KONKURS MINIMALISTYCZNY 13-14,12,2014
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Dźwiedź
- Posty: 690
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 21:25
- Lokalizacja: GoldenCity
- Tytuł użytkownika: brat cebka
- Płeć:
KONKURS MINIMALISTYCZNY 13-14,12,2014
KONKURS MINIMALISTYCZNY 13-14,12,2014
Ot chwila rozmowy telefonicznej z innym zielonym wariatem i zrodził się pomysł :->
W wyżej wspomnianym terminie robimy konkurs minimalistyczny z noclegiem w Rudawach Janowickich.
Ocenie podlega waga i gabaryty zabranego ekwipunku - wygrywa ten co zabierze naj mniej.
Pomiarowi podlega wszystko co masz z sobą w plecaku jak i kieszeniach.
Ubiór nie podlega ocenie wagowej o ile jest dostosowany do panujących warunków ( jak kto się ubierze w śpiwór to jest to doliczone do wagi ekwipunku ).
Planowany nocleg jest w naszym szłasiku, który co prawda jest wyposażony w kominek lecz od wiosny nie był poprawiany więc pewnie wicher przez dziurawe ściany hula.
Ze względu na wszędobylskie źródła w Rudawach, wszelakie płyny NIE SĄ wliczane w ciężar ekwipunku !
UWAGA : icon_twisted
Za sępienie np. jadła bo samemu się za mało zabrało - jest doliczane karne 1 kg.
Za przytulanie się bo np. nie zabrało się śpiwora - jest karnie doliczane 10% wagi przytulanego.
Podsumowanie konkursu i wyłonienie zwycięzcy odbędzie się przed południem dnia 14-12-2014 z pośród tych co wstaną o własnych siłach - zamarznięci są dyskwalifikowani. :diabel2:
Ot chwila rozmowy telefonicznej z innym zielonym wariatem i zrodził się pomysł :->
W wyżej wspomnianym terminie robimy konkurs minimalistyczny z noclegiem w Rudawach Janowickich.
Ocenie podlega waga i gabaryty zabranego ekwipunku - wygrywa ten co zabierze naj mniej.
Pomiarowi podlega wszystko co masz z sobą w plecaku jak i kieszeniach.
Ubiór nie podlega ocenie wagowej o ile jest dostosowany do panujących warunków ( jak kto się ubierze w śpiwór to jest to doliczone do wagi ekwipunku ).
Planowany nocleg jest w naszym szłasiku, który co prawda jest wyposażony w kominek lecz od wiosny nie był poprawiany więc pewnie wicher przez dziurawe ściany hula.
Ze względu na wszędobylskie źródła w Rudawach, wszelakie płyny NIE SĄ wliczane w ciężar ekwipunku !
UWAGA : icon_twisted
Za sępienie np. jadła bo samemu się za mało zabrało - jest doliczane karne 1 kg.
Za przytulanie się bo np. nie zabrało się śpiwora - jest karnie doliczane 10% wagi przytulanego.
Podsumowanie konkursu i wyłonienie zwycięzcy odbędzie się przed południem dnia 14-12-2014 z pośród tych co wstaną o własnych siłach - zamarznięci są dyskwalifikowani. :diabel2:
BUK, HUMOR i DZICZYZNA
- Dźwiedź
- Posty: 690
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 21:25
- Lokalizacja: GoldenCity
- Tytuł użytkownika: brat cebka
- Płeć:
Apteczka będzie dodawana do ciężaru ekwipunku z wartością "-", jako że w sytuacji awaryjnej może uratować "cztery litery" również innym uczestnikom imprezy.
Czyli mając 10 kg a w tym 1 kg apteczki to jesteś liczony za 9 kg ekwipunku - 1 kg apteczki = 8 kg.
Całą resztę wlicza się do ekwipunku.
Czyli mając 10 kg a w tym 1 kg apteczki to jesteś liczony za 9 kg ekwipunku - 1 kg apteczki = 8 kg.
Całą resztę wlicza się do ekwipunku.
BUK, HUMOR i DZICZYZNA
A czy obecność bez brania udziału w konkursie jest dozwolona?
A teraz pół żartem pół serio: Kto targa wagę i czy doliczana jest do ekwipunku?
PS>wiem że jedno pytanie trochę koliduje z drugim bo skoro nie chce się brać udziału to po co ta wiedza? ale co tam...
A teraz pół żartem pół serio: Kto targa wagę i czy doliczana jest do ekwipunku?
PS>wiem że jedno pytanie trochę koliduje z drugim bo skoro nie chce się brać udziału to po co ta wiedza? ale co tam...
Co nas nie zabije... to wzmocni nasze drinki.
- Dźwiedź
- Posty: 690
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 21:25
- Lokalizacja: GoldenCity
- Tytuł użytkownika: brat cebka
- Płeć:
wagę tacha Precel
A nie pomyślałeś że można to zrobić w tym sympatycznym sklepiku gdzie zawsze robimy przerwę na uzupełnienie płynów ?
Oczywiście że można dołączyć towarzysko.
Bubel - można i tak, ale zawsze podejżanie patrzę na ludzi idących w teren bez choćby podstawowej apteczki.
Twoja propozycja może komuś sugerować właśnie takie nastawienie : " ...po co ja mam taszczyć - inni wezmą... "
Chcesz bież i 10 kg farmaceutyków - w końcu Ty niesiesz. Jeżeli jakieś elementy powszechnie uważane za wyposażenie apteczki, jak folia NRC używasz do innych celów niż ratownicze, np do spanka, czy spirytus do ... :564: , to nie jest to traktowane jako wyposażenie apteczki.
A nie pomyślałeś że można to zrobić w tym sympatycznym sklepiku gdzie zawsze robimy przerwę na uzupełnienie płynów ?
Oczywiście że można dołączyć towarzysko.
Bubel - można i tak, ale zawsze podejżanie patrzę na ludzi idących w teren bez choćby podstawowej apteczki.
Twoja propozycja może komuś sugerować właśnie takie nastawienie : " ...po co ja mam taszczyć - inni wezmą... "
Chcesz bież i 10 kg farmaceutyków - w końcu Ty niesiesz. Jeżeli jakieś elementy powszechnie uważane za wyposażenie apteczki, jak folia NRC używasz do innych celów niż ratownicze, np do spanka, czy spirytus do ... :564: , to nie jest to traktowane jako wyposażenie apteczki.
BUK, HUMOR i DZICZYZNA
- Dźwiedź
- Posty: 690
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 21:25
- Lokalizacja: GoldenCity
- Tytuł użytkownika: brat cebka
- Płeć:
niszka - Rudawy to nie równinne lasy tylko cały czas góra dół, góra dół, a by dotrzeć do szałasu czeka nas jeszcze trochę przeskakiwania przez skałki ( o skręcenie nogi będzie łatwo, zwłaszcza jeżeli będzie pierwszy śnieg i oblodzenie ), jak Bubel zrobi to z pełnym wyposażeniem sali operacyjnej to jeszcze mu kielicha postawię za wytrwałość i troskę o współtowarzyszy wyprawy
W końcu to survivalowiec i by nie poskąpił gipsu potrzebyjącym.
W zamyśle zabawy jest oprócz minimalnego wyposażenia - również działanie w zespole i wzajemne wspieranie się.
Wszystkie nasze wcześniejsze wyprawy ( mam na myśli wyprawy w ramach starego klubu Karkonosz czy liczne spływy traperskie ) opierały się na współdziałaniu.
Normą było budowanie wspólnych schronień a to co kto miał do szamanka w plecaku - zawsze było dla wszystkich.
Precel czy Gagatka13 - coś mogą na ten temat powiedzić.
Po paru wypadach z nowo poznanymi ludkami np. poznanymi na kowencie pod Baranią Górą ( na szczęście nie mówię o naszych rekonetowcach ) zdziwiło mnie że każdy najpierw dba o własną wygodę a jak ma czas, siły i chęci to zrobi coś jeszcze dla reszty grupy.
W końcu to survivalowiec i by nie poskąpił gipsu potrzebyjącym.
W zamyśle zabawy jest oprócz minimalnego wyposażenia - również działanie w zespole i wzajemne wspieranie się.
Wszystkie nasze wcześniejsze wyprawy ( mam na myśli wyprawy w ramach starego klubu Karkonosz czy liczne spływy traperskie ) opierały się na współdziałaniu.
Normą było budowanie wspólnych schronień a to co kto miał do szamanka w plecaku - zawsze było dla wszystkich.
Precel czy Gagatka13 - coś mogą na ten temat powiedzić.
Po paru wypadach z nowo poznanymi ludkami np. poznanymi na kowencie pod Baranią Górą ( na szczęście nie mówię o naszych rekonetowcach ) zdziwiło mnie że każdy najpierw dba o własną wygodę a jak ma czas, siły i chęci to zrobi coś jeszcze dla reszty grupy.
BUK, HUMOR i DZICZYZNA
kielicha mu nie odmawiam tylko wnoszę cichy sprzeciw od odejmowania "na plus" wagi apteczki uznać, że nic nie waży, choćby i była wielkości walizki - okej. Ale odejmować tą walizkę... przecież chcemy tu potem na forum poznać wiarygodne wyniki, nie?Dźwiedź pisze:jak Bubel zrobi to z pełnym wyposażeniem sali operacyjnej to jeszcze mu kielicha postawię za wytrwałość i troskę o współtowarzyszy wyprawy
EDIT: Aha, nie zjedzcie mnie za czepialstwo czy coś, w wypadzie udziału brać nie będę więc co tam sobie ustalicie, to między Wami zgadzam się tylko z Bublem w tym temacie.
Super, kibicuję Wam. Ja póki co nigdy nie mogłam narzekać na brak chęci pomocy ze strony leśnej braci, ale słyszało się już różne rzeczy... Nie mam przy tym z tym jakoś nadmiernie problemu, tolerancyjna jestemW zamyśle zabawy jest oprócz minimalnego wyposażenia - również działanie w zespole i wzajemne wspieranie się.
Wszystkie nasze wcześniejsze wyprawy (...)
- Dźwiedź
- Posty: 690
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 21:25
- Lokalizacja: GoldenCity
- Tytuł użytkownika: brat cebka
- Płeć:
Niszka - że zacytuję siebie :" ...po co ja mam taszczyć - inni wezmą... ".
W zamyśle jest by zabrać apteczkę a nie na maxa ograniczać wagę ekwipunku np. łamiąc szczoteczkę do zębów na pół bo będzie lżej. Apteczki nie biorę wystarczy plaster, po co mam nosić cyt.: "... inni wezmą..."
Tak tak już i takich spotykaliśmy, z resztą na ostatnim minimalistycznym TH okazło się że każdy z uczesników już miał z takimi osobami kontakt.
Oczywiście serdecznie się z takiego zachowania naśmieliśmy przy nocnym ognisku.
Bezpieczeństwo przede wszystkim.
W zamyśle jest by zabrać apteczkę a nie na maxa ograniczać wagę ekwipunku np. łamiąc szczoteczkę do zębów na pół bo będzie lżej. Apteczki nie biorę wystarczy plaster, po co mam nosić cyt.: "... inni wezmą..."
Tak tak już i takich spotykaliśmy, z resztą na ostatnim minimalistycznym TH okazło się że każdy z uczesników już miał z takimi osobami kontakt.
Oczywiście serdecznie się z takiego zachowania naśmieliśmy przy nocnym ognisku.
Bezpieczeństwo przede wszystkim.
BUK, HUMOR i DZICZYZNA
Dźwiedziu, chyba rozmawiamy jak głuchy ze ślepym Mam niejasne poczucie, że się ze sobą zgadzamy w zupełności w tej kwestii o której mówisz, tylko ja odnosiłam się do odejmowania wagi apteczki od wagi ekwipunku bez wliczonej wagi tejże apteczki. Apteczka jako rzecz absolutnie ważna (o której to rzeczy zawsze finalnie zapominam ) jako element osobny, nie brany pod uwagę przy ważeniu - to jest dla mnie zrozumiałe.
- Dźwiedź
- Posty: 690
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 21:25
- Lokalizacja: GoldenCity
- Tytuł użytkownika: brat cebka
- Płeć:
niszka, - Dla Ciebie i mnie apteczka to rzecz apsolutnie ważna, ale są osoby, którym czasem warto o tym przypomnieć i stąd taki "przelicznik".
Oczywiście że mówimy o tym samym, z tym że uwzględniam poprawkę na ewentualne nowe osoby, które trzeba troszkę doszkolić. Jeseś już wprawiona w łazikowaniu leśnym, ale są i tacy co się dopiero uczą i o nich też warto pamiętać. :->
Na wypadach reconnetu nie trzeba nikogo np. prosić by nazbierać drewna na ognisko, a posiadanie podstawowego wyposażenia to nawyk taki sam jak oddychanie.
Myślę że przy najbliższym ognisku znajdziemy godzinke i to przedyskutujemy.
Na chwilę obecną - ja organizuję, ja ustalam warunki. icon_twisted
Ale zawsze można dołączyć do wypadu jako towarzysz poza konkursem zdaje się że Precel już tak planuje.
Oczywiście że mówimy o tym samym, z tym że uwzględniam poprawkę na ewentualne nowe osoby, które trzeba troszkę doszkolić. Jeseś już wprawiona w łazikowaniu leśnym, ale są i tacy co się dopiero uczą i o nich też warto pamiętać. :->
Na wypadach reconnetu nie trzeba nikogo np. prosić by nazbierać drewna na ognisko, a posiadanie podstawowego wyposażenia to nawyk taki sam jak oddychanie.
Myślę że przy najbliższym ognisku znajdziemy godzinke i to przedyskutujemy.
Na chwilę obecną - ja organizuję, ja ustalam warunki. icon_twisted
Ale zawsze można dołączyć do wypadu jako towarzysz poza konkursem zdaje się że Precel już tak planuje.
BUK, HUMOR i DZICZYZNA
Na razie nie wiem jak mi to wypali więc żadnych konkretnych deklaracji nie piszę.Dźwiedź pisze: zdaje się że Precel już tak planuje.
Forma minimalistycznego w Rudawach nie specjalnie mnie interesuje jako cel wyjazdu, ale za to spotkać się przy ognisku to już jak najbardziej.
Co nas nie zabije... to wzmocni nasze drinki.
- Apo
- Posty: 740
- Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
- Lokalizacja: Lasy Pomorza
- Gadu Gadu: 3099476
- Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
- Płeć:
Re: KONKURS MINIMALISTYCZNY 13-14,12,2014
Ok, jestem w stanie założyć z 10 warstw na siebieDźwiedź pisze:Ubiór nie podlega ocenie wagowej o ile jest dostosowany do panujących warunków ( jak kto się ubierze w śpiwór to jest to doliczone do wagi ekwipunku ).
+ apteczka 10 kg
= wygrałam
PS. akurat 13-14.11 muszę stawić się na uczelni (tak, tak, wiem, że to moje czwarte studia..), więc nie przybędę, ale jakbym tylko miała wolne, to na bank bym przyjechała, tylko po to, żeby udowodnić, że baby mają lepiej, bo mogą ubrać masę ubrać i nikt im nic złego nie powie (przytyłaś?)
look deep into nature and then you will understand everything better
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
- Dźwiedź
- Posty: 690
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 21:25
- Lokalizacja: GoldenCity
- Tytuł użytkownika: brat cebka
- Płeć:
Apo, - ubiór adekwatny do pogody - ale jak przybędziesz z 10 kg apteczką to zajmiesz co najwyżej 3 miejsce
Już jeden się zadeklarował z wyposażeniem sali operacyjnej a drugi z kompletnę karetką pogotowia.
Oczywiście zgodnie ze staropolskim przysłowiem : "krowa która dużo muczy mało mleka daje"
i znając życie to jak zwykle apteczki będą sie kończyły na paru podstawowych drobiazgach.
Mało która osoba zabiera na prawdę konkretną apteczkę w teren bo :
1 - trzeba mieć odp umiejeątności i wiedzę by stosować farmaceutyki
2 - to sporo kosztuje, jak raz opatrzyłem kolesiowi mocno pocharataną dłoń w Orlu to okupienie tylko materiałów opatrunkowych jakie zużyłem kosztowało mnie 120 zł ( a najgorsze że to był bardzo antypatyczny gnojek - ale z mopjej strony zadziałał odruch )
Już jeden się zadeklarował z wyposażeniem sali operacyjnej a drugi z kompletnę karetką pogotowia.
Oczywiście zgodnie ze staropolskim przysłowiem : "krowa która dużo muczy mało mleka daje"
i znając życie to jak zwykle apteczki będą sie kończyły na paru podstawowych drobiazgach.
Mało która osoba zabiera na prawdę konkretną apteczkę w teren bo :
1 - trzeba mieć odp umiejeątności i wiedzę by stosować farmaceutyki
2 - to sporo kosztuje, jak raz opatrzyłem kolesiowi mocno pocharataną dłoń w Orlu to okupienie tylko materiałów opatrunkowych jakie zużyłem kosztowało mnie 120 zł ( a najgorsze że to był bardzo antypatyczny gnojek - ale z mopjej strony zadziałał odruch )
BUK, HUMOR i DZICZYZNA
ja z apteczką sobie jaja robiłem i wspominałem o tym raczej jako o dziurze w przepisach którą można niecnie wykorzystać.
Jeśli stan zdrowia mi pozwoli (od miesiąca mnie już przeziębienie targa i nie może przestać,, a po Marshallowej PB jest tylko gorzej) to wpadnę, a apteczkę będe miał tę co zawsze (tylko nieco lepiej wyposażona od samochodowej)
Dźwiedź - jak Ty się tak lubujesz w apteczkach to może potrzebujesz strzykawek? Kupiłem jaki czas temu zestaw 2 strzykawek 10 i 5ml + igły. Stary komunistyczny wynalazek, samo szkło i stal nierdzewna, przystosowane do wygotowywania i autoklawowania.
Jeśli stan zdrowia mi pozwoli (od miesiąca mnie już przeziębienie targa i nie może przestać,, a po Marshallowej PB jest tylko gorzej) to wpadnę, a apteczkę będe miał tę co zawsze (tylko nieco lepiej wyposażona od samochodowej)
Dźwiedź - jak Ty się tak lubujesz w apteczkach to może potrzebujesz strzykawek? Kupiłem jaki czas temu zestaw 2 strzykawek 10 i 5ml + igły. Stary komunistyczny wynalazek, samo szkło i stal nierdzewna, przystosowane do wygotowywania i autoklawowania.
- GawroN
- Posty: 649
- Rejestracja: 18 kwie 2012, 20:11
- Lokalizacja: Chorzów / Śląsk
- Gadu Gadu: 1519631
- Tytuł użytkownika: Szczupły blondyn
- Płeć:
Bubel ja bym przygarnął - do szprycowania mięcha marynatą przed wędzeniem (tą większą)
Całe życie z wariatami
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: https://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Co trzeba zrobić aby przyłączyć się do naszej grupy na FB - OPIS
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: https://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Co trzeba zrobić aby przyłączyć się do naszej grupy na FB - OPIS