Mało znane

mniam, mniam...

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Sdlcity
Posty: 33
Rejestracja: 22 maja 2010, 08:08
Lokalizacja: Siedlce
Płeć:

Mało znane

Post autor: Sdlcity »

Chciałem poruszyć temat z roślinami mało znanymi jadalnymi lub o których jest mało informacji. Ma ktoś jakieś doświadczenia lub informacje o Rozchodniku Okazałym i Szarłacie Wyniosłym? Rośliny te są jadalne.
Awatar użytkownika
Jackus
Posty: 34
Rejestracja: 09 kwie 2010, 14:06
Lokalizacja: Złotoryja
Gadu Gadu: 1833112
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Jackus »

O szarłacie, na temat jego wartości odżywczych znajdziemy http://roslinyuzytkowe.blogspot.com/200 ... niosy.html
Jeśli chodzi o uprawę - moi rodzice mają to na działce. Odmiana z dłuuugimi na ponad metr kłosami, wiszącymi. Łatwo się rozsiewa, jak chwast. Uprawa prawie bezobsługowa. Nie wiedzieli nawet jak to się nazywa ale właśnie dziś, dzięki Twoim poście uświadomiłem ich o właściwościach tej rośliny. Niestety za późno bo większość tegorocznych roślin zniszczyli. Garstka nasion zostawili do wysiewu na przyszły rok.
Fan Gór i Pogórza Kaczawskiego
Awatar użytkownika
Bastion
Posty: 392
Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
Lokalizacja: Gdansk
Tytuł użytkownika: nizinny taternik
Płeć:

Post autor: Bastion »

Dorzuce dwa jadalne grzyby:
- czarka szkarłatna (austryjacka).
- uszak bzowy (ucho Judasza).
Po chwili namyslu... nastepni kandydaci na patelnie:
- boczniak ostrygowaty.
- krowia morda (sarniak).
- szmaciak galeziasty.
Ostatnio zmieniony 28 paź 2012, 22:39 przez Bastion, łącznie zmieniany 2 razy.
Co nas nie zabije to nas wzmocni...
Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1084
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Post autor: soohy »

Bastion pisze:Dorzuce dwa jadalne grzyby:
- czarka szkarłatna (austryjacka).
- uszak bzowy (ucho Judasza).
Po chwili namyslu... nastepni kandydaci na patelenie:
- boczniak ostrygowaty.
- bycza morda (sarniak).
- szmaciak galeziasty.
austriacka*

Uszak i Boczniak nie są znowu takie rzadkie, ja bym je wykreślił z takiej listy.
Awatar użytkownika
Sdlcity
Posty: 33
Rejestracja: 22 maja 2010, 08:08
Lokalizacja: Siedlce
Płeć:

Post autor: Sdlcity »

Sarniak jest pod ochroną trzeba zaznaczyć a jak dla mnie nie smaczny,Szarłat Wyniosły może być bardzo ważną rośliną dla ludzi w dziczy jego skład odżywczy jest bardzo bogaty.Niestety dużo roślin jadalnych jest słabo opisanych lub wcale przez Polskich autorów jak obydwie rosliny z mojego wątku pierwszego.
Awatar użytkownika
Mr. Wilson
Posty: 422
Rejestracja: 27 paź 2010, 22:55
Lokalizacja: xyz
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Mr. Wilson »

Sdlcity pisze:Szarłat Wyniosły może być bardzo ważną rośliną dla ludzi w dziczy
Nie, na pewno nie w dziczy. Nie jest to roślina dziko rosnąca, pospolita.
Sdlcity pisze:jego skład odżywczy jest bardzo bogaty.
W Polsce występują rośliny dziko rosnące przewyższające pod tym względem szarłat.
Sdlcity pisze:Niestety dużo roślin jadalnych jest słabo opisanych lub wcale przez Polskich autorów jak obydwie rosliny z mojego wątku pierwszego.
To oczywiste, patrz powyżej.
Las moim domem i najlepszym przyjacielem
Awatar użytkownika
acia1065
Posty: 183
Rejestracja: 29 lis 2011, 09:51
Lokalizacja: małopolska
Gadu Gadu: 3955209
Tytuł użytkownika: Acia
Płeć:
Kontakt:

Szarłat - Amarantus

Post autor: acia1065 »

Z nasion szarłatu można robić kotleciki (ugotować, dodać jajko i przyprawy, smażyć); jest to ziarno bezglutenowe i bardzo łatwo przyswajalne przez organizm. Można nadziewać nim warzywa, robić coś w rodzaju risotta. Po ugotowaniu i ostudzeniu można jeść np z jogurtem czy jako kaszkę na mleku. W sklepach ze zdrową żywnością bywa też coś w rodzaju grysiku z amarantusa - nie wymaga wstępnego gotowania.

[ Dodano: 2012-11-29, 12:51 ]
Listki rozchodnika można dodawać do sałatek, zup i sosów. Rozchodnik nie nadaje się do suszenia.
"Człowiek jest tym, co je" Feuerbach
Annael9
Posty: 91
Rejestracja: 23 lis 2012, 18:25
Lokalizacja: spod lasu
Płeć:

Post autor: Annael9 »

Obrazek

a takie o coś, rośnie u nas na podwórku pod lasem. Mama wyrywa, bo niby chwaścisko, ale mówię nabożnym tonem - przecież to szarłat. Ale nie wiem co z nim można zrobić. Ten na obrazku jest niby szarłat szorstki, u nas jest lichszy. Może ziemia lichsza, może nasz jest zielony. Widziałam taki czerwony na działce, właściciele też nie wiedzieli co za dziw. A z zielonego też nasiona są jadalne?
Awatar użytkownika
acia1065
Posty: 183
Rejestracja: 29 lis 2011, 09:51
Lokalizacja: małopolska
Gadu Gadu: 3955209
Tytuł użytkownika: Acia
Płeć:
Kontakt:

Post autor: acia1065 »

Annael9 pisze:Obrazek

a takie o coś, rośnie u nas na podwórku pod lasem. Mama wyrywa, bo niby chwaścisko, ale mówię nabożnym tonem - przecież to szarłat. Ale nie wiem co z nim można zrobić. Ten na obrazku jest niby szarłat szorstki, u nas jest lichszy. Może ziemia lichsza, może nasz jest zielony. Widziałam taki czerwony na działce, właściciele też nie wiedzieli co za dziw. A z zielonego też nasiona są jadalne?
Z młodych liści można robić sałatkę. We Włoszech z nasion robiono mąkę w ubogich regionach.
"Człowiek jest tym, co je" Feuerbach
Awatar użytkownika
Bastion
Posty: 392
Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
Lokalizacja: Gdansk
Tytuł użytkownika: nizinny taternik
Płeć:

Post autor: Bastion »

soohy pisze: Uszak i Boczniak nie są znowu takie rzadkie, ja bym je wykreślił z takiej listy.
Chyba chodzilo o malo znane a nie rzadkie?
Boczniak i uszak jest warty tej listy bo mozna je zbierac w zimie.
Co nas nie zabije to nas wzmocni...
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

acia1065, Annael9, ostatnio miałem zupełną nieprzyjemność gotowania tych nasion i przyznam się szczerze, że takiego smrodu dawno już nie doświadczyłem, odór gotujących się starych szmat i smród brudnych skarpet. Aromat można łatwo zabić czosnkiem i smażoną cebulą. Smakuje nijak. Ze względu na walory węchowe sugeruję gotować na wolnym powietrzu.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Lnicznik_siewny - Polecam. Roślina znana już w Biskupinie.
no_idea
Posty: 76
Rejestracja: 04 gru 2012, 17:49
Lokalizacja: West End
Płeć:

Czernidłak kołpakowaty

Post autor: no_idea »

Wynalazłem tego grzyba przypadkiem, sprawdziłem, przetestowałem i testuje od kilku lat! Smażony na maśle jest bardzo smaczny a co najciekawsze rośnie prawie wszędzie a nikt go nie rusza bo nie wie co za cudo kulinarne :)

http://www.kki.pl/zenit/grzyby_spyt/lec ... idlaki.htm

ps
jak się wkleja fotki? bo wkleiłbym te grzyby sfotografowane w naturalnym środowisku , najczęściej przy leśnych drogach
Ogólnie więcej rodzajów czernidłaków jest jadalnych ale nie koniecznie na co dzień bo nie można po i przed ich spożyciem niczego % wypić, blokują rozkład alkoholu co może doprowadzić do zatrucia - np. czernidłak pospolity :)
Awatar użytkownika
acia1065
Posty: 183
Rejestracja: 29 lis 2011, 09:51
Lokalizacja: małopolska
Gadu Gadu: 3955209
Tytuł użytkownika: Acia
Płeć:
Kontakt:

Post autor: acia1065 »

Gryf pisze:acia1065, Annael9, ostatnio miałem zupełną nieprzyjemność gotowania tych nasion i przyznam się szczerze, że takiego smrodu dawno już nie doświadczyłem, odór gotujących się starych szmat i smród brudnych skarpet. Aromat można łatwo zabić czosnkiem i smażoną cebulą. Smakuje nijak. Ze względu na walory węchowe sugeruję gotować na wolnym powietrzu.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Lnicznik_siewny - Polecam. Roślina znana już w Biskupinie.
Do zrobienia mąki używamy surowe, wysuszone nasiona.
"Człowiek jest tym, co je" Feuerbach
no_idea
Posty: 76
Rejestracja: 04 gru 2012, 17:49
Lokalizacja: West End
Płeć:

Post autor: no_idea »

coś się grzyby nie wklejają tą metodą :

Obrazek

za to link :
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e50 ... fd995.html
Ostatnio zmieniony 05 gru 2012, 16:16 przez no_idea, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
acia1065
Posty: 183
Rejestracja: 29 lis 2011, 09:51
Lokalizacja: małopolska
Gadu Gadu: 3955209
Tytuł użytkownika: Acia
Płeć:
Kontakt:

Post autor: acia1065 »

no_idea pisze:coś się grzyby nie wklejają tą metodą :

Obrazek

za to link :
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e50 ... fd995.html
Ja smażyłam jak kanie, ale młode owocniki. Jeszcze nie tak dawno rosły mi w ogrodzie, ale teraz śnieg przysypał.
"Człowiek jest tym, co je" Feuerbach
no_idea
Posty: 76
Rejestracja: 04 gru 2012, 17:49
Lokalizacja: West End
Płeć:

Post autor: no_idea »

no i racja bo zrywa się wyłącznie nieotwarte, białe "kapelusze" i wtedy smaży tak czy siak ew coś innego. Przyczernione grzyby są niestety gorzkawe chociaż idzie zjeść od biedy. Mi najbardziej smakują smażone na maśle, pocięte w drobne paski, na ciepło a jak wystygną to jest niezły wsad do kanapki.
Awatar użytkownika
jm48
Posty: 195
Rejestracja: 18 lut 2011, 00:46
Lokalizacja: Chęciny Czerwona G.
Płeć:

Post autor: jm48 »

no_idea pisze:no i racja bo zrywa się wyłącznie nieotwarte, białe "kapelusze" i wtedy smaży tak czy siak ew coś innego.
Tylko pamiętajcie nawet piwa 24 godziny przed i po spożyciu... :-|
ślepy herbu ślepowron
Awatar użytkownika
acia1065
Posty: 183
Rejestracja: 29 lis 2011, 09:51
Lokalizacja: małopolska
Gadu Gadu: 3955209
Tytuł użytkownika: Acia
Płeć:
Kontakt:

Wodnicha późna

Post autor: acia1065 »

Wodnicha późna - kolejny grzyb, pospolity, ale mało u nas zbierany. A szkoda, bo występuje po pierwszych przymrozkach i często można go znaleźć pod śniegiem! Może nie jest to borowik, ale to, że można zbierać go zimą jest dużym plusem. Lubi rosnąć pod sosnami
Ostatnio zmieniony 07 gru 2012, 08:49 przez acia1065, łącznie zmieniany 1 raz.
"Człowiek jest tym, co je" Feuerbach
Awatar użytkownika
Bastion
Posty: 392
Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
Lokalizacja: Gdansk
Tytuł użytkownika: nizinny taternik
Płeć:

Post autor: Bastion »

Sdlcity pisze:Sarniak jest pod ochroną trzeba zaznaczyć a jak dla mnie nie smaczny
Skad znasz smak jezeli jest pod ochrona?
Co nas nie zabije to nas wzmocni...
Awatar użytkownika
Sdlcity
Posty: 33
Rejestracja: 22 maja 2010, 08:08
Lokalizacja: Siedlce
Płeć:

Post autor: Sdlcity »

Smak poznałem kiedy nie wiedziałem że jest pod ochroną ;) w tych rejonach co występuje ludzie go zbierają jak inne grzyby. A podobno liście Rozchodników mają jakieś związki trujące ale czy wszystkie? Ktoś coś wie więcej na ten temat?
Awatar użytkownika
jm48
Posty: 195
Rejestracja: 18 lut 2011, 00:46
Lokalizacja: Chęciny Czerwona G.
Płeć:

Post autor: jm48 »

Sdlcity pisze:Smak poznałem kiedy nie wiedziałem że jest pod ochroną ;) w tych rejonach co występuje ludzie go zbierają jak inne grzyby.
Tak jak ja szmaciaka gałęziastego - czyli obecnie siedzunia sonowego - przepyszny. Purchawicy olbrzymiej spróbowałem z wyrachowania - celowo. :oops: Tyle, że u naszych południowych sąsiadów gdzie nie jest pod ochroną :mrgreen: Warta grzechu, oj warta...
ślepy herbu ślepowron
Awatar użytkownika
Bastion
Posty: 392
Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
Lokalizacja: Gdansk
Tytuł użytkownika: nizinny taternik
Płeć:

Post autor: Bastion »

jm48 pisze: Purchawicy olbrzymiej spróbowałem z wyrachowania - celowo. :oops: Tyle, że u naszych południowych sąsiadów gdzie nie jest pod ochroną :mrgreen: Warta grzechu, oj warta...
Racja, o purchawicy olbrzymiej tez warto wspomniec bo to malo znany "grzybek".
Nie wykluczajmy w tym watku roslin/grzybow, ktore sa w Polsce pod ochrona.
Przeciez czesto jezdzimy w tereny gdzie obowiazuja inne, lagodniejsze przepisy(Czechy, Slowacja, Niemcy).

Dodam od siebie jeszcze grzybka zimowego, wiosennego i letniego:
- Plomiennica zimowa
- Smardz
- Sromotnik bezwstydny (mlode owocniki: czarcie jaja)
Co nas nie zabije to nas wzmocni...
Awatar użytkownika
acia1065
Posty: 183
Rejestracja: 29 lis 2011, 09:51
Lokalizacja: małopolska
Gadu Gadu: 3955209
Tytuł użytkownika: Acia
Płeć:
Kontakt:

Grzyby

Post autor: acia1065 »

Dodam jeszcze muchomora cesarskiego, u nas wprawdzie pod ochroną, ale zbierany masowo np. we Włoszech (Ovolo Buono). Można go jeść także na surowo.
"Człowiek jest tym, co je" Feuerbach
Awatar użytkownika
Bastion
Posty: 392
Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
Lokalizacja: Gdansk
Tytuł użytkownika: nizinny taternik
Płeć:

Post autor: Bastion »

Calkiem ciekawe w smaku sa kielze zdrojowe.
Ugotowane, w smak przypominaja mieso krewetki, raka albo homara.

Jezeli znajdziecie miejsce masowego wystepowania to kolacja gotowa:)
Co nas nie zabije to nas wzmocni...
Awatar użytkownika
jm48
Posty: 195
Rejestracja: 18 lut 2011, 00:46
Lokalizacja: Chęciny Czerwona G.
Płeć:

Post autor: jm48 »

Jeśli już mówimy o purchawicach - warto wspomnieć o purchawkach - wszystkie jadalne, (dopóki białe w środku), nie pomylić z tęgoskórem (raczej się nie da), mniejsze suszone i starte na proszek - jako przyprawa, duże - ale nadal białe w środku owocniki proponuję opanierować i usmażyć - w smaku podobne do smażonego ostrego żółtego sera z lekkim grzybowym posmakiem, oczywiście pojedyncze owocniki małe lub duże dodane do sosiku grzybowego wzbogacą jego smak :-P, nie przesadzić z ilością - są dosyć ostre w smaku :mrgreen:
ślepy herbu ślepowron
ODPOWIEDZ