Reconnet

Wpis filozoficzny o potrzebach faceta i jak je można zaspokoić + kilka zimowych zdjęć.
Wpis na przechadzka.pl

A czy Ty też lubisz się sponiewierać?

Oj lubię

Coś w tym jest Ja też tak lubię, choć najbardziej w samotności. Iść, iść przez dzikie lasy samotnie, bo wtedy nie ma z kim rozmawiać, chyba że z przyrodą. Wieczory są ciche, puste. Można wsłuchiwać się w szelesty, trzaski gałązek, odgłosy lasu, albo zwyczajnie doświadczyć niesamowtej ciszy. W grupie niestety można zagadać i zagłuszyć te odgłosy zupełnie.

Dobry tekst!

Lubię! Jak najbardziej lubię!

Jak najbardziej lubię.

Tekst spoko a fotki jeszcze ciekawsze

Czy mam się zacząć o siebie martwić, jeśli i mi te uczucia nie są obce?

Ty po prostu rozumiesz faceta, to dlatego. Spokojnie, martwić się nie musisz.
Chociaż.... eeeee, to nie możliwe..... ale wiesz co, sprawdź, czy aby nie jesteś mężczyzną.

Taka Maria Skłodowska-Curie była np. mężczyzną. Dlatego takie wynalazki robiła

Mężczyzna zamknięty w ciele kobiety?

Zirkau pisze:sprawdź, czy aby nie jesteś mężczyzną.

Taka Maria Skłodowska-Curie była np. mężczyzną. Dlatego takie wynalazki robiła

Hmm, co prawda bawię się obecnie w brukarza, ale wizja zrobienia szalunku na schody póki co jeszcze mnie przerasta, to może nie jest ze mną tak źle

Niszka - bo Ty byś była "członek pisany przez CH którego wycina cenzura", ale masz cycki i to Cie ratuje... i chyba one tylko Ci tego szalunku nie pozwalają zrobić. Ja CI już mówiłem- zrób zlot recona u siebie w domu to zrobimy Ci pełen remont w ramach warsztatów

niszka pisze:Czy mam się zacząć o siebie martwić, jeśli i mi te uczucia nie są obce?

Chłop się lubi czasem sponiewierać, a baba lubi się puszczać
wyraz puszczać powstał od słowa puszcza, czyli duży powierzchniowo las, bujnie porośnięty i najczęściej nieprzeobrażony działalnością człowieka, zachowany w pierwotnej formie.

ArturZ pisze: Chłop się lubi czasem sponiewierać, a baba lubi się puszczać
wyraz puszczać powstał od słowa puszcza, czyli duży powierzchniowo las, bujnie porośnięty i najczęściej nieprzeobrażony działalnością człowieka, zachowany w pierwotnej formie.

+10!

ArturZ, masz Ty te pióro
Sponiewierałem się tyle razy, nigdy nie wiedziałem jak nazwać ten nałóg