Czy to dobry nóż?

zanim spytasz co na początek wpisz w google: mora lub frosts ;-)

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

Co do podważania: Morą można podważać kapsle od butelek.... oczywiście z oranżadą.
Do drzwi lepsza jest brecha.
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Awatar użytkownika
hellah
Posty: 15
Rejestracja: 01 lip 2009, 00:21
Lokalizacja: Inowrocław
Płeć:

Post autor: hellah »

Osłabiasz mnie...bo czytając między wierszami widzę zakusy na jakiegoś rambo :)
Noży Rambo mam dosyć, możesz mi wierzyć;) Zanim zarejestrowałem się na tym forum kupiłem sobie Columbie SR4 bodajże i mam definitywnie dosyć.
Wracając do pytania lekko je zmienię bo się nie dogadamy chyba;) Tak więc - jaki nóż byłby lepszy na survivalu? Mora 2000 czy Clipper?
Awatar użytkownika
Hakas
Posty: 209
Rejestracja: 03 lip 2008, 00:08
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
Tytuł użytkownika: KAPKANCZYK
Płeć:

Post autor: Hakas »

Witaj!
Najlepiej kolego żebyś obydwa noże zmacał i nimi popracował.
Mój dziadunio mawia - Organista lubi kiszone ogórki a proboszcz jego córki.
Czyli jednemu wygodnie będzie pracować SRK od CS inny weźmie Muele i będzie zadowolony jeszcze inny wybierze Kukri lub innego paranga a jeszcze inny zadowoli się zwykłym Victorinoxem i powie, że lepszego nie potrzeba.
Ja osobiście bardzo lubię W11 od EKA a inni uważają, że ten nóż ma za krótką rękojeść.
Tak więc kolego najlepiej iść do sklepu lub kogoś kto dysponuje takim nożem i pomacać nożyk, a jak się uda to popracować nim w terenie.
Hakas
Wędruję poprzez świat polując, walcząc
i uzdrawiając

Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima
Bojownik
Posty: 46
Rejestracja: 05 paź 2009, 20:37
Lokalizacja: Olesno
Tytuł użytkownika: Bojownik
Płeć:

Post autor: Bojownik »

Witam
Poszukuję ostatnio w miarę dobrego noża. Chodzi mi o jakiegoś woła roboczego i pomyślałem nad Ontario AFGAN BLACK http://www.wagabunda.eu/ontario-afgan-black-p-783.html
Co wy o tym sądzicie
Z góry dzięki za za pomoc
Awatar użytkownika
Brodkes
Posty: 332
Rejestracja: 11 kwie 2009, 19:51
Lokalizacja: Nysa
Tytuł użytkownika: Knifemaker
Płeć:

Post autor: Brodkes »

Propozycja fajna, lecz są lepsze rozwiązania ;-)

http://www.military.pl/ontario-rat-3-8630-_3360t.html

Bardziej znany i lubiany.
Osobiście go nie posiadam, ale czytalem dużo pozytywnych opinii na jego temat.

Więcej dowiesz się o nim tu:

www.knives.pl
SURVIVAL-trening,wielka próba,wola przetrwania
Bojownik
Posty: 46
Rejestracja: 05 paź 2009, 20:37
Lokalizacja: Olesno
Tytuł użytkownika: Bojownik
Płeć:

Post autor: Bojownik »

Też o nim myślałem jednak wydaje mi się że te 3mm grubości to nie najlepsze rozwiązanie dla woła roboczego. ;-)
Awatar użytkownika
Tanto
Administrator
Posty: 1072
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1743064
Płeć:

Post autor: Tanto »

hellah pisze:Tak więc - jaki nóż byłby lepszy na survivalu? Mora 2000 czy Clipper?
Obydwa są równie dobre, a lepszy jest ten który bardziej ci się podoba. Hakas bardzo dobrze wyjaśnił istotę tematu.
W przypadku Mory nic nie stoi na przeszkodzie żebyś kupił obydwa modele, może nie jednocześnie, ale ich cena powoduje że są w zasięgu przeciętnego śmiertelnika; dylemat ten czy tamten nabiera prawdziwego znaczenia gdy zaczynamy rozmawiać o nożach za 400 czy 600 zł.

Dla wszystkich którzy czują potrzebę posiadania noża który można zakatować polecam stronę knifetests.com (strona zawiera materiały drastyczne i osoby kochające noże nie powinny ich oglądać ;-) ), po przejrzeniu zawartych tam testów można wyrobić sobie pogląd o tym czego możemy spodziewać się po danym wyrobie.
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
Awatar użytkownika
Driver
Posty: 315
Rejestracja: 02 mar 2009, 15:53
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 6876158
Tytuł użytkownika: Supertramp
Płeć:

Post autor: Driver »

Bojownik pisze:Też o nim myślałem jednak wydaje mi się że te 3mm grubości to nie najlepsze rozwiązanie dla woła roboczego. ;-)
Kolego nie wiesz co mówisz :mrgreen: :mrgreen: ja osobiście posiadam ten model http://www.wagabunda.eu/ontario-tak1-1095-p-231.html też z tego sklepu i spełnia swoją rolę w 100%, on nie narzeka kiedy musi ciąć rąbać i podważać, koń roboczy wół i osioł :mrgreen: :mrgreen: nazwij go jak chcesz ale daję radę temu wszystkiemu http://swiatnozy.com.pl/content/view/111/64/ tu masz małą recenzję. Choć zawsze są inne rozwiązania.
Gdybym schował ręce do kieszeni,skazali by mnie za ukrywanie broni.
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

Bojownik pisze:Witam
Poszukuję ostatnio w miarę dobrego noża. Chodzi mi o jakiegoś woła roboczego i pomyślałem nad Ontario AFGAN BLACK http://www.wagabunda.eu/ontario-afgan-black-p-783.html
Co wy o tym sądzicie
Z góry dzięki za za pomoc
wygląda śliczniusio, już mi się podoba :)
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Bojownik
Posty: 46
Rejestracja: 05 paź 2009, 20:37
Lokalizacja: Olesno
Tytuł użytkownika: Bojownik
Płeć:

Post autor: Bojownik »

Mógłby mi ktoś coś więcej powiedzieć o tym nożu? Czy warto jako woła roboczego?
Awatar użytkownika
Driver
Posty: 315
Rejestracja: 02 mar 2009, 15:53
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 6876158
Tytuł użytkownika: Supertramp
Płeć:

Post autor: Driver »

Z tej firmy każdy nóż nadaje się na woła roboczego :mrgreen: :mrgreen:
sam pisałeś czy 3mm wystarczą dla noża, wież mi starczą a ontario afgan ma ich aż 6mm u nasady noża,
tym to już można Abramsy jak konserwy ze śledziami otwierać :mrgreen: :mrgreen: .
Zważ na to że im grubszy nóż tym cięższy a nie wszyscy lubią pracować ciężkimi nożami Ontario TAK-1 już do lekkich nie należy a ma tylko 4,5 mm :-D .
Najlepiej jak byś miał okazję je zamacać no i cena trochę odstrasza za afgana
Gdybym schował ręce do kieszeni,skazali by mnie za ukrywanie broni.
Vatlix
Posty: 3
Rejestracja: 02 mar 2009, 21:15
Lokalizacja: Kraków
Gadu Gadu: 13009981
Płeć:

Post autor: Vatlix »

Czy jakiś posiadacz noża Ka-Bar Becker BK2 mógłby mi napisać jak się sprawuje w terenie i ogólnie niech opisze "wrażenia" z użytkowania.
Bojownik
Posty: 46
Rejestracja: 05 paź 2009, 20:37
Lokalizacja: Olesno
Tytuł użytkownika: Bojownik
Płeć:

Post autor: Bojownik »

Driver pisze:Z tej firmy każdy nóż nadaje się na woła roboczego :mrgreen: :mrgreen:
sam pisałeś czy 3mm wystarczą dla noża, wież mi starczą a ontario afgan ma ich aż 6mm u nasady noża,
tym to już można Abramsy jak konserwy ze śledziami otwierać :mrgreen: :mrgreen: .
Zważ na to że im grubszy nóż tym cięższy a nie wszyscy lubią pracować ciężkimi nożami Ontario TAK-1 już do lekkich nie należy a ma tylko 4,5 mm .
Najlepiej jak byś miał okazję je zamacać no i cena trochę odstrasza za afgana
Waga mi nie przeszkadza. Lubię wiedzieć że trzymam nóż w ręku :mrgreen: .
Cena, no niestety dość dużo kasy :-( ale myślę że będę mógł na nim polegać przez długie lata i raczej się nie rozwali przy pierwszej okazji.
Awatar użytkownika
Driver
Posty: 315
Rejestracja: 02 mar 2009, 15:53
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 6876158
Tytuł użytkownika: Supertramp
Płeć:

Post autor: Driver »

Bojownik pisze: Waga mi nie przeszkadza. Lubię wiedzieć że trzymam nóż w ręku :mrgreen: .
Cena, no niestety dość dużo kasy :-( ale myślę że będę mógł na nim polegać przez długie lata i raczej się nie rozwali przy pierwszej okazji.
Jeśli waga ci nie przeszkadza to ok :mrgreen: :mrgreen: a co jakości czy się nie rozwali przy pierwszej okazji, nie wiem co by trza było zrobić żeby toto się rozleciało

ale zastanów się czy to akurat musi być Afgan bo można kupić TAKA-1 lub RATA-3 bo wcale nie ustępują miejsca swoim większym braciom a i zostanie trochę kasy na inny sprzęt.
Gdybym schował ręce do kieszeni,skazali by mnie za ukrywanie broni.
Bojownik
Posty: 46
Rejestracja: 05 paź 2009, 20:37
Lokalizacja: Olesno
Tytuł użytkownika: Bojownik
Płeć:

Post autor: Bojownik »

Jeszcze się zastanowię, ale myślę że te 6mm grubości bardziej do mnie przemawia. Chodzi mi też o zapas mocy więc chyba postawie na Afgana. A przecież do precyzyjnych prac mam MORĘ :mrgreen:
Ciek
Posty: 722
Rejestracja: 25 paź 2009, 10:06
Lokalizacja: z kanapy przed TV
Tytuł użytkownika: awski
Płeć:

Post autor: Ciek »

Nie lepiej kupić sobie siekierkę?
mcbren
Posty: 79
Rejestracja: 25 sty 2010, 12:32
Lokalizacja: Wejherowo
Płeć:

Post autor: mcbren »

Wadą RATów są:
- szorstka powłoka. Smarując chleb pasztetem czy serkiem topionym, to połowa zostaje na ostrzu. Więc jeżeli przewidujemy te produkty w turystycznej diecie, musimy dopakować opinel lub vicka do plecaka.
- micartowe twarde okładki rękojeści, po kilku minutach rąbania nasz nadgarstek mówi stop.
- wycięcie na ostrzu pod palec (bardziej w RATach niż TAKu i chyba mniej w najnowszych wersjach), które zabiera z ostrza cal cennego miejsca (5 calowy RAT 5 ma taką długość efektywna ostrza co 4 calowy F1)

A poza tym są to za*****te noże. Mam 5-tką i może kiedyś dokupię wymarzoną 7-kę.
Aczkolwiek na pierwszy i podstawowy nóż ich nie polecam, lepiej wziąć Morę lub F1.
Bojownik
Posty: 46
Rejestracja: 05 paź 2009, 20:37
Lokalizacja: Olesno
Tytuł użytkownika: Bojownik
Płeć:

Post autor: Bojownik »

Mi właśnie chodzi o woła roboczego, jak będzie trzeba popracować w terenie to wezmę Afgana. Ale zawsze będę miał przy sobie moją ukochaną morę :mrgreen:
Awatar użytkownika
maxter
Posty: 145
Rejestracja: 11 maja 2009, 10:26
Lokalizacja: Ostróda
Płeć:

Post autor: maxter »

Używał ktoś/miał styczność z: http://www.specshop.pl/product_info.php ... ts_id=5266
Wpadł mi w oko. Całkiem ładny, ale obawiam się jak z wytrzymałością i przydatnością w terenie.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów bez podawania przyczyny.
Bojownik
Posty: 46
Rejestracja: 05 paź 2009, 20:37
Lokalizacja: Olesno
Tytuł użytkownika: Bojownik
Płeć:

Post autor: Bojownik »

Witam.
Nóż nawet fajnie wydląda. Ale moim zdaniem lepiej kupić sprawdzoną morę. Za tą cene masz more z drewnianą rękojeścią i z węglówki. Sam mam i polecam :mrgreen: .
Awatar użytkownika
maxter
Posty: 145
Rejestracja: 11 maja 2009, 10:26
Lokalizacja: Ostróda
Płeć:

Post autor: maxter »

Mam już Morę i Vicka, więc ciśnienia na nóż nie mam. Tak tylko się zastanawiałem czy warto tą stówkę wydać bo wygląda, moim zdaniem, dużo lepiej niż Mora.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów bez podawania przyczyny.
Bojownik
Posty: 46
Rejestracja: 05 paź 2009, 20:37
Lokalizacja: Olesno
Tytuł użytkownika: Bojownik
Płeć:

Post autor: Bojownik »

Moim zdaniem nóż powinien być funkcjonalny a nie ładny. Ale w końcu każdy ma swoje zachcianki :mrgreen: . Ja na twoim miejscu dozbierałbym jeszcze trochę i kupił jakiegoś Ontario albo EKA Nordic W11
Awatar użytkownika
przeszczep
Posty: 364
Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
Lokalizacja: warszawa
Gadu Gadu: 9000624
Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
Płeć:

Post autor: przeszczep »

Eka odkąd straciła płaski szlif, straciła też wiele funkcjonalności ;)
Bojownik
Posty: 46
Rejestracja: 05 paź 2009, 20:37
Lokalizacja: Olesno
Tytuł użytkownika: Bojownik
Płeć:

Post autor: Bojownik »

No w sumie tak, ale najgorsza nie jest. A tak z czystej ciekawości spytam, czy Eka jest jeszcze dostępna ze szlifem płaskim?
Awatar użytkownika
przeszczep
Posty: 364
Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
Lokalizacja: warszawa
Gadu Gadu: 9000624
Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
Płeć:

Post autor: przeszczep »

Używki pewnie można gdzieś dostać. Z płaskim już nie produkują.
ODPOWIEDZ