Bardzo brakowało mi tutaj takiego tematu, więc pozwoliłem sobie go założyć.
Codziennie bywamy w pracy, szkole, uczelni, na ulicy. Często teren zaskakuje nas np nie planowanym spacerem w ładną pogodę, czy kapciem pod spożywczakiem.
Na szeroko pojętych wyprawach zawsze jesteśmy przygotowani. A na co dzień co stosujemy? Sprzęt uniwersalny? Wygodny? Tani i do zniszczenia/zgubienia? Drogi i sentymentalny?
Ot narzędzia najbliższe ciału

Jestem dżentelmenem, zaczynam od siebie.

Spostrzegawcze oko trapera zauważy zdublowania. Przed wyjściem z domu:
-Pas oficerski zamieniany na parciany kiedy spodziewam się pływania w ubraniu.
-Jeden z telefonów zamieniany na HTC kiedy potrzeba neta i nawigacji.
-Casio na Amfibię, kiedy tylko można i nie potrzeba stopera/budzika.
Oprócz tego czasem więcej niż jeden scyzoryk, na łańcuszku.
Zwykle nie noszę portfela, dokumentów, kluczy, dużego noża ani pieniędzy.
Latarkę i aparat mam w telefonie. A tyle blaszek, bo kiedyś straciłem przyjaciela.
Oceńcie, pochwalcie się swoim
