Bez domowej wędzarni....
"Polędwica" niby dojrzewająca:
Ok 1 kg schabu,
2 łyżki soli,
łyżeczka cukru,
świeżo zmielony pieprz,
2 łyżeczki nasion kolendry,
łyżeczka majeranku,
2 lub więcej ząbków czosnku,
2 liście laurowe
słodka lub ostra papryka,
jałowa gaza, lniane nici
Umyty schab czyścimy z błon, osuszamy i nacieramy solą. Wstawiamy do lodówki na 2-3 doby, odlewając systematycznie zbierający się płyn (ważne). Przyprawy rozcieramy w moździerzu. Osuszone mięso nacieramy powstałą mieszanką przypraw. Owijamy gazą, związujemy ciasno. Wieszamy w suchym, ciepłym, ale przewiewnym miejscu na 5-6 dni. Po tym czasie ponownie wkładamy na 2-3 dni do lodówki.
Najsmaczniejsze w cieniutkich plastrach.
Osobiście następnym razem użyję mniej kolendry, a więcej czosnku, spożywam to już od 2-ch tygodni - na razie nie psuje się (jest poza lodówką), sensacji żołądkowo - jelitowych nie odnotowałem. Macie podobne przepisy - napiszcie
Smacznego
Co jeszcze ciekawego z surowego mięsa można zrobić?
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Co jeszcze ciekawego z surowego mięsa można zrobić?
Ostatnio zmieniony 01 lut 2014, 15:22 przez jm48, łącznie zmieniany 1 raz.
ślepy herbu ślepowron
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
Polać mu! :564: :564: :564:jm48 pisze:"Polędwica" niby dojrzewająca:
Swoją polędwicę "wstawiłem" ze dwa miesiące temu. Nadaje się do jedzenia po tygodniu.
Gdyby nie to, że domownicy powoli ją obkrawają, tnąc na cieniutkie, półprzeźroczyste talarki, pewnie jeszcze przez kilka miesięcy nadawałaby się do jedzenia.
Uwaga! Moja "polędwica" jest zrobiona z polędwicy, nie ze schabu. I to był błąd. Kiedy już mocno przeschnie, staje się zbyt intensywna w smaku. Schab zdecydowanie lepiej smakuje stwierdziłem, próbując wyrobu mojego kolegi.
W weekend "wstawiam" dwie następne. Na jesień przyszłego roku, jak skończę swoją piwniczkę ziemną, przygotuję zapas z 5kg. Na rok wystarczy.
Uwaga 2: zamiast gazy, lepiej sprawdza się pończocha. Posypka tak nie sypie się, i powoli wnika w mięso.
F..k it, I'll Do It Myself!
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
Skusiliście mnie. Wypróbuję na mniejszym kawałku, jako że nigdy podobnie z żadnym mięsiwem nie postępowałem. Czy jest jakieś przeciwwskazanie, żeby wszystkie proporcje składników dzielić np. przez 4?
No i Puchalu, Twój wyrób wyglądem przypomina przekrojony agat. O, taki:
Spowodowałeś u mnie swoim zdjęciem to, co Pawłow wywoływał u psów za pomocą dzwonka i michy z jedzeniem.
No i Puchalu, Twój wyrób wyglądem przypomina przekrojony agat. O, taki:
Spowodowałeś u mnie swoim zdjęciem to, co Pawłow wywoływał u psów za pomocą dzwonka i michy z jedzeniem.
Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
- GawroN
- Posty: 649
- Rejestracja: 18 kwie 2012, 20:11
- Lokalizacja: Chorzów / Śląsk
- Gadu Gadu: 1519631
- Tytuł użytkownika: Szczupły blondyn
- Płeć:
Ja już od dłuższego czasu się przymierzam do schabiku na zimno - widziałem filmik na YT. Ale teraz koledzy mnie natchnęli - w weekend zaczynam !!!
Całe życie z wariatami
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: https://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Co trzeba zrobić aby przyłączyć się do naszej grupy na FB - OPIS
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: https://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Co trzeba zrobić aby przyłączyć się do naszej grupy na FB - OPIS
Według mnie nie - sam zrobiłem z 1/2 kilograma i przypraw użyłem połowę. Fotki nie będzie - zbyt mało zostało do focenia.thrackan pisze:Czy jest jakieś przeciwwskazanie, żeby wszystkie proporcje składników dzielić np. przez 4?
Pomysł Puchala z pończochą - do przemyślenia i wypróbowania...
ślepy herbu ślepowron
Rudyhipis, Właśnie wyjąłem z kieszeni kurtki, Jerky z lipca... Aż miło przypomnieć sobie ten smak
Jeżeli mięso trzymasz suchym przewiewnym miejscu jest praktycznie niezniszczalne...
edyta:
Drobnoustroje czy grzyby do życia potrzebują wody. Ja suszoną wołowinę trzymam w słoiku razem z drobną ilością ryżu, oczywiście poza lodówką.
Jeżeli mięso trzymasz suchym przewiewnym miejscu jest praktycznie niezniszczalne...
edyta:
Drobnoustroje czy grzyby do życia potrzebują wody. Ja suszoną wołowinę trzymam w słoiku razem z drobną ilością ryżu, oczywiście poza lodówką.
Ja dostałem własnie wiadomość od Czerwonoskórego znajomego. Chodzi tak jak już wyżej napisałem o najprostszy przepis na suszone mięso.
"Suszone mięso ja mam 5 lat i 2 tygodnie temu jadłem je z 3-letnim dzieckiem. W dalszym ciągu jest w świetnym stanie. Przechowuję je w metalowych pudełkach ale mogą być zawinięte w papier ale taki bez napisów chodzi o tusz aby go nie było. Lato i słońce jest jeszcze lepsze dla suszonego mięsa. Chronić przed wilgocią i deszczami a gdy jest i taka pogoda to wystarczy mieć je przy ognisku lub w namiocie czy plecaku."
Jak widać przepis jest całkiem dobry
"Suszone mięso ja mam 5 lat i 2 tygodnie temu jadłem je z 3-letnim dzieckiem. W dalszym ciągu jest w świetnym stanie. Przechowuję je w metalowych pudełkach ale mogą być zawinięte w papier ale taki bez napisów chodzi o tusz aby go nie było. Lato i słońce jest jeszcze lepsze dla suszonego mięsa. Chronić przed wilgocią i deszczami a gdy jest i taka pogoda to wystarczy mieć je przy ognisku lub w namiocie czy plecaku."
Jak widać przepis jest całkiem dobry
- Parthagas
- Posty: 790
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
Kiedyś Wysz na 'taktykalu" dawał przepis na biltongi, zrobiłem, uwzględniwszy własne preferencje smakowe, kilka zjadłem. Resztę wrzuciłem do płóciennego woreczka i powiesiłem w suchym chłodnym miejscu (czyli okolicach krocza Waszej teściowej - żarcik) i tak wisiało z 1,5 roku. Potem jadłem sam, częstowałem na rembertowskim zlocie, wszyscy przeżyli.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
Dzięki - Morg
Tak na szybko - ale nie sprawdzone - do dalszych eksperymentów
Karkówka wieprzowa/karkówka z dzika:
http://wyrobydomowe.blox.pl/2013/12/Kar ... ajaca.html
"polędwica" - schab dojrzewający inny przepis:
http://kuchniaaleex.blogspot.com/2010/1 ... aleex.html
Jak widać wstępne chłodzenie - z odlewaniem soku jest jednak ważne - powtarza się w kolejnych przepisach. Moim zdaniem wstępne porządne osuszenie zapobiega pleśnieniu, jednakowoż to tylko moje "misianie". Co do kolejnego chłodzenia - po suszeniu - można polemizować... ale jednak chyba mięsko nadal dojrzewa, przechodzi przyprawami, staje się "bardziejsze"
[ Dodano: 2014-02-01, 18:14 ]
Inne przepisy:
http://durszlak.pl/wpisy/poledwica-dojr ... 696c35aa0d
http://durszlak.pl/wpisy/wedlina-dojrzewajaca
http://zmiksowani.pl/przepis/264591
Ciekawe jest użycie cukru w procesie wstępnego obsuszania, niemniej wstępne chłodzenie obecne we wszystkich przepisach Ślinka leci? Mnie tez Szczególnie, że kiedyś kumpel zapodał takową szynkę/udziec półroczną - oj...
Michal N pisz z małej - nie cykaj mam tak wszędzie Rydze czekają na kolejny zlot
[ Dodano: 2014-04-15, 11:10 ]
Pytanie na śniadanie - pasowało na zlocie ? Robić dalej na zloty? Nowe pomysły, rady?
Tak na szybko - ale nie sprawdzone - do dalszych eksperymentów
Karkówka wieprzowa/karkówka z dzika:
http://wyrobydomowe.blox.pl/2013/12/Kar ... ajaca.html
"polędwica" - schab dojrzewający inny przepis:
http://kuchniaaleex.blogspot.com/2010/1 ... aleex.html
Jak widać wstępne chłodzenie - z odlewaniem soku jest jednak ważne - powtarza się w kolejnych przepisach. Moim zdaniem wstępne porządne osuszenie zapobiega pleśnieniu, jednakowoż to tylko moje "misianie". Co do kolejnego chłodzenia - po suszeniu - można polemizować... ale jednak chyba mięsko nadal dojrzewa, przechodzi przyprawami, staje się "bardziejsze"
[ Dodano: 2014-02-01, 18:14 ]
Inne przepisy:
http://durszlak.pl/wpisy/poledwica-dojr ... 696c35aa0d
http://durszlak.pl/wpisy/wedlina-dojrzewajaca
http://zmiksowani.pl/przepis/264591
Ciekawe jest użycie cukru w procesie wstępnego obsuszania, niemniej wstępne chłodzenie obecne we wszystkich przepisach Ślinka leci? Mnie tez Szczególnie, że kiedyś kumpel zapodał takową szynkę/udziec półroczną - oj...
Michal N pisz z małej - nie cykaj mam tak wszędzie Rydze czekają na kolejny zlot
[ Dodano: 2014-04-15, 11:10 ]
Pytanie na śniadanie - pasowało na zlocie ? Robić dalej na zloty? Nowe pomysły, rady?
ślepy herbu ślepowron