Reconnet

Jak co roku, od wielu lat spędzam święta w lesie, w towarzystwie psiaka. A czasem innych leśnych wariatów.
W tym roku nie będzie inaczej. Ktoś wybierze się ze mną w las? W grę wchodzą wszelakie lasy na terenie Śląska/Małopolski oraz Beskidy.
Wypad minimum tydzień (oczywiście jak ktoś chce może której :p)

Start do obgadania, myślałem o okolicach 18-22 go do Sylwestra lub Nowego Roku.

W zeszłym roku było prze zajefajnie W towarzystwie Wilsona i Irola Błąkaliśmy sie tydzień po Jurze.

https://www.flickr.com/photos/114198437 ... 9971896882

Wypadzik jak zawsze na luzie, bez spiny, z browarkiem w ręce, i długimi wieczornymi rozmowami przy ognichu

Praca nie pozwala.....

Rozumiem, i współczuję. Ale dejcie se siana z takimi tekstami.

Nie wiem kiedy dokładnie będę miał wolne, ale jak będziesz melanżował w promieniu 50 od Tychów to chętnie dołączę na 1-2 dni się zresetować

Prawdopodobnie miejscem akcji będzie Jura, więc się chyba zmieszczę w limicie