Piryt - smocze jajo

dział małych piromanów ;-)

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Piryt - smocze jajo

Post autor: Gryf »

Krzesanie ognia pirytem, w pytaniach i odpowiedziach.
Udało mi się uzyskać iskrę z pirytu. Iskrę chwytamy w ten sam sposób jak przy pomocy krzemienia. Ciekawy i specyficzny minerał.

Dąb sądzę, że twoja hubka będzie świetnie nadawać się do chwytania pirytowych iskier.

Oddajmy głos specjalistom: http://www.pgi.gov.pl/muz...piryt/opis.html
Jak zwykle zapraszam do rozmowy!
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1057
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Na razie nie wpadł mi w ręce, a chciał bym spróbować krzesania piryt-krzemień, podobno daje radę.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Awatar użytkownika
Parthagas
Posty: 787
Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
Lokalizacja: Mława
Tytuł użytkownika: kumpel staffików
Płeć:

Post autor: Parthagas »

Piryt jest bardziej kruchy,a co za tym idzie twardszy. Zgniotłem pirytowe jajko w imadle i testowałem na odłupkach. Krzemień o piryt - nie sprawdzałem.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Parthagas, masz jeszcze egzemplaże całego, nie rozbitego pirytu?
Awatar użytkownika
Parthagas
Posty: 787
Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
Lokalizacja: Mława
Tytuł użytkownika: kumpel staffików
Płeć:

Post autor: Parthagas »

Sprawdzałem na stronie geologicznej i to smocze jajo to "raczej" nie piryt. Piryt ma budowę krystaliczną, zbliżoną do sześcianu chyba, że to jakaś odmiana pirytu.
Sprawdziłem, iż bardzo dobrze krzesze się iskry z krzesiwa pręcikowego za pomocą odłupków krzemienia lub "pirytu". Kamienne ostrza odciążają tym sposobem nasz nóż, a jakiż to problem wrzucić kilka z krzesiwem do kieszeni (w sraczkowatym kolorze są kawałki smoczego jaja).

Obrazek
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Parthagas pisze:Sprawdzałem na stronie geologicznej i to smocze jajo to "raczej" nie piryt. Piryt ma budowę krystaliczną, zbliżoną do sześcianu chyba, że to jakaś odmiana pirytu.
Niuans polega na tym, że piryt tak samo jak krzemień występuje w postaci tzw. "buł" i w formie kopalinowej. Buły są niewiarygodnie ciężkie. Kiedyś próbowałem dźwignąć taką bułę wielkości ok. 3 bochenków chlema i miałem problem z udźwignięciem. Nazwa smocze jajo wizięła się przede wszystkim stąd, że jest b. ciężka i powierzchnia takiej buły jest pokryta jakąś białą "kredowatą" substancją .

Krzemień z pirytem dają iskry, które są bardzo małe i w dziennym świetle prawie niewidoczne.
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

Gryf, A to smocze jajo nie jest jakąś nazwą lokalną?

Parthagas, To na zdjęciu przypomina mi odrobinę obtoczony w rzece limonit.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

wolfshadow pisze:Gryf, A to smocze jajo nie jest jakąś nazwą lokalną?
Tego nie wiem, ale patrząc na jajowate okazy pirytu sądzę, że nazwa jest nader adekwatna, nie uważasz?
Awatar użytkownika
Parthagas
Posty: 787
Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
Lokalizacja: Mława
Tytuł użytkownika: kumpel staffików
Płeć:

Post autor: Parthagas »

Wolf, znalazłem to na żwirowni, rozbiłem. Daje iskrę identyczną jak krzemień, ostrość i twardość też ma zbliżoną.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Parthagas, Odłóż dla mnie kawałek.
Awatar użytkownika
House
Posty: 88
Rejestracja: 17 maja 2009, 19:34
Lokalizacja: Toruń
Gadu Gadu: 20483172
Płeć:

Post autor: House »

Parthagas pisze:Wolf, znalazłem to na żwirowni, rozbiłem
Piryt w żwirowni, hmm dziwne.
Obrazek
Dobry alpinista to stary alpinista.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

House, Nic w tym dziwnego, ponieważ piryt występuje również w skałach osadowych, którymi między innymi są piachy, żwiry.
Awatar użytkownika
House
Posty: 88
Rejestracja: 17 maja 2009, 19:34
Lokalizacja: Toruń
Gadu Gadu: 20483172
Płeć:

Post autor: House »

Byłem zdziwiony, bo panowie w "Western City" obok Karpacza sądzą że Pirytu nie znajdziemy nigdzie indziej poza górami. Ale moja wątpliwość została rozwiana.
Dobry alpinista to stary alpinista.
Awatar użytkownika
LeElectro
Posty: 66
Rejestracja: 10 paź 2009, 14:05
Lokalizacja: Lubanowo
Gadu Gadu: 604208
Płeć:

Post autor: LeElectro »

A oprócz żwirowni (w poniedziałek ruszam na naszą ! po piryt ! :D) to gdzie jeszcze takowy piryt może się znajdować ? To chyba najlepsza alternatywa zamiast krzesiwa, bo w domu mam już kilka krzemieni, a one czekają na "drugą połówkę". Słyszałem jeszcze, że krzemieniem można krzesać pocierając go o żelazo ?
Obrazek
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

LeElectro pisze:Słyszałem jeszcze, że krzemieniem można krzesać pocierając go o żelazo ?
Czytałem, że pilniki do metalu się tu dobrze spisują. Właśnie próbowałem na swoim kawałku krzemienia, ale rozleciał mi się na drobne kawałki :roll:
Treasure Hunter
Posty: 722
Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Tytuł użytkownika: DD Hammocks
Kontakt:

Post autor: Treasure Hunter »

Pilnik się rozleciał czy krzemień? ;-) Generalnie każdy kawałek wysokowęglowej stali odpowiednio wysoko zahartowany nadaje się do krzesania iskier z krzemienia. Pilniki przeważnie te wymagania spełniają.
Awatar użytkownika
LeElectro
Posty: 66
Rejestracja: 10 paź 2009, 14:05
Lokalizacja: Lubanowo
Gadu Gadu: 604208
Płeć:

Post autor: LeElectro »

Dzisiaj oglądaliście Lesa Strounda ? Miał jakiś "kamień", nie powiedziano jaki, ale miał taką szklistą strukturę, więc na pewno krzemień, a wykrzesał iskrę z pomocą swojej siekiery (z czego ?).
Treasure Hunter na logikę biorąc - krzemień się rozleciał.
To o stal się pociera, czy o żelazo ? To ta sama zasada działania co krzesiwo kowalskie, prawda ?
Obrazek
Treasure Hunter
Posty: 722
Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Tytuł użytkownika: DD Hammocks
Kontakt:

Post autor: Treasure Hunter »

Zasada taka sama. Używa się stali gdyż żelazo w czystej postaci jest zbyt miękkie. Pod wpływem uderzenia w krzemień (lub inny wystarczająco twardy kamień) odrywamy malutkie kawałki żelaza z naszego krzesiwa, które w wyniku magicznej reakcji fizykochemicznej rozgrzewają się do czerwoności ;-)

Naukowo tego jednak nie wytłumaczę- ja prosty humanista jestem ;-) A jeśli walnąłem jakiegoś babola to proszę czym prędzej mnie poprawić.
Awatar użytkownika
LeElectro
Posty: 66
Rejestracja: 10 paź 2009, 14:05
Lokalizacja: Lubanowo
Gadu Gadu: 604208
Płeć:

Post autor: LeElectro »

Taka mała poprawka - uderzamy krzemieniem, a nie o krzemień :) Powiedziałeś to dość chaotycznie, bo wynikło na to, że uderzając stalą o twardy kamień też się da wykrzesać coś :)
Ja wam mówię, że trzeba długo to robić zanim pojawi się wystarczająco duża iskra - to tak na podstawie doświadczeń Strounda.
A da radę metodą krzemień-krzemień ? Iskry są, ale takie na prawdę "pycieńkie" i ledwie czerwone. Podobno są jacyś ludzie, którzy to umieją.
Obrazek
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1057
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

LeElectro, najpierw się naucz a później staraj się kogoś poprawiać, bo jak na razie głupoty pleciesz. Można krzemieniem w stal i odwrotnie:
http://puszczanstwo.blogspot.com/2008/0 ... cyjne.html
Ostatnio zmieniony 01 lis 2009, 20:29 przez Dąb, łącznie zmieniany 1 raz.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

Treasure Hunter pisze:Pilnik się rozleciał czy krzemień? ;-)
Może i kupiłem kiepski pilnik, ale nie aż tak ;-)
Awatar użytkownika
LeElectro
Posty: 66
Rejestracja: 10 paź 2009, 14:05
Lokalizacja: Lubanowo
Gadu Gadu: 604208
Płeć:

Post autor: LeElectro »

Dobra, przepraszam, macie racje, moja pomyłka :)
Temat krzesiwa klasycznego jest już rozwiązany (kurcze Dąb, przestudiowałem dobrze twoją stronę/blog, ale dlaczego mówię o tym, co już widziałem i nie wiem tego to nie mam pojęcia :lol: )
Powracając do pirytu - podobno są na dnach strumyków ?
Obrazek
Awatar użytkownika
pandowilk
Posty: 23
Rejestracja: 27 sty 2010, 23:18
Lokalizacja: Puławy
Gadu Gadu: 8833453
Płeć:

Post autor: pandowilk »

Gryf pisze:Parthagas, masz jeszcze egzemplaże całego, nie rozbitego pirytu?

Kiedyś w kioskach pojawiła się publikacja "kamienie świata" czy coś takiego czy minerały... i tam właśnie był piryt o ile dobrze pamiętam... i nawet mam takie coś... ile prawdy w tym? nie wiem ale na pewno zabiorę ze sobą na jakiś zlot i przetestujemy ;) o ile to nie kawałek plastiku maźniętego srebrną farbą ;)
Awatar użytkownika
LeElectro
Posty: 66
Rejestracja: 10 paź 2009, 14:05
Lokalizacja: Lubanowo
Gadu Gadu: 604208
Płeć:

Post autor: LeElectro »

i ja mam to ! ;) Ale to była jakaś tam gazeta przyrodniczo-chemiczno-fizyczno-blablabla :D Oczywiście piryt "z prezentu" żadnej iskry mi nie wykrzesał.
Obrazek
madmun
Posty: 1
Rejestracja: 11 maja 2010, 01:59
Lokalizacja: jestem
Płeć:

Post autor: madmun »

Cześć, I post 8-)

Piryt to siarczek Fe2S, nazwa pochodzi z greki i oznacz pyr> ogień , pyryites > iskrzący
Iskry w połaczeniu z stalą- są bardzo małe z tego co pamiętam

I Piryty nie występują zwykle w postaci jajek, kulek, są bardzo rzadkie okazy do kilku cm i nie w PL

U nas dużo ale bardzo małych, praktycznie w wszystkich skałach, czasem można spotkać do kilku mm, jak kogoś interesuje moge podać -/+ lokaliazacje gdzie można się udać na poszukiwanie, z wyglądu przypomina złoto :mrgreen:
ODPOWIEDZ