Anorakoc czyli Wool Blanket Anorak
: 05 gru 2013, 12:46
Cześć!
Trochę mnie na forum ostatnio nie było, za co przepraszam. Żeby nadrobić zaległość i zadośćuczynić nieobecności, oddaję w Wasze ręce, nożyce i igły projekcik, który jak przypuszczam zainteresuje sporą część leśnych wyjadaczy, traperów i miłośników klimatycznych wdzianek.
W skrócie: anorak / kangurka z wełnianego koca. Projekt jest w całości od początku do końca mojego autorstwa. Zapraszam do lektury, dziubania i użytkowania.
Koce wełniane jakie są każdy wie: grube, ciężkie, niepakowne, średnio-ciepłe, problematyczne w czyszczeniu, długo schną, brzydko wyglądają. Czyli spełniają wszystkie warunki, by obdarzyć je miłością. Nic przecież nie zastąpi klimatu otulenia się kocem w schronisku po ciężkim dniu nawalanki po szlakach w zimnie, chłodzie i głodzie, zwłaszcza, jeżeli otulamy przy okazji garnuszek herbaty ze śliwowicą. Podobnie przy ognisku, w gęstym lesie, z dala od wielkomiejskich świateł. Siadamy przy ogniu, narzucamy koc i tak do samego rana grzebiemy patykiem w żarze, gadamy, brzdękolimy na gitarce, gapimy się w gwiazdy.
Koc szybko staje się dobrym kumplem, któremu wybaczamy wszystkie błędy.
Przychodzi jednak moment, kiedy ten łatwo dostępny, stosunkowo tani surowiec zaczyna rozbijać się po głowie i raz po raz podsuwać ciekawe myśli z cyklu igły i nitki. Zebrawszy się w sobie postanowiłem poszukać w Internecie inspiracji do uszycia własnego Anorakoca. Kilka forum podsuwało myśli na ten temat, część rad była zupełnie nieprzydatna (np. szycie anoraka z polycottonu lub w zupełnie innym stylu). Nigdzie nie mogłem znaleźć dobrego poradnika i wykrojów do stworzenia swojego prawdziwie traperskiego wełnianego anoraka!
Siadłem więc nad blokiem papieru z nożyczkami, pisakiem i taśmą klejącą i w godzinę wyciosałem z tego papierowy model mojej wymarzonej kurteczki - dopasowany, ale miejscami swobodny krój, wysoka garda, wygodny kaptur, swobodne rękawy. Po przerzuceniu papierowego modelu na projekt w komputerze uzyskałem pierwsze wytyczne co do odszycia Anorakoca.
Pierwszy model był już ze mną na wycieczce do Tyńca, gwarantuje ciepło, umiarkowaną ochronę przed wiatrem, [...] styl i klimat.
Na razie zdjęć nie mam - obiecuje nadrobić, chociaż z aparatem to jestem raczej pokłócony.
Podsyłam w zamian za to poprawiony, dopracowany i gotowy do użycia wykrój. Poszczególne elementy względem siebie zachowują tę samą skalę. Narzucone są na siatkę, której jedno oczko odpowiada 1cm^2. Wszystkie wymiary podane są co prawda orientacyjnie, ale stosując je kropka w kropkę odszyjecie anorak, który będzie pasował na osobę taką, jak ja: 186 cm, 92 kg, rozmiar amerykański M-L, cywilny turystyczny L. Linie czarne to linie cięcia, linie czarne przerywane to linia zagięcia, inie kolorowe mają na celu pomoc w rozeznaniu się w projekcie i określeniu długości poszczególnych odcinków, jak również pomóc do dopasowaniu puzzli. Uwaga do kaptura: prostokąt łączący obie połówki musicie wymierzyć metodą prób i błędów, prawdopodobnie potrzebny będzie ciut węższy, co do długości ciężko mi stwierdzić.
Użyłem półtora koca WP, tego szarego. Konieczne są dobre nici, im grubsze tym lepsze.
Konieczne do odszycia są dobre nożyczki (ja używałem medycznych, których aukcję podsunął ostatnio mgr_scout, tną idealnie), marker do oznaczania wykrojów, przydatnych może być kilka szpilek.
Kolejność szycia:
1. wszywamy gardę, zaczynając od dołu, tj. od splotu słonecznego / klaty, ostatnie 4 cm kołnierza na karku zostawiamy niezaszyte - po wszyciu drugiej połówki gardy łączymy oba fragmenty i zaszywamy solidnie
2. doszywamy do pleców i do klaty dwa największe prostokąty (dół pleców i brzuch), nie zapominając o wcześniejszym doszyciu kieszeni kangurzej
3. zaszywamy boki do pach (opcjonalnie można zostawić kilka centymetrów rozcięcia nad dolną krawędzią dla lepszego dostępu do kieszeni w spodniach i szpeju na pasie)
4. doszywamy rękawy - najpierw po obwodzie, później szew wzdłuż aż po nadgarstek
5. zszywamy boki kaptura z prostokątem środkowym
6. doszywamy kaptur do gardy zaczynając od środka, najpierw w lewo, później w prawo - kaptur zakończy się wcześniej niż garda, nie dochodzi do je krawędzi pionowej
Ścieg: dowolny, byle trzymał. Można na okrętkę, można inaczej, jak kto woli. Byle solidnie i rozsądnie gęsto. Należy dodać wzmocnienia w miejscu wszycia gardy w prostokąt "brzuszny".
Wszystkie wolne krawędzie należy zabezpieczyć - podwinąć 1 cm i obszyć.
W celu wykończenia Anorakoca sugeruję zdobienie krajką wokół kaptura, na mankietach i przy kieszeni kangurzej. Zapinanie gardy najlepiej rozwiązać guzikami lub wpleść sznurek w zakupione na allegro w dziale rycerstwo "haftki - zapięcia do strojów" (użyłem 15mm, zamówiłem same oczka).
Przypuszczam, że nie opisałem wszystkich zagadnień i pewnie urodzi się wiele pytań. Proszę walić śmiało. Nie ukrywam, że ogólnie nad projektem pewnie będziecie musieli się trochę nagłówkować i w kilku miejscach wykazać inicjatywą własną, ale ogólnie rzecz biorąc sprawa jest bardzo prosta.
Proszę także o uszanowanie praw autorskich

Trochę mnie na forum ostatnio nie było, za co przepraszam. Żeby nadrobić zaległość i zadośćuczynić nieobecności, oddaję w Wasze ręce, nożyce i igły projekcik, który jak przypuszczam zainteresuje sporą część leśnych wyjadaczy, traperów i miłośników klimatycznych wdzianek.
W skrócie: anorak / kangurka z wełnianego koca. Projekt jest w całości od początku do końca mojego autorstwa. Zapraszam do lektury, dziubania i użytkowania.
Koce wełniane jakie są każdy wie: grube, ciężkie, niepakowne, średnio-ciepłe, problematyczne w czyszczeniu, długo schną, brzydko wyglądają. Czyli spełniają wszystkie warunki, by obdarzyć je miłością. Nic przecież nie zastąpi klimatu otulenia się kocem w schronisku po ciężkim dniu nawalanki po szlakach w zimnie, chłodzie i głodzie, zwłaszcza, jeżeli otulamy przy okazji garnuszek herbaty ze śliwowicą. Podobnie przy ognisku, w gęstym lesie, z dala od wielkomiejskich świateł. Siadamy przy ogniu, narzucamy koc i tak do samego rana grzebiemy patykiem w żarze, gadamy, brzdękolimy na gitarce, gapimy się w gwiazdy.
Koc szybko staje się dobrym kumplem, któremu wybaczamy wszystkie błędy.
Przychodzi jednak moment, kiedy ten łatwo dostępny, stosunkowo tani surowiec zaczyna rozbijać się po głowie i raz po raz podsuwać ciekawe myśli z cyklu igły i nitki. Zebrawszy się w sobie postanowiłem poszukać w Internecie inspiracji do uszycia własnego Anorakoca. Kilka forum podsuwało myśli na ten temat, część rad była zupełnie nieprzydatna (np. szycie anoraka z polycottonu lub w zupełnie innym stylu). Nigdzie nie mogłem znaleźć dobrego poradnika i wykrojów do stworzenia swojego prawdziwie traperskiego wełnianego anoraka!
Siadłem więc nad blokiem papieru z nożyczkami, pisakiem i taśmą klejącą i w godzinę wyciosałem z tego papierowy model mojej wymarzonej kurteczki - dopasowany, ale miejscami swobodny krój, wysoka garda, wygodny kaptur, swobodne rękawy. Po przerzuceniu papierowego modelu na projekt w komputerze uzyskałem pierwsze wytyczne co do odszycia Anorakoca.
Pierwszy model był już ze mną na wycieczce do Tyńca, gwarantuje ciepło, umiarkowaną ochronę przed wiatrem, [...] styl i klimat.
Na razie zdjęć nie mam - obiecuje nadrobić, chociaż z aparatem to jestem raczej pokłócony.
Podsyłam w zamian za to poprawiony, dopracowany i gotowy do użycia wykrój. Poszczególne elementy względem siebie zachowują tę samą skalę. Narzucone są na siatkę, której jedno oczko odpowiada 1cm^2. Wszystkie wymiary podane są co prawda orientacyjnie, ale stosując je kropka w kropkę odszyjecie anorak, który będzie pasował na osobę taką, jak ja: 186 cm, 92 kg, rozmiar amerykański M-L, cywilny turystyczny L. Linie czarne to linie cięcia, linie czarne przerywane to linia zagięcia, inie kolorowe mają na celu pomoc w rozeznaniu się w projekcie i określeniu długości poszczególnych odcinków, jak również pomóc do dopasowaniu puzzli. Uwaga do kaptura: prostokąt łączący obie połówki musicie wymierzyć metodą prób i błędów, prawdopodobnie potrzebny będzie ciut węższy, co do długości ciężko mi stwierdzić.
Użyłem półtora koca WP, tego szarego. Konieczne są dobre nici, im grubsze tym lepsze.
Konieczne do odszycia są dobre nożyczki (ja używałem medycznych, których aukcję podsunął ostatnio mgr_scout, tną idealnie), marker do oznaczania wykrojów, przydatnych może być kilka szpilek.
Kolejność szycia:
1. wszywamy gardę, zaczynając od dołu, tj. od splotu słonecznego / klaty, ostatnie 4 cm kołnierza na karku zostawiamy niezaszyte - po wszyciu drugiej połówki gardy łączymy oba fragmenty i zaszywamy solidnie
2. doszywamy do pleców i do klaty dwa największe prostokąty (dół pleców i brzuch), nie zapominając o wcześniejszym doszyciu kieszeni kangurzej
3. zaszywamy boki do pach (opcjonalnie można zostawić kilka centymetrów rozcięcia nad dolną krawędzią dla lepszego dostępu do kieszeni w spodniach i szpeju na pasie)
4. doszywamy rękawy - najpierw po obwodzie, później szew wzdłuż aż po nadgarstek
5. zszywamy boki kaptura z prostokątem środkowym
6. doszywamy kaptur do gardy zaczynając od środka, najpierw w lewo, później w prawo - kaptur zakończy się wcześniej niż garda, nie dochodzi do je krawędzi pionowej
Ścieg: dowolny, byle trzymał. Można na okrętkę, można inaczej, jak kto woli. Byle solidnie i rozsądnie gęsto. Należy dodać wzmocnienia w miejscu wszycia gardy w prostokąt "brzuszny".
Wszystkie wolne krawędzie należy zabezpieczyć - podwinąć 1 cm i obszyć.
W celu wykończenia Anorakoca sugeruję zdobienie krajką wokół kaptura, na mankietach i przy kieszeni kangurzej. Zapinanie gardy najlepiej rozwiązać guzikami lub wpleść sznurek w zakupione na allegro w dziale rycerstwo "haftki - zapięcia do strojów" (użyłem 15mm, zamówiłem same oczka).
Przypuszczam, że nie opisałem wszystkich zagadnień i pewnie urodzi się wiele pytań. Proszę walić śmiało. Nie ukrywam, że ogólnie nad projektem pewnie będziecie musieli się trochę nagłówkować i w kilku miejscach wykazać inicjatywą własną, ale ogólnie rzecz biorąc sprawa jest bardzo prosta.
Proszę także o uszanowanie praw autorskich

