Reconnet

Czołem,

Trasa z Finse do Haukeliseter. Przejście zajęło 6,5 dnia (solo, F&L). Warunki, jak to zimą - zmienne Ostatnie zdjęcia - kilka dni pośmigaliśmy z Luizą w okolicy.

Zdjęcia - link do picasy.
Trasa / lista sprzętu - jeżeli macie komentarze, chętnie przedyskutuję.









Pozdrowienia na początek nowego roku

Dla mnie te Twoje wyprawy to bajka i inny świat. Zazdroszczę !!! Ale cieszę się razem z Tobą.
A szczytem wszystkiego jest to, że robisz to razem z kobietą.

pytanie : masz podłogę do namiotu czy impowizujesz?

Witaj z powrotem. Jak zwykle żal mi ściska nie powiem co . Wszystkiego dobrego na nowy rok i kolejnych taki relacji se życzymy.

cóż by tu rzec hmmm . A już wiem co do sprzętu za lekko było i dlatego tak szybko

GawroN pisze:Dla mnie te Twoje wyprawy to bajka i inny świat. Zazdroszczę !!! Ale cieszę się razem z Tobą.
A szczytem wszystkiego jest to, że robisz to razem z kobietą.

pytanie : masz podłogę do namiotu czy impowizujesz?

Z Lu pośmigaliśmy na innej trasie i spokojniej

Mam podłogę z kawałka silnylonu oraz drugą zrobioną pod wymiar (z tej korzystaliśmy później, jak już Lu przyleciała). Korzystałem z tej sinlynonowej (taki prostokąt 1,5 metra na 3 metry) - jest w miarę ok, ale na śniegu strasznie się ślizga. Na zimę trzeba o czymś innym pomyśleć. Podłoga silnylonowa tylko pod karimat; reszta rzeczy jest w plecaku.

[ Dodano: 2014-01-04, 23:33 ]

Prowler pisze:cóż by tu rzec hmmm . A już wiem co do sprzętu za lekko było i dlatego tak szybko

Wolno niestety. Rekord chyba 29 godzin non stop - wyścig Amundsena; zrobł to gość który w UTMB zajął 7 miejsce...

Rzez pisze:Mam podłogę z kawałka silnylonu

Kupowałeś czy przerabiałeś już gotową rzecz? Jeśli kupowałeś to gdzie?

Karimaty się spisały? Nie ciągnęło od śniegu?

Jak zwykle zazdroszczę wyjazdu Szczególnie, że tamte okolice takie piękne i specyficzne.

Jak wspomniał Gawron - inna bajka!!
Już kilka razy zastanawiałem się po co jesteś na reconnet?? Przecież to nie twoja półka. Tu jest raczej liga lokalnych szwędaczy, zaliczających okoliczne rowy, bajorka i pagórki Globtroterów jest tu jak na lekarstwo i mnie to akurat pasuje
I proszę się nie oburzać i nie dawać mi kontry, ponieważ nie piszę ze złośliwości, a raczej ze skrytej zazrości

Pięknie! A my tu w błocie siedzimy

siux pisze:Jak wspomniał Gawron - inna bajka!!
Już kilka razy zastanawiałem się po co jesteś na reconnet?? .....
I proszę się nie oburzać i nie dawać mi kontry, ponieważ nie piszę ze złośliwości, a raczej ze skrytej zazrości

Siux, to jest dokąd wielu chciałoby się wybrać. Wyprawy Rzeza, to kwintesencja jednak Reconnet.

GAWRON! a prosiłem....

kalyk3 pisze:

Rzez pisze:Mam podłogę z kawałka silnylonu

Kupowałeś czy przerabiałeś już gotową rzecz? Jeśli kupowałeś to gdzie?

Karimaty się spisały? Nie ciągnęło od śniegu?

Jak zwykle zazdroszczę wyjazdu Szczególnie, że tamte okolice takie piękne i specyficzne.

Kupiłem w ExtremeTextil materiał silnylon drugiej kategorii 40 czy 50 g / m kw, pociąłem, obszyciem zajął się Nightfox.

Karimaty spisały się super. Myślałem czy brać Exped DownMat 7 UL, ale za dużo bawienia się z nią jest (zwijanie z rana) + jest trochę trochę delikatny szpej...

Zirkau pisze:Siux, to jest dokąd wielu chciałoby się wybrać. Wyprawy Rzeza, to kwintesencja jednak Reconnet.

Oj tam, ja myślę, że niejeden skusiłby się na takie krajobrazy:

http://www.google.pl/imgres?imgrefurl=h ... ldJzLb4EPM

Rzez, dzieki za adres

Skoro karimaty takie dobre to bede sie musial do ktorejs przymierzyc. Ostatnio ciagnelo mi od sniegu na karimacie na ktorej wg opinii nie powinno sie cos takiego wydarzyc. Stara juz jest. Moze dlatego

Rzez, mógłbyś napisać parę słów o nawigacji. Jak widzisz możliwość tego przejścia nawigując tylko na podstawie mapy papierowej i busoli?

RBT pisze:Rzez, mógłbyś napisać parę słów o nawigacji. Jak widzisz możliwość tego przejścia nawigując tylko na podstawie mapy papierowej i busoli?

Nawigacja była trochę wymagająca, natomiast na pewno znacznie łatwiejsza niż poziom przeciętnych BnO w wersji zaawansowanej. Ogólnie fiolozfii nie ma - trzeba było trzymać kierunek na południe / południowy zachód...

90-95% czasu korzystałem wyłącznie z mapy i kompasu (Moscompass - funkcjonuje wspaniale). Kompas mam założony przez cały czas na prawej ręce (link; na lewej zegarek; idealnie byłoby też mieć przyczepiony wysokościomierz). Pozostały czas skorzystałem z GPS (etrex 20 - kupiłem specjalnie przed wyjazdem, okazał się pomocny, ale nie jest niezbędny; nie można go też traktować jako wyłączne urządzenie do nawigacji - raczej jedynie jako potwierdzenie tego co rozumie się na podstawie wskazań kompasu oraz mapy). Korzystanie z GPS wynikało z kiepskich warunków pogodowych oraz faktu, że chciałem mieć pewność co do odległności do pewnych punktów orientacyjnych etc.

Podsumowując - jak potrafisz korzystać z mapy i kompasu - nie ma problemu. Mapę używałem 1:100 000 - jest bardzo precyzyjna.

Dziękuję za obszerną odpowiedź.