Reconnet

Od dawna chodzi mi po głowie pomysł na rurę kominową do piecyka namiotowego zwijaną z folii
(blachy) nierdzewnej o grubości 0.1 mm (coby lekka była).
Potrzebuję kawałek 2000 mm x 300 mm x 0.1 mm.
Szukam już od dawna i na razie znalazłem tylko precyzyjne (do kalibrowania urządzeń) folie o długości max. 1 m.
Ktokolwiek wie, ktokolwiek ma...
Gdzie to kupić? I nie zamierzam kupić całego kręgu.
Może lepsza byłaby folia nierdzewna sprężysta?

Do amerykańskich piecyków namiotowych stosują kominy z blachy tytanowej.

Gadałem z kumplem i używają kwasówki od 0.8mm.

wilow7 pisze:(do kalibrowania urządzeń)

Szczelinomierze - kiedyś przy każdym poldku i maluchu.

Może jakiś stelaż giętki z napyloną powłoką niepalną?

Michal N pisze:

wilow7 pisze:(do kalibrowania urządzeń)

Szczelinomierze - kiedyś przy każdym poldku i maluchu.

No to trochę taki ogromny szczelinomierz (1000 mm x 300 mm)
A naprawdę służy do ustawiania pras, gilotyn, maszyn drukarskich.
A ja potrzebuję folię 0,1 mm (może 0,05) z małą dokładnością grubości.
I k... gdzie to kupić?

wilow7, Zapytam Ojca, od od 2 lat bawi się introligatora.

Mogę kupić taką folię kwasoodporną (niepotrzebnie A4, wystarcza A2) w kręgu 10 kg =>~40 mb o.1 mm => na ~20 piecyków za 2400 zł. Chyba nie zainwestuję nawet, gdybym zebrał 20 zamówień. Sama rura 2m - 120 zł a gdzie reszta piecyka.

Wilow7, spróbuj może tu zapytać: http://www.ibelts.pl/ibelts_shim2.php

Poszedłem drogą pytającego
Napisałem maile w powyższej sprawie do kilku hurtowni 'blach' i otrzymałem kilka odpowiedzi.
W większości "brak w magazynie', często "brak u dostawcy", rzadziej "nie prowadzimy sprzedaży detalicznej", ale jedna firma zaproponowała mi 6 m odcinek taśmy o szer. 200mm (trochę za mało szerokości) i 308 mm (trochę za dużo, ale można obciąć - 250mm byłoby idealnie) z blachy kwasoodpornej (nawet zasiarczony dym jej nie da rady) w cenie ~100 zł za kg. Taśma 308 mm, 6m będzie kosztowała ~200zł co jest akceptowalne. Zamówiłem i czekam na warunki dostawy, cenę końcową, etc. Co prawda rura zwijana 2 m będzie kosztowała ~70 zł, ale jakby uruchomić produkcję, to znajdzie się taśmę znacznie tańszą. Zresztą 'kto bogatemu zabroni'
Dzięki wszystkim za pomoc.

Mam nadzieję, że się ten komin nie stopi albo nie zacznie rdzewieć po kilkukrotnym rozgrzaniu :/ Dobry materiał byłby zacny też np. na wiatrochrony, kuchenki itp, itd.

No cóż, temperatura topnienia stali wynosi ponad 1500C, więc chyba nie przypuszczasz, że spaliny ze spalania drewna osiągną taka temperaturę.
Standardowo spaliny z kominka opalanego drewnem nie przekraczają ~200C. A jest to stal kwasoodporna, więc nie przewiduję utlenianie powierzchni
(w temperaturze ~200C) = rdzewieniu - nawet stężony kwas siarkowy nie daje rady. Chyba piszesz 'dla jaj'

Panie Wilow, nie mam poczucia humoru na tyle skrzywionego, żeby nękać dobrych ludzi po forumach.
Blachę 'stalową' kwasoodporną, dość grubą, jakoś z 0,5mm, użyłem do kuchenki raz jeden jedyny i udało mi się stopić ją kilkoma szyszkami przy pierwszym odpaleniu. Obstawiam, że ktoś kilkanaście lat temu wymyślił, żeby sprzedać mi coś innego kwasoodpornego zamiast stali.

Mam nieduży kawałek blachy stalowej, takiej właśnie cieniutkiej, która znosi wszystko, koroduje chyba tylko po kontakcie z wiórami zeskrobanymi z krzesiwa. I jest różnica, pierwsza blacha była miękka jak plastelina, druga jest sprężysta i generalnie wredna w obróbce.

Ludzie mogą różne rzeczy palić, nie tylko drewno. Pamiętam przypalone na kaflaku ręczniki, albo rurę wychodzącą z kozy, która była wiśniowa, czyli pow. 600C, wszystko zawsze opalane drewnem. Pewnie, że to inne konstrukcje, ale ogień ten sam.

Aby zakończyć wątek, podaję, że za ~200 zł kupiłem 6 m taśmy 0.1 mm stalowej kwasoodpornej szerokości 305 mm.
I już z niej powstał komin 3 m o średnicy 60 mm. Jeszcze piecyk wymaga dokończenia.
Próbowałem folię palnikiem na propan-butan i nić złego sie nie działo.
Czekajcie na relację w DIY o piecyku namiotowym.
BTW kupiłem bardzo tanio namiot TIPI i tera trzeba w nim wyriezat dziurę na komin Prace trwają.

wilow7 pisze:Czekajcie na relację w DIY o piecyku namiotowym.

No to czekam bo temat piecykowania w namiocie jest mi bliski