Reconnet

A się nie chwaliłem jeszcze...


Dzieciaki ferie miały. Dzieciaki lubią frytki. Stary frytki lubi. Dzieciaki lubią las. Stary lubi las.

Tak więc z matematycznego punktu widzenia: Dzieciaki + Stary + las + frytki = fun!


[center]


















[/center]

Były więc rzeczone frytki, kiełbadrony, herbatka ze świerku, kawunia...

W lesie siedzieliśmy niemal cały dzień. Trzy kilometry piechotą do cywilizacji wracalićmy już zupełnie po ciemku obserwując nocny las i niebo pełne gwiazd!


Pełna relacja i wiecej zdjęć tutaj: Bushcraft - frytki w lesie.

Chyba z wiatrakami walczę. Nie żebym się czepiał. Dzieciaki + Stary + las + frytki = fun! - zgadzam się. Ale proszę mi tu relacje wkleić. Nie odsyłać do bloga.

Frytki... mmm... w dodatku w lesie, koniecznie muszę kiedyś zrobić
Smaka mi zrobiłeś

może by tak frytki z topinamburu?

Ojtam, ojtam, nie czepiajta się o te opisy. CTRL C V mi szwankuje...

Bubel pisze:może by tak frytki z topinamburu?

Ooooo!! To też Ci jest zacne dobro!

Polecam jeszcze wersję z czyśca błotnego(najlepsze frytki jakie jadłem):

Bubel pisze:może by tak frytki z topinamburu?

Przerabiane już wielokrotnie, tylko dupa się po nich drze strasznie, trzeba uważać żeby ze śpiwora w nocy nie wystrzeliło.

Marshall, widzę, że miejscówkę już zaanektowałeś na stałe

Predator pisze:Marshall, widzę, że miejscówkę już zaanektowałeś na stałe

Ta, Dawid! Jest b. dobra, nie ma juz cywilizacji, nikt sie nie pałęta, kłody do siedzenia są, palenisko jest, od kilku wypadów nawet trójnóg ten sam...

kubush pisze:(najlepsze frytki jakie jadłem)

Widzę, że się młodzież forumowa zebrała . Panowie cobyście nie chwalili to a'la frytki z czegoś co Wilson nazwał groszkiem ziemnym na zlocie pod Poznaniem biją wszystko na głowę. Istniały może z 30 sekund. Co niektóry zagarniał ręcyma wprost z gorącego oleju.

Grubo Fajnie!

Frytki w lesie, super sprawa Będę musiał spróbować zrobić.

Ten śnieg to produkowany przez tego Fina co obsługiwał igrzyska w Soczi? Bo jak patrzę za okno, to po takim białym czymś, nawet mglistego wspomnienia nie widać...

Tanto pisze:Ten śnieg to produkowany przez tego Fina co obsługiwał igrzyska w Soczi? Bo jak patrzę za okno, to po takim białym czymś, nawet mglistego wspomnienia nie widać...

Tanto, wypad był ze dwa tygodnie temu...