Reconnet

Postaram się napisać tak aby każdy zrozumiał. Bawiłem się nożem w ziemi i mam do was takie pytanie jak go odkazić z wszelkich bakterii i wirusów

wygotowanie w wodzie wystarczy

wymyć może po prostu? A ręce po tej zabawie odkaziłeś?

Ile razy bawiłem się nożem w ziemi, drewnie, rzece, błocku, skrobałem rybki itp i po umyciu a czasem "wytarciu w nogawkę" rekonstruowałem Pascal poprostu gotuj i jakoś nic mi nie jest......

Dobrze jest też okadzić dymem z ogniska.

NumLock pisze:Dobrze jest też okadzić dymem z ogniska.

A potem głowę
Złotam myśl forum recon!

Czyli starczy zetrzeć z błota i można nim jeść...Dzieki

Jak masz wodę, to warto go przemyć w niej. Jak nie ma to musi starczyć przetarcie noża szmatką, o rękaw czy inną nogawkę spodni

nóż to można odkażać jeśli chce się nim robić zabiegi chirurgiczne....
w każdym innym wypadku wystarczy mycie

Tylko tu nie opowiadajcie o "odkazajacych wlasciwosciach dymu"- bo jakis gostek jeszcze uwierzy!
Nieznam osobiscie nikogo, komu by nie wystarczylo zwykle mycie...
No i gotowanie sobie tez bym odpuscil...nie zawsze to dobrze wychodzi na zdrowiu noza

Nie napisałem, że dym ma właściwości odkażające. Za to ma właściwości dezynfekujące (zabija m.in. pasożyty!). Jest nawet taki przykład wśród zwierząt: kawki okadzają się dymem, by usunąć pasożyty.

Noża jeszcze nigdy nie odkażałem, ale jak ktoś chce przeprowadzać operacje to mech torfowiec zawiera naturalną jodynę.

Nie polecam gotowania bo podczas takiego procesu ostrze strasznie się tępi. Dlatego dawni chirurdzy odeszli bardzo szybko od gotowania narzędzi na rzecz różnych roztworów w których je moczono. CO do odkażanie noża to nie ma takiej potrzeby. Jak masz coś załapać to i tak to załapiesz!!! A ręce zawsze dezynfekujesz przed jedzeniem??? Jest to działanie bez sensu... Ale jeśli ktoś upiera się przy dezynfekcji noża to polecam spryskanie go środkiem dezynfekującym (skinsept pur, mikrozyd, kodan alkohol etylowy wysokoprocentowy >80% itp.)

maly pisze:Nie polecam gotowania bo podczas takiego procesu ostrze strasznie się tępi.

No właśnie, wielokroć już do mnie dobiegały słuchy o tym zjawisku lecz nie znam jego przyczyny. Czy ktoś może mi wyłożyć na czym polega to zjawisko?

Jasne, że może ktoś wyłożyć to zjawisko. Podczas gotowania ostrza, następuje korozja która najszybciej zachodzi na ostrych krawędziach gdzie potencjał "korozyjny" (nazwa stworzona dla prostszego zrozumienia) jest największy. Zwiększona temperatura przyspiesza procesy korozyjne.
Dla uniknięcia pytań, każdy materiał koroduje tylko niektóre szybciej a niektóre wolniej, na niektórych widać ślady postępującej korozji a na niektórych nie widać.

Jak potrzeba coś więcej to mogą o zjawisku korozji napisać w oddzielnym temacie.

PRZEMEK.W. pisze:Jak potrzeba coś więcej to mogą o zjawisku korozji napisać w oddzielnym temacie.

Zacnie, czekamy.