Strona 1 z 1
Zimowa wyprawa do Yukonu
: 27 sty 2014, 08:00
autor: Red Nose
: 27 sty 2014, 08:51
autor: Rojek
Red Nose, świetny wypad całkowicie w moim klimacie:) Drewniane rakiety wyglądają jak cukierki:) Sprowadzane?
: 27 sty 2014, 09:13
autor: Red Nose
Rakiety mniejsze to recznie robione kolegi Wed-a a moje to te wieksze kanadyjskie.Sprawdzane w zeszlym roku w wiekszym sniegu.Teraz bylo za plytko wiec w zasadzie polazilem tylko troche dookola komina.Mam nadzieje ze jeszcze dosypie w ten sezon. Te kanadyjskie maja oplot zrobiony z rawhide-a powlekanego zywica wiec wygladaja wciaz jak nowki.
Za to zwracam uwage na zimowe paputy (mokasyny) w ktorych smigalem trzy dni. Ciekawy wynalazek ktory sprawdzil sie wysmienicie.
: 27 sty 2014, 09:36
autor: Rojek
Red Nose pisze:Za to zwracam uwage na zimowe paputy (mokasyny) w ktorych smigalem trzy dni. Ciekawy wynalazek ktory sprawdzil sie wysmienicie.
Właśnie! Miałem o to zapytać, gdyż już od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem nabycia lub zrobienia takowych. Po przeprowadzce nareszcie mam warunki do ręcznych robótek więc chodzą mi po głowie strasznie. Moim głównym problemem przy dużych mrozach w zwykłych butach jest to, że nie mogę swobodnie ruszać stopą i palcami. Szczególnie jest to dokuczliwe przy pracach obozowych przez co marzną mi palce u stóp. Wiem, że takie paputki są pozbawione takiego problemu. Stosują je zarówno na Alasce jak i na Syberii, więc nie ma mowy by były pomyłką. Powiedz mi z jakiego rodzaju skóry je masz i czy sam je robiłeś?
Czy mógłbyś również mi powiedzieć ile kosztuje taka przyjemność jak te kanadyjskie rakiety? Sam szukam również informacji o technologi ich wykonywania czyli odpowiedniego drewna i gięcia go na gorąco, ale obawiam się, że może to być zbyt trudne.
: 27 sty 2014, 09:39
autor: Doczu
Świetny wypad i klimat. Zwłaszcza że niemal wszystko co widać na zdjęciach ma wygląd jak z epoki. Brawo. Podziwiam

: 27 sty 2014, 09:55
autor: Red Nose
Rojek pisze:Właśnie! Miałem o to zapytać, gdyż już od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem nabycia lub zrobienia takowych...
Czy mógłbyś również mi powiedzieć ile kosztuje taka przyjemność jak te kanadyjskie rakiety?.
Na temat paputow rozpisalem sie
TUTAJ
Niestety podstawowy ich problem to ze musi byc ujemna temperatura poniewa w okolicach zera na sniegu przemakaja. Rok temu dwoch z naszych kolegow zrobilo sobie futrzane ale aura niedopisala i w nocy bylo ponizej zera ale w dzien przyszla odwilz i paputy zaczely przesiakac.
Rakiety kupilem na kanadyjskim ebay-u. Kosztuja ok 60 $ i transport ok 50 $. Sa uzywane sa tez nowe. Rozmiarowka do wyboru.Moje nie sa w 100 % zgodnie historycznie ze wzgledu na zywice na oplocie i mocowania ale po wymianie paskow na rzemienie bedzie OK.
Rewelacyjnie spisuja sie w glebokim sniegu chociaz na poczatku czlowiek przydeptuje je sobie i wywraca sie. Trzeba w nich czlapac na boki jak w kapciach w muzeum. W plytkim sniegu nie polecam poniewaz mozna polamac na nierownosciach terenu pod sniegiem.
: 27 sty 2014, 10:22
autor: Rojek
Red Nose pisze:Na temat paputow rozpisalem sie
TUTAJ
Super dzięki za link na pewno przestudiuje!
Red Nose pisze:Niestety podstawowy ich problem to ze musi byc ujemna temperatura poniewa w okolicach zera na sniegu przemakaja.
I właśnie przy takich temperaturach będę chciał z nich korzystać. Na odwilż mam Gore-texy lub jeszcze lepsze gumofilce!
Co do rakiet marzą mi się takie i pewnie będę na nie polował. Mają niesamowity klimat i nowoczesne pod tym względem się do nich nie umywają. Czy korzystałeś z nich na większych nierównościach? Słyszałem, że oryginalne rakiety zrobione z alaskańskiej brzozy są bardzo wytrzymałe. Mój teren jest jednak dość pagórkowaty i ciężko tu o proste odcinki. Potrzebuje więc wytrzymałej konstrukcji z drewna. Chce duże rakiety na głęboki śnieg. Małe rakiety na płytszy śnieg nie wymagające "podwinięcia" wykonam sam.
: 27 sty 2014, 11:48
autor: Red Nose
Rojek pisze:Czy korzystałeś z nich na większych nierównościach? Słyszałem, że oryginalne rakiety zrobione z alaskańskiej brzozy są bardzo wytrzymałe. Mój teren jest jednak dość pagórkowaty i ciężko tu o proste odcinki.
Chodzi Ci o to czy chodzilem po gorach ?
Czy o to czy da sie podejsc pod nierownosc ?
Da sie chodzic po gorach , oczywiscie do pewnych granic. Trzymaja sie sniegu nie zapadaja sie choc na pewno wymaga to wysilku i mocnych wiazan.Z pewnoscia jest o wiele lepsze niz grzezniecie po kolana w sniegu. Co do malych pagorkow to spoko,dadza rade.
Jedyne ryzyko to zaorane pole,lub konary w lesie z mala warstwa sniegu bo wtedy trzeszcza jak sie stanie po calej rozpietosci i moga peknac. No ale wtedy nie sa potrzebne. Bez sniegu do polowy lydki nie powinno sie uzywac.
: 27 sty 2014, 12:05
autor: Rojek
Chodzi mi oczywiście o podejścia(i zejścia) pod nierówności i pagórki w terenie dość pofałdowanym. O zdobywaniu szczytów nie myślę

.
Red Nose pisze:Jedyne ryzyko to zaorane pole,lub konary w lesie z mala warstwa sniegu bo wtedy trzeszcza jak sie stanie po calej rozpietosci i moga peknac.
I dlatego kocham drewno bo informuje, że coś złego się dzieje

. Może uda mi się zdobyć rakiety i zrobić papucie na następną zimę(byle czas pozwolił).
Dzięki za informacje! Będę też zaglądał na forum, które podałeś. Masa ciekawych rozwiązań i wiedzy, którą wykorzystam.
: 28 sty 2014, 15:58
autor: Kopek
Nie nasz klimat? Recon gromadzi tyle dusz z różnych klimatów, że i wasz się zmieści.
Red Nose, przyjmujecie czasem wolnych słuchaczy? Tzn. kogoś kto wygląda inaczej, siedzi i słucha ale za to drewna narąbie graty podźwiga.
: 28 sty 2014, 17:14
autor: Konrad Busza
Świetny wypad. W 100% w moim klimacie

: 28 sty 2014, 17:45
autor: thrackan
Red Nose, bardzo mi ten klimat przypadł był do gustu, ale na razie za mało mam cierpliwości, finansów, czasu i wiedzy aby taki ekwipunek wykonać lub nabyć, oraz się nim prawidłowo posłużyć. Dlatego ograniczam się do oglądania takich fotoreportaży, jak Twoje i nimi raduję oko. Jak widzisz po powyższym odzewie, masz tu obserwatorów. Nie krępuj się więc w dodawaniu kolejnych fotorelacji.

: 28 sty 2014, 17:53
autor: Zirkau
Mnie się ten klimat bardzo, ale to bardzo podoba. W końcu i tak zawsze miałem zamiłowanie do indian, kowboi i canoe.
: 28 sty 2014, 18:23
autor: Prowler
Red Nose, jedne z ciekawszych zdjęć z ostatniego czasu jakie widziałem to po pierwsze.
Po drugie jak będę u teściów niecałe 18 km od Suwałk to się pofatyguje , znajdę Cie i wówczas oberwiesz za to ,że nie dałeś znać ,że do mojej Puszczy jedziesz - no takich fajnych ciuszków nie mam ale przynajmniej bym se na Was popatrzył

. Dam też cynk Duchowi Puszczy (a mam z nim/nią układy) i jak następnym razem zawitasz do knyszyńskiej to lekko mieć nie będziesz icon_twisted
pop trzecie gdzie dokładnie biwakowaliście jeśli można wiedzieć ?
: 28 sty 2014, 21:55
autor: kamykus
Nie macie pojęcia jak wam zazdroszczę

: 29 sty 2014, 09:26
autor: Red Nose
Dzieki za wyrazy uznania - nie przypuszczalem ze Wam sie spodoba.
Do tej pory mialem wrazenie ze te forum to raczej sprzet hi-tec,nalgenki i mora.
No a nasza ekipa wyglada tak jak wyobrazenie pracownika MOPS na temat bezdomnych alkoholikow.
Nie jestesmy nastawieni na ekstremum a raczej na zabawe .Nasze haslo to "komfort ponad wszystko" ale za pomoca historycznego sprzetu. Pomimo ze czasem wyglada dziwacznie lub surowo to tylko oderwanie od codziennosci a nie testowanie siebie czy granic.Nie okreslamy tego jako survival.Nie lubimy marznac,byc glodnymi czy zmeczonymi. To taka bardziej "turystyka z myszka".
No ale ciesze sie ze mam tutaj zielone swiatlo. Wiosna bedziemy troche plywac w kanu to podziele sie wrazeniami.
Pozdrawiam
P.S. Bylismy w okolicach Zasad
: 29 sty 2014, 13:26
autor: Kopek
Red Nose pisze:Nie jestesmy nastawieni na ekstremum a raczej na zabawe
I jak to możliwe, że na zlot nie przyjechałeś.
Red Nose pisze:Do tej pory mialem wrazenie ze te forum to raczej sprzet hi-tec,nalgenki i mora.
Tak a potem stać już nas tylko na Leor:
https://imagizer.imageshack.us/v2/375x2 ... 4/60uo.jpg
Red Nose pisze:No ale ciesze sie ze mam tutaj zielone swiatlo. Wiosna bedziemy troche plywac w kanu to podziele sie wrazeniami.
Pozdrawiam
Dziel się dziel. Czekamy. Powodzenia.
: 29 sty 2014, 14:23
autor: Red Nose
A widzialem,widzialem

Zafascynowal mnie , bede musial podpytac Hejtynietego o alchemie. Ja na nasze imprezy dostarczam wodke na igliwiu (z racji zimna pedzimy z tego co jest w lesie ).Takze zapraszam.
Swoja droga doktor ojtam,ojtam mial fajne wdzianko,pasowalby do nas

Pozdrawiam
: 29 sty 2014, 14:40
autor: Bubel
pędzicie z tego co jest w lesie? w sensie że na miejscu?
A co do klimatu - chyba większość Reconowców entuzjastycznie by podeszła do takiego wypadu
swoją drogą - czy ktoś z Twojej grupy może ma wykroje albo chociaż może wyjaśnić "know how" do zrobienia takiej futrzanej czapy jak ma babka ze zdjęcia nr 7 i gość ze zdjęcia nr 11? już jedną baranią skórę zmarnowałem, do drugiej podchodzę z większą rezerwą...
: 29 sty 2014, 15:03
autor: Red Nose
Bubel pisze: takiej futrzanej czapy jak ma babka ze zdjęcia nr 7 i gość ze zdjęcia nr 11?.
Ja ci k...a dam "babka" !! To ja !
A czapka niestety to oryginalna mongolska.Nie szylem jej a przywiozlem.Ale moge obfocic w wolnej chwili.Generalnie ma konstrukcje XV w. helmu

Co wiemy to opisujemy na naszym
forum
Ale wiele rzeczy sami sie uczymy i kombinujemy metoda szperania w starych opisach ,rysunkach,zdjeciach czy po prostu prob i bledow.
A scinek skor i futer po nieudanych projektach mam juz kilka reklamowek

: 29 sty 2014, 15:44
autor: Tresor
[...] klimat! konkret trip