Strona 1 z 2

5 gatunków drzew, z których składałby się wymarzony las

: 22 lut 2009, 20:44
autor: Dąb
Większa część polski to sosnowa monokultura, więc taki temacik, z jakich pięciu gatunków drzew chcielibyście aby składał się wasz wymarzony las, uzasadnijcie też swój wybór, ja mam swoje typy jednak żeby nic nie sugerować wstrzymam się na razie od wypowiedzi. Zapraszam do zabawy.

: 22 lut 2009, 21:26
autor: hapet123
hmmm..
no to tak: nie może zabraknąc dębów, buków i brzózek. Mogą jeszcze być sosny i świerkki.

: 22 lut 2009, 23:34
autor: Młody
1. Sosna- piękny zapach i dobry smak
2. Świerk-Świetnie się pali i ładnie wygląda
3. Brzoza-Super Rozpałka, Fajne kolorki, dobry soczek
4. Buk- Palący się daje dużo ciepła i żaru, fajnie się struga patyczki :D smaczne orzeszki
5. Dąb- ładnie wygląda a z żołędzi można zrobić mąkę

: 22 lut 2009, 23:49
autor: w0jna
Takie jakie specjaliści zajmujący się tą dziedziną uznają za odpowiednie.

: 23 lut 2009, 00:16
autor: palowski
1. omszony u podstawy dąb - dla klimatu prasłowiańskich puszczy
2. prosty jak strzała świerk - dla pionierki i chrustu najniższych gałązek
3. brzoza na skraju trawiastych polan - dla półcienia liści
4. jesienny buk - dla kolorytu
5. śliwa domowa - dla smaku ;)

----------------
Listening to: TSA - 51

: 23 lut 2009, 09:50
autor: Fredi
1. sosna -bo żywiczne, smoliste, miękkie i pięknie pachnie, igły, lekarstwo......
2. brzoza -bo kora, woda, miękka, elastyczna, witaminy i minerały, lekarstwo.....
3. lipa - smaczna, miękka, piękna, pachnąca słodka, lekarstwo.....
4. buk - twardy, smaczniejszy od dębu, użyteczny, liście....
5. wierzba - miękka, elastyczna, lekarstwo, mocna.....

a szczegóły sobie dopowiedzcie ;)

: 23 lut 2009, 09:58
autor: Dąb
w0jna pisze:Takie jakie specjaliści zajmujący się tą dziedziną uznają za odpowiednie.
Jacy specjaliści? Ci którzy uznali, że najlepiej zrobić monokulturę, a teraz powoli zmieniają zdanie, ponieważ przy odrobinie wiatru sypią się sosenki jak domek z kart, dlatego że walczą z plagami szkodników przez to, że lasy są monokulturowe, a tym samym słabe?
W takich lasach ściółka jest uboga, zaburzone są piętra roślinne, bardziej można to nazwać plantacjami, które mają przynosić zysk.
edit
Moje Typy:
Moje typy to:
Brzoza – kora na rozpałkę, oskoła, rośnie na niej Hubiak pospolity i Białoporek brzozowy, dobre drewno do obróbki i można sobie miotełkę zrobić, dobra do łuku ogniowego, dziegieć
Świerk- elastyczne korzenie, żywica, igły na herbatkę, „łapki” na posłanie i szałas, chrust, świetny na rozpałkę
Lipa – łyko na sznurki, miękkie drewno, właściwości lecznicze, świetna do łuku ogniowego.
Dąb- lecznicza kora, żołędzie, twarde drewno.
Cis- elastyczne drewno.

: 23 lut 2009, 10:26
autor: nordwest
Dąb pisze: Jacy specjaliści? Ci którzy uznali, że najlepiej zrobić monokulturę, a teraz powoli zmieniają zdanie, ponieważ przy odrobinie wiatru sypią się sosenki jak domek z kart, dlatego że walczą z plagami szkodników przez to, że lasy są monokulturowe, a tym samym słabe?.
No właśnie, kim są "specjaliści"? Czy chodzi o naukowców, czy o administratorów lasów państwowych? Uzasadnienie dla monokultury pojawiło się w I połowie XIX w. w Niemczech wraz z powstaniem nowoczesnego leśnictwa. Wtedy uznano las za "fabrykę drewna", różne liściaste gatunki (osiki, leszczyny itd.) uznano za "chwast leśny" i postawiono na sosny i świerki, które szybko rosną i dają dużo drewna. Analogicznie uznano zwierzęta drapieżne za szkodniki i w Niemczech wytępiono wszystkie wilki, rysie i niedźwiedzie. U nas polittyka wobec wilków była taka sama aż do lat 70-tych XX w. Ale przedstawiciele nauk leśnych i przyrodniczych w Polsce już bardzo dawno bo przed II wojną chyba, zaczęli postulować odwrót od monokultury. Tyle że od momentu kiedy jakiś profesor coś napisze, do momentu kiedy "główny specjalista" w rejonowej dyrekcji lasów zacznie to stosować, minąć mogą całe dziesięciolecia...
W tej chwili na szczęście chyba nawet najbardziej nastawieni na zysk przedstawiciele gospodarki leśnej zdają sobie sprawę ze szkodliwości monokultury.

Naturalnymi drzewami dla zdecydowanej większej części Polski - Niżu Polskiego - są dąb, grab, olsza, lipa, sosna i buk (z tym że buk nie we wschodniej Polsce). Ale znów: co to znaczy "naturalny" ? Tak się na ogół opisuje drzewa które dominowały w Polsce ok. 1000 lat temu. Ale oprócz gospodarki człowieka na przyrodę wpływają też czynniki naturalne np. naturalne zmiany klimatu, wilgotności itd. Niestety w polskich lasach wciąż jest dużo egzotów zasadzonych w XIX w. - daglezje, sosny wejmutki, pseudoakacje, dęby czerwone itd.

Osobiście bardzo lubię lasy bukowe - mają niesamowity klimat, nawet mały skrawek buczyny sprawia wrażenie że się jest w "prawdziwej puszczy". Ale bardzo lubię też dęby (wiadomo - najszlachetniejsze drzewo :-) i sosny, jeśli rosną nie w monokulturze a rzadko lub pojedynczo. Mało jest tak pięknych drzew jak stara sosna z parasolowatą koroną , rozrośnięta na wszystkie strony.

: 23 lut 2009, 10:48
autor: Okruch
Drzewo chlebowe
Palma kokosowa
Pomarańcza
Palma daktylowa
Ananasowiec

Bonus - palemka w drinku podawanym przez Tahitankę

Obrazek

Że nierealne? Przecież czeka nas globalne ocieplenie :D

: 23 lut 2009, 12:07
autor: Regent
Złożoność przyrody zawsze mnie fascynuje i dochodzę do wniosku, że wszytko co wymyśla człowiek aby przyroda była idealna wychodzi tejże przyrodzie tylko na złe.
Przyroda jeżeli jej człowiek nie przeszkadza sama tworzy "idealny las".
Każdy naturalny (pierwotny?) las jest dla łazika fajniejszy od monokultury.
Mi podoba się zarówno buczyna karpacka w Bieszczadach, bór jodłowy na Roztoczu, grąd w Puszczy Białowieskiej, czy ols na Polesiu Lubelskim. Który lepszy? Każdy na swoim miejscu jest wspaniały. A jeszcze w ramach tych samych lasów mamy różnice uzależnione od podłoża, wyskości, nasłonecznienia itp.

Na "fajność" lasu myślę, że wpływa nie tylko jego skład gatunkowy a także różnorodność wiekowa drzew. W tym również drzewa stare, umierające lub już martwe w rożnym stopniu rozkładu. To jest to czego z lasów gospodarskich praktycznie nie znamy, a jedynie z niektórych parków narodowych, rezerwatów lub terenów trudnodostępnych.

: 23 lut 2009, 12:13
autor: Fredi
Okruch: ja też chcę palmy, ale pod warunkiem: tylko z taką tahitanką (do podawania drinków ofkors) ;)

: 23 lut 2009, 13:16
autor: Gryf
Przepadam za górskimi lasami świerkowo-bukowymi, lubię również stare górskie puszcze karpackie z jaworem jarzębiną, jodłą, bukiem, świerkiem etc. Dobrze się również czuję w lasach z przewagą brzozy i olchy. Nieznoszę lasów z mieszanką robinii akacjowej i sosny gdzie b. często w runie znajduje się jeżyna.


Okruch, Jak będziesz kiedyś uderzać na biwak w taki las to chętnie się do was przyłączę. :lol:

: 23 lut 2009, 16:46
autor: w0jna
Jacy specjaliści? Ci którzy uznali, że najlepiej zrobić monokulturę, a teraz powoli zmieniają zdanie, ponieważ przy odrobinie wiatru sypią się sosenki jak domek z kart, dlatego że walczą z plagami szkodników przez to, że lasy są monokulturowe, a tym samym słabe?
W takich lasach ściółka jest uboga, zaburzone są piętra roślinne, bardziej można to nazwać plantacjami, które mają przynosić zysk.
Cóż, takie instrukcje szły z góry i nie koniecznie wszyscy się z tym zgadzali. To co każdy sądzi i tak jest bez znaczenia. Sadzenie lasu odbywa się odrobine bardziej skomplikowanie niż mogło by się wydawać...
Tyle że od momentu kiedy jakiś profesor coś napisze, do momentu kiedy "główny specjalista" w rejonowej dyrekcji lasów zacznie to stosować, minąć mogą całe dziesięciolecia...
Jak wyżej, to nie jest takie proste. Ostatnio spotkałem się z opinią "zielonych szajbusów" że nie wolno wycinać drzew, bo one cierpią...

Jeżeli lasy sa takie złe to myśle że fajnie bedzie jak panowie od cudu gospodarczego je zprywatyzują... W tedy będzie wesoło.

: 23 lut 2009, 17:15
autor: nordwest
Wiesz, ja mam bardzo dużo sympatii do polskich leśników. Oczywiście można krytykować ALP teraz i w przeszłości za zbyt gospodarcze traktowanie lasu, ale przecież nawet jak tak jes,t to nie wina leśniczego Jana Kowalskiego czy nadleśniczego Jerzego Iksińskiego, tylko władz które od Lasów Państwowych oczekiwały zysku i pozyskania tyle a tyle drewna.

Prywatyzacja lasów to byłby koszmar i niech nas Ręka Boska przed tym broni. Obecny system ma swoje wady, ale prywatyzacja byłaby katastrofą...

: 05 mar 2009, 18:13
autor: MaciekK84
Tylko nie prywatyzacja lasów! Oby nie przeczytał tego nikt z tych u góry, co to mieli nam zrobić drugą Irlandię i by było przepięknie, cudownie itd... i tak już mamy czeski film :P Ale starczy polityki.
Na tyle co mnie uczyli na studiach w ramach przedmiotów typu gospodarka leśna, to od dawna ci co mają wiedzieć już dobrze wiedzą, że monokultury okazały się niewypałem (pomijając już estetykę niestabilność ekosystemów, podatność na choroby czy szkodniki itd.), a zachowując użyteczność gospodarczą lasów należy je przynajmniej częściowo wzbogacać (skład, piętra itd.). Ale las rośnie powoli. Szybciej chyba nawet widać efekty restytucji zwierząt. A tu, aby wiedza przełożyła się na ładny las to trzeba najpierw się pozbyć monokultur, a potem dać wyrosnąć temu co trzeba. Obawiam się, że pełnej naprawy szkód nie dożyjemy, a miejscowo pierwsze realne efekty się zobaczy za najmniej kilkanaście lat. Ale zapewniam Was, że w tym kierunku się działa-przykładowo odchodzi się od rębni zupełnej czyli wycinania doszczętnie dużych obszarów. Tnie się mniejsze wycinki, a często w nich zostawia kępy drzew i pozwala na naturalną sukcesję. Stosuje się też inne nasadzenia. Choć Wam powiem, że ja już do borów iglastych z dominacją sosny od dziecka tak przywykłem, że czuję się w nich dobrze, a nie przepadam za ciemnymi wilgotnymi lasami liściastymi (choć jako mgr inż. ochrony środowiska dobrze wiem, że są ekologiczne najcenniejsze).

: 05 mar 2009, 22:14
autor: w0jna
Pożyjemy, zobaczymy co ci z PO wymyślą... W każdym razie możecie być pewni że LP nie są waszym wrogiem ;-)

: 06 mar 2009, 10:04
autor: bogdan
Prywatyzacja lasów grozi nam dwoma rzeczami:
1a. Rabunkową gospodarką
1b. Zaniedbaniem lasów
2. Zakazem wstępu do prywatnego lasu

: 06 mar 2009, 12:48
autor: Fredi
nabałaganiliście to teraz posprzątajcie po sobie.....co ma wspólnego prywatyzacja z tematem wątku?

: 06 mar 2009, 20:15
autor: MaciekK84
Że jak lasy sprywatyzują o wejściu do nich będziemy mogli sobie pomarzyć ;)

: 07 mar 2009, 19:15
autor: LAKIRANGERS
bogdan pisze:Prywatyzacja lasów grozi nam dwoma rzeczami:
1a. Rabunkową gospodarką
1b. Zaniedbaniem lasów
2. Zakazem wstępu do prywatnego lasu
Mieszkam w niemczech...tu zupelnie inaczej niz u nas 80% lasow jest prywatna...nigdy nie mialem problemow z wejciem do lasu ani nie slyszalem, zeby ktos mial. O lasy sie dba, poniewaz zarabia sie na nich pieniadze. Drzewo w niemczech jest tansze. Do prowadzenia wycinki i tak trzeba zwodowego lesnika i specjalne pozwolenia. Jedno z moich marzen to posadzenie wlasnego lasu...podobno moj pra pra dziadek mial swoj las. W moim lesie napewno przewazaly by deby i buki, znalazlo by sie miejsce dla sierku i brzozy i moje ulubione drzewo owocowe czyli czeresnia tez musialo by sie znalezc :-P
Jesli chodzi o zakaz jakiekolwiek dotyczace mojego lasu to obowiazywal by calkowity zakaz polowania.

: 09 mar 2009, 16:30
autor: MaciekK84
Ale jak sam piszesz, tak jest w Niemczech, a tam jest niestety ale w dużej mierze troszkę inny porządek i kultura. Nie to tym ich jakoś wielbił, jestem polskim patriotą, ale tym bardziej ze smutkiem stwierdzam, że przynajmniej część naszego społeczeństwa jest mało zdyscyplinowana i oświecona...

: 09 mar 2009, 19:21
autor: Parthagas
Lasy muszą być państwowe, abyśmy z nich mogli korzystać. W mojej okolicy jest kilka prywatnych. Od strony szosy są zagrodzone i widnieją tabliczki :"TEREN PRYWATNY-WSTĘP WZBRONIONY!"
Do chętnie widzianych drzew w ulubionym lesie zaliczyłbym:
a) dąb
b) brzoza
c) świerk
d) sosna
e) buk
Między to chętnie bym posadził krzewy leszczyny i trochę wikliny (na skraju).

: 10 mar 2009, 22:09
autor: LAKIRANGERS
MaciekK84 pisze:Ale jak sam piszesz, tak jest w Niemczech, a tam jest niestety ale w dużej mierze troszkę inny porządek i kultura. Nie to tym ich jakoś wielbił, jestem polskim patriotą, ale tym bardziej ze smutkiem stwierdzam, że przynajmniej część naszego społeczeństwa jest mało zdyscyplinowana i oświecona...
z ta kultura to sie niezgodze...bardziej nazwal bym to pozadkiem...jesli chodzi o kulture to moim zdaniem jestesmy bardziej do przodu albo mniej do tylu...

Wojna jesli mial bym jeszcze dobrac jakies rosliny do sciulki lesnej to posadzil bym tez konopie, bo to dobry sposob na kryzys finansowy...jakos holandie kryzys omija :-P

: 11 mar 2009, 11:53
autor: Kopek
Robiłem w lasach niemieckich i co do tego porządku to różnie bywa. Ale z reguły zostawia się czysty las. I tu według minie jako potencjalnego łazika szkopuł. Po roku pojawiają się jeżyny i chodzenie po takim lesie jest mało przyjemne, lub na żądanie barona z lasu robi się park. Robi się sztuczne krajobrazy (koszenie łąk na zboczach do niczego nie używanych). W Polsce rodzi się chyba coś takiego jak taka " mała turystyka". Czyli parokilometrowe rodzinne wycieczki rowerowe lub piesze. A to moim zdaniem będzie prowadzić do betonowych ścieżek przez las i ławeczek w środku wielkiego kompleksu leśnego (tak jak to widziałem w Niemczech). Ale przy tym wycina się wszystkie zarośla, kępy itp. by było jak w bajce. Przed tym nas właśnie ostrzegają np. Holendrzy- bo te miejsca to naturalne środowiska dla wielu gatunków zwierząt które cieszą nas swoją obecnością jak czasem zawitają w okolice naszych gospodarstw domowych.

A co do wymarzonego lasu. To jak taki znajdę to będę zawiedziony. Bo to poszukiwanie i integrowanie się z otoczeniem jest najfajniejsze. A poza tym każdy las jest piękny. To całkowicie moje subiektywne zdanie. :lol:

: 11 mar 2009, 15:18
autor: MaciekK84
Im mniej ingerencji ludzkiej tym lepszy las patrząc przyrodniczo.