A chciałem tylko poloneza czyli prośba o porady do wz.928 GT
: 20 gru 2013, 11:05
Witam wszystkich.
Mam pewien problem, którym skarżyłem się wczoraj na ShoutBoxie. Problem w który w pewien sposób sami mnie wpędziliście (głównie kolega kamykus
). Otóż czytając jego fajną recenzję butów wz.928, a przy tym cierpiąc na głód butów codzienno-turystycznych, od kiedy w jesiennym ciągu 3dniowych Bieszczadzkich Ulew troszkę zużyłem swoje wysłużone skoczki, postanowiłem takie butki zakupić. Skusiła mnie cena, bo droższe od skoczków są trochę (prawie 2x, a więc o te 80zł), ale miały być w końcu super. Poczekałem na wiadomym serwisie aukcyjnym ładnych parę tygodni (stopka o rzadkim rozmiarze...). W końcu się trafiły, przepłacone o jakieś 2 dychy, ale i tak zmieściłem się sporo poniżej 200zł. Byłem zadowolony dopóki ich nie otrzymałem. Zamiast, co było w opisie aukcji i za co zapłaciłem, Demarów wz.928 (wolałbym Protektory, ale nie było co wybrzydzać), dostałem to co na zdjęciach. Niestety metki są raczej fabryczne, nie przyklejone przez sprzedawcę.
Całe swe nudne życie nie miałem butów "skóra z gore-tex". Panowie (i Panie), jak to się w ogóle je? Mam nosić specjalne skarpetki do tego? Pedicure i peeling u kosmetyczki przed każdym włożeniem? Czym i jak to pastować? Rozumiem, że normalne impregnacje na tłuszczach, łojach, itp babcine przepisy odpadają?
I jak z rozchadzaniem takiego buta? Buty są na długość idealne, z zapasem. Ale są pierońsko wąskie, węższe niż skoczki nawet (a myślałem, że to nie możliwe :-/ ). Jakby to była skóra, to bym się nie martwił, ale te goretexy nie pękają kiedy się układają do stopy?
Pytania mogą może wydawać się zabawne, ale serio nie wiem jak się zachowują buty skórzano-gore-texowe. A szukając w polskim necie, jak zwykle, trafię na opinie teoretyków i innych PRO albo TRU...
Mam pewien problem, którym skarżyłem się wczoraj na ShoutBoxie. Problem w który w pewien sposób sami mnie wpędziliście (głównie kolega kamykus

Całe swe nudne życie nie miałem butów "skóra z gore-tex". Panowie (i Panie), jak to się w ogóle je? Mam nosić specjalne skarpetki do tego? Pedicure i peeling u kosmetyczki przed każdym włożeniem? Czym i jak to pastować? Rozumiem, że normalne impregnacje na tłuszczach, łojach, itp babcine przepisy odpadają?
I jak z rozchadzaniem takiego buta? Buty są na długość idealne, z zapasem. Ale są pierońsko wąskie, węższe niż skoczki nawet (a myślałem, że to nie możliwe :-/ ). Jakby to była skóra, to bym się nie martwił, ale te goretexy nie pękają kiedy się układają do stopy?
Pytania mogą może wydawać się zabawne, ale serio nie wiem jak się zachowują buty skórzano-gore-texowe. A szukając w polskim necie, jak zwykle, trafię na opinie teoretyków i innych PRO albo TRU...