Armia Obywatelska i Obrona Kraju

Nowy użytkownik? Przywitaj się i napisz coś o sobie. OK, wyżeracze też mogą się tu pochwalić dokonaniami ;-)

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

chamil
Posty: 0
Rejestracja: 20 cze 2016, 16:11
Lokalizacja: opole
Tytuł użytkownika: Armia Obywatelska
Płeć:
Kontakt:

Armia Obywatelska i Obrona Kraju

Post autor: chamil »

Witam wszystkich i szanownego pana administratora.

Armia Obywatelska i Obrona Kraju. Czym się zajmujemy? Dlaczego powstaliśmy? Postaram się pokrótce wytłumaczyć.

Przede wszystkim muszę wspomnieć o tym że podoba nam się wasza inicjatywa

Naszym celem jest przeszkolenie jak największej ilości społeczeństwa na wypadek zagrożenia. W tym celu powstały jak dotąd oddziały w trzech województwach tj. Pomorskie, Dolnośląskie i Opolskie ale to nie znaczy że nie powstanie oddział w twoim woj. Wystarczy że zbierze się was pięciu i powstanie kolejny oddział który przerodzi się z czasem w porządny oddział. Prowadzimy szkolenia za darmo co się może wydać dziwne w naszym kraju. Nic nie płacisz. Przynależność do naszej Armii jest 100% darmowa i nieprzymusowa.

Szukamy ludzi do wspólnego samorozwoju. Dołączając do nas NIE musicie rezygnować z pracy. Spotykamy się przeważnie w weekendy czy w wolne dni. Nie wymagamy 100 % frekwencji.

Zasada naszego działania jest prosta. Uczymy się od siebie! Jak? Działa to w ten sposób że osoba posiadająca wiedzę na temat jakiejś sztuki walki przekazuje ją reszcie szkoląc nas i tak dalej. Ktoś jest fachowcem w dziedzinie sztuki przetrwania więc prowadzi szkolenie dzieląc się swoją wiedzą! Jeśli ktoś chce nauczyć się czegoś na temat sztuki przetrwania, sztuki walki, zielonej taktyki, czerwonej taktyki, czarnej taktyki czy umieć strzelać i obsługiwać broń ale i wiele innych przydatnych rzeczy pomocnych do przetrwania serdecznie zapraszamy.

Być może posiadasz wiedzę przydatną do przetrwania w ciężkich czasach i chciałbyś się nią z nami podzielić i szkolić nas? Nie ważne czy to są jakieś umiejętności czy przydatne wynalazki. Dołącz do nas bez względu na to czy chcesz nas szkolić czy być szkolony. Nie mamy wymagań co do płci czy wieku. Dołączyć może każdy kto choć trochę obawia się o przyszłość swoją, swoich bliskich czy kraju. Pamiętajcie im nas więcej tym dla wroga trudniej. Oferujemy szkolenia praktyczne jak i teoretyczne. Nie będziesz u nas ani szeregowym ani generałem. Tworzymy jedność. Każdy z nas jest kimś. TO TY MOŻESZ ZMIENIĆ BIEG HISTORII ! ! ! !

Niedawno powstała nasza strona www.ArmiaObywatelska.pl jak i forum które dostępne jest na naszej stronie bądź tutaj http://armiaobywatelska.p2a.pl/index.php Dodam że strona jak i forum jest jeszcze w powijakach więc proszę o wyrozumiałość. Niemniej jednaj zachęcam do odwiedzania rejestrowania się na forum i udzielania. Strona AO będzie rozbudowywana i dodawane będą szkolenia by ludzie niemogący z jakichś przyczyn dołączyć do nas fizycznie mogły szkolić się czy przygotowywać po przez naszą stronę.

Jeśli chodzi o nasze spotkania to oddziały które już powstały tj. Pomorskie, Dolnośląskie i Opolskie komunikują się między sobą kiedy gdzie i jak. więc chcąc dołączyć do nas śledź forum albo wyraź chęć przystąpienia do nas na forum czy formularzu na stronie.

Masz jakieś pytania sprawy pomysły pisz.

Pozdrawiam chamil Armia Obywatelska
kermitttt
Posty: 338
Rejestracja: 09 sty 2011, 19:44
Lokalizacja: lubuskie
Płeć:

Post autor: kermitttt »

Cześć. Mam nadzieję, że poza werbowaniem podzielicie się na forum jakaś ciekawą czy użyteczną wiedzą.
chamil
Posty: 0
Rejestracja: 20 cze 2016, 16:11
Lokalizacja: opole
Tytuł użytkownika: Armia Obywatelska
Płeć:
Kontakt:

Post autor: chamil »

poza werbowaniem? nie werbujemy ludzi. zachęcamy, uświadamiamy (tak bym to ujął) ludzi. zachęcamy do zdobywania wiedzy na tematy wymienione wyżej, uświadamiamy że pewne zagrożenia mogą się pojawić i trzeba być na nie przygotowanym.

drodzy prepersi, drodzy ludzie od sztuki survivalu. co zrobicie w razie zagrożenia? I nie chodzi mi o kataklizm czy klęskę żywiołową! chodzi mi o walki zbrojne które mogą kiedyś dotknąć naszego kraju, o zagrożenie militarne.

pochowacie się w ziemiankach? czy w lesie? i co dalej?

my chcemy nauczyć ludzi nie tylko survivalu (i tu dodam że wasza fachowa pomoc byłaby miło widziana) ale i różnych technik walki czy taktyki, strzelania z broni palnej by każdy z was był przygotowany na wszystko nie tylko z dziedziny survivalu.

macie pozawiązywane jakieś grupy survivalowe zgłaszajcie to nam. udamy się na wspólne szkolenia.

co do podzielenia się wiedzą to kolega pominął chyba kawałek tekstu wyżej gdzie pisałem iż będziemy udostępniać materiały ze szkoleń na stronie Armii dla ludzi którzy z jakichś przyczyn nie mogą do nas dołączyć.

a co do forum to kto ma dzielić się wiedzą u nas jak ciebie tam niema, jak was tam niema.

boicie się o kraj w którym żyjecie? zdobądźcie wiedzę która go postawi na nogi w czasie zagrożenia!

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

Witam. I od razu o w mordę :shock: . Zajeżdża mi tu deko Antonim. Ale do rzeczy. Nie chce podważać niczyjej wiedzy czy wyszkolenia ale przy dzisiejszym rozwoju techniki wojskowej i tym co się dzieje na polu walki weekendowa zabawa w wojsko nic nie wniesie. Taktyka ,techniki walki czy nawet sporadyczne szkolenia na strzelnicach z bronią ostrą (bo mam nadzieję ,że to mieliście na myśli , a nie asg) w konfrontacji z zawodowym i wyposażonym wojskiem to jak próba łupania kamienia piórem. A nie oszukujmy się sąsiedzi którzy byli by naszymi potencjalnymi wrogami takim wojskiem i sprzętem dysponują. Jeśli myślicie o zejściu do partyzantki i tu szukanie sukcesu (bo chyba po to wam survival) to ma to jeszcze mniejszy sens niż otwarta walka. Jeden dron i cały misterny plan i szkolenie.....Jeśli jako główne zagrożenie macie zamiar traktować terroryzm (który jest w sumie jedynym poważnym zagrożeniem "militarnym") to również nie tędy droga bo taktyka zielona, survival czy inne tego typu zabawy czy nawet taktyka czarna (w zastosowaniu cywili bawiących się w wojsko")niewiele tu wnosi bo tu są potrzebne działania i techniki do których nikt cywili nie dopuści.
Wyjścia są dwa. Albo macie wiedzę i jesteście świadomi tego co napisałem tylko wciskacie ludziom niezorientowanym kit ,że takie działanie/szkolenie może mieć jakiś większy wpływ na przebieg konfliktu. Ewentualnie macie jakąś wiedzę wybiórczą lub wogle i chcecie się pobawić w wojsko oraz w wojnę i łudzicie się ,że w razie "W" to coś zmieni.

ps. No może jest jeszcze trzecie wyjście ,że chcecie wyciągnąć ludzi z domu co by się poruszali, byli sprawniejsi i wzmocniło się u nich poczucie patriotyzmu i odpowiedzialności za kraj. Ale moim zdaniem wówczas ton wypowiedzi powinien być inny.
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
chamil
Posty: 0
Rejestracja: 20 cze 2016, 16:11
Lokalizacja: opole
Tytuł użytkownika: Armia Obywatelska
Płeć:
Kontakt:

Post autor: chamil »

Prowler powiedz mi znasz się na tym co piszesz?

nasza wiedza nie różni się niczym od wiedzy służb specjalnych. przekazujemy cywilom wiedzę której nigdzie indziej nie dostaną.

tak się zastanawiam!!!!

nawet jeśli to będzie totalna partyzantka (a nie będzie) a my bawimy się (to nie zabawa) weekendami w wojsko przekazując ludziom wiedzę i dźwigając tężyznę fizyczną i szkoląc choćby z samoobrony to co lepsze?????

ludzie jak dotąd?? czyli praca facebook obiad facebook spać itd.????
czy
ludzie bawiący się w wojsko coś tam potrafiący i zdający sobie sprawę z tego że aby żyć trzeba czasem zawalczyć o wolność????

lubie motory ale pojeździj więcej myśląc co zrobisz... sorry cobyś zrobił gdyby...
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

chamil pisze:Prowler powiedz mi znasz się na tym co piszesz?
Czasem deczko mniej czasem deczko więcej. Na ile mi do służby trzeba może z małym naddatkiem
chamil pisze:nasza wiedza nie różni się niczym od wiedzy służb specjalnych
no to Cie poniosło.
chamil pisze:przekazujemy cywilom wiedzę
jeśli nie jesteś czynnym mundurowym to nie wypada używać sformułowania cywil.
chamil pisze:nawet jeśli to będzie totalna partyzantka (a nie będzie) a my bawimy się (to nie zabawa) weekendami w wojsko przekazując ludziom wiedzę i dźwigając tężyznę fizyczną i szkoląc choćby z samoobrony to co lepsze?????

ludzie jak dotąd?? czyli praca facebook obiad facebook spać itd.????
czy
ludzie bawiący się w wojsko coś tam potrafiący i zdający sobie sprawę z tego że aby żyć trzeba czasem zawalczyć o wolność????
to jest zabawa i tak jak napisałem jak celem jest wyciągnięcie ludzi od komputera, podniesienie tężyzny i wpojenie wartości to super tak trzymać. Tylko trochę więcej realizmu i mniej pompy a będzie super.
chamil pisze: pojeździj więcej myśląc co zrobisz... sorry cobyś zrobił gdyby...
nad tym nie muszę się zastanawiać bo na wypadek "W" każda formacja mundurowa ma już plan działania od czasu do czasu ćwiczony ;)


ps. ogarnijcie deko Strzelanie z ukrycia (Levi) i Zestaw wypadowy (Przydatny zestaw na każdą wyprawę! ) bo każdy kto ma trochę pojęcia choćby deczko mniej lub więcej po tych zdjęciach i składzie tego ekwipunku raczej więcej na stronę nie zajrzy.

Pozdrawiam. Życzę więcej pokory oraz powodzenia chłopaki i dziewczyny aby się wam to w coś fajnego rozwinęło
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
kermitttt
Posty: 338
Rejestracja: 09 sty 2011, 19:44
Lokalizacja: lubuskie
Płeć:

Post autor: kermitttt »

Prowler, to nie do końca tak, że na nowoczesnym polu walki, grupka ludzi umiejacych strzelać, nic nie znaczy. W wojnie partyzanckie nie chodzi o typową wygraną, a raczej i uprzykrzanie życia wrogowi, aż uzna, że nie warto. Patrz jak dają radę bosi pasterze w Afganistanie. Podobny przykład, chociaż może nie idealny, to wojna w Wietnamie. Nie chodzi mi o jakieś wielkie promowanie tego, co robią chłopaki, ale szanuję, że maja pasję i zacięcie. Poza tym, naprawdę nikomu nie zaszkodzi umiejętność posługiwania się bronią, czy jak wspomniałeś, trochę ruchu i ćwiczeń. Natomiast nie sposób się nie zgodzić z Prowlerem w jednej kwestii. Troszke mniej nadęcia.
Awatar użytkownika
Tanto
Administrator
Posty: 1072
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1743064
Płeć:

Post autor: Tanto »

Kermitttt, wbrew pozorom w tym co napisał Prowler jest sporo racji, bo jeśli mówimy o partyzantce, to trzeba brać pod uwagę teren na jakim ta partyzantka ma działać, a w tym wypadku porównanie Polski z Wietnamem i jego dżunglą lub Afganistanem z górami nie ma większego sensu. Dodatkowy aspekt to rozwój technologii który nie działa na korzyść partyzantów - drony, podczerwień itp. pozwalają wyłuskać partyzantów. Może nie wszystkich i nie od razu, ale mimo wszystko nie wygląda to optymistycznie. W sieci pojawił się kiedyś film z Afganistanu pokazujący co działo się jak 'apacz' dopadł oddział talibów na jakimś górskim zboczu, w sumie to szkoda się robiło tych talibów bo to nie była walka tylko egzekucja. Wg mnie partyzantka na naszym terenie, to ukrywanie się w miastach i szybkie akcje dywersyjne. Romantyczne obozowanie po lasach, to proszenie się o problemy.
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
kermitttt
Posty: 338
Rejestracja: 09 sty 2011, 19:44
Lokalizacja: lubuskie
Płeć:

Post autor: kermitttt »

To były tylko przykłady, bez większego odniesienia do Polski. Natomiast sposób działania chociażby IRA da się już jako tako przenieść na nasz grunt. Bojownicy rozpływający się w tłumie, a nie gdzieś w lasach. Polecam świetny film " W imię ojca", pierwsze sceny pokazują jak to działało.
Drugim, niestety świetnym przykładem, są ostatnie ataki na terenie Europy. Teoretycznie dzieją się na terytorium "wroga", w dodatku na oczach tysięcy ulicznych kamer, w terenie silnie zurbanizowanym, pełnym policji, służb itd. Jednak zapleczem ataków są bardzo liczne i grupy śniadych imigrantów. Co po całej tej technologii, skoro zamachowcy ukrywają się wśród swoich bliskich, często na codzień niczym nie różnią się od ludzi ich otaczających. O ile ktoś ich nie wsypie, to wszelkie drony, śmigłowce czy kamery można rozbić o kant turbanu.
Awatar użytkownika
yaktra
Posty: 823
Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
Lokalizacja: z krainy szaraka
Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
Płeć:
Kontakt:

Post autor: yaktra »

Myślę, że gość wchodzi na wszystkie podobne fora, jak to, aby na jego stronie mieć ogromną liczbę wejść. Tym samym próbować "werbować" ludków szukających przygody, mało wojskowej zresztą.
Mam wrażenie, że podobne toto do filmu „Jutro idziemy do kina” Przygoda z mundurem, szabelką ble ble, a potem brutalna rzeczywistość.
Odnośnie naszej Armii powiem tak. Wygląda dziś podobnie jak przed II WŚ, parę samolocików, parę czołgów itp. Duże mniemanie o sile jaką mamy, o wyszkoleniu itp. a historia lubi się powtarzać, oby nie...
wracając do gościa;

Link jaki zapodaje wygląda na porażkę już na starcie. Aby opublikować fajne forum to do samego "startu" wypadałoby mieć gotowy materiał, a szczególnie ten w temacie „szkolenia”. Pusto tam jak na indiańskiej prerii. Takie fora najczęściej padają po jakimś czasie bo nikt nic nie pisze, a jak widać sam admin ma chyba nieco zawężony horyzont.


Z tegoż forum;

Ostatnio zarejestrowana osoba: piorun
Na Forum jest 0 użytkowników
Przez ostatnie 24 godziny na forum było 2 użytkowników.
Teraz stronę przegląda 1 gości.
Przez ostatnie 24 godziny byli na forum:
Kacper,
chamil86
„Teraz stronę przegląda 1 gość” :) pewnikiem to Ja :)
Rzekłbym, statystyka nie powala :)
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
kermitttt
Posty: 338
Rejestracja: 09 sty 2011, 19:44
Lokalizacja: lubuskie
Płeć:

Post autor: kermitttt »

Co do tego, czy wyrośnie z niego aktywny user, czy kolejne martwe konto, to się zobaczy. Na ich stronie nie byłem i się nie wybieram.
Ostatnio zmieniony 23 cze 2016, 16:58 przez kermitttt, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
yaktra
Posty: 823
Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
Lokalizacja: z krainy szaraka
Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
Płeć:
Kontakt:

Post autor: yaktra »

kermitttt pisze:Zobaczymy, czy wyrośnie z niego aktywny user,
hmmm :)
kermitttt pisze:czy kolejne martwe konto.
Raczej :)
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
chamil
Posty: 0
Rejestracja: 20 cze 2016, 16:11
Lokalizacja: opole
Tytuł użytkownika: Armia Obywatelska
Płeć:
Kontakt:

Post autor: chamil »

dzięki za opinie. strasznie budujące. mógłbym pisać w nieskończoność! tłumaczyć się ale PO CO? macie swoją racje i ona się nie zmieni. z miłe wypowiedzi dziękuje za krytykę także. pozdrawiam. bywajcie cześć

[ Dodano: 2016-06-23, 22:19 ]
jest jeden plus :!:

temat się trochę rozwinął :mrgreen:
vojwoj
Posty: 75
Rejestracja: 17 maja 2011, 20:56
Lokalizacja: Gliwice
Płeć:

Post autor: vojwoj »

Nie należy zapominać o dość istotnym elemencie działań partyzanckich, jakim jest konspiracja. Pomijając skuteczność i takie tam :) teoretyczny najeźdźca pierwsze co zrobi to weźmie pod lupę członków organizacji"paramilitarnych". W związku z tym grupy tworzone przy "pomocy internetu" są z góry skazane na inwigilacje i rozbicie. Reasumując..lipa
Awatar użytkownika
Tresor
Posty: 699
Rejestracja: 28 sie 2007, 17:42
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tresor »

Popatrzmy na ostatni lokalny konflikt o Donbas."Ochotnicy" rosyjscy dziesiątkowali bataliony ochotnicze ukrainców.Tak sie własnie kończy wojenka z solidnie wyszkolonym wojskiem...Szkoda młodych ludzi...
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

Wszystko zalezzy czy taki ochotnik chce tworzyc front z kims kto ma zorganizowany wywiad i taktyke pola walki na kilka ruchow w przod. Bez informacji i dostaw z zewnnatrz partyzantka jest bez znaczenia
Awatar użytkownika
mar_kow
Posty: 140
Rejestracja: 16 cze 2014, 20:45
Lokalizacja: Mazury
Płeć:

Post autor: mar_kow »

vojwoj pisze: [...]
Reasumując..lipa
Ano lipa... W czasie konfliktu zbrojnego ta cała akcja z pododdziałami paramilitarnymi będzie traktowana jak zwykła banda - nikt nie będzie przestrzegał żadnej konwencji ani żadnych zasad. Po krótkiej krwawej rozprawie wszystko się rozleci...
Awatar użytkownika
Tanto
Administrator
Posty: 1072
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1743064
Płeć:

Post autor: Tanto »

no co wy? nie oglądaliście nigdy amerykańskich filmów i seriali? Np. "Red down" gdzie grupa dzieciaków daje łupnia dobrze wyszkolonym i wyposażonym żołnierzom ;-)

Oczywiście wszelkiego typu szkolenia, czy to w ramach zabawy w ASG itp., czy wspieranego przez rząd 'pospolitego ruszenia' mają sens bo podnosi to świadomość np. w kwestii udzielania pierwszej pomocy, a to przydaje się w życiu codziennym. Czy będzie miało to wpływ na wynik w przypadku ewentualnego konfliktu zbrojnego? ...mam nadzieję że nigdy się nie dowiemy.
Brutalne prawda jest taka że jeśli chcemy mieć społeczeństwo które będzie miało jakąś szansę powalczyć musimy przywrócić lekcje przysposobienia obronnego w szkołach i obowiązkową służbę wojskową. Coś w stylu izraelskim.
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

taka IRA długo i znacząco dawało się we znaki Angolom.

W IIwś, to harcerstwo było dobrym materiałem - bo posiada hierarchię dowodzenia i struktury.
Dodatkowo umiejętność obsługi broni i taktyki działa na plus - za wyjątkiem nadmiernej pewności siebie i trafienia na "zielone ludziki" - a jak wiadomo, to nie była pierwsza lepsza armia ziemna....lądowa?

Co tam surviwal. Najtrudniejsze będzie codzienne życie, możliwość poruszania się po terenie bez wzbudzania podejrzeń. samo strzelanie i psucie "u sąsiada" to najbardziej trywialne. To zrobi niemal każdy, kto dostanie się w pobliże. Ale być na miejscu, popsuć "u sąsiada" tak by nie wiedział kto i nie miał podejrzeń to jest sztuka. Okazuje się, że w partyzantce inne cechy niż strikte bojowe są cenne.
Awatar użytkownika
Tresor
Posty: 699
Rejestracja: 28 sie 2007, 17:42
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tresor »

taka IRA długo i znacząco dawało się we znaki Angolom
Angole to nie Ruskie:).Wystarczyło by założyć obozy filtracyjne i szybko IRA została by zlikwidowana :),
patrz na "partyzantke" w dwóch wojnach w Czeczeni.Masowe łapanki do obozów filtracyjnych w dużym stopniu zlikwidowały partyzantke.

[ Dodano: 2016-06-26, 10:10 ]
Tanto pisze:zabawy w ASG
Wiesz Tanto że ASG jest lekkim nieporozumieniem.Nie dość że w magazynek wchodzi 300-500 kulek,realizm zanika.Inna pamieć mięsniowa sie wyrabia.Wybraź sobie adepta ASG który dostaje do reki "ostrego" AK47 czy Beryla.Załaduje 30 szt pestek,selektor ognia ustawi na ciągły i w 3 sekundy pośle cały magazynek w powietrze.Jakie będzie jego zaskoczenie że brakło ammo :).

Brakuje Zasadniczej Służby Wojskowej !.
Awatar użytkownika
mar_kow
Posty: 140
Rejestracja: 16 cze 2014, 20:45
Lokalizacja: Mazury
Płeć:

Post autor: mar_kow »

Tanto pisze:[...]
Brutalne prawda jest taka że jeśli chcemy mieć społeczeństwo które będzie miało jakąś szansę powalczyć musimy przywrócić lekcje przysposobienia obronnego w szkołach i obowiązkową służbę wojskową. Coś w stylu izraelskim.
To prawda, ale nie może to być samozwańcza banda z mylnym poczuciem własnej wartości. Przez pół roku byłem w Izraelu, miałem okazję się przyjrzeć ich systemowi. Też nie mają tak różowo. Ale mają mnóstwo kasy i motywację. System obrony obywatelskiej jest daleko rozwinięty, są struktury, system alarmowy. Każdy nowy budynek musi mieć schron inaczej nie będzie oddany do użytku, każde dziecko umie rozróżnić alarmowy system dźwiękowy. Mieszkańcy są przyzwyczajeni do przechowywania zapasu wody i jedzenia co najmniej na kilka dni. No i w przypadku zagrożenia potencjalny terrorysta nie ma szans na proces sądowy - zazwyczaj kończy w trumnie... Każdy żołnierz/żołnierka jadąc na przepustkę ma przy sobie broń z amunicją i nie zawahają się jej użyć. Byłem świadkiem jak grupa przepustkowiczów "załatwiła" kierowcę koparki który chciał staranować "zielony" (tylko dla Żydów) autobus...

U nas ten system się nie sprawdzi bo nie ma bezpośredniego zagrożenia. Nasz system obrony cywilnej praktycznie nie istnieje. Nie ma planów ewakuacyjnych, zwykła powódź paraliżuje nasze systemy od zaopatrywania po zabezpieczenie medyczne. W urzędach miejskich nie ma specjalistów oraz brak zapotrzebowania na takowych. Tak naprawdę 5 wyszkolonych żołnierzy z dobrym wyposażeniem spacyfikowałoby województwo. Wystarczy odciąć prąd wysadzając kilka słupów energetycznych, zniszczyć kilka mostów, zatruć kilka ujęć wody i jesteśmy rozłożeni na łopatki. Na taką ewentualność nie ma żadnych planów zaradczych... Przykład - przypadkowe podpalenie mostu w Warszawie - nie ma kontroli strategicznych węzłów komunikacyjnych. Nie chcę straszyć ale tak naprawdę to na nic nie jesteśmy przygotowani...
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

mar_kow pisze: Nasz system obrony cywilnej praktycznie nie istnieje. Nie ma planów ewakuacyjnych, zwykła powódź paraliżuje nasze systemy od zaopatrywania po zabezpieczenie medyczne. W urzędach miejskich nie ma specjalistów oraz brak zapotrzebowania na takowych.

. Ludzie oczekują nie pracy w trybie awaryjnym ale by zrobić tak, by nawet nie zauważyli że coś jest.
Jestem członkiem sztabu kryzysowego w moim mieście. Wiem jak wygląda sprawa od środka i wiem że wąskie gardło mamy w kwestii komunikacji między gminami i ośrodkiem wojewódzkim. To tam siedzi beton. Posiadają numeryczne modelowania np. zalewania pól z dokładnością do 1 cm. A mimo to nie potrafią wskazywać, nawet szacunkowo powierzchni zalanej i wojewoda oczekuje raportów od gmin bo zarządy robią wówczas w gacie. Np. odmawiają wydawania worków, a po akcji na sprawozdaniu mówią wojewodzie że nikt po worki się nie zgłaszał. Nie uruchomiają infolinii dla mieszkańców bo twierdzą że brak wolnych linii i ludzi. A gdzie wolontariusze? Gdzie przygotowanie do powtarzającego się scenariusza? Ten problem, wiecznie ten sam z przerabiam od 97 r. A na poziomie gmin i powiatów w ostatnim czasie nastąpiły kosmiczne zmiany, szczególnie w zakresie ratownictwa wodnego.

Jednakże plany ewakuacyjne w moim powiecie są i są to miejsca stałe. Wszystko działa. Opieka medyczna mówisz że wówczas szwankuje? Kolego, Ona tak działa cały czas...:(

Obecnie, gdy każda jednostka OSP posiada nowsze pojazdy i piły na stanie, to zapomnieli ludzie jak jeszcze kilka lat temu po nawałnicach braki prądu były dłuższe i brak przejezdności. Kataklizmy zdawały się poważniejsze w skutkach. Teraz ludzie o tym nie myślą, bo w ciągu 4h cały teren jest uprzątnięty a nie 4 dni jak bywalo jeszcze 20 lat temu. Więc też jest coraz więcej żali, ze nie przyjechali niż martwienie się jak długo praca ich trwa.
Utrzymanie profesjonalnych i samowystarczalnych służb Państwowych to kosztuje. Lepiej zainwestować w sprzęt i szkolić ochotników na takie zdarzenia. Bo często bardziej potrzebny jest ciężki sprzęt budowlany do prac niż 10 ludzi. A sprzęt budowlany posiadają prywatne najczęściej osoby. A tu zawsze jest cienka granica - kiedy można zająć KOGOŚ sprzęt, by po akcji ktoś nie uznał, że bezpodstawnie a ten skarży Cię o naprawę (sam olewał a teraz znalazł sponsora na remont generalny...).

Ludzie oczekują że od tego są służby - i tu jest ból. Bo nie czują potrzeby we własnym zakresie. Dlatego zadania obrony cywilnej wypełniają obecnie inne jednostki, w tym straży. Bo plany są, brakuje ludzi, którzy by to tworzyli, i tu nie wystarczy pan Zenek w urzędzie.
Awatar użytkownika
mar_kow
Posty: 140
Rejestracja: 16 cze 2014, 20:45
Lokalizacja: Mazury
Płeć:

Post autor: mar_kow »

Zirkau pisze:[...]

Ludzie oczekują że od tego są służby - i tu jest ból. Bo nie czują potrzeby we własnym zakresie. Dlatego zadania obrony cywilnej wypełniają obecnie inne jednostki, w tym straży. Bo plany są, brakuje ludzi, którzy by to tworzyli, i tu nie wystarczy pan Zenek w urzędzie.
Dokładnie, mam kolegę w straży... Odwalają czarną robotę i są jedynymi służbami działającymi w czasie "P". Świadczenia osobiste i rzeczowe są tylko na papierze...
W Izraelu na drugi dzień po ogłoszeniu mobilizacji drogi były monitorowane i przepuszczano w pierwszej kolejności prywatne trailery z czołgami i autobusy z żołnierzami. Wszystkie rogatki były obstawione. U nas to niemożliwe...
Długi błogostan spowodował że w OC nie inwestowano. Zamykano LOK'i ludzie odchodzili w różne strony. Nikt teraz nie ma pojęcia jak to odtworzyć i skąd wziąć pieniądze...
Awatar użytkownika
Tresor
Posty: 699
Rejestracja: 28 sie 2007, 17:42
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tresor »

Izrael to okupant Palestynskich ziem...Czytaj najeźdźcy 😁
Awatar użytkownika
mar_kow
Posty: 140
Rejestracja: 16 cze 2014, 20:45
Lokalizacja: Mazury
Płeć:

Post autor: mar_kow »

Tresor pisze:Izrael to okupant Palestynskich ziem...Czytaj najeźdźcy 😁
Nie rozpatruję politycznych uwarunkowań państwa tylko skuteczność systemu...
Poza tym, każda ze stron nie jest bez winy... Byłem też na zachodnim brzegu, widziałem dziwne historie... Nic dziwnego że Jordania się zrzekła praw do terytorium. Po stronie jordańskiej jednak może być spokój mimo różnic etnicznych. Byłem i tam...

Dlatego wyzywanie Izraela od okupanta to pusty slogan powtarzany przez tłum nie znający sytuacji...
Zablokowany

Wróć do „Jestem nowy i witam się”