widziałem już dawno temu ale miło sobie przypomnieć. Mega klimatyczny filmik
: 07 sty 2016, 11:32
autor: Volo
Super, pierwszy raz oglądałem, mega fajny filmik.
: 11 sty 2016, 12:27
autor: Prowler
dokument o największym mistrzu jakiego mamy na obecną chwilę . Jak to ktoś mądry napisał :
"Lewandowski w piłce nożnej nigdy nie będzie tym kim Teddy już jest w motorsporcie".
ps. szkoda ,że u nas promuje się i łoży na patałachów biegających za piłką ,a nie na prawdziwych mistrzów :-/
: 11 sty 2016, 22:44
autor: michar
To zależy kto co woli :569:
: 12 sty 2016, 21:53
autor: Prowler
michar pisze:To zależy kto co woli :569:
no nie do końca . Jeśli pieniądze publiczne są inwestowane w jakąś dyscyplinę to mają być wyniki i koniec. Jeśli nie ma wyników to nie ma kasy z budżetu. A u nas sportowcy którzy mają wyniki w sporcie nie mają gdzie ćwiczyć czy wyjeżdżają za granice aby trenować ( i Błażusiak jest jednym z wielu takich przykładów). Ktoś powie ,że piłka nożna jest maszyną do zarabiania i przynosi duże pieniądze. Może i tak tylko komu skoro miasta mające duże stadiony oddane w dzierżawy klubom(prywatnym) muszą jeszcze dopłacać do tych stadionów bo się nie utrzymują same. Gdyby były jeszcze z tego wyniki można było by to usprawiedliwiać ale inaczej nie ma to sensu. No i skoro kluby są prywatne (i są maszynkami do zarabiania pieniędzy ale nie dla obywateli czy miasta ,a dla prezesów i piłkarzy) a np. nie mają kasy na utrzymanie stadionu to niech sobie grają za podstawówką (wyniki pewnie będą podobne) ewentualnie obniżą swoje pensje i z nich płacą za boiska. A miejsce stadionów i kasa na nie łożona z budżetu niech idzie na sporty i sportowców którzy mają wyniki. Zysku z tego nie będzie ale przynajmniej będziemy mieli mistrzów ,a nie patałachów którzy rzadko kiedy wychodzą z grupy Można powiedzieć też ,że to kwestia popularności tej dyscypliny. No ok to skoro nie ma wyników w tym sporcie to niech kibice płacą za utrzymanie tych klubów z własnej kieszeni .
: 12 sty 2016, 22:21
autor: geser
Prowler,
szkoda wielka, że Tadek, który jest wielkim Mistrzem, jest tak mało znany w Polsce.
A już przeszedł do historii choćby "samym" Erzbergiem.
Jak czytałem o Jego kolejnych wygranych, to śledziłem też polskie media ... w 99% przypadków cisza.
: 12 sty 2016, 22:25
autor: Morg
Ale tak jest w wypadku wielu sportów, szczególnie mało popularnych. Kolega pojechał na ADCC w Brazylii, ledwo kasę uzbierał od sponsorów i też nikt nic nie powiedział. Nasza zawodniczka w UFC po tym jak zdobyła mistrzostwo świata to coś tam w necie przebąkiwali ale w wiadomościach zapomnij. Zawsze piłka nożna z panami z badziewną grzywką, trochę siatki, ręcznej, Radwańska i na końcu Małysz w rajdzie paryż-dakar.
: 13 sty 2016, 22:06
autor: Tanto
Ładowanie kasy w 'kopaczy' o przeciętnych wynikach to przesada, pieniądze powinny być dzielone pod kątem osiągnięć w danych dyscyplinach, no ale możemy pomarzyć.
Agnieszki bym do tego nie mieszał, od dość dawna walczy za swoje i o swoje pieniądze (taki urok zawodowstwa). To że w mediach pojawiają się informacje o niej, a o innych wartościowych sportowcach nie, to nie jej wina tylko 'pismaków'. Gdyby zwąchali kasę, to Tadka i innych bardzo szybko by wypromowali - kilka relacji na żywo, odrobina szumu w mediach i sukces murowany.
Małysza bym też nie skreślał, może i skok z nart do samochodu jest szokujący, ale to że jest 'celebrytą' przyciąga zainteresowanie do sportów motorowych, a dokładniej rajdów terenowych. Od kilku lat współpracuję przy zabezpieczaniu trasy rajdu 'Baja Poland' i zdarza mi się rozmawiać z kibicami, czasami dziennikarzami, i ci pierwsi najczęściej powtarzają jedno nazwisko - Małysz. Tuż po nim jest Hołowczyc, a jakiś tam Peterhansel (mistrzunio z Dakaru)... nie wiedzą nawet że ktoś taki jedzie. Gdyby nie te nazwiska przyciągające zainteresowanie kibiców (a zwłaszcza mediów) ciężko by było znaleźć sponsorów, a bez sponsorów nie da się zorganizować takiego rajdu.
: 13 sty 2016, 22:19
autor: Zirkau
Cóż, piłka wygrywa wszędzie. Nawet na moim podwórku mamy kilka drużyn w tym np. młodzieżówkę mistrza poslki w kosza, mamy kilku dobrych karateków, kręglarzy itp. Ale dostają grosze jako wsparcie a piłka? Klasa B a potężne pieniądze na utrzymanie stadionu i wcale nie małe na trenerów, ubezpieczenie itp. - nie własne, wypracowane z biletów, nie od sponsorów - jest ich 100 osób a kasy biorą około 1000zł-1500/os dotacji (zależy jak liczyć. bo niektorzy utrzymania stadionu nie liczą, bo niby dla innych też, tylko Ci inni to 2 imprezy w roku, nie więcej, bo im murawe niszczą i z łaską szkoła gdy trzeba 4x roku zaliczyć bieg na bieżni i skok w dal.... )
W innych klubach, eskaesach itp wypada 30-100 zł/os dotacji.
Faktem jest że za piłką dużo kibiców. Ale przecież za siatką, piłką ręczna jest też ogrom, ale tam jeszcze się nie nauczyli. A żużel? Jedna z mocniejszych lig w świecie, trybuny pękają w szwach a w mediach? Czasem coś wspomną o GP i tyle.
Tadek robi skok na mistrzostwo za każdym razem i ledwo branżowe magazyny go dostrzegają np. taka niemiecka gazeta jak MOTOCYKL czy MOTO itp. też milczy.
Ot, taką naprawdę mamy MISJĘ PUBLICZNĄ mediów.
ale na poprawę humoru Nowy Rok 2016 wg Policji (1 maja Nowy Rok, 6 maja 3 króli )
: 13 sty 2016, 22:36
autor: Tanto
Oj, korekta w agencji pewnie dostała niezły OPR jak to poszło do druku. Choć przyznam się że kiedyś przydarzyło się zrobić środę popielcową w czwartek. Trzy osoby sprawdzały kalendaria, a dopiero czwarta to zauważyła.
: 27 sie 2016, 12:47
autor: Prowler
Wysłany: 2016-01-13, 23:36
Bez przesady. W motocyklowych pismach Tadek się przewija ciągle. Mniejsze /większe ale są. Wywiadów też parę było.
Ps. Fajny kalendarz;)
I z dzisiaj. Trampkiem na dakar. Mega wyczyn i fajny film
. Jeśli pieniądze publiczne są inwestowane w jakąś dyscyplinę to mają być wyniki i koniec. Jeśli nie ma wyników to nie ma kasy z budżetu. A u nas sportowcy którzy mają wyniki w sporcie nie mają gdzie ćwiczyć czy wyjeżdżają za granice aby trenować ( i Błażusiak jest jednym z wielu takich przykładów). Ktoś powie ,że piłka nożna jest maszyną do zarabiania i przynosi duże pieniądze. Może i tak tylko komu skoro miasta mające duże stadiony oddane w dzierżawy klubom(prywatnym) muszą jeszcze dopłacać do tych stadionów bo się nie utrzymują same. Gdyby były jeszcze z tego wyniki można było by to usprawiedliwiać ale inaczej nie ma to sensu. No i skoro kluby są prywatne (i są maszynkami do zarabiania pieniędzy ale nie dla obywateli czy miasta ,a dla prezesów i piłkarzy) a np. nie mają kasy na utrzymanie stadionu to niech sobie grają za podstawówką 