Strona 1 z 1

Piecyk składany.

: 29 cze 2016, 20:52
autor: Sikor
Jeszcze jedna wariacja na temat kontroli nad ogniskiem/ogniem. Składany, niestety ciężki 1132 gramy.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

A tu reszta zdjęć.

: 30 cze 2016, 08:35
autor: GawroN
Mi się podoba.
Ciekawe co tam się jeszcze kryje w Twoich DIY :D

: 01 lip 2016, 13:06
autor: niszka
Poskładane w tym etui jak meble z IKEA :) Jakie to to ma rozmiary?

: 01 lip 2016, 14:41
autor: Sikor
Wys. 23,5 cm, szer. 15,5 cm. Blacha z odzysku.
Na Krutyni (bo tam właśnie jadę popływać kanu) odbędą się testy terenowe. Jeżeli nie stracę cierpliwości do tego pomysłu, "piecyk" zostanie zmodyfikowany. Użyję lżejszej i trwalszej blachy.

Re: Piecyk składany.

: 01 lip 2016, 19:44
autor: Tanto
Sikor pisze:niestety ciężki 1132 gramy.
Nie jest tak źle, w kategorii 'ultralekkie' pewnie da się zrobić, ale materiał swoje będzie kosztował.
Możliwe że dało by się urwać trochę gramów robiąc boki z cieńszej blachy, a dno (palenisko) z grubszej, bardziej odpornej na działanie temperatury.

Za mną ostatnio chodzi taki wynalazek http://www.drifta.com.au/snow-peak/

: 14 lip 2016, 21:14
autor: Sikor
Obrazek

Po testach terenowych przyszedł czas na modyfikację.

Obrazek Obrazek Obrazek

Solidne i stabilne blachy dystansowe do większych naczyń.
Dodatkowy nit stabilizujący zamknięcie.
Otwory na wysokości paleniska zwiększające dopływ powietrza.
Wycięcie na uchwyt kubka.

Obrazek Obrazek

: 15 lip 2016, 17:53
autor: Dźwiedź
rok 2020 piecyk Sikora po kolejnych testach terenowych i modyfikacjach : :mrgreen:

Obrazek

: 16 lip 2016, 07:22
autor: Kopek
Dźwiedź, zaprezentuje go na zlocie 2022 :)

viewtopic.php?t=3946&highlight=zlot+2022

Jak powstawał ten wątek nikt chyba nie przypuszczał, że ta data wydaje się realna :)

: 13 maja 2017, 09:52
autor: Sikor
Prorok jaki czy co :-)

I przyszedł czas na zmiany. Dostosowałem piecyk do małego kociołka 1,25 l. Można coś tam upichcić dla 2 a nawet 3 osób.

Obrazek Obrazek Obrazek

Testy przeprowadzone, nakarmiłem dwukrotnie trzy osoby zupą i gulaszem. Następnie zagotowałem wodę na herbatę. Od momentu rozpalenia ognia do zabulgotania wody upłynęło 20 i pół minuty.
Piecyk nadal waży 1218 g.

A tu jest reszta zdjęć