Nad morze z południa i z powrotem, stopem.
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- kamykus
- Posty: 700
- Rejestracja: 25 gru 2011, 19:47
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Tytuł użytkownika: Leśny Dziad
- Płeć:
Nad morze z południa i z powrotem, stopem.
Tak sobie myślę, nie byłem nad morzem 17 lat, może spróbować dojechać i wrócić stopem? Z Katowic? I spędzić nad wodą choć jeden krótki dzień.
Może ma ktoś tydzień wolnego w styczniu, i chciał by się ze mną zabrać? Noclegi w namiocie, tniemy koszty na maksa
Może ma ktoś tydzień wolnego w styczniu, i chciał by się ze mną zabrać? Noclegi w namiocie, tniemy koszty na maksa
Ostatnio zmieniony 05 sty 2015, 20:36 przez kamykus, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie cierpię mojego rozdwojenia jaźni, jest świetne"
Kamykusie, dlaczego zawsze rzucasz jakąś atrakcyjną propozycją, po czym dodajesz termin, który jest tak koszmarnie nietrafiony?
...pewnie specjalnie
A tak poważnie - fajna opcja, jednak w styczniu i lutym to będę chyba mogła co najwyżej kolejny raz śledzić i kibicować. Aha - chcesz tydzień nad morzem być czy przewidujesz dłuuugą podróż?
...pewnie specjalnie
A tak poważnie - fajna opcja, jednak w styczniu i lutym to będę chyba mogła co najwyżej kolejny raz śledzić i kibicować. Aha - chcesz tydzień nad morzem być czy przewidujesz dłuuugą podróż?
Najszybsza opcja A4 stacja paliw i tam pytac sie o transport do Legnicy do drogi S3.S3 prowadzi do Swinioujscia.Szybka prosta trasa.Jezdzilem zw mlodych lat na morze czy na bunkry stopem.Jedno co moge stwierdzic ze w obecnych czasach ciezko zlapac stopa.Oczywiscie stojac w mundurze.Wzbudzajac zaufanie kierowcow.
- kamykus
- Posty: 700
- Rejestracja: 25 gru 2011, 19:47
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Tytuł użytkownika: Leśny Dziad
- Płeć:
Dzięki za sugestię, zobaczymy jak się to potoczy.Najszybsza opcja A4 stacja paliw i tam pytac sie o transport do Legnicy
PS:
Ja tam nie uważam że ciężko złapać stopa, często jeżdżę tylko na krótszych trasach.
Często nawet z psem i prawie zawsze w jestem ubrany w moro :p
"Nie cierpię mojego rozdwojenia jaźni, jest świetne"
Stopem objechałem cały kraj na około z kumplem i sporadycznie staliśmy dłużej niż ok. 20min.
Są pewne sprawdzone kanony które pozwolą bardzo ułatwić złapanie okazji.
Tresor, nie będę się tu rozpisywał ale ważne są czas, miejsce w którym zatrzymujesz, wygląd, ilość osób, i podstawą zawsze jest, było i będzie DUŻY PLECAK.
Są pewne sprawdzone kanony które pozwolą bardzo ułatwić złapanie okazji.
Tresor, nie będę się tu rozpisywał ale ważne są czas, miejsce w którym zatrzymujesz, wygląd, ilość osób, i podstawą zawsze jest, było i będzie DUŻY PLECAK.
Co nas nie zabije... to wzmocni nasze drinki.
Jestem deko ladniejszy od diablakamykus pisze:Albo ty jesteś taki brzydki, albo ja ładny
Mi tego nie musisz pisac.Na stopa jezdzilem w latach okolo 1995-2008.Pozniej kupilem auto .Byly momenty kiedy kierowcy dawali flaszke na "droge".Stopa zawsze lapalo sie na zatoczkach.Nigdy w miejscach gdzie linia byla ciagla.Wszystko z glowa tak zeby szofer mial gdzie bezpiecznie zjechac.Precel pisze:Tresor, nie będę się tu rozpisywał ale ważne są czas, miejsce w którym zatrzymujesz, wygląd, ilość osób, i podstawą zawsze jest, było i będzie DUŻY PLECAK.
Kamykus przypomnial mi sie ziomek ktory zjechal Europe stopem przy pomocy przenosnego CB radia.Jest to dobry patent