jest lekka , mocna i bardzo plastyczna , możemy ją złożyc w kostkę ,dopasowac do naczynia na zewnątrz ,do wewnątrz . Po rozłożeniu wystarczy ją przeciągnąc dłonią na kolanie i załamania są wyprostowane .
Ja zawsze składam ją w kostkę i wkładam do "patelni" w którą wstawiam naczynie .
ObrazekObrazek
Widac taką patelnię też pod czajnikiem , to też jest taki "komplecik" .
Ta patelnia bardzo pomaga zorganizowac wszystko wokół podczas gotowania .
Odkładam na nią chwytak , stawiam kubek , kładę saszetki z cukrem itp. nic nie waży a jest przydatne ;-) czasami robię na niej grzanki do liofilizatu , podsuszam owoce przed dodaniem do jakiegoś dania i takie tam .
Obrazek
Pzdr.

: 16 lut 2018, 21:21
autor: SmileOn
Używam cienkiej miski z nierdzewki, wielkość podobna do średnicy talerza z zestawu "harcerz".

Podpowiem Ci patent na osłonę palnika - znasz jednorazowe blachy do pieczenia świetnie się nadają, wycinam dno z dwóch i sklejam taśmą alu do kominków.
Tu w użyciu z palnikiem gazowym: https://photos.app.goo.gl/QmqOECCkQI6xAbou2
Wychodzi coś podobnego jak te drogie blachy tytanowe.

[ Dodano: 2018-02-16, 21:21 ]
P.S. A jaka jest waga bioetanolu, np. 100ml? (zbliżona do wody?)?

: 16 lut 2018, 21:47
autor: borsukwacław
No , bardzo elegancko :)
Mnie urzekła ta plastycznośc folii.
Robiłem i mam też osłony z tych dużych tac gastronomicznych , ale poza małą plastycznością , zaobserwowałem że bardzo mocno się nagrzewa i paliwo zbyt szybko się spala ,płomień w kuchenkach nie jest stabilny :roll:
Osłona z folii jakby lepiej odbijała ciepło i mniej się nagrzewała .
Zrobiłem dużo testów i zostałem przy folii , te osłony z tac gastro. mam i używam z powodzeniem do innych moich "patentów"
Dzięki ;-)
Teraz ja dam Ci sposób na te blachy , nie musisz wycinac samego dna , weź łyżeczkę i na gazecie lekko przeciskając przeciagaj po tych załamaniach , gładzi sie idealnie i uzyskuje sie dłuższe paski blachy ;-) po tej operacji blacha się wybrzusza , ale po wycięci max. dł pasa powtarzasz na nim operację i blacha robi się płaska z tendęncją do ładnego zawijania się w tuleję .
Jeśli chodzi o twoje naczynie do gotowania to będzie wprost idealne do SCS :)
Ja też używam naczyń z cienkiej nierdzewki są naprawdę super .
Co do ciężaru właściwego bioetanolu to powiem że ...nie wiem , nigdy się nad tym nie zastanawiałem :) Pewnie zbliżony ciężarem do wody .

: 17 lut 2018, 07:16
autor: Zirkau
borsukwacław pisze:
Zirkau pisze:a jak to się ma z wydajnością do zwykłej kuchenki na spirytus? skórka warta wyprawki?
Moim zdaniem warta , chociażby z uwagi na :
-wagę
-czas rozpalania (zwłaszcza w trudnych warunkach )
-czas doprowadzenia do wrzenia 750ml H2O (dla mnie optymalna ilość wody do liofilizatu +kawa np. )
-zużycie paliwa
-osmolone naczynia .
A konkretniej? Patrząc na tw puszki to lżejsze nie są. Podaj wagę. Czas rozpalania? Ile i czas gotowania dodaj.
Zużycie paliwa na zagotowanie .75 litra podajcie.
Ja zrobię porównanie u siebie. Ok?
I skąd osmolone naczynia? Moja kuchenka spirytusowa nie brudzi mi naczyń.

: 17 lut 2018, 09:58
autor: SmileOn
Ja przenoszę osłonę przeciwwiatrową owiniętą wokół butelki - to zapobiega załamaniom i nie muszę jej rozprostowywać, poza tym sama dzięki temu przybiera okrągły kształt

: 17 lut 2018, 12:49
autor: borsukwacław
Witam !
Specjalnie dla was Panowie (ale nie tylko :) ) zrobiłem testy .
Warunki :
-temp. +5st.
-bardzo duża wilgotnośc .Paskudna pogoda :evil:
-lekki przeciąg , poza tunelem w którym robiłem testy , bezwietrznie .

Tak więc zacznę od kuchenki FFS :
-waga 24gr.
-czas od zalania paliwem (30ml bioetanolu ) do postawienia naczynia z 750-cioma ml. zimnej wody na w pełni rozpalonej kuchence , 40sek.
-od momentu postawienia naczynia do wrzenia wody , 9min .
-razem czasy ok.9,5min na zagotowanie 750ml wody.

Palnik ESBIT :
-waga palnika 93 gr.
-waga podstawki z palnikiem 150gr.
-czas od zalania paliwem (30ml bioetanolu) do postawienia naczynia z 750-cioma ml . zimnej wody na w pełni rozpalonej kuchence (pojawienie się malutkich płomieni w dyszach ) 2 min .
-od momentu postawienia naczynia do wrzenia wody , 11,8 min .
Niestety palnik nie dał rady doprowadzic do wrzenia wody na 30-tu ml. bioetanolu .
Musiałem dolac jeszcze 20ml. (stoper był zatrzymany) .
Łączny czas , 13min.
Palnik zużył 50 ml. paliwa , a woda ledwie zawrzała i paliwo się skończyło :-|

Obrazek
Dwa takie same naczynia , nowe, czyste , do testu "smolenia garów" :)
Obrazek
Po teście ,po lewej ESBIT , po prawej FFS .

Generalnie różnice są niewielkie , ale są . Obydwa palniki są doskonałymi" narzędziami " do gotowania :)

Zrobiłem jeszcze test SCS .
W identycznych warunkach wyglądało to tak :
-czas rozpalenia to 1 min , tutaj trzeba poczekac aż paliwo zacznie wrzec i wtedy postawic naczynie .
-czas łączny od zapalenia 10 min (od postawienia naczynia na rozpaloną kuchenkę 9min) na doprowadzenie 500ml wody do wrzenia .
-30ml paliwa ,po zagotowaniu jeszcze przez chwilę kuchenka dopalała resztki paliwa .
-waga kuchenki 5gr.
ObrazekObrazek
SCS to doskonała ultralight-owa kuchenka do gotowania mniejszych ilości wody w cieplejszych porach roku .
Gotowałem na niej również przy -15st. i świetnie się sprawdzała .

Pzdr.

: 17 lut 2018, 14:58
autor: Zirkau
borsukwacław pisze:Witam !
Palnik ESBIT :
-waga palnika 93 gr.
-waga podstawki z palnikiem 150gr.
Niestety palnik nie dał rady doprowadzic do wrzenia wody na 30-tu ml. bioetanolu .
Musiałem dolac jeszcze 20ml. (stoper był zatrzymany) .
Łączny czas , 13min.
Palnik zużył 50 ml. paliwa , a woda ledwie zawrzała i paliwo się skończyło :-|
hm,
mój palinik spirytusowy
waga z podstawką 150g
czas gotowania 18 min.
zużycie paliwa 18g

tak więc FFS ma niezły wygar :D, bo w czasie o połowę krótszym.