Reconnet

Od jakiegoś roku zacząłem "praktykować survival" Mniej więcej w ciągu miesiąca jestem 3-4 dni w lesie no chyba że pogoda na prawdę mi nie sprzyja. Tyram w jakiś prostych bojówkach i po pierwsze, zaczyna mi być zimno w przysłowiowy tyłek, a spodnie już swoje przeszły i mają liczne łaty. Postanowiłem kupić coś porządnego. Na wstępie odrzuciłem wszystkie marketowe rozwiązania, zacząłem szukać czegoś stricte do lasu, sprawdziłem że chyba najbardziej odpowiednia będzie odzież dla myśliwych. Co powiecie na te:

http://www.faut.com.pl/spodnie-dlugie-709

Praktyczne kieszenie, do tego wodoodporna membrana. Wyglądają na porządne a do tego w miarę ciepłe. Jakie są Wasze opinie?

Pozdrawiam

Jeśli jesteś z warmińskiego Olsztyna, udaj się do sklepu Zielona Pantera z demobilem i coś sobie dopasujesz.

RobertWięckowic, mamy taki dział do przywitania się - napisz tam parę słów o sobie.

GawroN zrobione
Parthagas, okej przejdę się

A ktoś coś powie na temat tych spodni?

Pewnie dobre, ale to 250zł. Nie pamiętam, kiedy tyle wydałem na spodnie. W teren to mnie zaopatruje demobil lub giełdy taniej odzieży, ale kto bogatemu zabroni.

Zacznij od demobilu, na pewno będzie dużo taniej i bardziej pancernie... Modę myśliwską sobie odpuść. Większość to dziadostwo. Na porządne myśliwskie ciuchy od JahtiJakt czy fjallraven mało kogo stać. Zielona pantera to dobry strzał na początek...

RobertWięckowic pisze:Od jakiegoś roku zacząłem "praktykować survival" Mniej więcej w ciągu miesiąca jestem 3-4 dni w lesie no chyba że pogoda na prawdę mi nie sprzyja. Tyram w jakiś prostych bojówkach i po pierwsze, zaczyna mi być zimno w przysłowiowy tyłek, a spodnie już swoje przeszły i mają liczne łaty.

polecam bojówki. Na zimę rozmiar większe i kalesony (względnie cokolwiek pod spód, nawet spodnie polarowe). Dobrze też robią spodnie ochronne typu ECWCS:


Oczywiście nie muszą być nowe. Z demobilu, doskonały jakości materiał to BW - tylko że tym kamuflażem się chce "malować" trawniki własną zawartością żołądka

Spodnie których dałeś przykład odpuściłbym - nawet nie podali co to za membrana - o jakich właściwościach. Stuptuty załatwią sprawę tak samo. Ogólnie patrzyłbym w stronę mundurówki - dobre materiały do lasu - odporne, nie chłoną tak wody jak typowy jeans.

Myśliwskie, to tylko górna półka, gdzie cena jest zrównana z konkurencją. Niższa półka jakościowa na dziale myśliwskim w porównaniu do oferowanej jakości ceny ma z kosmosu - płacisz za znaczek JELENIA - nie myśl że to marka, to oznaczenie kupującego

Ja tam popylam w tym w czym w górach, np spodnie MILO. Fakt kamuflaż mają marny ale wygodne na maxa.

Może skorzystam z tematu i nie będę go dublować, z tym że szukam spodni w góry, na kilkutygodniowe wędrówki. Żaden kamuflaż, w miarę jednolity kolor. Najbardziej zależy mi żeby były w miarę szybkoschnące i lekkie. Ale też odpowiednio wytrzymałe. Nie muszą być jakoś specjalnie ciepłe, bo przy temperaturach w granicach 0*C i niższych mam ubraną bieliznę termo merino. Nie wiem co jeszcze napisać, chciałbym poznać propozycje starszych po fachu kolegów, co już swoje przeszli i sprawdzili w różnych warunkach pogodowych Ciężko mi samemu dobrać spodnie :/

Tuttu.pl ,spodnie turystyczne np. Milo. Są też inne firmy wiadomo np Alpine Pro, Jack Wolfskin i inne. Cyknę ci fotkę jak wyglądają Milo po 4 latach. "Złaziłem" w nich tatry, beskidy ,bieszczady i inne. Śnieg, deszcz, błoto i krzaczory.

soohy pisze:Może skorzystam z tematu i nie będę go dublować, z tym że szukam spodni w góry, na kilkutygodniowe wędrówki. Żaden kamuflaż, w miarę jednolity kolor.

sprawdzone;

Milo Nito
Helikon UTP

oczywiście można polecać wszelkiej maści bojówki, ale z ich wykonaniem, szczególnie jeśli nie są kontraktowe to różnie bywa - znaczy nie jest źle, ale trafia się partia ze "fałszywym" kamuflażem (malowanie na tkaninie farbami zalepiającymi splot), który nie pozwala oddychać skórze. Te dwa powyżej, które mogę z czystym sumieniem polecić (UTP mam w wersji RIPSTOP, bo jest jeszcze wersja cięższa)

Milo Nito jak widzę mają dobre opinie. Coś w ten deseń szukam, typowo turystyczne spodnie do chodzenia. Ktoś ma jeszcze jakieś konkretne propozycje?

Ja z kolei większość portek mam z Helikona
- na mój wybór niewątpliwy wpływ miało to że każdy rozmiar można kupić w wersji z przedłużonymi nogawkami np. LL czy XLL
- no i cenowo, przy przepaleniu dziurki od iskry, nie boli tak jak przy Milo.

Dźwiedź, racja, tylko że spodnie turystyczne w góry czy na inne dłuższe wędrówki będą miały mniejszą styczność z ogniskiem aniżeli takie na co dzień do lasu. Spodnie na lata, więc cena w granicach 250zł jak najbardziej akceptowalna.

Dźwiedź pisze:no i cenowo, przy przepaleniu dziurki od iskry, nie boli tak jak przy Milo.

Po roku już nie boli

Zirkau pisze:[...]
Helikon UTP

[...]

Też to samo: Helikon UTP rip-stop. Wytrzymałe, wygodne, szybko schną a i na Krupówki z powodzeniem można wyskoczyć ze względu na miejski charakter...

Potwierdzam, są oK. Mam 2 pary głownie po mieście ,ale kilka razy się przytrafiło w terenie być

Soohy Irol polecił mi spodnie firmy Lundhags.Kupilem 2 pary.Konkret .Cena okazyjna 80 zł.W necie koszt 400-800 zl.

Patrz na olx.pl. Jest tam sprzedawczyni.Nie mogę z tel wkleić linka

Z tego co patrzę, nie są dostępne obecnie Milo Nito a szkoda.

Skocz do jakiegos sklepu turystycznego to ci dobiorą podobne i też będziesz zadowolony

Andr3w pisze:Skocz do jakiegos sklepu turystycznego to ci dobiorą podobne i też będziesz zadowolony

Nie chcę mi się i nie lubię, wolę przez neta zamówić do domu.

Za "nie chce mi się" zostajesz ukarany pięcio sekundowym upomnieniem wzrokowym