Strona 1 z 1

Żółw czerwonolicy na patelce?

: 11 wrz 2013, 19:11
autor: cudak
Kiedyś zastanawiałem się, czy inwazyjne gatunki żółwi: czerwonolicy, zółtolicy,(i ewentualnie żółtobrzuchy ,ostrogrzbiety, malowany) są jadalne? Czy ktoś z forumowiczów, ma jakąś wiedzę na ten temat? Czy spotkał się z jakimiś przepisami, lub wzmianką o ich przyrządzaniu przez dawnych lub obecnych mieszkańców Ameryki? Gotując zupkę żółwiową można by połączyc naszą pasję survivalową z ochroną przyrody :mrgreen:

: 12 wrz 2013, 08:04
autor: Valdi
cudak, Trzy razy przeczytałem Twojego posta i nie zrozumiałem, co z tą ochroną przyrody....nie patrząc na emotikona

: 12 wrz 2013, 08:52
autor: tre33
Obawiam się, że (pomijając kwestie etyczne) polowanie na gatunki inwazyjne to kłusownictwo. Zwalczanie tych gatunków należy do myśliwych.

Podobnie jak przestępców policja.

: 12 wrz 2013, 09:44
autor: Q_x
Zdaje się raki można łapać. Czy może nie można? Żółwia bym nie ruszył, raka też, ognia w lesie nie palę, ale ciekawość z wiekiem jakoś mi nie maleje.

: 12 wrz 2013, 20:17
autor: wolfshadow
Kup żółwia w zoologu, killnij , upiecz/ugotuj i zjedz.
Połów raków może się zdarzyć posiadającemu uprawnienia rybackie lub wędkarskie. W tym ostatnim przypadku zdarzyło mi się zaciąć raka pręgowanego (nie raz) na normalną wędkę spławikową z rosówką na haczyku i wyciągnąć na podrywkę (ostatnio dozwolone łowienie żywca - przy okazji może trafić się rak).
Mniej oficjalnie jako dzieciak łowiłem raki na: podrywkę, bębenki, żyłkę i rękę stosując jako przynętę... rozdeptaną żabę. Ale to było lata temu.

Edyta: rak pręgowany (pręgowaty) i sygnałowy. Pozostałe pod ochroną ścisłą. Oczywiście trzeba mieć uprawnienia co najmniej do połowu ryb.

: 13 wrz 2013, 08:53
autor: tre33
Tja, i nagraj z tego filmik na YT.

:-/

: 13 wrz 2013, 10:01
autor: pepton
W zoologu są żółwie wielkości 5-cio złotówki, to raczej nie pojesz,
druga sprawa może to inwazyjne gatunki ale raczej ciężko je i tak spotkać, przynajmniej ja nigdy nie widziałem czerwonolicego w naturze a błotniaki już kilkakrotnie.

a tu ciekawostka:
oprawianie

gotowanie

: 13 wrz 2013, 11:10
autor: Apo
Q_x pisze:Zdaje się raki można łapać. Czy może nie można?
Słyszałam, że sygnałowe nawet trzeba
wolfshadow pisze:Kup żółwia w zoologu, killnij , upiecz/ugotuj i zjedz.
Nie jestem pewna czy zwierzaki te nie podlegają obowiązkowi rejestracji w Urzędzie. Wtedy kicha z jedzenia :(
;)
pepton pisze:może to inwazyjne gatunki ale raczej ciężko je i tak spotkać, przynajmniej ja nigdy nie widziałem czerwonolicego w naturze a błotniaki już kilkakrotnie.
Wydaje mi się, że nasze zimy są dla nich za ostre i część po prostu wymarza. Poza tym chyba nie bardzo mogą się u nas rozmnażać na wolności..

: 13 wrz 2013, 11:46
autor: cudak
Szkoda, że nie znam angielskiego :-/ . Nie rozumiem dlaczego ten pan z filmu, wyrzucił żółtka. Przecież mógł sobie, zrobic kogel-mogel, albo wydoic jakąś dziką krowę, dorzucic trochę mąki i sękacza nad ogniskiem upiec. hihiiihi

: 13 wrz 2013, 13:22
autor: Valdi
cudak, Aha...wydoić dziką krowę....

P.S Coś mi się wydaje, że ten temat w koszu wyląduje

: 13 wrz 2013, 13:27
autor: cudak
W regulaminie amatorskiego połowu ryb jest napisane, że jak złapiesz raka inwazyjnego (pręgowanego,sygnałowego lub marmurkowego ) to musisz go zostawic na brzegu. Tak ładnie to ujęli w słowa. Chodzi o to, żeby sie go pozbyc ze środowiska. Z tego względu, jestem pewny że, osoba bez karty wędkarskiej i nie będąca członkiem PZW, łowiąca amatorsko te raki na wodach PZW, nie zostanie ukarana w jakikolwiek sposób. Te zwierzęta są traktowane jako chwast. Jedynie trzeba umiec je rozróżniac i pozyskiwac dozwoloną metodą. Można je zbierac ręcznie lub przy pomocy siatek przypominających koszyczek, których ilośc ograniczono chyba do 5 sztuk. Niestety nie pamiętam jakie powinny miec wymiary. Mniej więcej 25-30 cm srednicy i wysokości. W dzień można z pod kamieni wydobywac, a po zmierzchu chodzi się z latarką po płyciznach i w trzcinach.

Ostatnio gdzieś czytałem, że na rejestrację zółwi masz 7 dni od daty zakupu, ale przecież my nie będziemy rejestrowac obiadu. No nie? :mrgreen:

: 13 wrz 2013, 13:37
autor: Morg
cudak pisze:Mniej więcej 25-30 cm srednicy i wysokości.
To chyba nie raki tylko homary przy takich wymiarach.
Serio, temat wyciągnięty psu z gardła trochę. Ten żółw naturalnie występuje w Polsce tylko w sklepach zoologicznych. A o rakach już było w innym wątku.

: 13 wrz 2013, 13:38
autor: cudak
VALDI, troszkę humoru powinno byc.

: 13 wrz 2013, 13:38
autor: Valdi
cudak, Zbliżasz sie do OSTRZEŻENIA

: 13 wrz 2013, 13:53
autor: cudak
:-D Morg, ten fragment dotyczy siatek, a nie raków. :-D
ZAMYKAM TEMAT