Strona 1 z 1

Beskid Śląski. Barania i Glinne.

: 10 lut 2014, 17:00
autor: kamykus
Wraz z kolegą wybrałem się na taki Piątkowo Sobotni wypad w góry.

Zostawiliśmy auto w Kamesznicy, stąd marsz w stronę Baraniej Góry.

Obrazek

Obrazek

Plan był taki aby nocować w jednej z tamtejszych bacówek, niedaleko chatki rzuciliśmy plecaki w krzaki i ruszyliśmy w pół godzinny marsz na szczyt znajdujący się 100 metrów nad nami.

Obrazek

Pogoda była super. Ciepło, zero wiaterku, słoneczko.
Obrazek

Po wejściu na szczyt okazało się że wieje tam wiatr z prędkością która miotała człowiekiem w każdą stronę. Ciężko było ustać na nogach, ale zdecydowaliśmy się na szybkie wejście na wieżę widokową.
Widok raczej słaby, widać było nadciągające z ogromną prędkością czarne chmury. Szybka sweet focia i spierdzielamy w dół. Baliśmy się że dopadnie nas śnieżyca. Zejście w takim wietrze, po częściowo oblodzonym szlaku szerokości często kilkudziesięciu centymetrów i przepaścią 100m w dół to średni pomysł.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Dotarliśmy więc do chatki, pogoda jakąś godzinę później trochę się popsuła. Szybko siadła mgła, i wiał potężny wiatr. Zanim jeszcze się rozsiedliśmy, czekał nas 40 minutowy marsz po wodę do doliny. Okazało się że wszystkie znane mi strumyki w okolicy chatki są wyschnięte.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Rozpaliliśmy w piecu, ugotowaliśmy zupkę z torebki. Barszcz biały i trochę wkrojonej kiełbasy. W terenie wszystko smakuje 20x lepiej.
Temperatura 0 stopni, szybko nagrzaliśmy jednak do 21 stopni. Woda ognista dotrzymywała nam dzielnie towarzystwa.

Obrazek


Drugi dzień powitał nas piękną pogodą, bezwietrznie, i często wyglądało słońce. Aż żal było się pakować i opuszczać chatkę. Siedzieliśmy jedząc śniadanie w promieniach słońca.

Obrazek

Obrazek

Długo nie mogliśmy się zdecydować jak wracamy, niestety musieliśmy trzymać się auta.

Więc ruszyliśmy w stronę Magurki Radziechowskiej a później szczytu Glinne. Stąd z planem zejścia na przełaj do wioski w której zostawiliśmy auto.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Kolejne szałasy i chatki
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Trafialiśmy jednak na ścieżki które cały czas leciały w naszym kierunku, tak zrobiliśmy 22km robiąc pętelkę.

Obrazek

Obrazek

Bielsko-Biała z szczytu Glinne (20km)
Obrazek


Więcej zdjęć w galerii: http://lesnydziad.pl/beskid-slaski-barania-glinne/

+ Fotki kolegi

: 10 lut 2014, 17:30
autor: Kopek
Bardzo mi się podoba ta relacja :D.

: 10 lut 2014, 17:35
autor: kamykus
No ja myślę, pisana specjalnie dla ciebie. Bez kitu ;-)

: 10 lut 2014, 17:38
autor: Kopek
To teraz resztę towarzystwa muszę pomęczyć :mrgreen: icon_twisted

: 10 lut 2014, 18:18
autor: Dźwiedź
Miło i sympatycznie mieliście

: 10 lut 2014, 18:25
autor: thrackan
No i ładna relacja. Soczyste zdjęcia. Szkoda tylko że kompresją nadgryzione (artefakty jakieś widzę przy chmurach i nagich gałęziach drzewa).

: 10 lut 2014, 19:05
autor: GawroN
Piękny opis :)
Da się, aż mam smaka na zwiedzanie - tylko chciałem na skiturach,a tu śniegu nie ma

: 10 lut 2014, 20:23
autor: kamykus
Dzięki Panowie, napisałem tak trochę od niechcenia, żeby się Kopek nie czepiał, bo miały być tylko fotki :mrgreen: :-P
Soohy: kamykus, nieźle sobie śmigasz :)
Ostatnio w lesie spędzam więcej czasu niż w domu, co można zauważyć po fotkach na FB. :) Muszę wykorzystać wolny czas. Bo za miesiąc znów trzeba się chwycić jakiejś uczciwej roboty :p

: 10 lut 2014, 20:25
autor: Abscessus Perianalis
Też właśnie zauważyłem, że ostatnio tylko góry i góry. :) Dobrze, korzystaj póki masz czas!

: 10 lut 2014, 20:49
autor: NumLock
Jak ja uwielbiam wypady z psami! Piękne widoki, super.
kamykus, jak będziesz na zlocie to podpytam Cie co nieco :P

Pozdrawiam!

: 10 lut 2014, 21:29
autor: kamykus
Ja zawsze chodzę z psem, po pierwsze lubi i szkoda mi jej zostawiać a po drugie, zwykle nie ma z kim jej zostawić. W domu pusto, a znajomym psa nie oddam :-)

Num Lock, może by założyć temat o chodzeniu/nocowaniu w terenie z psem? Sporo takich pytań dostaję, może komuś się przyda. Jak masz pytania, to zakładaj :)

: 10 lut 2014, 22:53
autor: puchalsw
Co mu zasdraszczacie! Pozna piękną dziewczynę, ta mu trochę poględzi, potem urodzi mi wspaniałego dzieciaka, i chłopak będzie w góry śmigał raz na ruski rok.
Jak może to nich sobie chodzi. Kto kawalerowi zabroni!
:-)
kamykus pisze:Num Lock, może by założyć temat o chodzeniu/nocowaniu w terenie z psem?
Tutaj coś jest.
viewtopic.php?t=2794&highlight=psy
Temat pokrewny, ale chętnie zmienię opis tematu, jeśli pociągniesz dyskusję dalej.

: 11 lut 2014, 16:47
autor: Doczu
Kamykus masz widzę szczęście do ładnej pogody.
Bardzo przyjemna w oglądaniu i czytaniu relacyjka.

: 11 lut 2014, 18:57
autor: Prowler
kamykus, łazisz trochę po tych górach z psiakiem więc pewnie się orientujesz gdzie można wchodzić a gdzie nie z pieskiem - przydało by mi się takie info z pierwszej ręki że tak powiem ;-). Chce się gdzieś wybrać w okresie wczesnowiosennym w "pełnym składzie" i tak się zastanawiam czy nie pogonią mnie z tych waszych gór z psem

: 11 lut 2014, 22:13
autor: kamykus
Dzięki Doczu. Fakt, pogoda ostatnio na wypadach super. Ale co mnie wywiało w śnieżycach w Listopadzie i Grudniu to mi do końca roku starczy :mrgreen:


Prowler, chodzi ci o szlaki czy schroniska?

: 12 lut 2014, 17:27
autor: Prowler
o szlaki. Będę chciał spać w jednym miejscu (jakiejś agro czy innej turystyce) i zwiedzać okolice

: 12 lut 2014, 17:53
autor: kamykus
Tylko do Babiogórskiego PN nie można wchodzić z psem. Poza tym nie ma takiego zakazu nigdzie.
W schroniskach psy są zwykle mile widziane.

: 12 lut 2014, 18:27
autor: kubush
kamykus pisze:W schroniskach psy są zwykle mile widziane.
Oprócz schroniska PTTK na Hali Lipowskiej gdzie na drzwiach jest informacja o zakazie wprowadzania psów... ich strata :-)

: 12 lut 2014, 19:02
autor: kamykus
Fakt, nie byłem pewny czy tam nie można wprowadzać, czy spać z psem. Dla tego nie pisałem. Ale innego takiego schroniska nie kojarzę.