Reconnet

Witam
Postanowiliśmy sobie z Młodym i jeszcze jednym kolegą, skorzystac z tego że mamy feire i wybraliśmy się w teren, zaplanowany wypad był na 3 dni lecz niestety z pewnych przyczyn musieliśmy wrócić już drugiego dnia :/, ale lepszy rydz niż nic . Warunki były dość sprzyjające temp wahała się miedzy 0 a -1 stopni celcujsza, po drodze znaleźliśmy umocnienia z okresu II WŚ (mały bunkier z 2 otworami strzelniczymi). Staraliśmy sie nie marnować czasu uczyliśmy się różnych rzeczy np. wiązanie węzłów, struganie w drewnie itp. i Nareszcie mogłem spróbować bannocka przygotowanego przez Młodego , po drodze nabraliśmy wody z pewnego źródełka w lesie, ale że w nocy zaczął padać śnieg i na 2 dzień już trochę go było tak więc o wode martwić się nie musieliśmy . Niestety zdjęć tyle co kot napłakał, ale po 1 fotograf zemnie marny (aparat pożyczany), a po 2 oszczędzałem baterie.

Link do fotek:
http://picasaweb.google.pl/Marynarz89/W ... yczen2009#

Zacna wyprawa nawet bunkier tam macie u siebie podobny do naszego to sprytne źródełko to tak w środku lasu jest ? pozdro

Marynarz musisz dać mi skosztować tego bannocka.
Fajna wyprawka

No musimy kiedyś w końcu na jakiś wypadzik się razem wybrać .

to sprytne źródełko to tak w środku lasu jest ?

Tak, przez ten las biegnie droga przeciw pożarowa, i w pewnym momencie od tej drogi odbiega ścieżka 50m i jest to źródełko, jest ono tam hohohoho i jeszcze raz ho, Młody jak był mały to chodził tam z dziadkiem na spacery.

tak tak...chodziłem ale niestety dziadek już się pożegnał z tym światem ale pamięć po Nim zostanie wieczna ogólnie to ten las jest mały ale jak to powiedział Marynarz lepszy rydz niż nic ogólnie wyprawę w skali od 0 do 10 oceniam na 8

Świetnie! Gratuluję udanego wypadu. Też mi się marzy coś takiego, tyle że u mnie na razie prędzej wybudowałbym igloo niż szałas jakikolwiek

A tu to chyba nieźle ślizgało, co?

A tu to chyba nieźle ślizgało, co?

taaa Młody coś o tym wie hehehe

Tak wiem coś o ślizganiu następnym razem założę łańcuchy na buty bo w desantach w zimę przy lekkiej szklance jeżdżę niczym baletnica lub ludzie z programu "gwiazdy tańczą na lodzie"

Każde warunki są dobre do opanowania nowych umiejętności A wypad rzeczywiście interesujący. Pozdrawiam serdecznie