Reconnet

...

wygadany.... podobno milczenie jest złotem, ale Ty to chyba na platynę chcesz awansować. może wspomnisz coś " O SOBIE"?
btw: Cześć.

Wypadało się przywitać. Gdzie indziej będę pisał szerzej mam nadzieję. Historii życia nie opowiem bo będę musiał zadowolić się srebrem.

E tam, wiadomo już wiele: ile Kolega ma lat, skąd jest, że jest oszczędny w słowach i ma praktyczne podejście do życia, woli działać niż gadać, prawdopodobnie nie jest zielony w temacie i może zaprezentować się jakąś rzetelną wiedzą, do tego jest introwertykiem i sceptykiem... icon_twisted Cześć

Witaj

.-- .. - .- .--- -.. .- -. -.- --- icon_twisted

Witamy

morsem, na forum morsem!... w sumie też pasuje w surfifalu
Witaj.

.... . .-.. --- ---

hej!

Cześć

Dziękuję za powitanie.
Tak po prawdzie nie wiem czy mam wiele do powiedzenia, raczej nic poza tym co tutaj widziałem a widziałem więcej niż wiem. Jestem tu raczej żeby poszerzyć swoją wiedzę. Sam zajmuję się trochę (na ile mi czas i rodzina pozwala) robieniem różnych eksperymentów "puszczańskich".

Przepraszam Polsko (za błędy ortograficzne).

Tylko żonie nie mów o eksperymentach "puszczańskich", lepiej użyć innego słowa - mogłaby źle zrozumieć...

Popraw sobie słowo 'poszerzyć' proszę. [opcję edytuj masz w prawym górnym rogu posta]

Witamy na forum

Nie chodzi o to że żona ma coś przeciw. Chcę być z rodziną ale żona i dzieci nie bardzo lubią wybywać na długie (wielogodzinne) "spacery" nie mówiąc o bytowaniu. Dla tego zostało mi miejsce ogniskowe w parku (legalne) kociołek i próby wykonywania różnych drobnych prac.

Danko pisze:Dla tego zostało mi....

Kiedyś myślałem podobnie, ale jak zrozumiałem ile tracę dlatego że komuś innemu się nie chce, to zmieniłem podejście. Nie tam żebym cię buntował, ale rodzina da sobie radę jak raz na jakiś czas nie będzie cię w domu
Można też zaproponować kompromis - jeden weekend (no niech będzie dwa) spędzacie tak jak chcą kobiety, a następny tak jak ty wymyślisz.