Reconnet

Hej, tak się złożyło, że będę musiał trochę popracować ze skórą i w związku z tym mam parę pytań gdyż chciał bym popełnić jak najmniej błędów, może ktoś z osób pracujących ze skórą byłby łaskaw podpowiedzieć, odpowiedzieć.

1. Czy jest możliwość zebrania nadmiaru skóry tzn. np. mam skórę 5mm, chce w miejscu łączenia pocienić do 2,5mm? Czym? Jak?

2. Jaki klej do skór wybrać (chodzi mi o konkretną firmę i nazwę)?

P.S. Może polecicie jakieś filmiki ukazujące podstawy pracy ze skórą, ew. jakąś stronkę?

1. Papier ścierny, Dremel
2. Może być zwykły butapren lub szewski, choć na pewno są jakieś bardziej specjalistyczne

Linki do tutoriali na Knivesach: http://forum.knives.pl/index.php/topic,74879.0.html

Ad. 1 Czasem też ścinam nożykiem do tapet albo morą. Nie jest to specjalnie precyzyjne i papierem trzeba poprawić, ale szybsze niż szorowanie samym papierem.

Ad. 2 Klej do butów dragon - puki co tylko tego używam bo mi się sprawdza. Co nie znaczy, że nie ma lepszych. Trzeba tylko stosować się do instrukcji to będzie dobrze.

O tutkach Michał napisał

Do dragona mam dostęp od ręki, więc skoro polecasz to pewnie go kupię. Mam tez dostęp do techinicoll-a próbował ktoś obu, który lepszy?

[ Dodano: 2015-03-07, 22:53 ]
A powiedzcie mi jeszcze co daje woskowanie (oprócz usztywnienia) skoro potem i tak impregnuje się jakąś pastą (a może impregnowanie pastą po woskowaniu jest bez sensu?) i czy ma sens woskowanie pochewki na siekierkę czy lepiej tylko zaimpregnować?

Woskowanie zabezpiecza skórę przed wilgocią i impregnuje na tyle mocno, że dodatkowa porcja pasty raczej już się nie wchłonie i nie jest potrzebna. O ile to co szyjesz posiada jakieś elementy, które mają być ruchome, to raczej polecam jakiś tłuszcz do skór. Wielokrotne gięcie zawoskowanego kawałka skóry sprawi, że będzie wyglądać nieładnie.

A co z malowaniem, teraz kupiłem farbę do skór i pokryła dosyć permanentnie a przy okazji zaimpregnowała, a co jeśli chciał bym wydobyć naturalny wygląd skóry i przy okazji dobarwić? Jakaś bejca?

Tak, możesz użyć zwykłej bejcy do drewna. Tylko później zaimpregnuj.

Ponoć dobre efekty daje bejca rustykalna, próbował ktoś?

należy pamiętać, że każda kolejna farba tylko będzie sumowała kolory, a więc będzie się ściemniać. Dodatkowy olej, wosk również podkreśla kolory, ściemnia ja.

Jeszcze co do bejcy to gdzieś czytałem że spirytusowa się nie sprawdza bo wysusza skórę.

Nie wiem na ile to prawda, że wysusza, ale na wszelki wypadek używałam do tej pory tylko wodnej - rustykalnej właśnie. Barwi ładnie, ale raczej jednolicie. Jeśli zależy Ci przykładowo na podkreśleniu tłoczeń i struktury skóry, to są do tego specjalne środki "antykujące".

edit:
Oj... Przepraszam za wprowadzanie w błąd. Bejca rustykalna nie jest wodna. Właściwie to nie nie podano składu na etykiecie (przypuszczalnie jednak zawiera spirytus), natomiast skóra po potraktowaniu nią i tak wygląda dobrze. Kolor po wyschnięciu jest nieco blady, ale impregnacja pozwala go "wydobyć".

Spirytusowa może i wysusza. Ale zawsze można ją natłuścić potem.
Woda nie jest wskazana by była w skórze.

hmm, natłuścić potem ... dziwnie "brzmi"

Skojarzenia każdy ma takie jakie doświadczenie