Reconnet

Idziemy pieszo dookoła Polski. Naszą przygodę zaczynamy w Bieszczadach w Bacówce Pod Honem w Cisnej, z której kierujemy się w stronę granicy. Zamierzamy najpierw przejść wszystkie pasma górskie, po czym kontynuując wzdłuż granic dotrzeć z powrotem w Bieszczady. Granica Polski łącznie wynosi 3 511 km, co daje łącznie ponad 100 dni wędrówki. Zaczynamy we wtorek.

Otworzyliśmy tutaj profil, żeby w miarę możliwości co kilka dni coś napisać i wrzucić kilka zdjęć.

Podjęliśmy wyzwanie, czy się uda? Czas zweryfikuje.



Możecie śledzić na FB: https://www.facebook.com/Marsz-dooko%C5 ... 959430558/

Nie ma co się więcej rozpisywać.

O kurczę, ambitnie. Powodzenia

Szczerze życzę Ci powodzenia w realizacji zamierzenia pozostającego wyłącznie w zakresie moich marzeń. Będę śledził z uwagą kolejne etapy.

Serdecznie życzę powodzenia. I pytanie . jakie kryterium przyjąłeś jeżeli chodzi o marsz wzdłuż granicy. Chodzi mi o to czy chcesz iść np max kilometr, wzdłuż najbliższej drogi czy inaczej. Chodzi mi głównie o granicę wschodnią , która jest granicą zewnętrzną i iść samą często nie wolno. Jeszce raz powodzenia

soohy, trzymam kciuki. Odezwij się jak będziesz kończył Sudety. Może przyjmę was jeszcze w Bogatyni.

vojwoj pisze:I pytanie . jakie kryterium przyjąłeś jeżeli chodzi o marsz wzdłuż granicy. Chodzi mi o to czy chcesz iść np max kilometr, wzdłuż najbliższej drogi czy inaczej. Chodzi mi głównie o granicę wschodnią , która jest granicą zewnętrzną i iść samą często nie wolno. Jeszce raz powodzenia

Jeśli chodzi o kryterium to tak jak piszesz, będziemy kierować się w miarę bezpiecznej odległości od słupków granicznych, około kilometra. Tak gdzie nie wolno, lub się nie da - obejdziemy.

Kopek pisze:Odezwij się jak będziesz kończył Sudety. Może przyjmę was jeszcze w Bogatyni.

Jak najbardziej, dzięki. Druga połowa kwietnia powinniśmy tam być

soohy, trzymam kciuki i życzę dobrej drogi

Czy macie w planach odwiedzić wyspy Uznam i Wolin a później mierzeję helską i wiślaną?

Sikor pisze:soohy, trzymam kciuki i życzę dobrej drogi

Czy macie w planach odwiedzić wyspy Uznam i Wolin a później mierzeję helską i wiślaną?

Myślę, że jak najbardziej tak

Słuchaj/ czytaj Misiu soohy, będę Cie obserwował i tu i na fejsie, nie masz Kolego innego wyjścia jak zrealizować całe zamierzenie

Szedłbym
Powodzenia.

soohy, trzymam kciuki!

Będę śledzić Wasze poczynania
Do zobaczenia nad Bałtykiem!

Jak już pisałem na blogu - szacun.

Mam nadzieję, że zrealizujecie zadanie. Tak trochę, spełniacie moje marzenie. Dobrze, że kilka jeszcze zostało.

soohy pisze: łącznie wynosi 3 511 km, co daje łącznie ponad 100 dni wędrówki. Zaczynamy we wtorek.

Utrzymanie tempa (30-40 km/doba)*100 dni- w urozmaiconym terenie, wydaje mi się bardzo trudne.
No Chyba, że będziecie wspomagać się autostopem?

Trzymam kciuki!!!
Powodzenia

Zapomniałem dodać, że gdybyście byli w mojej okolicy (Żary), to oczywiście służę noclegiem, pomocą, czy tam czymś:)

Na fejsie soohy napisał, że ruszą raz jeszcze za kilka dni. Ale nie to żeby filozofować, trasa jaką pokazali na zdjęciach mogła być niebezpieczna, myślę, że dobrze zrobili rezygnując aby zacząć raz jeszcze, rozsądek to ważna rzecz na szlaku...

Wg mnie to powinniście zacząć akcję od podnóża sudetów(okolice swieradowa,ma to ten plus,ze odcinek wzdłuż rzek na zachodzie przejdziecie być może bez błota dużego( w nocy jest minus). a wtedy wszystkie góry macie już bez śniegu pewne(no prawie pewne). tak czy inaczej powodzenia

Bastion pisze:Utrzymanie tempa (30-40 km/doba)*100 dni- w urozmaiconym terenie, wydaje mi się bardzo trudne.

Napisałem ponad 100 dni, co może znaczyć nawet 120,130,140 dni. Mamy czas.

yaktra pisze:myślę, że dobrze zrobili rezygnując aby zacząć raz jeszcze, rozsądek to ważna rzecz na szlaku...

Ja też tak uważam i cieszę się, że umieliśmy podjąć taką decyzję.

Macie już rozpisany pierwszy kawałek?(do ujscia Nogatu). Bo z mapy jest trudno o mosty

vojwoj pisze:Macie już rozpisany pierwszy kawałek?(do ujscia Nogatu). Bo z mapy jest trudno o mosty

Tak, właśnie to zauważyłem Logistycznie trzeba dobrze ogarnąć niektóre odcinki.

jak dojdziecie do ujścia Nogatu to potem długo nie ma większych cieków. Za Puszcza Białowieska robi się gorzej trochę

soochy, prom Świbno - Mikoszewo kursuje od końca kwietnia a statki z Krynicy Morskiej do Fromborka od maja. Pomyśl Nogat zostaje z boku.

piękny skrót umożliwiający marsz mierzeją

Sikor pisze:soochy, prom Świbno - Mikoszewo kursuje od końca kwietnia a statki z Krynicy Morskiej do Fromborka od maja. Pomyśl Nogat zostaje z boku.

Za późno. My będziemy tam za parę dni. Nadłożymy te kilometry w miejscach gdzie nie da się przemierzyć rzek, jezior.

Chcemy odwiedzić i zobaczyć takie charakterystyczne miejsca jak Mierzeja, Źródła Sanu, Krzemieniec, Wolin itd... Więc nie ma problemu, żeby przejść, lub nadłożyć czasem 10-15 km.

soohy nie napisał tutaj, że w ogóle rezygnują teraz z gór i będą zaczynać przemarsz od północy.
Stąd kwestia, że będą nad morzem "za kilka dni"