Strona 1 z 1

Park im. Ronalda Reagana.

: 09 gru 2013, 11:35
autor: Danko
Jak tak czytam Wasze wpisy i opisy na temat różnych wypadów to, to co tutaj umieszczę jest wyjściem po zapałki do kiosku w laczkach. Pieszo do Hiszpanii, szlakii inne drogi, surwiwale, 80 dni dookoła świata... a ja wczoraj byłem z moim średnim synem na małym rajdzie saneczkowym w parku nieopodal mojego domu.
Zresztą większa część mojej aktywności skupia się na owym parku. Jest tam kilka miejsc ogniskowych z których można kożystać (po uprzednim uzgodnieniu z ZDiZ i poinformowaniu służb co jest nieco upierdliwe).
Właśnie wczoraj zrobiliśmy małe ognisko z kiełbami.
Postanowiłem spróbować zagotować wodę w zarekwirowanej synkowi butelce pet po napoju. Eksperyment zakończył się sukcesem, mam więc pierwszy powód do zadowolenia.
Później poszliśmy na górę pozjeżdżać na sankach. Jachu był naprawdę zajarany, mój drugi powód do zadowolenia. Zdjęć nie robiłem. Może przy następnej okazji ogniskowania coś popstrykam i umieszczę.

: 09 gru 2013, 11:48
autor: GawroN
Chyba chodzi o to żeby frajda była - jak była to najważniejsze. A jak ktoś ma czas to lezie gdzie oczy poniosą.

: 09 gru 2013, 13:50
autor: kubush
Dokładnie tak jak napisał Gawron.
Sam czasem biorę kogoś ze znajomych i idziemy na ognisko w jakimś podmiejskim lasku :-)
Ważne żeby miło spędzić czas.

: 09 gru 2013, 14:08
autor: Danko
Często rezerwuję sobie miejsce ogniskowe. Mogę tam przy ognisku eksperymentować jednocześnie będąc z rodziną.

Jest ogień jest impreza.

: 11 gru 2013, 21:13
autor: Apo
Chociaż to jedno z baaaardzo niewielu legalnych miejsc ogniskowych w 3mieście, to nigdy tam nie byłam :) I nie ma się co przejmować, że inni tutaj robią tysiące kilometrów i pieką dziki, które sami upolowali ;) - każdy z nas zaczynał przecież od podstaw :)