Strona 4 z 4

: 16 lut 2012, 16:35
autor: Abscessus Perianalis
Panowie, moja plandeka wazy (jak jest sucha i czysta ;)) trochę ponad 300g, a teoretycznie powinna ważyć między 400 a 500g (wg. producenta). Jest kiepskiej jakości, niby trochę miejsca zajmuje ale na łeb się nie leje, po wyrwaniu dwóch kółek dalej działa i co najważniejsze kosztowała mnie ok 6zł. Do tego druga w zapasie i ok. 3zl za wspólną przesyłkę. Czyli za 15złych mam schronienie pewnie jeszcze na co najmniej jeden sezon. 8-)

: 16 lut 2012, 16:52
autor: Jaca
Sam na początku używałem poncha, potem się nie mieściłem i przerzuciłem się na plandekę. Odkąd dostałem od Slaqa tarpa 3x3 nie zamieniłbym go już na nic innego. Mimo mniejszego ciężaru plandeka nadal była dla mnie zbyt mała. Jak rozwieszałem ją na odwrócone V to boki nie dostawały do ziemi przez co czasem nieprzyjemnie zawiewało. Jeśli obniżałem do ziemi to była zbyt niska żeby swobodnie się pod nią poruszać. Co prawda mój tarp 3x3 waży 720g to nie jest to wcale dużo na możliwości i wygodę jaką ze sobą niesie. A waży tyle cały komplet z 4 szpilkami, sznurkami i dwoma pokrowcami. Ale nie jestem na tyle zdesperowany, żeby odchudzać go o te drobne elementy na rzecz kilku g.

: 01 mar 2012, 21:37
autor: rambus
Ja narazie używam plandeki ca 180x300 cm, waga ok 400 g, koszt jakieś 12 zł w markecie budowlanym. Po złożeniu mieści się w kieszeni cargo bojówek. Największy minus to hałas jaki się robi podczas rozkładania/składania, i kiedy pada deszcz. Rozkładając ją zawsze mam wrażenie, że wypłoszyłem zwierzynę z całego powiatu i zaalarmowałem SL w promieniu 50km. Myślę mocno nad ortalionem głównie z powodu tego hałasu. Jeśli jednak chodzi o stosunek ceny do wartości użytkowych to moim zdaniem plandeka nie ma sobie równych.

: 02 mar 2012, 09:25
autor: mwitek
chętnie też bym sobie skołował tarpa 3x3

: 20 lip 2012, 13:45
autor: Kopek
Odkopie nieco bo muszę się poradzić.

Posiadam poncho BW. A przynajmniej tak mi się wydaje. Po tym jak porównałem swoje z ponchem zlotowiczów w Poznaniu nie jestem już tego pewien. Moje nie jest tak ogumowane i waży 600g. Po złożeniu i próbie kolejnego rozłożenia skleja się ze sobą strona "wewnętrzna". Trzeba się przyłożyć żeby poncho rozłożyć :). Co najgorsze. Okazało się po nocnych opadach, że przecieka. A w szczególności tam gdzie się je dotknie. Wyklucza to więc jakiekolwiek użytkowanie.
Spotkał się ktoś z taką odmianą poncha BW?
Impregnować to czy zainwestować US lub holenderkę?

: 20 lip 2012, 18:30
autor: birken1
Byś zdjęcie dał. Impregnat kosztuje niewiele mniej jak nowe poncho.

: 21 lip 2012, 19:55
autor: Kopek
[center]Łoto łono[/center]

[center]Obrazek [/center]
[center]
Obrazek [/center]

[center]Obrazek [/center]

: 21 lip 2012, 22:39
autor: Kłobuch
Ta, no niewątpliwie te zdjęcia wystarczająco zilustrowały problem :-P

Acz po pierwszym widzę, że jakieś dziwne to poncho, tam wzdłuż idzie jakiś szew, czy co?

: 21 lip 2012, 22:47
autor: Kopek
Wygląda jak każde poncho. Najbardziej podobne do BW. Jeżeli złoże w kostkę to strona "wewnętrzna" się skleja ze sobą. Dodatkowe zdjęcia nic tu chyba nie dadzą ale popatrzę i jak coś, to wrzucę. Żadnego szwu nie ma.